> wydaje mi sie ze trzeba wyczerpac droge krajowa aby odwolac sie do
trubunalu

Jak ją wyczerpać jak akta zaginęły i nie ma jak się odwołać dalej???

R.

do góry

a jest chyba cos takiego jak rekonstrukcja akt,czy bedzie to mialo
zastasowanie w tym przypadku?


> Sprawa utknęła w sądzie rejonowym (ma związek z ginącymi aktami w sądzie
> kieleckim)


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo

do góry

> wydaje mi sie ze trzeba wyczerpac droge krajowa aby odwolac sie do
trubunalu
>
To wszyscy wiedza.
Pytanie, czy w takiej sytuacji to droga krajowa jest wyczerpana, czy nie?
I co bedzie kiedy akta sie odnajda?
Chyba trzeba by zlozyc odwolanie, dostac papier na ktorym pisze ze odwolanie
jest niemozliwe z braku akt, i wtedy dopiero do Strasburga.

Michal.

do góry

> a jest chyba cos takiego jak rekonstrukcja akt,czy bedzie to mialo
> zastasowanie w tym przypadku?

O napewno nie będzie miało, bo nie po to zginęły...
Sprawę wytoczył właściciel kamienicy, który jest adwokatem...

R.

do góry

Tez nie jestem prawnikiem, lecz "hobbysta", lecz prosze mnie oswiecie.

PO CO pan se martwi aktami ?

"RZ" <r...@g...pl> wrote in message news:ah3lpl$g7g$1@news2.tpi.pl...
> > wydaje mi sie ze trzeba wyczerpac droge krajowa aby odwolac sie do
> trubunalu
>
> Jak ją wyczerpać jak akta zaginęły i nie ma jak się odwołać dalej???
>
> R.

Ogloszono wyrok - prawda ?
przy ogloszeniu sedzia podaje krotkie uzasadnienie i informuje,
ze strona, ktora chce sie odwolac, pwinna do (chyba 2 tygodnie)
wniesc o wydanie uzasadnienia pisemnego....

No wiec jesli nie ma uzasadnienia w terminie, trzebva sie poskarzyc na brak
uzasadnienia...

A jesli jest uzasadnienie, i wyrokl na pismie, to sie trzeba od tego
odwiolac,
powolujac sie na te wlasnie dokumenty.

Boguslaw

do góry

z tego co ja iwem to ogran wydajacy wyrok musi udzielic ci informacji
prawnej o mozliwosci odwolania
i co ci powiedzieli ze nei mozesz,to ze zginely akta to chyba nie twoj
problem tylko sadu
ty skladasz odwolanie od wyroku a nie od akt
--tak mi sie wydaje--zapytaj prawnikow
pozdrawiam


> Jak ją wyczerpać jak akta zaginęły i nie ma jak się odwołać dalej???
>
> R.
>
>
>

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo

do góry

chawison oznajmił::
> z tego co ja iwem to ogran wydajacy wyrok musi udzielic ci informacji
> prawnej o mozliwosci odwolania
> i co ci powiedzieli ze nei mozesz,to ze zginely akta to chyba nie twoj
> problem tylko sadu
> ty skladasz odwolanie od wyroku a nie od akt
> --tak mi sie wydaje--zapytaj prawnikow
> pozdrawiam


dobrze Ci się wydaje, tylko odpisuj pod cytatem,

btw: jeśli komornik wszczał egzekucję, to znaczy, że ma wyrok,
poza tym czy złożyłeś wniosek o doręczenie wyroku z uzasadnieniem
(termin tygodniowy od dnia wydania wyroku)

do góry

Boguslaw Szostak oznajmił::

> przy ogloszeniu sedzia podaje krotkie uzasadnienie i informuje,
> ze strona, ktora chce sie odwolac, pwinna do (chyba 2 tygodnie)
> wniesc o wydanie uzasadnienia pisemnego....

_tydzień_!!! :-)

> No wiec jesli nie ma uzasadnienia w terminie, trzebva sie poskarzyc na brak
> uzasadnienia...

hmmm, a po co? :)

> A jesli jest uzasadnienie, i wyrokl na pismie, to sie trzeba od tego
> odwiolac,
> powolujac sie na te wlasnie dokumenty.


no właśnie

do góry

RZ oznajmił::

>>a jest chyba cos takiego jak rekonstrukcja akt,czy bedzie to mialo
>>zastasowanie w tym przypadku?
>
>
> O napewno nie będzie miało, bo nie po to zginęły...


hmmm,
NTG :)

odnośny rozdział w kpc
postępowanie w razie zaginięcie lub zniszczenia akt,
i żaden adwokat nie zapobiegnie w jego wszczęciu.

narzzekania "ale głupio to prawo" to raczej pl.pregierz :)

do góry

> odnośny rozdział w kpc
> postępowanie w razie zaginięcie lub zniszczenia akt,
> i żaden adwokat nie zapobiegnie w jego wszczęciu.
>
> narzzekania "ale głupio to prawo" to raczej pl.pregierz :)

Odwołanie zostało złożone w sądzie osobiście!
Niestety mój wniosek zaginął! Ale ja mam potwierdzenie!
I co ty na to?
Giną akta, wnioski...
W kielceckim sądzie zginęły akta w 62 sprawach....
http://wyborcza.gazeta.pl/info/artykul.jsp?xx=935283
&dzial=kik0009
poczytaj sobie a potem dyskutuj!

R.


R.

do góry