eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Re: Allegro i piksel_sklep
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 11. Data: 2013-08-25 17:37:43
    Temat: Re: Allegro i piksel_sklep
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Robert Tomasik wrote:
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    > news:kvd2te$p0s$1@dont-email.me...
    >> Robert Tomasik wrote:
    >>> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    >>> wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1308241527470.3824@quad...
    >>>
    >>> Pozwolę się z Tobą niezgodzić w kwestii braku obowiązku wysłania tej
    >>> faktury przez sprzedawcę, przy sprzedaży na odległość. Uważam, że masz
    >>> rację, że czasem ma, a czasem nie ma obowiązku wystawić tę fakturę, ale
    >>> jeśli już uznamy, że ma obowiązek ją wydać, to z braku odmiennego
    >>> uzgodnienia do określenia, kto ponosi koszty wydania tej faktury będzie
    >>> miał zastosowanie art. 547 kc. "Jeżeli ani z umowy, ani z zarządzeń
    >>> określających cenę nie wynika, kogo obciążają koszty wydania i odebrania
    >>> rzeczy, sprzedawca ponosi koszty wydania, w szczególności koszty
    >>> zmierzenia lub zważenia, opakowania, ubezpieczenia za czas przewozu i
    >>> koszty przesłania rzeczy, a koszty odebrania ponosi kupujący. Jeżeli
    >>> rzecz ma być przesłana do miejsca, które nie jest miejscem spełnienia
    >>> świadczenia, koszty ubezpieczenia i przesłania ponosi kupujący. Koszty
    >>> nie wymienione w paragrafach poprzedzających ponoszą obie strony po
    >>> połowie."
    >>>
    >>> W tej sytuacji pozostaje kwestią do dyskusji, czy koszt wydania faktury
    >>> jest "kosztem wydania towaru", czy "innym niewymienionym w ustawie".
    >>> Jeśli kosztem wydania towaru - a moim zdaniem tak jest - to ponosi je
    >>> sprzedawca. Jeśli ustalimy, że innym, to ponoszą je obydwaj po połowie.
    >>> Ale w żadnym wypadku nie sam kupujący.
    >>>
    >>> W omawianej przez nas kwestii zajął urzędowe stanowisko Dyrektor Izby
    >>> Skarbowej w Warszawie w Interpretacji indywidualnej (sygn.:
    >>> IPPB1/415-1213/08/AŻ). (...) Obowiązek wystawienia rachunku w trybie
    >>> art. 87 § 1 Ordynacji podatkowej powstaje jedynie wtedy, gdy zgłosi
    >>> takie żądanie kupujący lub usługobiorca. W myśl art. 87 § 4 ww. ustawy
    >>> żądanie takie pod adresem sprzedawcy (usługobiorcy) rodzi obowiązek
    >>> wystawienia rachunku, jeżeli zostało zgłoszone do 3 miesięcy od dnia
    >>> wydania towaru lub wykonania usługi. Podatnik nie ma bowiem obowiązku
    >>> wystawienia rachunku, jeżeli żądanie takie zostało zgłoszone po upływie
    >>> 3 miesięcy od dnia wydania towaru lub wykonania usługi. Unormowanie to
    >>> nie powoduje jednak, że podatnik nie może wystawić rachunku, jeżeli
    >>> nabywca zwróci się o to po upływie terminu 3 miesięcy od dnia wydania
    >>> towaru lub wykonania usługi. Stosownie do art. 87 § 3 Ordynacji
    >>> podatkowej, jeżeli wystawienia rachunku zażądano jeszcze przed
    >>> wykonaniem usługi lub wydaniem towaru, podatnik obowiązany jest go
    >>> wystawić nie później niż w terminie 7 dni od dnia wykonania usługi lub
    >>> wydania towaru. Natomiast gdy żądanie wystawienia rachunku zostało
    >>> zgłoszone po wykonaniu usługi lub wydaniu towaru, wystawienie rachunku
    >>> następuje w terminie 7 dni od dnia zgłoszenia żądania. (...)
    >>>
    >>> Skoro zatem sprzedający ma obowiązek wydania dowodu sprzedaży a
    >>> transakcja jest zawierana na odległość, to wówczas w mojej ocenie
    >>> kwestia obowiązku wydania określonego prawem dowodu sprzedaży nie wymaga
    >>> umowy wzajemnej - jak twierdzisz. Wystarczy oświadczenie woli kupującego
    >>> żądającego tego dowodu w określonej formie. Sprzedający ma wówczas
    >>> obowiązek wydania i dostarczenia z towarem dowodu sprzedaży, a jeśli go
    >>> nie dopełnił, to na własny koszt powinien go wysłać.
    >>>
    >>>
    >>
    >>
    >> mylisz pojęcia wystawienia i wydania.
    >>
    >
    > No właśnie moim zdaniem nie. Gdyby przyjąć, że to są dwie odrębne
    > czynności, to teoretycznie sprzedawca mógłby wypisać na zapleczu fakturę
    > (wystawić) i nie dać Ci jej twierdząc, że nie chce mu sie jej wydać.

    bo to są dwie oddzielne czynnosci.
    Sprzedawca, o ile nie jest sklepem gdzie wchodzą klienci, zwykle
    wystawia faktury "na zapleczu".
    Nawet w sklepach drukarka stoi gdzies obok.
    A obowiązek wydania dokumentu na żadanie wynika z innych przepisów.

