eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Darowizna domu dla syna
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 11. Data: 2011-01-01 18:24:26
    Temat: Re: Darowizna domu dla syna
    Od: "posh" <p...@o...pl>



    > posh drogi! Zasugerowawszy się zastosowanym tu durnym, urzędniczo-prawnym
    > łamańcm, mylisz przyczynę ze skutkiem.
    > Warunkiem uzyskania ulgi jest zamieszkiwanie w darowanym domu, co
    > potwierdza się oczywiście dostepnym prawnie narzędziem jakim jest
    > meldunek. Oszukanie lub przekupienie urzędnika wydziału meldunkowego
    > poprzez podanie mu nieprawdy co do miejsca zamieszkania jest łamaniem
    > prawa.
    > Zamieszkiwanie -> meldunek -> ulga = DOBRZE, ZGODNIE Z PRAWEM
    > Niezamieszkiwanie -> meldunek -> ulga = ŹLE, NIEZGODNIE Z PRAWEM
    >

    Andrzejku słodziuni,
    Cieszę się, że jesteś już skruszony i swoją pomyłkę przyznałeś! Co prawda w
    pokrętny sposób, ale zawsze.
    Cóż, nie każdy ma siłę i odwagę by się przyznać - szczególnie ma to miejsce
    w przypadku marniastych prawników.

    Szczęśliwego 2011! Oby było w nim mniej pomyłek :)





  • 12. Data: 2011-01-01 20:27:53
    Temat: Re: Darowizna domu dla syna
    Od: "andrzej" <n...@o...pl>

    Użytkownik "posh" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:ifnrgt$h2b$1@news.onet.pl...
    >
    >
    >> posh drogi! Zasugerowawszy się zastosowanym tu durnym, urzędniczo-prawnym
    >> łamańcm, mylisz przyczynę ze skutkiem.
    >> Warunkiem uzyskania ulgi jest zamieszkiwanie w darowanym domu, co potwierdza
    >> się oczywiście dostepnym prawnie narzędziem jakim jest meldunek. Oszukanie
    >> lub przekupienie urzędnika wydziału meldunkowego poprzez podanie mu nieprawdy
    >> co do miejsca zamieszkania jest łamaniem prawa.
    >> Zamieszkiwanie -> meldunek -> ulga = DOBRZE, ZGODNIE Z PRAWEM
    >> Niezamieszkiwanie -> meldunek -> ulga = ŹLE, NIEZGODNIE Z PRAWEM
    >>
    >
    > Andrzejku słodziuni,
    > Cieszę się, że jesteś już skruszony i swoją pomyłkę przyznałeś! Co prawda w
    > pokrętny sposób, ale zawsze.

    Nic nie przyznałem. Nazwanie ulgi meldunkową nie czyni z posiadania meldunku
    warunku jej uzyskania, jak sugerujesz.
    Papierki mają za zadanie wygodne potwierdzanie zaistnienia wydarzenia prawnego a
    nie bycie nim.
    Jedynym koniecznym warunkiem zameldowania obywatela jest fakt jego
    zamieszkiwania pod zgłoszonym adresem a nie fakt wypełnienia formularza
    meldunkowego.
    Podobnie jak hipotetyczne przemianowanie becikowego na "aktourodzeniowe" nie
    spowoduje, że podstawą wypłaty tego zasiłku będzie posiadanie aktu urodzenia
    dziecka.



    --
    andrzej

    Renowacja schodów www.nowe-schody.prv.pl


  • 13. Data: 2011-01-05 07:10:17
    Temat: Re: Darowizna domu dla syna
    Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>

    Dnia Fri, 31 Dec 2010 12:13:27 +0100, tadeusz napisał(a):
    > Użytkownik "posh" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    >> Mam pytanie odnośnie darowizny domu dla syna.
    > Czy masz jakiś wyjątkowo poważny powód aby dokonać darowizny, która może
    > zmienić całe twoje życie?

    W ten sposób bezproblemowo można np. darować synowi jeden dom, a córce drugi
    - dzięki czemu nie będą mieli cyrków przy ew. spadku...
    Jeśli coś można bezproblemowo i bez kosztów załatwić darowizną (w końcu nie
    wiadomo czy złodziejskie państwo kiedyś nie dojdzie do wniosku że jednak
    darowizny i spadki mają być na powrót opodatkowane), to czemu nie?

    Pozdrawiam,
    --
    Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
    I don't want something I need. I want something I want.


