eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKananary › Re: Kananary
  • Data: 2010-01-28 16:17:49
    Temat: Re: Kananary
    Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "witek" <w...@g...pl.invalid> wrote
    > problem w tym, ze uprawnione polecenia kontrolera sprowadzaja sie tylko i
    > wylacznie do "czy moge w takim razie prosic o dokumenty, bno jak nie to
    > zadzwonie po tate". I tylko tyle mu wolno.

    Ale jeśli swoim brzuchem zablokuje on wyjście gapowiczowi (czegu mu nie
    wolno) to jak to zostanie ocenione, ale nie przez pryzmat logiki zdania w
    Prawie Przewozowym, ale przez pryzmat całej sytuacji-to jest problem. Bowiem
    takiej oceny dokona sąd, gdy ktoś skutecznie bedzie bronił kontrolera.

    Bowiem, aby można było stosować obronę konieczną musi być zamach
    (przestępstwo).
    A aby było przestępstwo musi być czyn bezprawny ORAZ musi być większa niż
    znikoma jego szkodliwość społeczna. Oba warunki.

    Co jest społecznie szkodliwsze: zastawienie bebechem komuś wyjścia na
    kilkanaście minut czy narażanie społecznstwa na straty, nie poszanowanie
    reguł korzystania z transportu publicznego, brak zamiaru regulowania
    zobowiązań i negatywne zachowania wobec osób pełniących publiczne funkcje???

    Jak dla sędziego wolność będzie najświętszą wartością, to oczywiście,
    kontroler popełnił przestępstwo, przekroczył uprawnienie z ustawy. Ale
    myślę, że w ocenie większości (i sądu), ta sytuacji będzie oceniona prosto:
    cwaniak jeden nie dość, że bez biletu to jeszcze kontrolera obił...


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1