eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Dowody procesowe -setki kopii?? (trochę długie)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 37

  • 1. Data: 2011-08-07 18:35:24
    Temat: Dowody procesowe -setki kopii?? (trochę długie)
    Od: "shadik" <s...@p...onet.pl>

    Witam, mam następujący problem. Prowadzę m.in. sklep który współpracował ok 6
    lat z hurtownią piwa.
    Dostawy były praktycznie codzienne, a na FV były ilości piwa zakupione oraz
    ilości opakowań przyjętych i zdanych przez sklep.
    Dwa czy trzy lata temu wprowadzono ovat-owanie opakowań. Raz na jakiś czas
    hurtownia wystawiała fv na opakowania a później wystawiała korekty do tych
    faktur. Ponieważ było tego dużo nikt nie prowadził bilansu opakowań.
    W zeszłym roku hurtownia padła. Syndyk dopatrzył się nie rozliczonych fv i
    uzyskał nakaz zapłaty.
    Złożyłem sprzeciw argumentując że hurtownia prowadziła swój bilans opakowań
    nierzetelnie. Dowodem miało być zestawienie wszystkich fv (z datami i ilościami
    opakowań przyjętych i zdanych przez sklep - każde przyjęcie
    i zdanie było podpisywane przez pracownika sklepu oraz konwojenta hurtowni).
    Z zestwienia wynika (a przejrzałem skrupulatnie faktura po fakturze, cały okres
    współpracy) że hurtownia nie wystawiła korekt na kwotę ok 1,5 tys zł.
    Niestety na kolejną sprawę się nie stawiłem (błędnie zapisałem datę) i zapadł
    wyrok na moją niekorzyść.
    Sąd nie przyjął mojego zestawienia jako że "zostało sporządzone na potrzeby
    procesu".
    Zamierzam złożyć apelację, ale.... Koszty kserowania wszystkich fv z
    przestrzeni tych lat współpracy przekroczą
    kwotę sporu. Fv jest ok 1,5 tys szt. x4 (w tym dwa dla sądu + jedno dla
    przeciwnika + jedno dla mnie) = 6 tys kopii.
    Przy kwocie sporu ok 1500 zł cała impreza przestaje się opłacać (pomijam aspekt
    "wrzucenia w koszty itp).
    Jak uniknąć kopiowania takiej ilości dokumentów?
    Ma ktoś jakiś pomysł?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2011-08-07 18:50:20
    Temat: Re: Dowody procesowe -setki kopii?? (trochę długie)
    Od: Arek <a...@e...net>

    W dniu 2011-08-07 20:35, shadik pisze:
    [..]
    > Jak uniknąć kopiowania takiej ilości dokumentów?
    > Ma ktoś jakiś pomysł?

    Ale po co?
    Już przegrałeś i nic z tym nie zrobisz.
    Płać i płacz .

    Arek


    --
    http://www.arnoldbuzdygan.com


  • 3. Data: 2011-08-07 19:22:28
    Temat: Re: Dowody procesowe -setki kopii?? (trochę długie)
    Od: "shadik" <s...@p...onet.pl>

    > W dniu 2011-08-07 20:35, shadik pisze:

    > [..]

    > > Jak uniknąć kopiowania takiej ilości dokumentów?

    > > Ma ktoś jakiś pomysł?

    >

    > Ale po co?

    > Już przegrałeś i nic z tym nie zrobisz.

    > Płać i płacz .


    Dlaczego nie zrobię? Apelacja dopuści nowe dowody (FV) a w/g nich jestem "na
    czysto". Chociaż... może się mylę... żyję w Polsce....

    >

    > Arek

    >

    >

    > --

    > http://www.arnoldbuzdygan.com



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 4. Data: 2011-08-07 19:30:58
    Temat: Re: Dowody procesowe -setki kopii?? (trochę długie)
    Od: mecenas <m...@o...pl>

    W dniu 07-08-2011 20:35, shadik pisze:
    > Witam, mam następujący problem. Prowadzę m.in. sklep który współpracował ok 6
    > lat z hurtownią piwa.
    > Dostawy były praktycznie codzienne, a na FV były ilości piwa zakupione oraz
    > ilości opakowań przyjętych i zdanych przez sklep.
    > Dwa czy trzy lata temu wprowadzono ovat-owanie opakowań. Raz na jakiś czas
    > hurtownia wystawiała fv na opakowania a później wystawiała korekty do tych
    > faktur. Ponieważ było tego dużo nikt nie prowadził bilansu opakowań.
    > W zeszłym roku hurtownia padła. Syndyk dopatrzył się nie rozliczonych fv i
    > uzyskał nakaz zapłaty.
    > Złożyłem sprzeciw argumentując że hurtownia prowadziła swój bilans opakowań
    > nierzetelnie. Dowodem miało być zestawienie wszystkich fv (z datami i ilościami
    > opakowań przyjętych i zdanych przez sklep - każde przyjęcie
    > i zdanie było podpisywane przez pracownika sklepu oraz konwojenta hurtowni).
    > Z zestwienia wynika (a przejrzałem skrupulatnie faktura po fakturze, cały okres
    > współpracy) że hurtownia nie wystawiła korekt na kwotę ok 1,5 tys zł.
    > Niestety na kolejną sprawę się nie stawiłem (błędnie zapisałem datę) i zapadł
    > wyrok na moją niekorzyść.
    > Sąd nie przyjął mojego zestawienia jako że "zostało sporządzone na potrzeby
    > procesu".
    > Zamierzam złożyć apelację, ale.... Koszty kserowania wszystkich fv z
    > przestrzeni tych lat współpracy przekroczą
    > kwotę sporu. Fv jest ok 1,5 tys szt. x4 (w tym dwa dla sądu + jedno dla
    > przeciwnika + jedno dla mnie) = 6 tys kopii.
    > Przy kwocie sporu ok 1500 zł cała impreza przestaje się opłacać (pomijam aspekt
    > "wrzucenia w koszty itp).
    > Jak uniknąć kopiowania takiej ilości dokumentów?
    > Ma ktoś jakiś pomysł?
    >
    Pomysł?
    Takie są skutki samodzielnego prowadzenia spraw sądowych.
    Teraz to musztarda po obiedzie.

