eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › KTO sie boi stenogramów w sadach?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 42

  • 31. Data: 2005-05-29 12:46:52
    Temat: Re: KTO sie boi stenogramów w sadach?
    Od: Marcin <m...@s...waw.towyrzuc.pl>

    Alek wrote:

    > Użytkownik "Marcin" <m...@s...waw.towyrzuc.pl> napisał w wiadomości
    > news:4294bde4$0$2120$f69f905@mamut2.aster.pl...
    >>
    >> Czy pracowanie na czarno jest przestępstwem? Czy zatrudnianie raczej?
    >
    > A da się to rozdzielić?

    Oczywiście że się da.

    (1) Ja pracuję u kogoś gdy ten ktoś mi płaci a ja wykonuję pracę z jego
    punktu widzenia użyteczną

    (2) Ja zatrudniam kogoś, gdy komuś płacę za wykonanie pracy z mojego punktu
    widzenia użyteczną.

    Na ile się orientuję, kodeks pracy przewiduje kary dla mnie tylko w sytuacji
    (2). Podobnie prawo ubezpieczeń społecznych i o PiT (jako płatnika).
    Pytanie: czy osobę z punktu (1) można obciążyć z tytułu PITu? Wszak nie
    dostanie od "pracodawcy" odpowiedniego zaświadczenia o dochodach (czyli
    PiTu 11 chyba?)




  • 32. Data: 2005-05-29 21:02:56
    Temat: Re: KTO sie boi stenogramów w sadach?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Maverick31 napisał(a):
    > Mozna by zadac pytanie: "skoro sedziowie nie maja nic do ukrycia to dlaczego
    > nie protokoluja wszystkiego co sie mowi na sali ( zgodnie z art. 158 kpc w
    > przypadku sprawy cywilnej)?" Przeciez proces to nie spotkanie przy kawce a
    > prowadzacy nie ma prawa cenzurowac wypowiedzi jakiejkolwiek ze stron ( ktos
    > nazwal to ladnie filtrowaniem ale to w rzeczywistosci to cenzura). Nie jest
    > w kompetencjach prowadzacego stanowienie czy zdanie ma sens czy tez nie.

    Właśnie dlatego że proces to nie spotkanie przy kawie protokół nie może
    zawierać wszystkiego jak leci co mówią strony. Tylko te twierdzenia
    które są istotne z punktu widzenia przedmiotu procesu.


    --
    @ Johnson
    --- za treść postu nie odpowiadam


  • 33. Data: 2005-05-29 21:05:05
    Temat: Re: KTO sie boi stenogramów w sadach?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Alek napisał(a):
    > To ja podam inny przykład. Prosty człowiek (lub dziecko) zeznaje na temat
    > na którym się nie zna, ale coś tam rzekomo widział. Sprawę opisuje
    > nieporadnie i nagle rzuca fachowy termin lub całe mądrze brzmiące zdanie.
    > Sędzia dyktuje do protokołu tylko sens wypowiedzi a umyka fakt, że świadek
    > posłużył się słowami spoza swojego słownika, których w ogóle nie rozumie.
    > W takim przypadku forma zeznań staje się ważniejsza od treści - widać, że
    > świadek był manipulowany lub instruowany jak ma zeznawać. Ale w protokole
    > śladu po tym nie będzie.
    >

    To że ktoś kto na to nie wygląda posługuje się terminami
    specjalistycznymi jeszcze o niczym nie przesądza.
    Ale dobry sędzia powinien po prostu kwestię tę od razu wyjaśnić.


    --
    @ Johnson
    --- za treść postu nie odpowiadam


  • 34. Data: 2005-05-30 13:52:40
    Temat: Re: KTO sie boi stenogramów w sadach?
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:d7db38$aih$2@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Ale dobry sędzia powinien po prostu kwestię tę od razu wyjaśnić.

    Dobry sędzia powinien sprawę obiektywnie rozstrzygnąć w pierwszej
    instancji i druga instancja jest zbędna, czy tak?

    A jeśli trafię na sędziego niezbyt dobrego i zechcę odwołać się do
    lepszego (apelacja) to z czym mam tam iść? Ze sfałszowanymi dowodami
    (protokołem z przesłuchania który nie odpowiada temu co faktycznie
    zeznano)?

    Alek


  • 35. Data: 2005-05-30 14:10:37
    Temat: Re: KTO sie boi stenogramów w sadach?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Alek napisał(a):
    >
    >>Ale dobry sędzia powinien po prostu kwestię tę od razu wyjaśnić.
    >
    >
    > Dobry sędzia powinien sprawę obiektywnie rozstrzygnąć w pierwszej
    > instancji i druga instancja jest zbędna, czy tak?

    Dobry sędzia powinien prawidłowo rozstrzygnąć sprawę w I instancji. Nie
    oznacza to jednak iż II instancja jest zbędna. Ma ona wyłapywać błędy, a
    robią je również dobrzy.


    >
    > A jeśli trafię na sędziego niezbyt dobrego i zechcę odwołać się do
    > lepszego (apelacja) to z czym mam tam iść? Ze sfałszowanymi dowodami
    > (protokołem z przesłuchania który nie odpowiada temu co faktycznie
    > zeznano)?
    >

    Zadajesz same pytanie retoryczne. Oczywiście że protokół powinien
    zawierać zeznania świadka. Ale to ma być protokół, a nie stenogram. No i
    użycie tutaj twierdzenia "sfałszowany dowód" jest całkiem nie na miejscu.



