Witam!
Pytanie jak w temacie.
____________
Pozdr.
X_o_r_e_h_t

do góry

Użytkownik X_o_r_e_h_t <x...@n...spam.megapolis.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:X...@1...59.201
.25...
> Witam!
> Pytanie jak w temacie.

o jakim wymeldowaniu mówisz , dziecko? małoletnie? czy dorosłą osobę?

Sandra

do góry

Użytkownik "X_o_r_e_h_t"
> Pytanie jak w temacie.

wymeldowywalem sie jak jeszcze byly stare dowody
- dziecko niepelnoletnie bylo wpisane zrowno do mojego dowodu jak i do
żony - chcialem je wymeldować ale tu okazalo sie ze mezczyzna nie ma nic do
gadania i z założenia wymeldowują dziecko wraz z matką nie pytając ojca.
Taki to jest u nas rownouprawnienie :((

Jak jest gdy np samo niepelnoletnie dziecko ktos by chcial wymeldowac (baz
zadnego rodzica) albo jak jest teraz z nowymi dowodami osobistymi - NIE WIEM

do góry

> o jakim wymeldowaniu mówisz , dziecko? ma?oletnie? czy doros?ą osob??

Dziecko maloletnie ma sie rozumiec. Przy doroslym to chyba zgody rodzicow
do niewielu rzeczy sa potrzebne.
____________
Pozdr.
X_o_r_e_h_t

do góry

Osoba znana wszem i wobec jako blad zamieszkała pod adresem
<b...@W...pl> napisała:

> Użytkownik "X_o_r_e_h_t"
>> Pytanie jak w temacie.
>
> wymeldowywalem sie jak jeszcze byly stare dowody
> - dziecko niepelnoletnie bylo wpisane zrowno do mojego dowodu jak i do
> żony - chcialem je wymeldować ale tu okazalo sie ze mezczyzna nie ma
> nic do gadania i z założenia wymeldowują dziecko wraz z matką nie
> pytając ojca. Taki to jest u nas rownouprawnienie :((
>

Ja miałam jeszcze śmieszniej - wymelsowałam się a dzieci zostały z
ojcem, pół roku później ojciec wy,eldował siebie i dzieci celem
przemeldowania do mnie - do innego miasta, a tam powiedzieli mu, że
dzieci mogą zameldować się tylko z matke i nie zameldują dzieci, tylko
samego ojca. W ten sposób dzieci zostały pod mostem na chwilę ;-)

--
Pozdrówka
Tatiana
Odnajdź przyjaciół ze szkolnych lat - http://www.szkolnelata.pl

do góry

To wszystko jakieś biurewskie wymysły.
Moje dziecko było od urodzenia ze mną, już pod trzecim z kolei adresem.
Oczywiście zwykle podpis matki na druczku był niezbędny.
Ale gdy się przemeldowywałem razem z dzieckiem wpisanym od urodzenia do DO, to chyba
i to nie.
Ale jak to w nadwislańskim kraju, co urzad, to inne biurwy (a nawet inne co biurko
;-))
JaC



> Ja miałam jeszcze śmieszniej - wymelsowałam się a dzieci zostały z ojcem, pół roku
później ojciec wy,eldował siebie i dzieci celem przemeldowania do mnie - do innego
miasta, a tam powiedzieli mu, że dzieci mogą zameldować się tylko z matke i nie
zameldują dzieci, tylko samego ojca.
> W ten sposób dzieci zostały pod mostem na chwilę ;-)

do góry