W dniu 2017-02-17 o 12:38, A. Filip pisze:
>
> A jaki czyn "nie zalecany do powtórzenia" popełnił Łukasz Urban?

A jaki "nie zalecany" popełnił kierowca Seicento?
A może czyn "nie zalecany" popełnił kierowca BOR, a nie kierowca Seicento?

> Kierowcy przeciwpancernego seicento AFAIK nikt poważny nie zarzucił
> (otwarcie i wprost) działania "w celu i zamiarem zderzenia z pancernym
> Szydło-busem".

Nikt poważny nie.
Takich w obecnym rządzie nie ma, dlatego nie otwarcie i nie wprost.

> Jak rozumiem zarzuty obracają się wokół wielkości
> "zaniedbań" a obrona wokół proporcji "zaniedbań" po stronie jego i BOR
> (ochrony Szydło).

Jeszcze nie wiesz, czy kierowca Seicento popełnił jakiekolwiek
zaniedbanie, a już wiesz, że wokół tego obraca się obrona.
A wyżej pisałeś coś o powadze.

> Bronienie kierowcy seicento przed drakońską/surową karą to jedno,

A zbiórka to drugie.
To wyraz sprzeciwu przed uruchamianiem całej machiny państwowej, łącznie
z medialną propagandą, nagonką na adwokata itd. przeciwko człowiekowi
zanim sąd orzekł o winie bądź niewinności.
To wyraz sprzeciwu przeciwko pogardzie dla prawa, łamaniu praw
człowieka, łamaniu kręgosłupów i całokształtu obecnej ekipy rządzącej.
To możliwość zrobienia czegoś konkretnego przez przeciętnego człowieka,
namacalnego, niech to będzie nawet wpłata 2 czy 3 złote w geście
solidarności, zamiast klikania "lubię to" pod artykułami opisującymi
bezczelność piotrowiczów i misiewiczów degradujących wojskowych za brak
salutowania przed aptekarzem i zapierdalających limuzynami do domu.

To, czy kierowca Seicento jest winny czy nie, dla POWAŻNYCH ludzi ma
znaczenie drugorzędne.
Ważne jest to, w jaki sposób państwo traktuje tego człowieka przed
orzeczeniem winy bądź niewinności. I czy ten człowiek (bodź inny,
następny) ma szansę na uczciwy proces przed NIEZAWISŁYM sądem. POWAŻNI
ludzie wiedzą (bo widzą co się dzieje), że już za niedługo załapanie się
na niezawisły sąd będzie graniczyło z cudem.

Chodzi o to, że ty (i niepoważni rządzący) _już_wiesz_, że kierowca
Seicento popełnił czyn "nie zalecany do powtórzenia".
I dlatego ludzie wpłacają pieniądze.

Pozdrawiam
Piotr