>> Ujednolicone, wraz z odniesieniami do poprzednio obowiazujacych
>> przepisow.
>> To w zasadzie chyba bardziej marzenie... ale realne i z punktu widzenia
>> korzysci spolecznej - uzasadnione :-)
>
> Skoro są ujednolicone do po co odniesienia do przepisów poprzednich?

Chociazby po to, zeby czlowiek mogl sprawdzic, kiedy byla zmiana przepisow,
jezeli np. bada swoja sprawe sprzed kilku lat :-)

Pozdrawiam,

Tiger

do góry

Tiger napisał(a):

> Chociazby po to, zeby czlowiek mogl sprawdzic, kiedy byla zmiana przepisow,
> jezeli np. bada swoja sprawe sprzed kilku lat :-)

No i popatrz. Full circle... Znowu trzeba by te tomiska taczkami wozić
;P

j.

do góry

>> Chociazby po to, zeby czlowiek mogl sprawdzic, kiedy byla zmiana
>> przepisow,
>> jezeli np. bada swoja sprawe sprzed kilku lat :-)
>
> No i popatrz. Full circle... Znowu trzeba by te tomiska taczkami wozić
> ;P

A widzisz... czy przecietny czlowiek ma na to szanse? Czy jest to
wypelnianie tej misji panstwa, jaka jest udostepnianie obywatelom prawa,
ktorego powinien przestrzegac? ;-)

Pozdrawiam,

Tiger

do góry

Tiger napisał(a):

> A widzisz... czy przecietny czlowiek ma na to szanse? Czy jest to
> wypelnianie tej misji panstwa, jaka jest udostepnianie obywatelom prawa,
> ktorego powinien przestrzegac? ;-)

Misji państwa? ;PPP

j.

do góry

>> A widzisz... czy przecietny czlowiek ma na to szanse? Czy jest to
>> wypelnianie tej misji panstwa, jaka jest udostepnianie obywatelom prawa,
>> ktorego powinien przestrzegac? ;-)
>
> Misji państwa? ;PPP

I tu jest pies pogrzebany. Obowiazek latwo nalozyc na innych :-) Gorzej - na
siebie samego. Dlatego wydaje mi sie pewnym "brakiem rownowagi w
przyrodzie", ze jest obowiazek znajomosci prawa, a nie ma obowiazku jego
pelnego, odpowiedzialnego i latwodostepnego upowszechniania przez
Ustawodawce.

Pozdrawiam,

Tiger

do góry

stworzony po to zeby utrudnic Tobie zycie.Dlaczego przekopywanie
sie przez dzienniki ustaw jest domena prawników?Sam mozesz sobie
tez pokopac,kto Ci zabroni?

Widzisz, sam sobie odpowiadasz. "Przekopywanie sie przez dzienniki ustaw".
To dlaczego firma LEXIS NEXIS mogla stworzyc cos takiego, przez co
przecietnie inteligentny czlowiek moze sie przekopac w poszukiwaniu
interesujacych go przepisow i zmian w tych przepisach na przestrzeni prawa?
;-) Nie mowie o komentarzach, bo to jest de facto sprzedaz uslug prawnych,
tylko samej wyszukiwarce, ktora jest wg. mnie ultrawygodna.

Pozdrawiam,

Tiger

do góry

> I tez bardzo latwo znalezc wszelkie zmiany prawa

Posiedzialem nad tym dluzej i... masz racje. Jedyna trudnoscia bylo na samym
poczatku przyzwyczajenie sie do roli "glupka koronnego" w zakresie - ktore
prawo czego dotyczy, gdzie szukac, jak szukac, itd... :-) Powoli zaczynam
sie orientowac. Dzieki wszystkim za wskazowki.

Pozdrawiam,

Tiger

do góry