eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKaretka zatrzymana przez policję › Re: Karetka zatrzymana przez policję
  • Data: 2023-04-07 10:28:17
    Temat: Re: Karetka zatrzymana przez policję
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 07.04.2023 o 09:05, J.F pisze:
    > On Fri, 7 Apr 2023 01:04:18 +0200, Robert Tomasik wrote:
    >> W dniu 06.04.2023 o 20:43, Shrek pisze:
    >>>>> Jak pisamaki nie popieprzyły (a pan ockham mówi, że w
    >>>>> konfrontacji z kulsonami rację mają zawsze) to pręt w
    >>>>> dupę...
    >>>> Ja pamiętasz sprawę gdy "nieźle udawana karetka (?)" wiozła
    >>>> nielegalnych imigrantów z tranzytu przez Białoruś.
    >>> I był potem wywiad z kierowcą? Ja nawet specjalnie nie mam
    >>> problemu z tym, że ich zatrzymali. Choć jak widzę nagrania z
    >>> radiowozami na przejściach i potem tłumaczeniem policji to nie
    >>> mam też problemu z nazwaniem ich hipokrytami. No natomiast jak
    >>> już się zdarzyło i policjanci stwierdzili, że to tak gruba akcja
    >>> że nie mogą odpuścić a kierownik twierdzi, ze jednak na akcję
    >>> jadą, to pewnie dałoby się to załatwić - choćby umówić się na
    >>> późniejsze odwiedziny, spisać numery i cyknąć fotkę kierowcy,
    >>> żeby go potem znaleźć. Albo była jakaś gruba akcja, albo tam
    >>> pogotowie ma kosę z policją albo policjanci bez grama wyobraźni,
    >>> empatii i zastanowienia po co oni w ogóle są i do czego służą.
    >>> Wiesz co obstawiam:P
    >>
    >> Sprawdziłem w Google, że z ulicy Mostowej w Krasnymstawie do
    >> Krasiczyna obecnie w nocy szacowany jest czas dojazdu 17 minut. Gdy
    >> kazałem mu przeszacować ten czas przejazdu w okolicach 15-tej (bo
    >> nie wiemy, kiedy to było), to pokazuje mi 18~26 minut. Dziennikarze
    >> napisali, że pacjentka już czekała 20 minut, bo nie było wolnej
    >> karetki. Czyli realnie ta karetka miała dotrzeć do pacjentki po 40
    >> minutach od zgłoszenia. Czy nie uważasz, że pisanie w takim wypadku
    >> o działającej "w akcji" karetce, to lekkie nadużycie? Gdyby się tu
    >> chwile liczyły, to raczej by chyba włączyli sygnały. Oczywiście
    >> podnosi to dramaturgię wydarzeń, ale mimo wszystko wątpię, by tam
    >> się minuty liczyły.
    > Ale tego nie wiesz, bo nie przesluchales :-P minuty sie moze nie
    > liczyly, ale dodatkowe zatrzymanie tych minut dodaje sporo - co wy
    > tam tak wypisujecie, przeciez nie ma az tylu danych do spisania. A
    > nastepny chory moze byc pilny, i sie karetka spozni ...

    Ja na miejscu dziennikarzy zaczął bym o ustalenia, czy była to karetka
    systemowa, czy transportowa. Karetka systemowa mająca ratować życie,
    która planowo dociera do pacjenta po blisko godzinie wydaje mi się w
    ogóle dziwna. To powinni tam na miejscu być choć strażacy. U nas
    przynajmniej tak to jest. Straży chyba ne było. Te karetki transportowe,
    to po prostu taksówki świadczące usługę transportu medycznego.
    >
    >> Jeśli karetka została zatrzymana przez policjantów nieoznakowanego
    >> radiowozu, to raczej nie chodziło drobnostkę.
    > Nieustapienie pierwszenstwa pieszym. No coz, teraz to cos jakby
    > usilowanie zabójstwa ...

    Skoro nikt sobie nie zadał trudu ustalenia o co dokładnie chodziło, to
    trudno to ocenić. NA miejscu był policjant i ocenił, że przesadzili.
    Jest taki ogólny trend, ze raczej służb się nikt nie czepia. No może
    poza osobami pokroju Shreka, ale to nie są częste przypadki.
    >
    >> Kierowca ambulansu nie żalił się na sam fakt ukarania mandatem,
    >> tylko na "arogancję policjantów i brak profesjonalizmu". Czyli
    >> generalnie panowie się posprzeczali o to, czy kierowca ma rację.
    > Czy o wydluzanie procedury przez kulsona? Bo mandat przyjal.

    Jak tam znowu dodatkowo mieszały "baśniowe" postacie, to faktycznie
    mogło się to przedłużyć.
    >
    >> Czy policjanci mogli później ukarać kierowcę karetki? Pewnie mogli,
    >> ale idąc tym tokiem rozumowania można powiedzieć o każdym, że
    >> gdzieś się spieszy. Przecież, jeśli - jak wynika z artykułu -
    >> kierowca uważał, że policjanci nie mają racji, to najprościej było
    >> odmówić przyjęcia mandatu - byłoby szybciej o czas konieczny na
    >> jego wypisanie.
    > Czy dluzej, bo trzeba wiecej zapisac w kapowniku?

    Do ukarania konieczne jest sporządzenie notatki urzędowej opisującej
    zdarzenie. O ile konieczne do tego jest ustalenie tożsamości świadków,
    czyli pewnie drugiego z ratowników w karetce, to już nie trzeba
    wypisywać mandatu. Wątpię, by to szczególnie dłużej trwało. Uważam, że
    krócej.
    >
    >> Ale nie zdecydował się na to, tylko na skargę na "arogancję i
    >> nieprofesjonalizm" policjantów oraz kontakt z dziennikarzami, ze
    >> zatrzymano karetkę "w akcji".
    > Pismaki opisza, i nastepnym razem moze bedziecie bardziej
    > profesjonalni.

    Mi się wydaje, że tu o profesjonalizm mało chodzi. Panowie udowadniają,
    "który ma dłuższego". Z merytoryką mało to ma wspólnego.

    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1