eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo71latek zabił dzieciaka › Re: 71latek zabił dzieciaka
  • Data: 2023-10-19 14:04:20
    Temat: Re: 71latek zabił dzieciaka
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 19.10.2023 o 13:56, Robert Tomasik pisze:

    >>> Tylko ktoś musi dostrzec zagrożenie. A większość takiego wrzaskulca
    >>> nie traktuje poważnie.
    >> Dokładnie - ktoś musi. Ale skoro policja mówi, że koleś ma czystą
    >> kartotekę, bo wszystkich informujących spuszcza na drzewo...
    >
    > Piszesz o rzeczach, o których nie masz zielonego pojęcia.

    Uwierz, że akurat mam.

    > Po pierwsze
    > nie ma żadnego dowodu, że ktokolwiek Policję o problemie kiedykolwiek
    > powiadomił, co by ewentualnie mogło zostać "spuszczone na drzewo".

    Dowodu nie ma, bo zostali spuszczeni na drzewo. Ja mam sprawę gdzie było
    setki zgłoszeń, a policja ma to w dupie. Jak się nie dało dalej
    spuszczać bo wysłałem zawiadomienie o popełnieniu wykroczenia, to w
    końcu poszło do sądu - niepoczytalny i dalej nic. Okazuje się że
    dzielnicowy nie dokumentował nawet zgłoszeń telefonicznych że były.
    Przyszedł nowy i nic nie wiedział.

    > Ale ładniej w artykule wygląda, ze "służby"
    > wiedziały i nic nie zrobiły. Jeszcze by wyszło, że po prostu dziadek
    > miał chwilowe załamanie nerwowe.

    Mój ma załamanie chwilowe od 15 lat.

    > Po drugie mamy RODO i co za tym idzie musimy mieć podstawę prawną do
    > przetwarzania danych osobowych - również oszołomów. Telefon sąsiadki, że
    > sąsiad wrzeszczy coś z balkonu nią nie jest. W efekcie, o ile w
    > mniejszych miejscowościach, gdzie jest niewielu policjantów dość szybko
    > ktoś skojarzy, że dziadek jest niebezpieczny, bo to nie chwilowa
    > niedyspozycja, ale w nawyk wrzaski mu weszły, to w dużych gorzej.
    > Obsługują to różni policjanci, którzy o poprzednich interwencjach po
    > prostu nie wiedzą.

    Dlatego dzwoniono do dzielnicowego.

    > rzeczy, ale tak czy siak, jeśli by nawet były interwencji, to tego tam
    > nie ma.

    No przecież piszę - ludziki zgłaszają, kartoteka czysta, policja nic nie
    wie.

    > Tak naprawdę, to takim oszołomem powinien się dzielnicowy zająć, o ile
    > ktoś by mu powiedział, że jest problem.

    O - i co dzielnicowy powienien zrobić oprócz spławiania klientów, że jak
    niepocztalny to mu wolno?


    > Przyjdzie pogadać, trafi na osobę pokroju Shreka i już gotowa pogadanka
    > o Konstytucji, nieudolności organów, itp.

    No tak...

    > albo po prostu
    > dziadkowi w danym momencie odbiło i nikt (Policja również) nie był w
    > stanie tego przewidzieć.

    Dzidkowi ponoć odbijało już wcześniej. I ja w to wierzę, bo z pierwszej
    ręki mam ogląd jak to działa.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1