eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoGry dla doroslych a sprzedaz dzieciom › Re: Gry dla doroslych a sprzedaz dzieciom
  • Data: 2009-07-11 14:58:27
    Temat: Re: Gry dla doroslych a sprzedaz dzieciom
    Od: "Ajgor" <n...@...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał w wiadomości
    news:Pine.WNT.4.64.0907111139300.228@quad...
    > On Thu, 9 Jul 2009, Ajgor wrote:
    >
    >> Masz planowany urlop Wybierasz go, jestes na przyklad dwa tygodnie na
    >> urlopie, pozniej za jakis czas dzwonisz do szefa, mowisz, ze chcesz urlop
    >> na
    >> żądanie, a on ci na to: Przeciez juz nie masz. Pierwsze cztery dni z tych
    >> dwoch tygodni miales na zadanie.
    >
    > To oczywiscie chamstwo i naruszenie prawa.

    Oczywiscie. Wszyscy to wiedza.

    > Ale:
    >
    >> Albo inaczej. Mowisz szefowi, ze za tydzien potrzebujesz dzien urlopu.
    >> Nie
    >> planowanego. On ma prawo Ci dac, ale nie musi. I co robi? Kaze Ci wziasc
    >> na
    >> żądanie, mimo, ze ten urlop nie kwalifikuje sie w ten sposob.
    >
    > Jak to NIE KWALIFIKUJE, skoro właśnie opisałeś... urlop na żądanie?
    > Wbrew planom.
    > "Żądanie" nie objawia się koniecznością zgłoszenia dopiero w ostatnim
    > dniu :|, ta wersja to (niekiedy absurdalna) skrajna postać żądania!

    Dwa tygodnie temu mialem szkolenie BHP. Bylo duzo o urlopach. Wedlug
    szkoleniowca "na żądanie" oznacza,
    ze albo mowisz w ciagu ostatnich 24 godzin, i wypisujesz kartke, albo
    dzwonisz rano, ze nie przyjdziesz do pracy, i wtedy szef Ci wypisuje.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1