Użytkownik Leszek napisał:

> Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
> news:c5irrk$22q$2@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
>>Nie do końca bez sensu. Przysługuje dodatkowy dzień wolny za
>>poniedziałek wielkanocny w sytuacji gdy z zasady w danym zakładzie
>>poniedziałek jest wolny zamiast soboty
>
>
> Myślisz, że o tym myślał "bosz' zadając pytanie?
>

Znając Bogusia, to wcale o tym nie myslał tylko judził ;-)

Ale mnie sie nasuneło, bo mam taki przypadek w jednej firmie - wolne
poniedziałki zamiast sobót ;-)

Ile się właściciele nawalczyli z niektórymi pracownikami ktorzy za ta
sobotę żadali dodatku za nadgodziny. Jeden nawet poszedl do sądu pracy.
Oczywiście przegrał z kretesem, ale co naszarpał nerwów o naszarpał.

Maddy

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl

do góry

W odpowiedzi na pismo z dnia pią 16. kwietnia 2004 15:12 opublikowane na
pl.soc.prawo podpisane Maddy:

> Ile się właściciele nawalczyli z niektórymi pracownikami ktorzy za ta
> sobotę żadali dodatku za nadgodziny. Jeden nawet poszedl do sądu pracy.
> Oczywiście przegrał z kretesem, ale co naszarpał nerwów o naszarpał.

Skoro już w tym siedzisz, to zastanawiało mnie zawsze jakie godziny pracy
można wyznaczać. Czy powiedzmy od 15 do 23 albo od 21 do 5?

--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry