eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDwóch kolejnych psychicznych › Re: Dwóch kolejnych psychicznych
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.chmurka.net!.POSTED.83.142.196.21!
    not-for-mail
    From: Shrek <...@w...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Dwóch kolejnych psychicznych
    Date: Tue, 5 Mar 2024 06:39:03 +0100
    Organization: news.chmurka.net
    Message-ID: <us6b5l$ve$1$Shrek@news.chmurka.net>
    References: <urvele$8g4$1$Shrek@news.chmurka.net> <XkOEN.15488$Mbc3.14769@fx08.ams1>
    <us16af$1j9$1$Shrek@news.chmurka.net> <TK_EN.104155$t3Rc.86598@fx06.ams1>
    <us28le$21j$4$Shrek@news.chmurka.net> <MC7FN.227854$ps1.224190@fx12.ams1>
    <us3lul$gkv$2$Shrek@news.chmurka.net> <86dFN.113763$wDMd.49428@fx07.ams1>
    <us3nff$gl0$3$Shrek@news.chmurka.net>
    <LZeFN.312433$7uxe.208016@fx09.ams1>
    <us53i4$rcg$2$Shrek@news.chmurka.net>
    <cCvFN.313612$7uxe.220895@fx09.ams1>
    NNTP-Posting-Host: 83.142.196.21
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Injection-Date: Tue, 5 Mar 2024 05:39:01 -0000 (UTC)
    Injection-Info: news.chmurka.net; posting-account="Shrek";
    posting-host="83.142.196.21"; logging-data="1006";
    mail-complaints-to="abuse-news.(at).chmurka.net"
    User-Agent: Mozilla Thunderbird
    Cancel-Lock: sha1:wXKHszdshc1R9RkXvPav4kQ6koQ=
    sha256:gmkof8Oaz7dYh3jDerjh6JZqBOhyNPUqcRIR+rjJpfs=
    sha1:Bidgw83Yi8ZtaCJtKai/qRhxkOs=
    sha256:ethYiMcp6b3fUmbSLtoLdHkZg27+u4w+T1ngf39KeL0=
    In-Reply-To: <cCvFN.313612$7uxe.220895@fx09.ams1>
    Content-Language: pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:848409
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 05.03.2024 o 03:40, Marcin Debowski pisze:

    > To chyba trzeaba się dowiedzieć i monitorować sytuację? Zdaję sobie
    > sprawę, że to trochę takie pieprzenie jak człowiek siedzi za klawiaturą
    > i nie jest w to osobiście zaangażowany, ale jesli jest faktycznie
    > problemi, że istnieje zagrożenie dla innych dzieci no to coś trzeba z
    > tym zrobic i MZ absolutne min jest takie, że rodzice tamtego dziecka
    > rzeczywiście się starają. Kolejka kolejką, to może pójść prywatnie?

    Nie wiem czy prywatnie wystawiają papiery (a w sumie do tego się
    spowadza). Jak pisałem - odnoszę wrażenie że się starają - piszą że do
    psychologa i psychiatry z nim chodzą. Nie sądzę żeby kłamali. Teraz się
    już mleko rozlało, bo część rodziców otwarci wzywa do usunięcia go, więc
    pewnie nanajbliższym spotkaniu się coś wyklaruje na temat co konkretnie
    robią, ale sądzę że "diagnozują i to trwa".

    >> Natomiast co do zasady postępowanie szkoły z takim klientem powinno być
    >> w sumie niezależne od rodziców delikwenta. Tu akurat współpracują lub
    >
    > Tylko, że szkoła będzie działać zwykle po najmniejszej lini oporu.

    "po linii najmniejszego oporu":P Sorry;) Tak jak wszyscy - dlatego w
    praktyce działa to jak działa - "psychiczni" są bezkarni dopóki nie
    odpierdolą naprawdę grubej akcji.

    > Jest
    > to dobre w przypadku rodziców roszczeniowych, ale już niekoniecznie jak
    > są to normalni ludzi, którzy rozumieją jaki jest to problem i dla innych.

    No właśnie tu mam pewien problem. Paradoksalnie jakbby to zwykła
    roszczeniowa karyna była to pewnie sprawa zmierzałaby już ku
    "szczęśliwemu" zakończeniu.