    Inaczej dobrniesz do sciany jak zaksiegowac faktury, ktorych klient nie
    odebrał. Jak to jest jedna czynnosc, to znaczy, ze nieodebrane faktury
    nie istnieją i nie możesz ich ksiegowac.
    Jak wiem, zę MF nad takim rozwiązaniem pracuje, ale jeszcze nie teraz.


  • 12. Data: 2013-08-25 19:18:37
    Temat: Re: Allegro i piksel_sklep
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:kvd8c7$43o$1@dont-email.me...
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1308241527470.3824@quad...
    >>>>
    >>>> Pozwolę się z Tobą niezgodzić w kwestii braku obowiązku wysłania tej
    >>>> faktury przez sprzedawcę, przy sprzedaży na odległość. Uważam, że masz
    >>>> rację, że czasem ma, a czasem nie ma obowiązku wystawić tę fakturę,
    >>>> ale
    >>>> jeśli już uznamy, że ma obowiązek ją wydać, to z braku odmiennego
    >>>> uzgodnienia do określenia, kto ponosi koszty wydania tej faktury
    >>>> będzie
    >>>> miał zastosowanie art. 547 kc. "Jeżeli ani z umowy, ani z zarządzeń
    >>>> określających cenę nie wynika, kogo obciążają koszty wydania i
    >>>> odebrania
    >>>> rzeczy, sprzedawca ponosi koszty wydania, w szczególności koszty
    >>>> zmierzenia lub zważenia, opakowania, ubezpieczenia za czas przewozu i
    >>>> koszty przesłania rzeczy, a koszty odebrania ponosi kupujący. Jeżeli
    >>>> rzecz ma być przesłana do miejsca, które nie jest miejscem spełnienia
    >>>> świadczenia, koszty ubezpieczenia i przesłania ponosi kupujący. Koszty
    >>>> nie wymienione w paragrafach poprzedzających ponoszą obie strony po
    >>>> połowie."
    >>>>
    >>>> W tej sytuacji pozostaje kwestią do dyskusji, czy koszt wydania
    >>>> faktury
    >>>> jest "kosztem wydania towaru", czy "innym niewymienionym w ustawie".
    >>>> Jeśli kosztem wydania towaru - a moim zdaniem tak jest - to ponosi je
    >>>> sprzedawca. Jeśli ustalimy, że innym, to ponoszą je obydwaj po
    >>>> połowie.
    >>>> Ale w żadnym wypadku nie sam kupujący.
    >>>>
    >>>> W omawianej przez nas kwestii zajął urzędowe stanowisko Dyrektor Izby
    >>>> Skarbowej w Warszawie w Interpretacji indywidualnej (sygn.:
    >>>> IPPB1/415-1213/08/AŻ). (...) Obowiązek wystawienia rachunku w trybie
    >>>> art. 87 § 1 Ordynacji podatkowej powstaje jedynie wtedy, gdy zgłosi
    >>>> takie żądanie kupujący lub usługobiorca. W myśl art. 87 § 4 ww. ustawy
    >>>> żądanie takie pod adresem sprzedawcy (usługobiorcy) rodzi obowiązek
    >>>> wystawienia rachunku, jeżeli zostało zgłoszone do 3 miesięcy od dnia
    >>>> wydania towaru lub wykonania usługi. Podatnik nie ma bowiem obowiązku
    >>>> wystawienia rachunku, jeżeli żądanie takie zostało zgłoszone po
    >>>> upływie
    >>>> 3 miesięcy od dnia wydania towaru lub wykonania usługi. Unormowanie to
    >>>> nie powoduje jednak, że podatnik nie może wystawić rachunku, jeżeli
    >>>> nabywca zwróci się o to po upływie terminu 3 miesięcy od dnia wydania
    >>>> towaru lub wykonania usługi. Stosownie do art. 87 § 3 Ordynacji
    >>>> podatkowej, jeżeli wystawienia rachunku zażądano jeszcze przed
    >>>> wykonaniem usługi lub wydaniem towaru, podatnik obowiązany jest go
    >>>> wystawić nie później niż w terminie 7 dni od dnia wykonania usługi lub
    >>>> wydania towaru. Natomiast gdy żądanie wystawienia rachunku zostało
    >>>> zgłoszone po wykonaniu usługi lub wydaniu towaru, wystawienie rachunku
    >>>> następuje w terminie 7 dni od dnia zgłoszenia żądania. (...)
    >>>>
    >>>> Skoro zatem sprzedający ma obowiązek wydania dowodu sprzedaży a
    >>>> transakcja jest zawierana na odległość, to wówczas w mojej ocenie
    >>>> kwestia obowiązku wydania określonego prawem dowodu sprzedaży nie
    >>>> wymaga
    >>>> umowy wzajemnej - jak twierdzisz. Wystarczy oświadczenie woli
    >>>> kupującego
    >>>> żądającego tego dowodu w określonej formie. Sprzedający ma wówczas
    >>>> obowiązek wydania i dostarczenia z towarem dowodu sprzedaży, a jeśli
    >>>> go
    >>>> nie dopełnił, to na własny koszt powinien go wysłać.
    >>> mylisz pojęcia wystawienia i wydania.
    >> No właśnie moim zdaniem nie. Gdyby przyjąć, że to są dwie odrębne
    >> czynności, to teoretycznie sprzedawca mógłby wypisać na zapleczu fakturę
    >> (wystawić) i nie dać Ci jej twierdząc, że nie chce mu sie jej wydać.
    > bo to są dwie oddzielne czynnosci.
    > Sprzedawca, o ile nie jest sklepem gdzie wchodzą klienci, zwykle wystawia
    > faktury "na zapleczu".
    > Nawet w sklepach drukarka stoi gdzies obok.
    > A obowiązek wydania dokumentu na żadanie wynika z innych przepisów.

