eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Problem - zatrzymanie samochodu - pomocy!!!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2006-02-18 17:26:06
    Temat: Problem - zatrzymanie samochodu - pomocy!!!
    Od: Blazelo <z...@o...pl>

    Witam i proszę o pomoc w nietypowej jak dla mnie sprawie.

    W rok po zakupie samochodu policja na wniosek prokuratury dokonała jego
    zatrzymania (oddano mi go w tym samym dniu do użytku na "przechowanie").
    Powodem było wyłudzenie kredytu przez poprzedniego właściciela na jego
    zakup w Volkswagen Bank Polska S.A. Bank udzielając kredytu nie
    ustanowił zastawu na pojeździe, a formalności dopełniono u dilera. Ja
    przed zakupem dokonałem sprawdzenia w centralnym rejestrze zastawów (sam
    zaciągnąłem kredyt - zastaw) oraz na komendzie, aby upewnić się czy
    samochód nie figuruje w żadnej bazie pojazdów poszukiwanych. Dodam
    tylko, że poprzedni właściciel rozpłynął się w powietrzu, a samochód
    kupiłem za pośrednictwem komisu.

    Jakie są szanse na to, aby VW BP nie próbował odebrać mi samochodu na
    drodze sądowej? Na co warto zwrócić uwagę i ewentualnie jakie kroki podjąć?

    Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.

    Pozdrawiam,
    Blazelo


  • 2. Data: 2006-02-18 19:04:25
    Temat: Re: Problem - zatrzymanie samochodu - pomocy!!!
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Blazelo [###z...@o...pl.###] napisał:

    > Jakie są szanse na to, aby VW BP nie próbował odebrać mi samochodu
    na
    > drodze sądowej? Na co warto zwrócić uwagę i ewentualnie jakie kroki
    > podjąć? Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.


    Moim zdaniem nie mają żadnych szans na odzyskanie samochodu. Oni
    udzielali kredytu na jego nabycie, ale to nie oznacza, że nabywają tym
    samym automatycznie jakiekolwiek prawa własności do tego pojazdu.
    Prawo własności do pojazdu określała faktura sprzedaży. Skoro w niej
    nie wymieniono banku - a nie wymieniono, bowiem znalazł by się
    automatycznie w dowodzie rejestracyjnym - to właścicielem samochodu
    nie był. Nie ustanowił zastawu sądowego, więc na pojeździe mógł się
    zaspokoić tylko dotąd, dokąd samochód stanowił własność dłużnika.

    Zresztą, o ile faktycznie samochód zatrzymano jako dowód rzeczowy w
    sprawie wyłudzenia kredytu, to ja bym na Twoim miejscu natychmiast się
    na taką czynność zażalił. Czegóż dowodem jest istnienie owego
    samochodu. Czy organ procesowy miał wątpliwość, co do tego, czy
    samochód ów faktycznie stanowił własność poprzedniego właściciela i
    będzie tego usiłował dowieść szukając w pojeździe mikrośladów i
    odbitek linii papilarnych? No bo samo istnienie pojazdu z powodzeniem
    można było dowieść w drodze oględzin pojazdu bez konieczności jego
    zatrzymywania, albo w razie odmowy jego okazania przez Ciebie postąpić
    w ten sposób, że zatrzymać pojazd formalnie, przeprowadzić oględziny i
    sam pojazd jako dla postępowania ewidentnie zbędny zwrócić.

    Jedynym sensownym powodem zatrzymania owego pojazdu było by
    podejrzenie, że zawyżono wartość pojazdu przy uzyskiwaniu kredytu
    przez tego pierwszego właściciela. Wówczas można by uznać, że samochód
    może stanowić dowód w sprawie pozwalający na jego faktyczną wycenę.
    Tyle tylko, że z tego co piszesz, to odnoszę wrażenie, że pojazd był
    zakupiony jako nowy. No to jego wartość można z powodzeniem niemal
    jednoznacznie oznaczyć w oparciu o znajomość numeru VIN (określa
    fabryczną kompletacje pojazdu) oraz ówczesny cennik. Do tego samochód
    w zasadzie nie jest potrzebny.

    reasumując w pierwszej kolejności żalił bym się na sam fakt
    zatrzymania. Pouczenie o tym do kogo masz to składać masz w
    postanowieniu o żądaniu rzeczy. Jeśli termin (7 dni) upłynął, to złóż
    wniosek o zwrot zatrzymanego pojazdu motywując to tym, co wyżej
    napisałem. W razie odmowy żal się do prokuratury nadrzędnej.


