eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy mozna pozwac ustawodawce?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 1. Data: 2010-08-16 00:04:01
    Temat: Czy mozna pozwac ustawodawce?
    Od: tokelau <t...@t...com>

    Czy mozna pozwac ustawodawce? Czy byly takie przypadki?

    Prawo nie pozwala organowi przyznajacemu licencje (organowi nadzoru -
    urzedowi administracji panstwowej) na poddanie organu starajacego sie
    o licencje kontroli tego organu przed jej uzyskaniem. Wystarczy we
    wniosku o licencje spelnic formalne wymagania okreslone w ustawie i
    sie licencje z automatu dostaje.

    Na skutek tego organ nadzoru twierdzi, ze nie bylo jak sprawdzic, ze
    podmiot, ktory sie staral o licencje (staral sie w wyniku zmiany
    prawa, ktore zaczelo nagle takiej licencji wymagac) oszukiwal swoich
    klientow jeszcze przed wydaniem licencji i dlatego nie powinien jej
    byl w ogole dostac (tzn. kierujac sie poczuciem sprawiedliwosci nie
    powinien, bo nie ustawy, ktora posrednio (poprzez uniemozliwienie
    kontroli starajacego sie o licencje) oszukiwania nie przewiduje jako
    kryterium nie udzielenia licencji).

    Na skutek oszustwa klienci tego licencjonowanego i nadzorowanego przez
    panstwowy organ nadzoru podmiotu poniesli znaczace szkody (straty
    finansowe). Licencje podmiot ostatecznie stracil, upadl i juz go nie
    ma, ale nie ma tez pieniedzy poszkodowanych klientow.

    Skoro zatem nie mozna zaskarzyc organu nadzoru za to, ze wydal
    licencje oszustom (prokuratura twierdzi, ze nie ma podstaw, glownie
    dlatego, ze ustawa nie przewiduje kontroli przez organ nadzoru przed
    wydaniem licencji dla organu starajacego sie o licencje, zatem organ
    nadzoru musial ja wydac, pomimo ze podmiot starajacy sie o licencje
    oszukiwal swoich klientow jeszcze przed wydaniem licencji (i po jej
    wydaniu tez)), to co z ustawodawca?

    Na skutek razacego zaniedbania ustawodawcy, ktory nie przewidzial
    kontroli przez organ nadzoru podmiotu starajacego sie o licencje
    ludzie poniesli duze straty.

    Gdyby ustawodawca wpisal w ustawie mozliwosc kontroli podmiotu, ktory
    stara sie o licencje, wowczas nie byloby nowych klientow do oszukania,
    bo by licencji nie dostal (a przyznanie licencji spowodowalo, ze
    klientow przybywalo, bo skoro jest licencja i organ nadzoru, to
    znaczy, ze wszystko gra - akurat, nie w naszym panstwie, jak widac!).

    Zatem czy mozna w takiej sytuacji pozwac ustawodawce (Sejm RP - Skarb
    Panstwa) o odszkodowanie? Czy to bylo juz praktykowane?
    Albo czy prokurator moglby tu cokolwiek zdzialac?



  • 2. Data: 2010-08-16 10:01:31
    Temat: Re: Czy mozna pozwac ustawodawce?
    Od: Tomek <t...@o...pl>

    Dnia 16-08-2010 o 02:04:01 tokelau <t...@t...com> napisał(a):

    >
    > Gdyby ustawodawca wpisal w ustawie mozliwosc kontroli podmiotu, ktory
    > stara sie o licencje, wowczas nie byloby nowych klientow do oszukania,
    > bo by licencji nie dostal (a przyznanie licencji spowodowalo, ze
    > klientow przybywalo, bo skoro jest licencja i organ nadzoru, to
    > znaczy, ze wszystko gra - akurat, nie w naszym panstwie, jak widac!).
    >

    Bernie Madoff też miał licencję SEC, więc nie tylko w naszym państwie, jak
    widać.

    --
    Tomek


  • 3. Data: 2010-08-16 10:30:46
    Temat: Re: Czy mozna pozwac ustawodawce?
    Od: SQLwiel <n...@o...pl>

    Tomek pisze:
    > Dnia 16-08-2010 o 02:04:01 tokelau <t...@t...com> napisał(a):
    >
    >>
    >> Gdyby ustawodawca wpisal w ustawie mozliwosc kontroli podmiotu, ktory
    >> stara sie o licencje, wowczas nie byloby nowych klientow do oszukania,
    >> bo by licencji nie dostal (a przyznanie licencji spowodowalo, ze
    >> klientow przybywalo, bo skoro jest licencja i organ nadzoru, to
    >> znaczy, ze wszystko gra - akurat, nie w naszym panstwie, jak widac!).
    >>
    >
    > Bernie Madoff też miał licencję SEC, więc nie tylko w naszym państwie,
    > jak widać.
    >

    Bo nasz (i US i UE i chyba każdy inny w świecie) system nie jest
    systemem prawa i porządku, a systemem układów i łapówek.
    Ciągle nawołuję do mówienia do władzy językiem latarń, tzn wieszania na
    latarniach co bardziej zasłużonych celebritów państwa.


