Olin <k...@a...w.stopce> pisze:
> Dnia Thu, 16 Feb 2017 16:11:22 +0100, J.F. napisał(a):
>
>
>> O ile dobrze pamietam, to publiczna zbiorka wymaga zezwolenia, wiec
>> daleko szukac nie musi.
>> Chyba, ze organizator doswiadczony, i o to zadbal/pod auspicjami
>> zrobil :-)
>>
>> Kolejny punkt to podatek - jak podaruje 50zl, to zadnego nie ma, ale
>> jak z jednego konta wplynie 100 tys ...
>
> W grudniu 2016 kierowcy tirów robili zbiórkę dla rodziny Łukasza Urbana,
> mieszkańca powiatu gryfińskiego, zastrzelonego przez terrorystę podczas
> ataku w Berlinie.
>
> Czy wtedy też troszczyłeś się o legalność tamtego przedsięwzięcia?
> Nie przypominam sobie, żeby publicyści wyklęci się oburzali, a Pasztetowa,
> na wniosek samego Waszczykowskiego, pijarowo postanowiła przyznać specjalną
> rentę żonie i synowi zmarłego kierowcy.

A jaki czyn "nie zalecany do powtórzenia" popełnił Łukasz Urban?
Parkował TIRa z Polski w stolicy Merkel-landu?

Kierowcy przeciwpancernego seicento AFAIK nikt poważny nie zarzucił
(otwarcie i wprost) działania "w celu i zamiarem zderzenia z pancernym
Szydło-busem". Jak rozumiem zarzuty obracają się wokół wielkości
"zaniedbań" a obrona wokół proporcji "zaniedbań" po stronie jego i BOR
(ochrony Szydło).

Bronienie kierowcy seicento przed drakońską/surową karą to jedno, mi
jakoś trudno dokładnie to ostrzej potępić. Odnoszenie przez niego
"znaczących+" korzyści ze "zdarzenia" to już coś całkowicie innego,
to potępiam tylko z minimalnym wahaniem.

--
A. Filip
Straszniejszy jest sąd brytyjski niż tygrys bengalski. (Przysłowie bengalskie)