    Wydania, czy wystawienia?
    >
    > Inaczej dobrniesz do sciany jak zaksiegowac faktury, ktorych klient nie
    > odebrał. Jak to jest jedna czynnosc, to znaczy, ze nieodebrane faktury
    > nie istnieją i nie możesz ich ksiegowac.
    > Jak wiem, zę MF nad takim rozwiązaniem pracuje, ale jeszcze nie teraz.
    >
    Księguje się dochód, a nie fakturę. Zatem w ogóle nie widzę tu problemu. Co
    do zasady by zaksięgować dochód, to w ogóle nie musi być faktury- o jej
    przyjmowaniu lub nie przez nabywcę nie wspominając.


  • 13. Data: 2013-08-26 02:53:52
    Temat: Re: Allegro i piksel_sklep
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Robert Tomasik" 521a3d1f$0$1264$6...@n...neostrada.pl

    > Księguje się dochód, a nie fakturę. Zatem w ogóle nie widzę tu problemu.
    > Co do zasady by zaksięgować dochód, to w ogóle nie musi być faktury-

    I ja tak uważam. Faktura (czy inny dowód) jest potrzebny
    w sytuacji, gdy pomniejszamy dochód lub podatek. Natomiast
    brak zaksięgowania uzyskanego przychodu może być problemem
    a o istnieniu takiego niezaksięgowanego przychodu świadczyć
    może właśnie faktura przetrzymywana przez odbiorcę.

    Co więcej -- wystawca zachowuje jedynie kopię wystawionej
    faktury czy kopię rachunku, zatem nie mógłby księgować
    faktur nawet wówczas, gdyby księgowano faktury, a nie
    przychody i rozchody. ;)

    -- Na jakich zasadach rozlicza się pan z Fiskusem?
    -- Mam książkę faktur dochodowych i rozchodowych. ;)

    BTW -- ZTCW należy księgować wszelkie ;) przychody, także te
    nieudokumnetowane. Natomiast nie można księgować rozchodów,
    które nie są udokumentowane? Można dochody pomniejszać także
    w ten sposób, ale tutaj (w rozchodach nieudokumentowanych)
    są pewne limity. I nie tyle można tak pomniejszać dochody
    czy podatki, ale po prostu tak pomniejsza się w pewnych
    sytuacjach.

    > o jej przyjmowaniu lub nie przez nabywcę nie wspominając.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 14. Data: 2013-08-26 08:57:55
    Temat: Re: Allegro i piksel_sklep
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 25 Aug 2013, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:

    > Problemem nie jest już rozstrzyganie typu -- kto winny
    > jest braku tego rachunku.

    Przecież nie ja poruszyłem problem braku kwitka.

    > Skup się ta nieco wyżej opisanym problemie

    Do reszty się NIE wtykałem.
    W szczególności do Twojego silnego przekonania co do
    "śmiercionośności bubla" - na razie mamy Twoje jednostronne
    i subiektywne stanowisko.

