eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDopiski na umowie › Re: Dopiski na umowie
  • Data: 2004-08-03 22:30:26
    Temat: Re: Dopiski na umowie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 3 Aug 2004, Marcin Debowski wrote:
    [...]
    >+ Ale tu nie doszukałem się informacji że to było ręcznie. Zakładam że umowa
    >+ była wydrukowana. Zresztą nawet przy ręcznym napisaniu umowy to ciężko
    >+ zwykle coś dopisać aby się w oczy nie rzuciło. A jak się rzuca to bez
    >+ zaparafowania to trochę nie tak.

    Zgadza się. Tyle, że "rzucanie się w oczy bez zaparafowania" ma
    oparcie chyba co najwyżej w "zwyczajach"...
    Akcentuję fakt, że "dopisanie" nie różni się z formalnego powodu
    NICZYM od "reszty treści umowy" ! Co za różnica czy ktoś zapisze
    ręcznie całą stronę - czy jedną literkę ?
    [...]
    >+ Jak sie zawiera umowe to stara sie robic to tak, aby w danych warunkach
    >+ zminimalizować ilość mozliwych kuku ze strony drugiej strony umowy. Po to
    >+ sa wlasnie te cale umowy :) Jasne ze mozna napisac to odrecznie

    Właśnie do tego piję: że *można*.
    Tak że *formalnie* - jeśli są dwa egzemplarze umowy i na *obu*
    jest taki sam "dopisek" - to niby po czym poznać że to jest
    "zmiana umowy" a nie *oryginał*, coś co *było* i zostało podpisane
    przez strony ?
    Jest jakiś przepis regulujący że tekst zapisany inną techniką
    - bądź na przykład "odchylający się o 3 punkty drukarskie od
    reszty" :) to NIE jest "oryginalna treść" ?
    Ja się nie spotkałem :)

    [...]
    >+ > Ale przecież umowa spisana ręcznie *nie jest* mniej ważna
    >+ > od "wydrukowanej z pieczątką" ! Mylę się ?
    >+
    >+ Nie mylisz sie, ale nie rozumiem skad wziales tu tą ręczność.

    Z tego, że nie spotkam się ze zrozumieniem faktu iż "dopisek"
    to jest *pisemna postać umowy*. I nie widać powodu żeby miała
    być mniej ważna niż "reszta" - na przykład wydrukowana :)

    >+ No i o
    >+ czym już pisałem wcześniej - lepiej tak aby nie mieć wątpliwości. Jak sie
    >+ ma takie zaufanie to proponuję poprzestać na umowach ustnych :)

    Wręcz przeciwnie - przedstawiałem przypadek kiedy to strony patrzą
    sobie na ręce przy podpisywaniu, żeby komuś się omyłkowo jakiś
    dopisek nie wkradł ;)
    To osoba rozpoczynająca wątek przedstawiła taką "technikę podpisywania"
    że NIE DA SIĘ zapobiec modyfikacji treści przez drugą stronę - bo
    w pewnej chwili "oni" mają *oba* egzemplarze w ręku, *już podpisane* !

    [...]
    >+ > A po czym odróżnisz zmianę w treści umowy od oryginału ? :)
    >+
    >+ Przygotuję umowę tak, aby prymitywne ingerencje w stylu dwuznacznych
    >+ dopisków były maksymalnie utrudnione :)

    :)

    pozdrowienia, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1