eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Hałaśliwy ksiądz
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 11. Data: 2004-11-08 19:55:40
    Temat: Re: Hałaśliwy ksiądz
    Od: "Ben" <b...@o...pl>

    W takich sytuacjach pomocne, ale i czasochłonne jest skorzystanie z tzw.
    powództwa negatoryjnego - art. 222 par. 2 kodeksu cywilnego
    Ben

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 12. Data: 2004-11-08 23:26:45
    Temat: Re: Hałaśliwy ksiądz
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <a...@j...w.stopce.pl> napisał
    w wiadomości news:cSxjd.61355$z77.18226@news.chello.at...

    > Nie mogą mieć oporów, dźwięk wydostaje się na teren publiczny/gminny więc
    > ich obowiązkiem jest działać na prośbę obywatela.

    Móc, to mogą. Nie powinni.


  • 13. Data: 2004-11-09 06:12:09
    Temat: Re: Hałaśliwy ksiądz
    Od: ab <a...@i...wroc.pl>

    > Miesiąc temu mój sąsiad - ksiądz (niestety) założył sobie w
    > kościele nowe kuranty. Daje czadu zdrowo, bo sprzęt ma dwa
    > wielkie megafony na dachu kościoła i co pół godziny wygrywa
    > conajmniej dwie melodyjki, a o równej godzinie wybija
    > aktualny czas (plus oczywiscie pare melodyjek). Wszystko w
    > godzinach od 7 rano do 22. Moj system nerwowy zaczyna
    > powoli wysiadać.

    Jest tygodnik o nazwie "Fakty i mity". Oni lubia takie sprawy i
    generalnie walcza z chamstwem wladzy koscielnej, jej przekretami
    itp. sprawami. Zarowno tej niskiej na plebami jak i tej wysokiej
    na wierchuszce. Moze oni cos pomoga?


    --
    !!!!!!!!!!!!
    Piszac do mnie, usun cyfry z adresu.


  • 14. Data: 2004-11-09 18:19:47
    Temat: Re: Hałaśliwy ksiądz
    Od: "M" <t...@p...onet.pl>


    > Czy może któryś z Grupowiczów miał już podobne doświadczenia? Może jakaś
    > podpowiedź jak to zwlaczyć? Porada prawna?

    Po przeczytaniu Twojego posta mam takie dziwne wrazenie ze mieszkamy w jednej
    parafii, bo ja mam identyczny problem. Z jedna drobna roznica - "moj" ksiadz
    proboszcz mial juz od paru lat takie elektroniczne dzyndzonki, natomiast jakis
    miesiac temu ku rozpaczy calego osiedla zamienil je na trzy prawdziwe dzwony.
    Teraz najpierw raczy nas bimbaniem tych prawdziwych (czas puszczania ich w
    ruch waha sie miedzy 3 a nawet 30 minutami non stop) a potem - na wykonczenie -
    puszcza jeszcze jakas elektroniczna melodyjke :-( a zeby bylo weselej - w
    czasie niedzielnych mszy wystawiany jest przed kosciol megafon, przez ktory na
    cale osiedle puszczana jest msza. Dzialanie mozna by uznac za celowe gdyby
    przed kosciolem falowal tlum wiernych, ktorzy nie zmiescili sie juz w kosciele
    (sporym swoja droga). Jednakze przewaznie przed kosciolem ni zywego ducha, z
    zadka - pojedyncze osoby zajete konwersacja.

    Oszalec mozna, naprawde.

    Niestety proby polubownego zalatwienia tej sprawy nic nie daly - u ksiedza
    byla trzyosobowa delegacja na rozmowie - obiecal ze sciszy i.... nic nie
    zrobil. Nastepnie skierowalismy do niego petycje podpisana przez kilkadziesiat
    osob mieszkajacych na moim osiedlu - to rowniez nie odnioslo zadnego skutku...

    W istocie pozostalo tylko zmierzenie natezenia dzwiekow emitowanych przez ten
    kosciol i sprawdzenie norm obowiazujacych w tej mierze, a potem pogonka
    administracyjna. Ale do tego jak narazie nikt (w tym ja rowniez) sie nie kwapi.