    > Teraz pokombinuj prawniku. :)

    Nie jestem prawnikiem :>

    pzdr, Gotfryd


  • 15. Data: 2013-08-26 09:50:48
    Temat: Re: Allegro i piksel_sklep
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 25 Aug 2013, Robert Tomasik wrote:

    > Pozwolę się z Tobą niezgodzić w kwestii braku obowiązku wysłania
    > tej faktury przez sprzedawcę, przy sprzedaży na odległość.

    Po coś grupa jest "dyskusyjna" :)

    > Uważam, że masz rację, że czasem ma, a czasem nie ma obowiązku
    > wystawić tę fakturę,

    Do tego się w ogóle nie odnosiłem.
    Dla porządku - jest jeszcze taki haczyk, że rachunek jest fakturą
    dla potrzeb VAT (stanowi odpowiednik f-ry "VAT zwolniony") na co
    jest przepis, zaś faktura oczywiście jest rachunkiem (zawiera
    wszystkie niezbędne pozycje).
    I z tego p. widzenia obowiązek wystawienia takiego kwitka jest
    bardzo szeroki, bo wynika z przepisu w Ordynacji, która ma swoją
    własną definicję "DG", bardzo szeroką właśnie.
    Załóżmy że się w niej miejścimy i załóżmy iż klient "wyraził
    wolę" otrzymania rachunku.

    > ale jeśli już uznamy, że ma obowiązek ją wydać,
    > to z braku odmiennego uzgodnienia do określenia, kto ponosi koszty
    > wydania
    > tej faktury będzie miał zastosowanie art. 547 kc.

    Jest jednak drobny szczegół.
    Faktury się nie kupuje.
    Nabycie faktury nie następuje drogą transakcji sprzedaży FAKTURY,
    prawda?

    > "Jeżeli ani z umowy, ani z zarządzeń określających cenę nie wynika,
    > kogo obciążają koszty wydania i odebrania rzeczy, sprzedawca ponosi
    > koszty wydania, w szczególności koszty zmierzenia lub zważenia, opakowania,
    > ubezpieczenia za czas przewozu i koszty przesłania rzeczy, a koszty odebrania
    > ponosi kupujący. Jeżeli rzecz ma być przesłana do miejsca, które nie jest
    > miejscem spełnienia świadczenia, koszty ubezpieczenia i przesłania ponosi
    > kupujący. Koszty nie wymienione w paragrafach poprzedzających ponoszą obie
    > strony po połowie."

    Przecież jest sprawą oczywistą, że faktura NIE JEST CZĘŚCIĄ rzeczy.
    Nie stanowi również opakowania.
    Faktura jest dokumentem, zupełnie odrębnym od wydawanej rzeczy.
    Skoro więc f-ra nie podlega sprzedaży, IMO powoływanie się na
    obowiązki "rozszerzonego wydania" dotyczącego sprzedaży stanowi
    drobne nadużycie.
    Na dole przykład, jak nadużyć tego nadużycia: powołanie się
    na "rozszerzenia" obowiązku, który w odróżnieniu od sprzedaży
    musi zostać wykonany NIEODPŁATNIE prowadzi wprost do paradoksu.
    Zbankrutowałbyś od samego wysyłania faktur.

    > W tej sytuacji pozostaje kwestią do dyskusji, czy koszt wydania faktury jest
    > "kosztem wydania towaru", czy "innym niewymienionym w ustawie".

    Nijak.
    Koszt WYSTAWIENIA FAKTURY ponosi sprzedawca, jasne.
    To jest obowiązek urzędowy (administracyjny), poza samym zdarzeniem
    sprzedaży, sprzedający nie może się uchylać, cenę musi a priori
    doliczyć do towaru lub usługi lub będzie na tym stratny.
    Ale nie ma on obowiązku "dostarczenia".

    > Jeśli kosztem wydania towaru - a moim zdaniem tak jest

    Jeszcze raz: faktura jest ODRĘBNA od towaru.
    Sama faktura NIE JEST towarem, i co ważniejsze - NIE JEST KUPIONA.
    Za transakcję "kupię 7 faktur na 15000 zł" pójdziesz siedzieć!