    --
    @ Johnson
    --- za treść postu nie odpowiadam


  • 36. Data: 2005-05-30 15:14:25
    Temat: Re: KTO sie boi stenogramów w sadach?
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:d7f765$puo$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Zadajesz same pytanie retoryczne. Oczywiście że protokół powinien
    > zawierać zeznania świadka. Ale to ma być protokół, a nie stenogram. No i
    > użycie tutaj twierdzenia "sfałszowany dowód" jest całkiem nie na
    miejscu.

    Cóż, patrzymy na sprawę z różnych pozycji. Jeśli w protokole opisano
    czynność inaczej niż ona faktycznie przebiegła to jak to nazwać?

    Ja ten wątek rozumiem tak: dlaczego nie stosuje się w naszych sądach
    stanogramu lub nagrania a jedynie protokół. Gdyby był pełny zapis
    przebiegu przesłuchania to w protokole wystarczyłoby odnotować sam fakt
    przesłuchania a pełna treść byłaby utrwalona inaczej. Skoro jednak jest
    TYLKO protokół to powinien wiernie odzwierciedlać przebieg przesłuchania a
    często tak nie jest.

    Alek


  • 37. Data: 2005-05-30 15:25:00
    Temat: Re: KTO sie boi stenogramów w sadach?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Alek napisał(a):

    > Cóż, patrzymy na sprawę z różnych pozycji. Jeśli w protokole opisano
    > czynność inaczej niż ona faktycznie przebiegła to jak to nazwać?
    >

    To się nazwa "protokół nieścisły" (art. 152 kpk).



    > Ja ten wątek rozumiem tak: dlaczego nie stosuje się w naszych sądach
    > stanogramu lub nagrania a jedynie protokół. Gdyby był pełny zapis
    > przebiegu przesłuchania to w protokole wystarczyłoby odnotować sam fakt
    > przesłuchania a pełna treść byłaby utrwalona inaczej. Skoro jednak jest
    > TYLKO protokół to powinien wiernie odzwierciedlać przebieg przesłuchania a
    > często tak nie jest.
    >

    Protokół nie jest ścisłym przedstawieniem rzeczywistości - nie ma
    zwierać wszystkiego co powiedziano. Nie4 bede powtarzał tego co napisano
    w tym wątku.

    Wydaje mi się że jesteście zafascynowani amerykańskimi filmami prawniczymi.


    --
    @ Johnson
    --- za treść postu nie odpowiadam


  • 38. Data: 2005-05-30 17:16:08
    Temat: Re: KTO sie boi stenogramów w sadach?
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:d7fbhj$pss$2@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > > Jeśli w protokole opisano
    > > czynność inaczej niż ona faktycznie przebiegła to jak to nazwać?
    >
    > To się nazwa "protokół nieścisły" (art. 152 kpk).

    Fajne. A jak świadek naplecie głupot to są to zeznania fałszywe (karalne)
    czy tylko nieścisłe? :)

    > Protokół nie jest ścisłym przedstawieniem rzeczywistości - nie ma
    > zwierać wszystkiego co powiedziano.

    A szkoda.

    > Wydaje mi się że jesteście zafascynowani amerykańskimi filmami
    prawniczymi.

    Nie wszystko co amerykańkie jest złe ;)

    Czy potrafisz podać jakieś argumenty (poza ekonomicznymi) przeciw
    wprowadzeniu u nas stenogramu lub zapisu audio z rozpraw?

    Alek


  • 39. Data: 2005-05-30 17:28:28
    Temat: Re: KTO sie boi stenogramów w sadach?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Alek napisał(a):
    >
    > Fajne. A jak świadek naplecie głupot to są to zeznania fałszywe (karalne)
    > czy tylko nieścisłe? :)

    Nie widzisz różnicy w sytuacji?

    > Czy potrafisz podać jakieś argumenty (poza ekonomicznymi) przeciw
    > wprowadzeniu u nas stenogramu lub zapisu audio z rozpraw?
    >

    Nikomu nie chciałoby sie czytać tych wszystkich bzdur które świadkowie
    mówią ubocznie. A pisanie uzasadnienia orzeczenia i jego późniejsze
    weryfikowanie byłoby tragedią.

    --
    @ Johnson
    --- za treść postu nie odpowiadam


  • 40. Data: 2005-05-30 17:41:05
    Temat: Re: KTO sie boi stenogramów w sadach?
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:d7fip4$il$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > >
    > > Fajne. A jak świadek naplecie głupot to są to zeznania fałszywe
    (karalne)
    > > czy tylko nieścisłe? :)
    >
    > Nie widzisz różnicy w sytuacji?

    Oczywiście, że widzę: "co wolno wojewodzie..." ;)

    > A pisanie uzasadnienia orzeczenia i jego późniejsze
    > weryfikowanie byłoby tragedią.

    Zatem odpowiedź na pytanie postawione w topicu brzmi: sędziowie.

    A przy okazji: w relacjach z głośnych procesów widać, że na sali są
    mikrofony. Czy to tylko nagłośnienie sali czy praktykuje się nagrywanie
    przebiegu wybranych procesów? A jeśli tak to czy to jest nagranie tylko
    dla mediów czy jest traktowane jako oficjalna dokumentacja?

    Alek

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1