  • 14. Data: 2011-01-05 07:30:00
    Temat: Re: Darowizna domu dla syna
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 1/5/2011 1:10 AM, Jacek Osiecki wrote:
    > Dnia Fri, 31 Dec 2010 12:13:27 +0100, tadeusz napisał(a):
    >> Użytkownik "posh"<p...@o...pl> napisał w wiadomości
    >>> Mam pytanie odnośnie darowizny domu dla syna.
    >> Czy masz jakiś wyjątkowo poważny powód aby dokonać darowizny, która może
    >> zmienić całe twoje życie?
    >
    > W ten sposób bezproblemowo można np. darować synowi jeden dom, a córce drugi
    > - dzięki czemu nie będą mieli cyrków przy ew. spadku...

    a samemu zostać na lodzie ewentualnie, jak sie dzieciom od nadmiaru
    dobrobytu w głowie poprzekreca. No chyba, ze masz jeszcze trzeci dom.


    > Jeśli coś można bezproblemowo i bez kosztów załatwić darowizną (w końcu nie
    > wiadomo czy złodziejskie państwo kiedyś nie dojdzie do wniosku że jednak
    > darowizny i spadki mają być na powrót opodatkowane), to czemu nie?
    >

    bo sie wystawia własną d... na odstrzał.

    po to wymyślono testamenty, zeby nie kombinować jak nie potrzeba.

    Narazie prawa spadkowego nie zmieniają. jak zaczną zmieniac to bedzie
    głośno w gazetach i wowczas bedzie czas na darowizny.



  • 15. Data: 2011-01-05 08:27:57
    Temat: Re: Darowizna domu dla syna
    Od: kam <...@...pl>

    W dniu 2011-01-06 09:15, Maddy pisze:
    > Ty na pewno mówisz o prawie spadkowym w Polsce?
    > W kraj w którym nie możesz skutecznie rozporządzić swoim majątkiem na
    > wypadek śmierci, bo każdy szczegółowy zapis jest do podważenia?

    a myślisz że w innych państwach o podobnym systemie prawnym jest inaczej?

    KG


  • 16. Data: 2011-01-05 09:17:42
    Temat: Re: Darowizna domu dla syna
    Od: kam <...@...pl>

    W dniu 2011-01-06 09:32, Maddy pisze:
    > Co to znaczy "o podobnym systemie prawnym"?

    systemie prawa cywilnego (stanowionego) a nie common law
    w których istnieje bądź zachowek, bądź system rezerwy (wyłączenia części
    majątku spod dyspozycji testamentowej) - bo domyślam się, że też o takie
    możliwości podważenia rozporządzenia może chodzić

    > Wymień o jakie państwa Ci chodzi.

    państwa europejskie (poza Anglią)

    Zresztą to nie jest tak, że rozporządzenia można podważyć.
    Problem w tym, że nie jest łatwo je napisać (przyjęty sposób
    rozporządzania jest sprzeczny z intuicją), a ponadto niekoniecznie od
    razu wywołują pożądane skutki (przejście własności). Ale równocześnie są
    instrumenty, które pozwalają zabezpieczyć określone rozporządzenia (np.
    wykonawca testamentu - niestety w praktyce martwe, a przecież to właśnie
    podobna instytucja stanowi podstawą testamentowego dysponowania spadkiem
    w systemie common law).

    KG


  • 17. Data: 2011-01-05 10:11:06
    Temat: Re: Darowizna domu dla syna
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    kam <...@...pl> writes:

    > W dniu 2011-01-06 09:32, Maddy pisze:
    >> Co to znaczy "o podobnym systemie prawnym"?
    >
    > systemie prawa cywilnego (stanowionego) a nie common law
    > w których istnieje bądź zachowek, bądź system rezerwy (wyłączenia
    > części majątku spod dyspozycji testamentowej) - bo domyślam się, że
    > też o takie możliwości podważenia rozporządzenia może chodzić

    Raczej chodzi o brak możliwości rozdysposnowania spadkiem inaczej niż
    procentowo. Nie można zrobić testamentu "dom dla córki, samochód dla
    syna" (nawet jeśli każde dostałoby część przekraczającą wartość
    należnego zachowku), można najwyżej 'długopis dla służącej", bo zapisy
    nie mogą obejmować znaczniejszej części całego spadku.

    Czy w innych krajach jest podobne ograniczenie? I z czego to w ogóle
    pochodzi i jakie ma uzasadnienie?