    > W omawianej przez nas kwestii zajął urzędowe stanowisko Dyrektor Izby
    > Skarbowej w Warszawie w Interpretacji indywidualnej (sygn.:
    > IPPB1/415-1213/08/AŻ). (...) Obowiązek wystawienia rachunku w trybie art. 87
    > § 1 Ordynacji podatkowej powstaje jedynie wtedy, gdy zgłosi takie żądanie
    > kupujący lub usługobiorca. W myśl art. 87 § 4 ww. ustawy żądanie takie pod
    > adresem sprzedawcy (usługobiorcy) rodzi obowiązek wystawienia rachunku,
    > jeżeli zostało zgłoszone do 3 miesięcy od dnia wydania towaru lub wykonania
    > usługi. Podatnik nie ma bowiem obowiązku wystawienia rachunku, jeżeli żądanie
    > takie zostało zgłoszone po upływie 3 miesięcy od dnia wydania towaru lub
    > wykonania usługi. Unormowanie to nie powoduje jednak, że podatnik nie może
    > wystawić rachunku, jeżeli nabywca zwróci się o to po upływie terminu 3
    > miesięcy od dnia wydania towaru lub wykonania usługi. Stosownie do art. 87 §
    > 3 Ordynacji podatkowej, jeżeli wystawienia rachunku zażądano jeszcze przed
    > wykonaniem usługi lub wydaniem towaru, podatnik obowiązany jest go wystawić
    > nie później niż w terminie 7 dni od dnia wykonania usługi lub wydania towaru.
    > Natomiast gdy żądanie wystawienia rachunku zostało zgłoszone po wykonaniu
    > usługi lub wydaniu towaru, wystawienie rachunku następuje w terminie 7 dni od
    > dnia zgłoszenia żądania. (...)

    100% racji.
    Mogę przyznać 200%, bo dodatkowo z innej ustawy wynika to samo.
    To NIE ZMIENIA faktu, że już Ci pisali - mylisz "wystawienie" z wydaniem.

    > Skoro zatem sprzedający ma obowiązek wydania dowodu sprzedaży

    WYDANIE jest ODRĘBNE!

    Tak, ma taki obowiązek, ale wynika on z wykładni.
    Skoro wystawienie r-ku następuje na żądanie kupującego LUB w wyniku
    działania przepisów które nakazują ten rachunek kupującemu wziąć
    (a tak jest w przypadku tych "drugich 100%" z ustawy o VAT,
    rozporządzenia o KPiR i podobnych), to jasnym jest, że należy
    go kupującemu WYDAĆ.


    > a transakcja
    > jest zawierana na odległość, to wówczas w mojej ocenie kwestia obowiązku
    > wydania określonego prawem dowodu sprzedaży nie wymaga umowy wzajemnej - jak
    > twierdzisz.

    Tak twierdzę.
    Przecież primo sprzedawca nadal ma prawo do dokumentowania fakturami
    sprzedaży do 7 dni od wydania. Ono nie podlega uchyleniu.
    Faktura leży więc odrębnie od towaru... i co dalej?
    Chcesz sprzedać tę fakturę? :)

    > Wystarczy oświadczenie woli kupującego żądającego tego dowodu
    > w określonej formie.

    Do wystawienia tak.

    > Sprzedający ma wówczas obowiązek wydania

    Ma obowiązek WYSTAWIENIA.

    Obowiązek WYDANIA w polskim prawie ISTNIAŁ, było to w czasach
    kiedy istniały "rachunki uproszczone" (faktury VAT dla
    konsumentów ukryte pod tą nazwą), i skutkowało to trzymaniem
    pod pistoletem klienta który chciał "prawdziwej" faktury - tak,
    żeby nie uciekł przed podpisaniem że odebrał :>

    Nie wiem czy widzisz w czym problem - wystarczy, że klient
    będzie twiedził że nie dostał. Sprzedawca ma mandat za
    niedostarczenie, bo nie ma dowodu że dostarczył FAKTURĘ
    (mimo że ma dowód iż dostarczył TOWAR!)

    W przypadku, kiedy dostarczenie f-ry razem z towarem jest
    "umowne", sprawa jest o tyle jasna, że w razie sporu
    nabywca płaci za przesyłkę poleconą i istnieje dowód
    dostarczenia lub niedostarczenia przesyłki dla
    obu stron.


    Popatrz na to inaczej: sprzedaj mi coś, w ramach DG.
    Pokażę Ci przepis, że duplikat jest fakturą.

    I będę dzień w dzień przez 3 miesiące żądał *kolejnych* duplikatów :>
    Twierdzisz, że masz obowiązek mi je dostarczyć...

    Nici z biznesu, masz prawo obciążyć mnie za żądanie dostarczenia
    faktury, oczywiście w "rozsądny" sposób; jak zażądasz 100zł, to
    jakaś droga do tłumaczenia że to za dużo się powinna znaleźć,
    tym razem o ile to ja się uprzednio nie zgodziłem na 100zł, ale
    sądzę że "skarbowy" limit opłat, rzędu 2xlist_expres się ostoi
    i tyle będę musiał zapłacić za nieuzgodnione wcześniej fanaberie.