  • 3. Data: 2006-02-18 19:54:59
    Temat: Re: Problem - zatrzymanie samochodu - pomocy!!!
    Od: "barakuda" <b...@p...onet.pl>

    Robert Tomasik wrote:
    > Blazelo [###z...@o...pl.###] napisał:
    >
    >> Jakie są szanse na to, aby VW BP nie próbował odebrać mi samochodu na
    >> drodze sądowej? Na co warto zwrócić uwagę i ewentualnie jakie kroki
    >> podjąć? Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.
    >
    >
    > Moim zdaniem nie mają żadnych szans na odzyskanie samochodu. Oni
    > udzielali kredytu na jego nabycie, ale to nie oznacza, że nabywają tym
    > samym automatycznie jakiekolwiek prawa własności do tego pojazdu.
    > Prawo własności do pojazdu określała faktura sprzedaży. Skoro w niej
    > nie wymieniono banku - a nie wymieniono, bowiem znalazł by się
    > automatycznie w dowodzie rejestracyjnym - to właścicielem samochodu
    > nie był. Nie ustanowił zastawu sądowego, więc na pojeździe mógł się
    > zaspokoić tylko dotąd, dokąd samochód stanowił własność dłużnika.
    >

    nie musiał ustanawiać zastawu bankowego ,zastawem jest cesja ubezpieczenia
    AC na bank oraz złożenie w depozycje karty pojazdu.
    Jeżeli pytający / a otym nic nie pisze/ kupił samochód bez kary pojazdy to
    może miec poważne kłopoty.Ponadto należy sprawdzić jak było z
    przerejestrowaniem - no chyba ,że samochód był kupowany jako używany i
    został wyprodukowany przed rokiem 2000.
    barakuda


  • 4. Data: 2006-02-18 22:00:01
    Temat: Re: Problem - zatrzymanie samochodu - pomocy!!!
    Od: " jb" <j...@g...pl>



    Volkswagen Bank ma najbardziej idiotyczną umowę kredytu na zakup samochodu,
    jaka istnieje w obrocie prawnym w naszym kraju i która niemal w ogóle nie
    chroni inetresów banku. Za stworzenie i firmowanie tego wzoru umowy Gardocki
    (Kancelaria Gardocki i Partnerzy, zajmująca się obsługą prawną VB) powinien
    się gesto tłumaczyć. W umowie tej jest coś takiego, jak przewłaszczenie z
    warunkiem zawieszajacycm - a mianowicie bank staje sie właścicielem
    zakupionego pojazdu, jeśli kredytobiorca pozostaje ze zwłoką w spłacie raty
    kredytu co najmniej 25 dni. Krótko mówiąc - zalegasz 25 dni ze spłatą raty -
    bank staje sie właścicielem samochodu. Do tego jednak czasu - to ty jesteś
    jego legalnym właścicielem i bank ci może naskoczyc.
    O tym, czy VB ma szanse wygrać z Tobą sprawę sądową - zależy m.in. od tego,
    kiedy samochód został sprzedany przez kredytobiorcę. Jesli przed upływem
    terminu określonego w umowie, po którym samochód przechodzi na własność banku
    - bank nie ma żadnych szans - kupiłeś samochód w dobrej wierze od jego
    legalnego właściciela. Jeśli jednak juz wtedy, gdy zgodnie z umową bank stał
    się włascicielem samochodu - tu proces moze trochę potrwać...

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 5. Data: 2006-02-18 22:01:21
    Temat: Re: Problem - zatrzymanie samochodu - pomocy!!!
    Od: " jb" <j...@g...pl>

    Blazelo <z...@o...pl> napisał(a):

    > pomoc w nietypowej jak dla mnie sprawie.

    I nie jest to nietypowa sprawa - jeśli już wyłudzać kredyt, to najlepiej
    samochodowy w Volkswagen Banku ;)


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 6. Data: 2006-02-19 20:22:21
    Temat: Re: Problem - zatrzymanie samochodu - pomocy!!!
    Od: Blazelo <z...@o...pl>

    Robert Tomasik napisał(a):

    > Prawo własności do pojazdu określała faktura sprzedaży. Skoro w niej
    > nie wymieniono banku - a nie wymieniono, bowiem znalazł by się
    > automatycznie w dowodzie rejestracyjnym - to właścicielem samochodu
    > nie był.


    Faktem jest, że nie otrzymałem pierwotnej faktury zakupu, ale w DR nie
    było żadnej adnotacji dot. banku, a właściciel wymieniony został tylko
    jeden.
    Przy zakupie otrzymałem także kartę pojazdu (auto jest z 2004 r.)

    Pozdrawiam,
    Blazelo


  • 7. Data: 2006-02-22 22:04:24
    Temat: Re: Problem - zatrzymanie samochodu - pomocy!!!
    Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>

    barakuda wrote:
    > nie musiał ustanawiać zastawu bankowego ,zastawem jest cesja ubezpieczenia
    > AC na bank oraz złożenie w depozycje karty pojazdu.

    Zastawu nie robi się na dokumentach.

    Zapewne masz na myśli kredyt tego typu, że bank jest do czasu pełnej
    spłaty właścicielem samochodu i przechowuje jako właściciel jego kartę
    pojazdu.

    W tym przypadku bank właścicielem nie jest.

    --
    +---------------------------------------------------
    -------------------+
    | Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
    | who can count up to 1023 on his fingers. |
    +---------------------------------------------------
    -------------------+

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1