eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Akademik... :(
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 9

  • 1. Data: 2005-03-22 11:43:38
    Temat: Akademik... :(
    Od: "Krzysztof K" <k...@s...com>

    Witam

    Dzisiaj jak spałem do pokoju w którym mieszkam, weszła jakaś komisja
    akademika, rozejrzeli się po pokoju i stwierdzili że jest duży bałagan -
    fakt troche ubrań leżało na podłodze i w kuchni były niepozmywane naczynia.
    Jutro wybieramy się na święta do domu, więc podczas pakowania się normalne
    że powstanie bałagan, panie z
    komisji jakoś nie chciały przyjąć tego do wiadomości - podczas wychodzenia z
    pokoju powiedziały że do piątku
    mamy się wynieść z akademika, że podobno jest wiele stancji gdzie możemy
    zamieszkać taniej i ona nie życzy
    sobie tutaj meliny... :( Jestem w szoku, bo w ogóle nie mam pieniędzy na to
    żeby dokonać przeprowadzki, a jutro
    miałem jechać na ponad tydzień do domu...
    Gdzie ja będe mieszkać ? Wprowadziliśmy się do akademika, bo nie było żadnej
    taniej stancji :(
    Rozumiem, że musiałbym się zapoznać z regulaminem...
    Czy można coś zrobić ? Posprzątać i niech komisja przyjdzie znowu ?

    Pozdrawiam

    ps. przepraszam jeśli ta wiadomość pokazuje się drugi raz, ale po ponad
    godzinie
    nie zauważyłem żeby się pojawiła na liście dyskusyjnej.




  • 2. Data: 2005-03-22 11:56:37
    Temat: Re: Akademik... :(
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Krzysztof K wrote:
    > Witam
    >
    Po pierwsze to ktoś tam zdrowo przegiął, bo jakby mi ktoś wszedł do
    pokoju kiedy ja śpię, to bym od razu złożył na niego skargę.
    Po za tym burdel w pokoju to moja sprawa.

    A najlepiej to znajdź sobie 2 -3 kumpli i wynjamijcie całe mieszkanie.
    Będziecie mieli świety spokój i o wiele lepsze warunki


  • 3. Data: 2005-03-22 13:27:11
    Temat: Re: Akademik... :(
    Od: "Zeke" <s...@p...onet.pl>

    Witam
    Udaj sie do samorzadu studenckiego i do rady osiedla akademickiego z prosba
    o pomoc - jak znam zycie to sa wstanie zalatwic takie rzeczy - kwestia
    checi i dogadania


  • 4. Data: 2005-03-22 14:07:00
    Temat: Re: Akademik... :(
    Od: "Agent 0700" <k...@w...pl>


    > Udaj sie do samorzadu studenckiego i do rady osiedla akademickiego z
    > prosba
    > o pomoc - jak znam zycie to sa wstanie zalatwic takie rzeczy - kwestia
    > checi i dogadania


    Chyba, że ten pokój ma już chętnego...

    Jacek



  • 5. Data: 2005-03-22 15:26:28
    Temat: Re: Akademik... :(
    Od: Kuba <k...@a...w.sygnaturce.pl>

    Dnia 3/22/05 12:43 PM, Pan(i) Krzysztof K napisał(a) :

    > Dzisiaj jak spałem do pokoju w którym mieszkam, weszła jakaś komisja
    > akademika, rozejrzeli się po pokoju i stwierdzili że jest duży bałagan -
    > fakt troche ubrań leżało na podłodze i w kuchni były niepozmywane naczynia.
    > Jutro wybieramy się na święta do domu, więc podczas pakowania się normalne

    Nie wiem jaki typ syfu i burdelu w pokoju macie,
    ale 5 lat mieszkałem w DS i niektórzy kolesie
    naprawdę przeginali.
    Np. nie wynosili wogóle śmietnika,
    tylko rzucali śmieci to takiej pakamery z
    kiblem i umywalką. Robale wyłaziły z tamtąd
    na całe piętro.
    Uważam że takich trzeba wywalać na zbity pysk.


    --
    oo0O0oo00oo.................oo0O0oo00Ooo
    ID: 7JLTTMQN ---------------------------


  • 6. Data: 2005-03-22 15:35:18
    Temat: Re: Akademik... :(
    Od: "Heming" <h...@w...gazeta.pl>


    Użytkownik "Krzysztof K" <k...@s...com> napisał w wiadomości
    news:d1p0df$67u$1@zeus.man.szczecin.pl...
    > Witam
    >
    > Dzisiaj jak spałem do pokoju w którym mieszkam, weszła jakaś komisja
    > akademika, rozejrzeli się po pokoju i stwierdzili że jest duży bałagan -
    > fakt troche ubrań leżało na podłodze i w kuchni były niepozmywane
    naczynia.
    > Jutro wybieramy się na święta do domu, więc podczas pakowania się normalne
    > że powstanie bałagan, panie z
    > komisji jakoś nie chciały przyjąć tego do wiadomości - podczas wychodzenia
    z
    > pokoju powiedziały że do piątku
    > mamy się wynieść z akademika, że podobno jest wiele stancji gdzie możemy
    > zamieszkać taniej i ona nie życzy
    > sobie tutaj meliny... :( Jestem w szoku, bo w ogóle nie mam pieniędzy na
    to
    > żeby dokonać przeprowadzki, a jutro
    > miałem jechać na ponad tydzień do domu...
    > Gdzie ja będe mieszkać ? Wprowadziliśmy się do akademika, bo nie było
    żadnej
    > taniej stancji :(
    > Rozumiem, że musiałbym się zapoznać z regulaminem...
    > Czy można coś zrobić ? Posprzątać i niech komisja przyjdzie znowu ?
    >
    > Pozdrawiam
    >
    > ps. przepraszam jeśli ta wiadomość pokazuje się drugi raz, ale po ponad
    > godzinie
    > nie zauważyłem żeby się pojawiła na liście dyskusyjnej.