    Tak offtopicznie.
    Zasadniczo, to klient ma w swoim ręku pewne narzędzie nacisku
    co do spraw "słabo uzgodnionych", mianowicie art.544 KC :>

    pzdr, Gotfryd


  • 16. Data: 2013-08-26 09:53:42
    Temat: Re: Allegro i piksel_sklep
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 25 Aug 2013, Robert Tomasik wrote:

    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał
    >> Sprzedawca, o ile nie jest sklepem gdzie wchodzą klienci, zwykle wystawia
    >> faktury "na zapleczu".
    >> Nawet w sklepach drukarka stoi gdzies obok.
    >> A obowiązek wydania dokumentu na żadanie wynika z innych przepisów.
    >
    > Wydania, czy wystawienia?

    Byłem przekonany, że wydanie wynika z wykładni (poprzez dwa fakty:
    iż dokument jest wystawiany na żądanie nabywcy i jest mu potrzebny).
    Ale jeśli istnieje odrębny przepis, też jestem zainteresowany namiarem :)

    pzdr, Gotfryd


  • 17. Data: 2013-08-26 22:45:15
    Temat: Re: Allegro i piksel_sklep
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1308260858110.720@quad...
    >
    >> Uważam, że masz rację, że czasem ma, a czasem nie ma obowiązku
    >> wystawić tę fakturę,>> ale jeśli już uznamy, że ma obowiązek ją wydać,
    >> to z braku odmiennego uzgodnienia do określenia, kto ponosi koszty
    >> wydania
    >> tej faktury będzie miał zastosowanie art. 547 kc.
    >
    > Jest jednak drobny szczegół.
    > Faktury się nie kupuje.
    > Nabycie faktury nie następuje drogą transakcji sprzedaży FAKTURY,
    > prawda?

    Oczywiście. Ale wystawienie fajktury w mojej ocenie jest jednym z kosztów
    sprzedawcy.
    >
    >> "Jeżeli ani z umowy, ani z zarządzeń określających cenę nie wynika,
    >> kogo obciążają koszty wydania i odebrania rzeczy, sprzedawca ponosi
    >> koszty wydania, w szczególności koszty zmierzenia lub zważenia,
    >> opakowania, ubezpieczenia za czas przewozu i koszty przesłania rzeczy, a
    >> koszty odebrania ponosi kupujący. Jeżeli rzecz ma być przesłana do
    >> miejsca, które nie jest miejscem spełnienia świadczenia, koszty
    >> ubezpieczenia i przesłania ponosi kupujący. Koszty nie wymienione w
    >> paragrafach poprzedzających ponoszą obie strony po połowie."
    >
    > Przecież jest sprawą oczywistą, że faktura NIE JEST CZĘŚCIĄ rzeczy.
    > Nie stanowi również opakowania.
    > Faktura jest dokumentem, zupełnie odrębnym od wydawanej rzeczy.
    > Skoro więc f-ra nie podlega sprzedaży, IMO powoływanie się na
    > obowiązki "rozszerzonego wydania" dotyczącego sprzedaży stanowi
    > drobne nadużycie.
    > Na dole przykład, jak nadużyć tego nadużycia: powołanie się
    > na "rozszerzenia" obowiązku, który w odróżnieniu od sprzedaży
    > musi zostać wykonany NIEODPŁATNIE prowadzi wprost do paradoksu.
    > Zbankrutowałbyś od samego wysyłania faktur.

