eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem. › Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
  • Data: 2009-07-20 08:41:19
    Temat: Re: Jakoś cicho nad dzisiejszym wyrokiem.
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Robert Tomasik pisze:

    >> Uhm. Genialny pomysł. Przypomina mi pomysł na strategię Jimbo i Neda na
    >> polowanie na każdą zwierzynę, niezależnie od sezonu czy ochrony ;)
    >> "Leci prosto na nas!" BUM!
    >> Tylko tu by było "Ucieka prosto od nas!" BUM
    >> [ciach]
    >
    > Nie. Moim zdaniem wbrew pozorom ucieczek by było mniej. Jak ktoś by

    Może by i było mniej, ale także przed bandytami.

    Poza tym co się masz szczypać - skoro celem jest "mniej ucieczek" to od
    razu ostrzelać z Vulcana i tyle.

    A jak się ostrzela niewinnego omyłkowo, policja sobie zaśpiewa "Ooops,
    we did it again...."

    > uciekał, to z góry by było wiadomo, że to przestępca, a nie dowcipniś.

    Brednie.

    > Poza tym takie ucieczki często kończą się nieszczęściem zupełnie bez
    > udziału policjantów - załóżmy "dzwonem" w latarnię czy drzewo.

    Och, generalnie korzystanie z pojazdów mechanicznych nierzadko kończy
    się nieszczęściem. O, mam! Ostrzeliwać każdego, kto przekracza dozwoloną
    prędkość! Po co się fatygować z zatrzymywaniem? Jedzie szybko to
    wiadomo, że jakiś przestępca uciekający z miejsca przestępstwa, nie? ;->

    >>> Jakkolwiek byśmy to zdarzenie nie oceniali, to pozostaje mieć nadzieje,
    >>> że da ono do myślenia co niektórym rajdowcom i zanim dla hecy zaczną
    >>> uciekać przez Policją to się zastanowią, czy warto.
    >> Uhm. Jasne. Ktoś sobie jedzie, nie zauważy zaczajonego w krzakach
    >> patrolu, patrol zaczyna strzelać, jadący wpada w panikę i faktycznie
    >> zaczyna uciekać - sprawa "czysta".
    >
    >
    > Andrzej, ale teraz tak jest, że ten przyczajony patrol czasem może
    > otworzyć ogień. To na dobrą stprawę loteria. Wystarczy, że w okolicy
    > dojdzie do jakiegoś poważnego przestępstwa i w wypadku podjęcia ucieczki
    > zawsze można przypuszczać, że to sprawca (jak z motocyklistą).

    Dlatego wszelkie orzeczenia wybielające funkcjonariuszy na ich ewidentną
    niekompetencję (czy wręcz złą wolę) są złe!

    Zabił? Zabił! Nie tego, kogo trzeba? Jak cholera nie tego!

    Won ze służby!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1