    Mowic to sobie moga. Musi byc na pismie.

    /hem




  • 7. Data: 2005-03-22 15:36:48
    Temat: Re: Akademik... :(
    Od: "Heming" <h...@w...gazeta.pl>


    Użytkownik "Heming" <h...@w...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:d1pdvd$as7$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Użytkownik "Krzysztof K" <k...@s...com> napisał w wiadomości
    > news:d1p0df$67u$1@zeus.man.szczecin.pl...
    > > Witam
    > >
    > > Dzisiaj jak spałem do pokoju w którym mieszkam, weszła jakaś komisja
    > > akademika, rozejrzeli się po pokoju i stwierdzili że jest duży bałagan -
    > > fakt troche ubrań leżało na podłodze i w kuchni były niepozmywane
    > naczynia.
    > > Jutro wybieramy się na święta do domu, więc podczas pakowania się
    normalne
    > > że powstanie bałagan, panie z
    > > komisji jakoś nie chciały przyjąć tego do wiadomości - podczas
    wychodzenia
    > z
    > > pokoju powiedziały że do piątku
    > > mamy się wynieść z akademika, że podobno jest wiele stancji gdzie możemy
    > > zamieszkać taniej i ona nie życzy
    > > sobie tutaj meliny... :( Jestem w szoku, bo w ogóle nie mam pieniędzy na
    > to
    > > żeby dokonać przeprowadzki, a jutro
    > > miałem jechać na ponad tydzień do domu...
    > > Gdzie ja będe mieszkać ? Wprowadziliśmy się do akademika, bo nie było
    > żadnej
    > > taniej stancji :(
    > > Rozumiem, że musiałbym się zapoznać z regulaminem...
    > > Czy można coś zrobić ? Posprzątać i niech komisja przyjdzie znowu ?
    > >
    > > Pozdrawiam
    > >
    > > ps. przepraszam jeśli ta wiadomość pokazuje się drugi raz, ale po ponad
    > > godzinie
    > > nie zauważyłem żeby się pojawiła na liście dyskusyjnej.
    >
    > Mowic to sobie moga. Musi byc na pismie.

    Zreszta u mnie w akademiku bylo tak, ze przydzielal go dziekan wydzialu i
    tylko dziekan mogl Cie z niego wyrzucic. No, ale pewnie co uczelnia to inne
    zwyczaje.



  • 8. Data: 2005-03-23 13:04:01
    Temat: Re: Akademik... :(
    Od: "Robcio" <r...@i...pl>

    EJ NO BEZ PRZESADY.. U MNIE JAKOS NIKT TAK NIE MIAL
    sorrki
    na ogol dziewczyny mialy najwiekszy burdel - takie moje doswiadczenie nie
    tylko z mojego akademika ;)



  • 9. Data: 2005-03-23 16:30:35
    Temat: Re: Akademik... :(
    Od: leon <L...@n...interia.pl>

    Wszystko na pismie - na jakiej podstawie chca aby opuscic akademik.
    Jezli nie dostniesz pisma to absolutni sie nie wyprowadzaj - jezeli tak
    zrobisz to bedzie podstawa , ze sie z wlasnej woli wymeldowales.
    Przeczytaj regulamin akademika i napisz regulamin przewiduje wkroczenie
    bez uprzedzenia do pokoju - roznie dobrze moglo Cie tam nie byc - dzieki
    czemu praktycznie mamy wlamanie :).
    Ogolnie przydaloby sie stwierdzic w jakich sytuacjach komisja moze
    wkroczyc oraz czy np byly jakies skargi na pokoj ( tylko nie typu skarzyly
    sie sprzataczki - lecz brak wspisow )
    np w MS AGH mamy § 11. 2
    ( http://ds10.agh.edu.pl/~desperado/akademik/regulamin
    .php) ktory nie
    precyzuje kiedy komisja moze wejsc

    inna sprawa jest kto przyznaje miesjce w akademiku? Czy otrzymujesz jakies
    dofinansowanie - bo w ten sposb tez moga zaoszczedzic

    leon
    PS osobiscie sie dziwie calej sytuacji tym bardziej , ze po likwidacji
    doplat z bydzetu panstwa czesc miejs w znanych mi akademikach akademikach
    stoi pusta

    --
    "Jeżeli przyjmiemy, ze pi wynosi 2,87 to otrzymamy błędne koło"
    - łysa śpiewaczka - EUGENE IONESCO

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1