eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Kanary a brak dokumentów
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 151

  • 101. Data: 2004-05-19 09:32:51
    Temat: Re: Kanary a brak dokumentów
    Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>

    : PS:
    : Aaaa pozwolę się tutaj podpiąć
    :
    : Szanowny Panie Rokicki
    : Uprzejmie przypominam, iż mój czytnik nie zasysa Pańskich postów, gdyż tak
    : mu nakazałem jakiś czas temu. W związku z tym mimo usilnych prób nie jest
    : Pan w stanie nijak mnie dotknąć, czy obrazić, a w temacie
    identyfikatorów -
    : to Pan pieprzysz trzy po trzy...owszem - kontroler ma obowiązek okazania
    : identyfikatora służbowego ale absolutnie żaden pasażer nie może się
    domagać
    : podania nazwiska kontrolera. Zaś między numerem identyfikacyjnym a
    : nazwiskiem jest poważna różnica.
    :

    No to lepiej czytaj dokladniej. napisalem ze musi sie wylegitymowac, a co na
    tej legotymacji
    sie miesci to inna sprawa. Nie mam zamiaru pana obrazac, nie bede sie znizal
    do tego poziomu.
    A co do dresiarstawa chodzi pewnie o taka mentalnosc ktora maja osoby
    robiace rozruby na stadionach. Jestem przekonany i na pewno nie ja jedyny ze
    wiekszosc kontrolerow (tych chodzacych po cywilnemu) wlasnie ma taka
    mentalnosc.


    P.


  • 102. Data: 2004-05-19 15:24:19
    Temat: Re: Kanary a brak dokumentów
    Od: poilkj <u...@d...invalid>

    Andrzej Kłos wrote:

    >>
    >
    > a za trzeci raz pewnie dożywocie
    >
    > ten wspaniały kraj to USA
    >
    Nie jest wspaniały i dużo mu do tej wspaniałości brakuje, a z każdym
    dniem coraz więcej.
    Natomiast skuteczność egzekwowania prawa jest tutaj dużo większa.
    Kolejny raz skończy się znowu paką, tylko, że nikt normalny sobie na to
    nie pozwoli, bo taki wpis w "historii" ma swój skutek.
    Kłopoty z pożyczką, bo byłeś karany, kłopoty z wynajęciem, przedłużeniem
    umowy o mieszkanie, bo byłeś karany, kłopoty z dostaniem karty
    kredytowej bo byłeś karany, kłopoty z dostaniem pracy bo byłeś karany.
    Tu się po prostu uważa na to co się robi, bo za drogo to może kosztować.
    Jak cię kontroler złapie bez biletu to się po prostu grzecznie stoi i
    nie wywija numerów, bo twoje wina jest ewidentna. Jedziesz bez biletu.



  • 103. Data: 2004-05-19 17:12:50
    Temat: Re: Kanary a brak dokumentów
    Od: "Alek" <a...@A...onet.pl>

    Użytkownik "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
    news:c8dadj$9h9$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > > 2. Zaluzmy, ze ktos nie ma biletu, mowi, ze chce wysiasc na
    najblizszym
    > > przystanku, kanar zada od niego dokumentu, a po jego otrzymaniu
    wysiadaja.
    >
    > Juz w tym momencie kontroler nagina przepisy, bo wszelkie tego typu
    > czynnosci winny toczyc sie wewnatrz pojazdu. Nie wolno wysiadac.
    >

    W Warszawie (o ile mnie pamięć nie myli) w regulaminie ztmu jest, że
    pasażer z kanarem opuszcza pojazd. Sprawdzę, jak będę jechał.

    pozdrawiam
    Alek

    P.S. W Warszawie rzadko można spotkać kontrolera... większość to
    kanary :(












  • 104. Data: 2004-05-19 17:12:53
    Temat: Re: [OT] Kanary a czas poszukiwania biletu
    Od: "Alek" <a...@A...onet.pl>

    Witam,
    dziś szukałem trochę dłużej biletu i się kanar strasznie
    denerwował czy mam.

    Stąd nasunęło mi się pytanie: ile czasu pasażer może szukać biletu?
    Bo jakby zacząć przeszukiwać wszystkie kieszenie, plecak, portfel to
    może to chwilę potrwać. Co kontroler może w takiej sytuacji (poza
    cierpliwym czekaniem :))?

    I drugie pytanie, ten kanar jak tylko wlazł do pojazdu, to od razu
    zablokował kasowniki. Czy tak może postąpić? Bo ja zwykle robię tak,
    że wchodzę do autobusu, wyciągam portfel, z portfela bilet i dopiero
    go kasuję. Przy takim postępowaniu kanara nie miałbym szansy na
    skasowanie biletu...

    pozdrawiam
    Alek










  • 105. Data: 2004-05-19 18:09:04
    Temat: Re: Kanary a brak dokumentów
    Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>

    > W Warszawie (o ile mnie pamięć nie myli) w regulaminie ztmu jest, że
    > pasażer z kanarem opuszcza pojazd. Sprawdzę, jak będę jechał.

    Hmm prawie w ciemno mogę stwierdzic, ze chyba raczej tak nie jest. Ale nie
    wypowiadam się bo nie wiem.