    --

    Dziękuję.
    Pozdrawiam.
    SQL-wiel.


  • 4. Data: 2010-08-16 11:29:32
    Temat: Re: Czy mozna pozwac ustawodawce?
    Od: Tomek <t...@o...pl>

    Dnia 16-08-2010 o 12:30:46 SQLwiel <n...@o...pl> napisał(a):

    > Tomek pisze:
    >> Dnia 16-08-2010 o 02:04:01 tokelau <t...@t...com>
    >> napisał(a):
    >>
    >>>
    >>> Gdyby ustawodawca wpisal w ustawie mozliwosc kontroli podmiotu, ktory
    >>> stara sie o licencje, wowczas nie byloby nowych klientow do oszukania,
    >>> bo by licencji nie dostal (a przyznanie licencji spowodowalo, ze
    >>> klientow przybywalo, bo skoro jest licencja i organ nadzoru, to
    >>> znaczy, ze wszystko gra - akurat, nie w naszym panstwie, jak widac!).
    >>>
    >>
    >> Bernie Madoff też miał licencję SEC, więc nie tylko w naszym państwie,
    >> jak widać.
    >>
    >
    > Bo nasz (i US i UE i chyba każdy inny w świecie) system nie jest
    > systemem prawa i porządku, a systemem układów i łapówek.
    > Ciągle nawołuję do mówienia do władzy językiem latarń, tzn wieszania na
    > latarniach co bardziej zasłużonych celebritów państwa.
    >

    A wiesz że podżeganie do morderstwa jest karalne?


    --
    Tomek


  • 5. Data: 2010-08-16 11:35:01
    Temat: Re: Czy mozna pozwac ustawodawce?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Tomek pisze:


    > A wiesz że podżeganie do morderstwa jest karalne?

    Tylko jeśli robi to zwykły obywatel. Jeśli przestępstwo popełnia
    państwo, nie jest to karalne (patrz: piramidy finansowe).

    --
    Liwiusz


  • 6. Data: 2010-08-16 12:50:54
    Temat: Re: Czy mozna pozwac ustawodawce?
    Od: BK <b...@g...com>

    On 16 Sie, 02:04, tokelau <t...@t...com> wrote:
    > Czy mozna pozwac ustawodawce? Czy byly takie przypadki?

    Byly, wielokrotnie - przy czym glownie na poziomie "europejskim"
    Polske pozywano za wprowadzenie/nie wprowadzenie czegos wbrew
    regulacjom europejskim.


  • 7. Data: 2010-08-16 13:07:54
    Temat: Re: Czy mozna pozwac ustawodawce?
    Od: Tomek <t...@o...pl>

    Dnia 16-08-2010 o 14:50:54 BK <b...@g...com> napisał(a):

    > On 16 Sie, 02:04, tokelau <t...@t...com> wrote:
    >> Czy mozna pozwac ustawodawce? Czy byly takie przypadki?
    >
    > Byly, wielokrotnie - przy czym glownie na poziomie "europejskim"
    > Polske pozywano za wprowadzenie/nie wprowadzenie czegos wbrew
    > regulacjom europejskim.

    Tylko czy to były pozwy w stosunku do ustawodawcy, czy państwa?

    Bo ustawodawca to jest taka święta krowa która za nic nie odpowiada,
    bo wyraża przecież wolę ludu. Skoro lud chciał żeby licencje były wydawane
    w taki a nie inny sposób, to kogo i za co tutaj można pozywać.