    >> Gdzie nie zajrzysz są prawa adha, prawo rodziców
    >> adhd, obowiązki szkoły wobec adhd a nawet jak za adhd kasę wyrwać;) A na
    >> forach rodziców dzieci z adhd zwykle narzekanie że inni się uwzieli na
    >> ich dzieci, które i tak są biedne, więc im się należy.
    >
    > Wielu rodziców działa tez w silnym zaprzeczeniu i to przy duzo bardziej
    > oczywistych problemach.

    Rodzice rodzicami. Poniekąd ich rozumiem. Natomiast tak jak ci pisałem w
    innych postach dziwi mnie gloryfikowanie "patologii". I tak jest na
    każdym kroku - żule walą browary na tym samym murku - nakwet jak zajebią
    moto to trzeba się z policją szarpać żeby ktoś do nich podjechał, świr
    świruje od dwóch dekad - dzielnicowy blikuje numery zgłazajacych w
    służbowej komórca a grupowy kulson się "nie dziwi". Rodzinka pojebanych
    kościuszków stalkuje sąsiadów przez dwie dekady - no trudno.

    I tak na każdym kroku. Ale jak krawaciarz zaparkuje za blisko
    nieprawidłowo oznakowanego skrzyżowania - no od krawaciarza można
    wymagać, żeby był mądrzejszy od projektanta co zjebał i wymagać.
    Przejdziesz w miejscu niedozwolonym jak nic nie jedzie - no wiadomo. BTW
    - u mnie jeździ taki odpad jakimś odpadem radiowozu i zajmuje się
    właśnie takimi "wymuszeniami" (to ten co mi próbował wmówić rozmawianie
    przez telefon w czasie jazdy) samemu co i rusz przejeżdzając przez
    skrzyżowania na bombach bez dzwięku (tylko przez skrzyżowanie, potem
    wyłącza) o na takiej ważnej misji jest. Ogólnie problem polega na tym,
    że jak ty coś potrzebujesz od państwa to chuj i się nie da. Jak mają
    okazję się przypierdolić do normasa to są pierwsi i potem się w mediach
    chwalą ilu rowerzystów na chodniku złapali...

    >> W sumie... No ale nie przyjdą. Znaczy przyjdą jak będą mogli - oboje
    >> pracują. Dzieciak ma 2 rodzeństwa - wolę nie wyobrażać sobie co tam się
    >> w domu dzieje...
    >
    > Jesli nie przyjda, to jakby to okrutnie nie brzmiało, dziecko nie
    > powinno chodzić do szkoły.

    Powinno czy nie powinno - chodzi i co więcej ma obowiązek chodzić.

    >> Zakładam że robią co w ich mocy, choćby dlatego że mają w domu mini
    >> przedszkole w postaci trójki dzieci w tym jedno... no delikatnie mówiąć
    >> pierdolnięte. Sam bym na ich miejscu robił co się da żeby go ogarnąć.
    >
    > No ale zobacz, to Wy musicie ustalić jak wielki jest to problem, bo
    > jeśli faktycznie jest ryzyko, że coś się stanie, jeśli inne dzieci
    > FAKTYCZNIE cierpią przez zachowanie tego jednego (gdzieindziej chyba
    > napisałeś,ze w sumie ryją się jak próbuje kopać nauczycielkę, nie brzmi
    > to jak trauma), to trzeba coś z tym zrobić.

    No trzeba - tylko właśnie państwo które nakłada obowiązek na chodzenie i
    jednych i drugich i ma to dalej w dupie. Co do śmiania się - reakcja
    obronna. Mój to se jeszcze jakoś radzi (w razie w ma powiedzine że ma
    się z nim napierdalać i już a jak ktoś mu słe słowo za to powie to tata
    "przyjdzie i załatwi", choć wcale nie jestem pewien czy tak bez problemu
    załatwię), ale część dzieci sama ma jakieś problemy ze śmiałością
    rówieśniczą, część to dziewczynki. Najlepsze że to zerówka, więc oni
    teoretycznie są ciagle pod nazdorem, zwykle dwóch osób.

    > A jesli jednak obiektywnie
    > nie dzieje sie, aż taka tragedia, to ten kredyt zaufania (ze coś robią)
    > można tamtym rodzicom na jakiś czas dać.

    Jak napisałem - jedni znoszą to lepiej drudzy gorzej. Od przyszłego roku
    będzie gorzej, bo póki co są cały czas pod opieką nauczyciela. W
    pierwszej klasie na przerwach będą już chyba latali bardziej samopas. No
    i będzie program do zrobienia a nie nauka przez zabawę.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1