    > P.S. W Warszawie rzadko można spotkać kontrolera... większość to
    > kanary :(

    A to jest jakas roznica?

    pdr
    Olo



  • 106. Data: 2004-05-19 18:12:59
    Temat: Re: [OT] Kanary a czas poszukiwania biletu
    Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>

    > Stąd nasunęło mi się pytanie: ile czasu pasażer może szukać biletu?


    Hehe nie ma takiej normy. Ma go skasować niezwłocznie po wejsciu do pojazdu,
    przed zajęciem miejsca siedzącego i nie dalej niż do następnego przystanku
    (KZK GOP Katowice).

    > Bo jakby zacząć przeszukiwać wszystkie kieszenie, plecak, portfel to
    > może to chwilę potrwać. Co kontroler może w takiej sytuacji (poza
    > cierpliwym czekaniem :))?

    Cierpliwie czekać (najlepiej po stronie drzwi, bo zazwyczaj cwaniaczki tak
    dlugo szukaja zeby potem wysiasc co zywo) ;-)
    Oczywiscie po nastepnym przystanku moze juz smialo wlepic mandat, tak samo
    jak gdy osoba zajela miejsce siedzace.

    > I drugie pytanie, ten kanar jak tylko wlazł do pojazdu, to od razu
    > zablokował kasowniki. Czy tak może postąpić?

    A kiedy ma to zrobic?

    > Bo ja zwykle robię tak,
    > że wchodzę do autobusu, wyciągam portfel, z portfela bilet i dopiero
    > go kasuję. Przy takim postępowaniu kanara nie miałbym szansy na
    > skasowanie biletu...

    Po upewnieniu się, że wszyscy pasazerowie ktorzy wsiedli na ostatnim
    przystanku skasowali bilety i nie wykazuja takiego zamiaru kierowca na
    zyczenie kontrolera blokuje kasowniki.

    pdr
    Olo



  • 107. Data: 2004-05-19 18:26:27
    Temat: Re: [OT] Kanary a czas poszukiwania biletu
    Od: kam <X#k...@w...pl.#X>

    Olo Kwasniak wrote:
    > Oczywiscie po nastepnym przystanku moze juz smialo wlepic mandat, tak samo
    > jak gdy osoba zajela miejsce siedzace.

    Chyba że nadal będzie to niezwłocznie (trudne do wykazania, ale da się),
    a nie będzie podobnego zapisu w regulaminie.

    > A kiedy ma to zrobic?

    Tak żeby dać mozliwość skasowania biletu?

    > Po upewnieniu się, że wszyscy pasazerowie ktorzy wsiedli na ostatnim
    > przystanku skasowali bilety i nie wykazuja takiego zamiaru kierowca na
    > zyczenie kontrolera blokuje kasowniki.

    O właśnie.
    W Warszawie, bo zdaje się o tym mieście mowa, kasowniki, a raczej
    kasownik blokuje sam kontroler. Czasem zdarza się, że robi to zbyt szybko...

    KG


  • 108. Data: 2004-05-19 19:31:46
    Temat: Re: [OT] Kanary a czas poszukiwania biletu
    Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>

    > Chyba że nadal będzie to niezwłocznie (trudne do wykazania, ale da się),
    > a nie będzie podobnego zapisu w regulaminie.

    Wszystko zalezy od konstrukcji regulaminu - ja piszę na przykładzie
    komunikacji KZK GOP, bo trudno mi sie odnosic do ZTM Warszawa czy MPK
    Poznan.

    pdr
    Olo



  • 109. Data: 2004-05-20 09:36:28
    Temat: Re: [OT] Kanary a czas poszukiwania biletu
    Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>

    : Hehe nie ma takiej normy. Ma go skasować niezwłocznie po wejsciu do
    pojazdu,
    : przed zajęciem miejsca siedzącego i nie dalej niż do następnego przystanku
    : (KZK GOP Katowice).
    :

    jezeli jedzie skmka i wsiada na koncu, musi sie udac do pierwszego
    przedzialu w celu zakupu biletu (jezeli nie ma) i watpliwe jest by zdazyc
    przed nasztepnym przystankiem, zwlaszzcza
    gdy trzeba przejsc pomiedzy wagonami.

    P.


  • 110. Data: 2004-05-20 16:01:20
    Temat: Re: [OT] Kanary a czas poszukiwania biletu
    Od: poilkj <u...@d...invalid>

    Przemyslaw Rokicki wrote:

    > : Hehe nie ma takiej normy. Ma go skasować niezwłocznie po wejsciu do
    > pojazdu,
    > : przed zajęciem miejsca siedzącego i nie dalej niż do następnego przystanku
    > : (KZK GOP Katowice).
    > :
    >
    > jezeli jedzie skmka i wsiada na koncu, musi sie udac do pierwszego
    > przedzialu w celu zakupu biletu (jezeli nie ma) i watpliwe jest by zdazyc
    > przed nasztepnym przystankiem, zwlaszzcza
    > gdy trzeba przejsc pomiedzy wagonami.

    A czemu wsiada na koncu, a nie na początku ?

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1