    Czemu?
    >
    >> W tej sytuacji pozostaje kwestią do dyskusji, czy koszt wydania faktury
    >> jest "kosztem wydania towaru", czy "innym niewymienionym w ustawie".
    >
    > Nijak.
    > Koszt WYSTAWIENIA FAKTURY ponosi sprzedawca, jasne.
    > To jest obowiązek urzędowy (administracyjny), poza samym zdarzeniem
    > sprzedaży, sprzedający nie może się uchylać, cenę musi a priori
    > doliczyć do towaru lub usługi lub będzie na tym stratny.
    > Ale nie ma on obowiązku "dostarczenia".
    >
    >> Jeśli kosztem wydania towaru - a moim zdaniem tak jest
    >
    > Jeszcze raz: faktura jest ODRĘBNA od towaru.
    > Sama faktura NIE JEST towarem, i co ważniejsze - NIE JEST KUPIONA.
    > Za transakcję "kupię 7 faktur na 15000 zł" pójdziesz siedzieć!
    >
    >> W omawianej przez nas kwestii zajął urzędowe stanowisko Dyrektor Izby
    >> Skarbowej w Warszawie w Interpretacji indywidualnej (sygn.:
    >> IPPB1/415-1213/08/AŻ). (...) Obowiązek wystawienia rachunku w trybie
    >> art. 87 § 1 Ordynacji podatkowej powstaje jedynie wtedy, gdy zgłosi
    >> takie żądanie kupujący lub usługobiorca. W myśl art. 87 § 4 ww. ustawy
    >> żądanie takie pod adresem sprzedawcy (usługobiorcy) rodzi obowiązek
    >> wystawienia rachunku, jeżeli zostało zgłoszone do 3 miesięcy od dnia
    >> wydania towaru lub wykonania usługi. Podatnik nie ma bowiem obowiązku
    >> wystawienia rachunku, jeżeli żądanie takie zostało zgłoszone po upływie
    >> 3 miesięcy od dnia wydania towaru lub wykonania usługi. Unormowanie to
    >> nie powoduje jednak, że podatnik nie może wystawić rachunku, jeżeli
    >> nabywca zwróci się o to po upływie terminu 3 miesięcy od dnia wydania
    >> towaru lub wykonania usługi. Stosownie do art. 87 § 3 Ordynacji
    >> podatkowej, jeżeli wystawienia rachunku zażądano jeszcze przed
    >> wykonaniem usługi lub wydaniem towaru, podatnik obowiązany jest go
    >> wystawić nie później niż w terminie 7 dni od dnia wykonania usługi lub
    >> wydania towaru. Natomiast gdy żądanie wystawienia rachunku zostało
    >> zgłoszone po wykonaniu usługi lub wydaniu towaru, wystawienie rachunku
    >> następuje w terminie 7 dni od dnia zgłoszenia żądania. (...)
    >
    > 100% racji.
    > Mogę przyznać 200%, bo dodatkowo z innej ustawy wynika to samo.
    > To NIE ZMIENIA faktu, że już Ci pisali - mylisz "wystawienie" z
    > wydaniem.
    >
    >> Skoro zatem sprzedający ma obowiązek wydania dowodu sprzedaży
    >
    > WYDANIE jest ODRĘBNE!
    >
    > Tak, ma taki obowiązek, ale wynika on z wykładni.
    > Skoro wystawienie r-ku następuje na żądanie kupującego LUB w wyniku
    > działania przepisów które nakazują ten rachunek kupującemu wziąć
    > (a tak jest w przypadku tych "drugich 100%" z ustawy o VAT,
    > rozporządzenia o KPiR i podobnych), to jasnym jest, że należy
    > go kupującemu WYDAĆ.
    >
    >
    >> a transakcja jest zawierana na odległość, to wówczas w mojej ocenie
    >> kwestia obowiązku wydania określonego prawem dowodu sprzedaży nie wymaga
    >> umowy wzajemnej - jak twierdzisz.
    >
    > Tak twierdzę.
    > Przecież primo sprzedawca nadal ma prawo do dokumentowania fakturami
    > sprzedaży do 7 dni od wydania. Ono nie podlega uchyleniu.
    > Faktura leży więc odrębnie od towaru... i co dalej?
    > Chcesz sprzedać tę fakturę? :)
    >
    >> Wystarczy oświadczenie woli kupującego żądającego tego dowodu
    >> w określonej formie.
    >
    > Do wystawienia tak.
    >
    >> Sprzedający ma wówczas obowiązek wydania
    >
    > Ma obowiązek WYSTAWIENIA.
    >
    > Obowiązek WYDANIA w polskim prawie ISTNIAŁ, było to w czasach
    > kiedy istniały "rachunki uproszczone" (faktury VAT dla
    > konsumentów ukryte pod tą nazwą), i skutkowało to trzymaniem
    > pod pistoletem klienta który chciał "prawdziwej" faktury - tak,
    > żeby nie uciekł przed podpisaniem że odebrał :>
    >
    > Nie wiem czy widzisz w czym problem - wystarczy, że klient
    > będzie twiedził że nie dostał. Sprzedawca ma mandat za
    > niedostarczenie, bo nie ma dowodu że dostarczył FAKTURĘ
    > (mimo że ma dowód iż dostarczył TOWAR!)
    >
    > W przypadku, kiedy dostarczenie f-ry razem z towarem jest
    > "umowne", sprawa jest o tyle jasna, że w razie sporu
    > nabywca płaci za przesyłkę poleconą i istnieje dowód
    > dostarczenia lub niedostarczenia przesyłki dla
    > obu stron.
    >
    >
    > Popatrz na to inaczej: sprzedaj mi coś, w ramach DG.
    > Pokażę Ci przepis, że duplikat jest fakturą.
    >
    > I będę dzień w dzień przez 3 miesiące żądał *kolejnych* duplikatów :>
    > Twierdzisz, że masz obowiązek mi je dostarczyć...

    Twierdzę, że obowiązek dostarczenia jednego egz., skoro inicjator zarządał
    tego przed sprzedażą dało się przewidzieć i powinien go zrealizować darmo.
    Duplikatów przewidzieć nie można, zatem ich wysyłanie to dodatkowy koszt.


