eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDlaczego piesi nie przechodzą równocześnie (sygnalizacja świetlna)? › Re: Dlaczego piesi nie przechodzą równocześnie (sygnalizacja świetlna)?
  • Data: 2011-07-06 14:09:51
    Temat: Re: Dlaczego piesi nie przechodzą równocześnie (sygnalizacja świetlna)?
    Od: Adam <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2011-07-06 15:20, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2011-07-06 15:16, Adam pisze:
    >> W dniu 2011-07-06 15:11, Adam pisze:
    >>> W dniu 2011-07-06 12:57, to pisze:
    >>>> begin Adam
    >>>>
    >>>>> Zdaję sobie sprawę z dodatkowego cyklu świateł, ale czy przypadkiem
    >>>>> nie
    >>>>> byłoby to jednak bardziej efektywne rozwiązanie?
    >>>>
    >>>> Weź to sobie rozrysuj i nie wypisuj głupot...
    >>>>
    >>>
    >>> Jeszcze nie rysowałem. Ale mogę w wolnej chwili napisać jakąś symulację.
    >>>
    >>> O jakich głupotach piszesz?
    >>> Widziałem skrzyżowania niekolizyjne (z pieszymi) i zapewniam Cię, że tam
    >>> przejeżdża kilkanaście, czy nawet ponad 20 samochodów, gdy zaś
    >>> przykładowo pod Smykiem (nieco wyżej pisałem) mieści się 2 lub 3,
    >>> blokując dodatkowo drogę dla jadących prosto.
    >>>
    >>> Masz jakieś argumenty?
    >>>
    >>
    >>
    >> Przy okazji jeszcze jedno: były wielkie lamenty po wprowadzeniu
    >> organizacji "turbinowej" na rondach, choćby rondo Babka (Radosława) w
    >> Warszawie. Jednak okazuje się, że przepustowość jest aktualnie dużo
    >> większa. No, chyba że jakaś "blondynka" z prawego pasa chce jechać w
    >> lewo ;)
    >
    > A co masz do tej blondynki? Jak rondo powstało, to FAKT drukował
    > zdjęcia, z których wynikało, że jadąc prawym "prosto" ma się
    > pierwszeństwo przed skręcającymi zgodnie z namalowanymi pasami.
    >
    > I tak zresztą aktualnie jeżdżą tak samochody, autobusy itp. Zwróć uwagę
    > w wolnej chwili. Żaden autobus nie wjeżdża ci przecież środkowym pasem i
    > potem "odturbinowuje" do swojego skrętu, tylko jedzie prawym pasem i nie
    > ogląda się na tych, co chcą zjechać z ronda ze środkowego pasa.
    >
    > A co tam przejeżdżam, to widzę ślady po stłuczkach.
    >
    > Do tej pory nie wiem jak naprawdę powinno się tam jeździć.
    >

    Sorki, nie bardzo rozumiem.

    Wszystkie pasy "zawijają" do najbliższego wyjazdu. Więc jadąc _każdym_
    pasem prosto, wyjeżdża się na najbliższym zjeździe.
    Rzadko tamtędy jeżdżę, nie pamięatm znaków poziomych. Ale z przepisów
    ogólnych wynika, że zmieniający pas ruchu musi ustąpić jadącym pasem, na
    który tenże chce wjechać. Stąd autobus (i każdy inny pojazd), jadący
    innym niż wewnętrzny pas, chcący się "odturbinować" w lewo, musi ustąpić
    jadącym (względem niego) lewym pasem. Jednak nie pamiętam, czy
    oznakowanie poziome na to pozwala, aby smerfować się w lewo z pasa
    środkowego i prawego przed zjazdem.

    Chyba, że źle Cię zrozumiałem.

    W każdym razie, jeśli kierowcy są dobrze ustawieni, to przez rondko
    śmiga się, że aż miło. Nie stoi się już po 2 godziny w korkach, jak
    wcześniej.
    Takie jest moje zdanie i wielu znajomych, jeżdżących zawodowo.
    Oczywiście moje zdanie jest subiektywne i podlega negocjacjom ;)


    --
    Pozdrawiam.

    Adam.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1