    --
    Tomek


  • 8. Data: 2010-08-16 14:34:34
    Temat: Re: Czy mozna pozwac ustawodawce?
    Od: BK <b...@g...com>

    On 16 Sie, 15:07, Tomek <t...@o...pl> wrote:
    > Dnia 16-08-2010 o 14:50:54 BK <b...@g...com> napisał(a):
    >
    > > On 16 Sie, 02:04, tokelau <t...@t...com> wrote:
    > >> Czy mozna pozwac ustawodawce? Czy byly takie przypadki?
    >
    > > Byly, wielokrotnie - przy czym glownie na poziomie "europejskim"
    > > Polske pozywano za wprowadzenie/nie wprowadzenie czegos wbrew
    > > regulacjom europejskim.
    >
    > Tylko czy to były pozwy w stosunku do ustawodawcy, czy państwa?
    >
    > Bo ustawodawca to jest taka święta krowa która za nic nie odpowiada,
    > bo wyraża przecież wolę ludu. Skoro lud chciał żeby licencje były wydawane
    > w taki a nie inny sposób, to kogo i za co tutaj można pozywać.
    >
    > --
    > Tomek

    Ale kogo chcesz pozwac majac na mysli "ustawodawce" ? Pozwac mozesz
    Panstwo (Skarb Panstwa) o to, ze zlamal jakies normy prawa
    miedzynarodowego lub europejskiego wprowadzajac (lub nie) jakies normy
    prawne. To jest mozliwe bo masz jakies kryterium obiektywne: np.
    dyrektywa UE nakazywala zrobic X, a ustawodawca uchwalil ustawe
    robiaca Y. Mozesz wowczas walczyc z ustawa nakazujaca robic Y -
    argumentujac, ze jest wbrew konkretnej dyrektywie (ktora nie
    dopuszczala takiego odstepstwa czy wyjatku).

    Mozesz tez pozwac ustawodawce jesli jakas ustawa narusza mniej
    konkretne normy prawa europejskiego lub miedzynarodowego (np.
    naruszenie jakiejs konwencji praw czlowieka).

    Majac na uwadze powyzsze, nie rozumiem za co chcesz pozwac
    "ustawodawce" i czemu uwazasz, ze jest "swieta krowa". Panstwo mozna
    pozywac jak kazdego.

    Problem moze sie pojawic jesli chcesz pozwac ustawodawce nie dlatego,
    ze ustawa jest niezgodna z aktem prawnym, z ktorym powinna byc zgodna
    (prawem miedzynarodowym czy np. konstytucja) ale chcesz pozwac
    ustawodawce bo po prostu Ci sie nie podoba ustawa. Wowczas to
    faktycznie jest bez sensu.


  • 9. Data: 2010-08-16 15:26:28
    Temat: Re: Czy mozna pozwac ustawodawce?
    Od: tokelau <e...@g...com>

    On 16 Sie, 11:01, Tomek <t...@o...pl> wrote:

    > Bernie Madoff też miał licencję SEC, więc nie tylko w naszym państwie, jak
    > widać.

    Bernie Madaoff chyba nie oszukiwal przed dostaniem licencji.


  • 10. Data: 2010-08-16 15:35:03
    Temat: Re: Czy mozna pozwac ustawodawce?
    Od: tokelau <e...@g...com>

    On 16 Sie, 15:34, BK <b...@g...com> wrote:
    > Ale kogo chcesz pozwac majac na mysli "ustawodawce" ?  Pozwac mozesz
    > Panstwo (Skarb Panstwa) o to, ze zlamal jakies normy prawa

    Co prawda pytania nie do mnie, ale tez odpowiem co sadze.

    Czy mozna wniesc do sadu pozew i jako pozwanego wskazac Skarg Panstwa?
    Chyba nie. Zatem musi w pozwie widniec jakas konkretna instytucja.
    Ustawodawcy dzialaja w ramach Sejmu, wiec chyba Sejm RP nalezy pozwac,
    a moze i Senat jednoczesnie?

    > Problem moze sie pojawic jesli chcesz pozwac ustawodawce nie dlatego,
    > ze ustawa jest niezgodna z aktem prawnym, z ktorym powinna byc zgodna
    > (prawem miedzynarodowym czy np. konstytucja) ale chcesz pozwac
    > ustawodawce bo po prostu Ci sie nie podoba ustawa. Wowczas to
    > faktycznie jest bez sensu.

    Bez sensu to sa niektore ustawy. Ustawa musi miec sens, powinna byc
    zgodna ze zdrowym rozsadkiem, czy zasadami wspolzycia spolecznego. Nie
    jest zgodne ze zdrowym rozsadkiem, aby kontroler nie mogl skontrolowac
    podmiotu ubiegajacego sie o licencje (czyli faktycznie nie wie komu ja
    przyznaje, przyznaje ja na piekne oczy (tzn. piekne papiery wystawione
    przez podmiot ubiegajacy sie o licencje) - jaki to ma sens?). Zdrowy
    rozsadek podpowiada, ze skoro ustawodawca popelnil blad, a za bledy
    trzeba odpowiadac, to dlaczego niby ustawodawca mialby byc wyjatkiem i
    za bledy nie odpowiadac?

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1