    Michał


  • 5. Data: 2011-08-07 19:41:37
    Temat: Re: Dowody procesowe -setki kopii?? (trochę długie)
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-08-07 21:30, mecenas pisze:

    > Takie są skutki samodzielnego prowadzenia spraw sądowych.
    > Teraz to musztarda po obiedzie.

    Co jest efektem tego, że zasądzone koszty zastępstwa nijak nie pokryłyby
    kosztów prawnika.

    --
    Liwiusz


  • 6. Data: 2011-08-07 19:57:53
    Temat: Re: Dowody procesowe -setki kopii?? (trochę długie)
    Od: mecenas <m...@o...pl>

    W dniu 07-08-2011 21:41, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2011-08-07 21:30, mecenas pisze:
    >
    >> Takie są skutki samodzielnego prowadzenia spraw sądowych.
    >> Teraz to musztarda po obiedzie.
    >
    > Co jest efektem tego, że zasądzone koszty zastępstwa nijak nie pokryłyby
    > kosztów prawnika.
    >
    A skąd wiesz?


  • 7. Data: 2011-08-07 19:58:08
    Temat: Re: Dowody procesowe -setki kopii?? (trochę długie)
    Od: mecenas <m...@o...pl>

    W dniu 07-08-2011 21:41, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2011-08-07 21:30, mecenas pisze:
    >
    >> Takie są skutki samodzielnego prowadzenia spraw sądowych.
    >> Teraz to musztarda po obiedzie.
    >
    > Co jest efektem tego, że zasądzone koszty zastępstwa nijak nie pokryłyby
    > kosztów prawnika.
    >
    A skąd wiesz?


  • 8. Data: 2011-08-07 20:01:08
    Temat: Re: Dowody procesowe -setki kopii?? (trochę długie)
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-08-07 21:58, mecenas pisze:
    > W dniu 07-08-2011 21:41, Liwiusz pisze:
    >> W dniu 2011-08-07 21:30, mecenas pisze:
    >>
    >>> Takie są skutki samodzielnego prowadzenia spraw sądowych.
    >>> Teraz to musztarda po obiedzie.
    >>
    >> Co jest efektem tego, że zasądzone koszty zastępstwa nijak nie pokryłyby
    >> kosztów prawnika.
    >>
    > A skąd wiesz?

    Skąd wiem, że 180zł to byłoby za mało?

    --
    Liwiusz


  • 9. Data: 2011-08-07 20:04:16
    Temat: Re: Dowody procesowe -setki kopii?? (trochę długie)
    Od: "shadik" <s...@p...onet.pl>

    > Takie są skutki samodzielnego prowadzenia spraw sądowych.

    > Teraz to musztarda po obiedzie.

    >

    > Michał

    Hmmm.... ciekawe jakie byłyby koszty prowadzenia tematu przez fachowca.... :))
    Poniżej tych 1,5 tys zł które mam hipotetycznie zapłacić syndykowi?

    A wracając do tematu... można jakoś ominąć ten stos kopii FV ??



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 10. Data: 2011-08-07 20:18:05
    Temat: Re: Dowody procesowe -setki kopii?? (trochę długie)
    Od: Roman Rumpel <r...@s...gazeta.pl>

    W dniu 2011-08-07 22:04, shadik pisze:
    >> Takie są skutki samodzielnego prowadzenia spraw sądowych.
    >
    >> Teraz to musztarda po obiedzie.
    >
    >>
    >
    >> Michał
    >
    > Hmmm.... ciekawe jakie byłyby koszty prowadzenia tematu przez fachowca.... :))
    > Poniżej tych 1,5 tys zł które mam hipotetycznie zapłacić syndykowi?
    >
    > A wracając do tematu... można jakoś ominąć ten stos kopii FV ??
    >
    >
    >
    Można do sądu złożyć oryginały, tylko co na to księgowy/skarbówka?

    --
    Roman Rumpel Skype: rumpel.roman www.rumpel.pl
    "Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak
    blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to życiorys,
    piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1