  • 18. Data: 2013-08-26 23:33:19
    Temat: Re: Allegro i piksel_sklep
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 26 Aug 2013, Robert Tomasik wrote:

    > Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
    >> Nabycie faktury nie następuje drogą transakcji sprzedaży FAKTURY,
    >> prawda?
    >
    > Oczywiście. Ale wystawienie fajktury w mojej ocenie jest jednym z kosztów
    > sprzedawcy.

    "Wystawienie" w rozumieniu NIE zdefiniowanym przez transakcję
    sprzedaży - oczywiście.

    >> Zbankrutowałbyś od samego wysyłania faktur.
    >
    > Czemu?

    Bo duplikat to też faktura.
    A duplikatów mam prawo żądać ... sporo.
    Nie masz prawa odmówić twierdząc że "wydałeś oryginał i spadaj".

    > Twierdzę, że obowiązek dostarczenia jednego egz.

    A to niby skąd?

    > skoro inicjator zarządał tego przed sprzedażą dało się przewidzieć

    Łatwo przewidzieć, że zamawiający ostre danie będzie chciał
    do niego jakiś napój. Nie powoduje to, że "przewidujący" ma
    starać się:

    > i powinien go zrealizować darmo.

    pzdr, Gotfryd


  • 19. Data: 2013-08-27 03:03:41
    Temat: Re: Allegro i piksel_sklep
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Gotfryd Smolik news" Pine.WNT.4.64.1308260852530.720@quad

    >> Problemem nie jest już rozstrzyganie typu -- kto winny
    >> jest braku tego rachunku.

    > Przecież nie ja poruszyłem problem braku kwitka.

    Oto i moje poruszenie:


    "Eneuel Leszek Ciszewski" kv90n8$jft$...@s...aioe.org

    > Najpierw problem z niewystawieniem rachunku imiennego.
    > Piksel proponuje mi przysłanie paragonu -- sugerując,
    > iż ja powienienm zapłacić za przesyłkę tegoż. Wkrótce
    > jednak zakupiona poduszka okazuje się bublem grożącym
    > porażeniem elektrycznością.

    > Korespondowania o rachunku nie zamieszczam, jako że szkoda
    > na nie tutaj czasu, ale zainteresowanym mogę je udostępnić.



    >> Skup się ta nieco wyżej opisanym problemie

    > Do reszty się NIE wtykałem.

    A jedynie ta reszta ma znaczenie.

    > W szczególności do Twojego silnego przekonania co do
    > "śmiercionośności bubla" - na razie mamy Twoje jednostronne
    > i subiektywne stanowisko.

    Opór wewnętrzny człowieka jest znikomy -- spoconego człowieka
    zabił prąd jaki popłynął przez tegoż człowieka po przyłożeniu
    napięciu 12 woltów. Tu jest spocone ciało (choć nie tak mocno)
    i napięcie 230 woltów oraz napięcie przemienne, które nie wnika
    w głąb człowieka tak chętnie jak stałe.

    O ww. śmierci opowiedział mi mój ojciec -- a ten
    kiedyś biegłym sądowym z zakresu elektryczności.


    Na szczęście ten sam pot, który prowadzi do zaniku oporu
    naskórka i skóry, zapobiegł przetopieniu się poduszki od
    strony ciała -- poduszka tam była po prostu dobrze chłodzona.
    Można nalać do balonika wodę i podgrzać ją za pomocą zapalniczki.
    Filmy z takim ,,kociołkiem'' można znaleźć na jutubie.

    Można też przykleić papier do dna czajnika i gotować w tym
    czajniku wodę na ,,żywym'' ogniu -- po miesiącach takiego
    gotowania papier nie będzie nawet żółty, choć będzie
    dosłownie palony ogniem.


    Ale otulina poduszki przetopiła się po przeciwnej
    stronie, ukazując drut grzałki.


    Jak już wspomniałem -- mogę to uwiarygodnić fotka.

    >> Teraz pokombinuj prawniku. :)

    > Nie jestem prawnikiem :>

    Więc jest nadzieja -- być może nie każdy
    prawnik ma (przepraszam) stolec w głowie. :)

    > pzdr, Gotfryd

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 20. Data: 2013-08-27 08:50:18
    Temat: [OT] Ostre danie było: Allegro i piksel_sklep
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    W dniu 2013-08-26 23:33, Gotfryd Smolik news pisze:

    > Łatwo przewidzieć, że zamawiający ostre danie będzie chciał
    > do niego jakiś napój. Nie powoduje to, że "przewidujący" ma
    > starać się:


    W Polsce ciężko znaleźć lokale gastronomiczne z naprawdę ostrymi
    potrawami, to co jest bez zapijania w większości jestem w stanie zjeść :)

    --
    Kaczus
    http://kaczus.ppa.pl

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1