eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPrawo spadkowe - zawiła historia ( długie ) › Prawo spadkowe - zawiła historia ( długie )
  • Data: 2012-11-06 13:47:02
    Temat: Prawo spadkowe - zawiła historia ( długie )
    Od: r...@v...pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam

    Mam taką prawną zagwozdkę do rozwiązania. Sytuacja autentyczna:
    Jest mąż, żona i trójka dzieci, mają wybudowany parterowy domek na działce, która
    jest w wieczystej dzierżawie. Wszystkie dzieci zawierają związki małżeńskie. Jedno
    zostaje w domu ze swoim mężem, dwójka wyprowadza się z domu. Córka, która mieszka w
    domu rodziców wraz z mężem podejmuje decyzje o budowie piętra na parterowym domu
    rodziców. Aby córka mogła budować piętro, rodzice muszą jej i jej mężowi przepisać
    notarialnie połowę domu i tak też czynią. Córka wraz mężem bierze kredyt na budowę
    domu i dobudowuje za te pieniądze piętro. Mieszka na pierwszym pietrze tego domu do
    chwili obecnej. W roku 1990 zmarła matka. Podział majątku nie odbył się. Sześć lat
    później (1996) zmarł ojciec. Też nie odbyła się sprawa spadkowa. Dom jest
    zamieszkiwany tylko przez tą córkę, która z mężem wybudowała piętro. Dodam, też że
    tylko to małżeństwo łożyło na utrzymanie całej nieruchomości przez te 16 lat. W roku
    2011, to małżeństwo podjęło decyzję o sprzedaży tej nieruchomości, co wiąże się z
    wyprostowaniem spraw spadkowych. Wnieśli do sądu wniosek o przeprowadzenie
    postępowania spadkowego. Sąd przyznał po 1/3 połowy nieruchomości każdemu dziecku. Z
    powodu prawnego wszystko jest w zasadzie jasne. Sąd działał na bazie dokumentów, więc
    tak podziału dokonał. Natomiast nie jest to zgodne ze stanem rzeczywistym. Dom został
    już wcześniej przekazany w połowie jednej z córek, a ona wybudowała piętro które na
    logikę rzecz biorąc powinno być tylko jej. Co ciekawsze pozostałe rodzeństwo chce
    potwierdzić tą wersję w sądzie.

    Co powinni zrobić Ci ludzie, biorąc pod uwagę fakt że chcą sprzedać tą nieruchomość i
    w rodzinie jest zgoda? Dodam, że dążą do sytuacji takiej, aby dom miał jednego
    właściciela i do zapłacenia najmniejszego podatku od spadku.
    Byli już u notariusza i konsultowali sprawę z prawnikiem, z US. Każda ze stron ma
    inną opinię na ten temat:

    - Notariusz twierdzi, że zamiast drugiej rozprawy w sądzie lepiej się dogadać i
    przeprowadzić podział u niego. Twierdzi też, że jeśli pozostałe rodzeństwo przekaże
    aktami notarialnymi część nieruchomości swojej siostrze to będzie się to wiązało z
    podatkiem od darowizny

    - prawnik twierdzi żeby podziału u notariusza i że podatku od darowizny nie będzie bo
    to miedzy rodzeństwem, więc po zgłoszeniu do US darowizny, biorąc pod uwagę fakt, że
    są kwoty wolne od podatku i te niskie kwoty za próg podatkowy pomiędzy kwotą 9 a 20
    tyś.

    - US, że jeśli jest zgoda w rodzinie to u notariusza i że oni wyliczą podatek, jeśli
    nie to druga sprawa spadkowa

    No dobrze, jest zgoda, ale rodzina chce aby wartość nieruchomości była wyliczona nie
    od od tej 1/2 nieruchomości, która pozostała po spadku, tylko od 1/4 całej
    nieruchomości, w uwzględnieniem tego że parter domu jest w znacznie niższym
    standardzie i wymaga ogromnych nakładów finansowych. Na którym etapie można wnieść o
    wyliczenie tej realnej wartości nieruchomości i podatku z tym związanego. CZy lepiej
    niech się dogadają między sobą, czy mają wnieść o podział majątku do sądu.

    dziękuję i pozdrawiam
    Rafał

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1