    Pozdrawiam i jednocze sie w bolu :-)

    M

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 15. Data: 2004-11-09 18:31:25
    Temat: Re: Ha=B3a=B6liwy ksi=B1dz
    Od: KrzysiekPP <k...@n...op.pl>

    > W istocie pozostalo tylko zmierzenie natezenia dzwiekow emitowanych przez ten
    > kosciol i sprawdzenie norm obowiazujacych w tej mierze, a potem pogonka
    > administracyjna. Ale do tego jak narazie nikt (w tym ja rowniez) sie nie kwapi.

    Mozna jeszcze po cichu zamienic zero z fazą w skrzynce elektrycznej ;-)
    Jak sprzet zrobi wielkie bum to bedzie cisza ....

    --
    Krzysiek, Krakow


  • 16. Data: 2004-11-09 20:20:13
    Temat: Re: Hałaśliwy ksiądz
    Od: "Piotr.G." <x...@x...plxxx>


    Użytkownik "Ben" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:16dd.00000469.418fcf3c@newsgate.onet.pl...
    > W takich sytuacjach pomocne, ale i czasochłonne jest skorzystanie z tzw.
    > powództwa negatoryjnego - art. 222 par. 2 kodeksu cywilnego
    > Ben
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

    O co chodzi z tym powództwem negatoryjnym?

    Art222. KC § 2. Przeciwko osobie, która narusza własność w inny sposób
    aniżeli przez pozbawienie właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą,
    przysługuje właścicielowi roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem
    i o zaniechanie naruszeń.

    Rozumiem, że chodzi o naruszenie własności nad ciszą i spokojem w moim
    mieszkaniu...?



  • 17. Data: 2004-11-09 20:24:53
    Temat: Re: Hałaśliwy ksiądz
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Piotr.G." <x...@x...plxxx> napisał w
    wiadomości news:cmr8qv$4ql$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > Rozumiem, że chodzi o naruszenie własności nad ciszą i spokojem w moim
    > mieszkaniu...?

    Chodzi o naruszenie własności nad mieszkaniem. Mieszkanie służy do
    mieszkania. Spokojnego. Huczące za oknem kuranty to uniemożliwiają. I to
    jest pomysł Bena. Też dobry. Chęć ja bym od rozmowy z księdzem zaczął,
    później Ochrona Środowiska a na końcu sąd, jako najdłuższa i najdroższa
    droga osiągnięcia sukcesu.


  • 18. Data: 2004-11-09 20:31:37
    Temat: Re: Hałaśliwy ksiądz
    Od: "Piotr.G." <x...@x...plxxx>

    Po czwartym już podejściu na plebanie (wcześniej 3x nie mogliśmy go zastać -
    zabiegany biedaczek) udało nam się jedynie porozmawiać z wikarym.
    Przedstawiliśmy sprawę, co nas boli, on pokiwał głową i powiedział, że
    przekaże wszystko proboszczowi, bo on sam nie może podjąć żadnej decyzji....
    zresztą się na tym nie zna (obsłudze kurantu), "...a tak wogóle to i tak
    byłoby najlepiej jakbyście z nim sami porozmawiali...".
    Problem w tym, że proboszcz wróci dopiero w sobotę, bo wyjechał na Białoruś
    w delegację... Zrobimy jeszcze jeden podchód, jak już wróci. Jeżeli zrobi
    kolejny unik, to zostanie nam już tylko droga administracyjna.

    PS. Wiatrówkę tanio kupię ;))))



  • 19. Data: 2004-11-09 22:09:01
    Temat: Re: Hałaśliwy ksiądz
    Od: leon <L...@n...interia.pl>

    troche OT ale pamietama ,ze kiedys czytalem w gazecie o podobnej sytuacji
    mieszkancy oddali sprawe do sadu, a ten nakazal znaczne ograniczenie
    czestotliwosci i glosnosci muzyki


    leon

    --
    "Jeżeli przyjmiemy, ze pi wynosi 2,87 to otrzymamy błędne koło"
    - Łysa Śpiewaczka - EUGENE IONESCO


  • 20. Data: 2004-11-10 14:57:17
    Temat: Re: Hałaśliwy ksiądz
    Od: Henry <s...@s...spam>

    Kup:

    - duze kolumny
    - users.pandora.be/soundtrack-fm/Reviews/Jerry_Goldsmi
    th/omen/omen.htm

    i gdy mezczyzna w sukience zacznie odgrywac piesni nabozalobne, ty
    odpowiadaj "Ave Satani" Goldsmitha...

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1