    MJ


  • 18. Data: 2011-01-05 13:43:02
    Temat: Re: Darowizna domu dla syna
    Od: kam <...@...pl>

    W dniu 2011-01-05 11:11, Michal Jankowski pisze:
    > Raczej chodzi o brak możliwości rozdysposnowania spadkiem inaczej niż
    > procentowo. Nie można zrobić testamentu "dom dla córki, samochód dla
    > syna" (nawet jeśli każde dostałoby część przekraczającą wartość
    > należnego zachowku), można najwyżej 'długopis dla służącej", bo zapisy
    > nie mogą obejmować znaczniejszej części całego spadku.

    ale to na końcu nie jest prawdą - nie ma żadnej ograniczenia w wartości
    zapisów, mogą nawet wyczerpywać cały spadek
    tyle że:
    1. trzeba bardzo jasno sformułować testament, tak żeby nie było żadnych
    wątpliwości co do tego, że są to zapisy, a do dziedziczenia powołanie
    następuje w inny sposób
    2. jeśli są niejasności (i tylko wtedy, więc należyte sporządzenie
    testamentu zapobiega takiej sytuacji), rzeczywiście wpada się w regułę
    interpretacyjną, która nakazuje odczytywać w takich 'zapisach'
    wyczerpujących prawie cały spadek powołanie do dziedziczenia w
    odpowiednim ułamku (z czym wiąże się konieczność przeliczania)
    3. istniejący w naszym prawie (istnieją też inne konstrukcje) zapis nie
    przenosi własności na zapisobiercę, a jedynie kreuje po jego stronie
    roszczenie do spadkobierców, którzy muszą dokonać odpowiednich czynności
    - ale jeśli nie ufamy spadkobiercy, który może nie chcieć pozbywać się
    części majątku, to można powołać wykonawcę testamentu

    > Czy w innych krajach jest podobne ograniczenie? I z czego to w ogóle
    > pochodzi i jakie ma uzasadnienie?

    Powołanie w ułamkach - choćby Francja, Austria, Niemcy, Szwajcaria.

    I to jest też odpowiedź na pytanie skąd się to bierze - nasze prawo
    spadkowe (ujednolicone dopiero w 1946r. - wcześniej dziedziczenie
    regulował w zależności od części kraju: Kodeks Napoleona uzupełniany
    przez Kodeks Cywilny Królestwa Polskiego, BGB (niemiecki kodeks
    cywilny), ABGB (austriacki kodeks cywilny), Zwód Praw Cesarstwa
    Rosyjskiego i szczątkowo prawo węgierskie)) czerpało z systemów tych państw.

    A uzasadnienie (oprócz tradycji) - choćby takie, że tylko przy takiej
    konstrukcji można uregulować dziedziczność długów.

    KG


  • 19. Data: 2011-01-05 18:42:24
    Temat: Re: Darowizna domu dla syna
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    kam <...@...pl> writes:

    > ale to na końcu nie jest prawdą - nie ma żadnej ograniczenia w
    > wartości zapisów, mogą nawet wyczerpywać cały spadek
    > tyle że:
    > 1. trzeba bardzo jasno sformułować testament, tak żeby nie było
    > żadnych wątpliwości co do tego, że są to zapisy, a do dziedziczenia
    > powołanie następuje w inny sposób

    To jakiego sformułowania należy użyć?

    > A uzasadnienie (oprócz tradycji) - choćby takie, że tylko przy takiej
    > konstrukcji można uregulować dziedziczność długów.

    Aha.

    MJ


  • 20. Data: 2011-01-06 08:15:33
    Temat: Re: Darowizna domu dla syna
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    W dniu 05-01-2011 08:30, witek pisze:
    > On 1/5/2011 1:10 AM, Jacek Osiecki wrote:
    >> Dnia Fri, 31 Dec 2010 12:13:27 +0100, tadeusz napisał(a):
    >>> Użytkownik "posh"<p...@o...pl> napisał w wiadomości
    >>>> Mam pytanie odnośnie darowizny domu dla syna.
    >>> Czy masz jakiś wyjątkowo poważny powód aby dokonać darowizny, która może
    >>> zmienić całe twoje życie?
    >>
    >> W ten sposób bezproblemowo można np. darować synowi jeden dom, a córce
    >> drugi
    >> - dzięki czemu nie będą mieli cyrków przy ew. spadku...
    >
    > a samemu zostać na lodzie ewentualnie, jak sie dzieciom od nadmiaru
    > dobrobytu w głowie poprzekreca. No chyba, ze masz jeszcze trzeci dom.
    >
    >
    >> Jeśli coś można bezproblemowo i bez kosztów załatwić darowizną (w
    >> końcu nie
    >> wiadomo czy złodziejskie państwo kiedyś nie dojdzie do wniosku że jednak
    >> darowizny i spadki mają być na powrót opodatkowane), to czemu nie?
    >>
    >
    > bo sie wystawia własną d... na odstrzał.
    >
    > po to wymyślono testamenty, zeby nie kombinować jak nie potrzeba.
    >
    > Narazie prawa spadkowego nie zmieniają. jak zaczną zmieniac to bedzie
    > głośno w gazetach i wowczas bedzie czas na darowizny.

    Ty na pewno mówisz o prawie spadkowym w Polsce?
    W kraj w którym nie możesz skutecznie rozporządzić swoim majątkiem na
    wypadek śmierci, bo każdy szczegółowy zapis jest do podważenia?


    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1