eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Pomocy! Sasiad rozkopal mi droge!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 4

  • 1. Data: 2004-04-23 18:54:19
    Temat: Pomocy! Sasiad rozkopal mi droge!
    Od: Jarek <jdrewnik@[snip]o2.pl>

    Witam,

    mam problem, od którego tracę resztki nerwów. Otóż mieszkam przy ślepej
    uliczce dojazdowej, na jej końcu. W jej połowie jest dom sąsiada. Uliczka
    stanowi współwłasność m. in. moją i sąsiada. Po wiosennych roztopach sąsiad
    bez pytania o zgodę przekopał uliczkę dość głębokim rowem aby spuszczać
    wodę gromadzącą się na jego działce. Zrobił to już poza wjazdem na swoją
    działkę, w części, z której tylko ja korzystam. Początkowo przez rów
    przerzucił jak z łaski jakieś wątłe deseczki, po ok. miesiącu wkopał jakąś
    rurkę, ale tylko na szerokość samochodu osobowego. Nie można do mnie
    dojechać szambiarką, śmieciarką, ani - odpukać - strażą pożarną.
    Co ja mam zrobić? Jakie mam do dyspozycji środki aby zmusić sąsiada do
    przywrócenia pierwotnego stanu drogi dojazdowej?
    I kto będzie odpowiadał za szkody, które ktoś sobie poczyni w aucie, gdy
    wpadnie po ciemku w tę dziurę (wpadł już mój ojciec, na szczęście nic sobie
    nie uszkodził)?
    To już trwa 2 miesiące i wciąż tylko jakieś mętne obietnice, że może jak
    podeschnie, że jak woda spłynie...

    Docenię każdą pomoc, łącznie z brygadą ochotniczą do zastosowania srodków
    przymusu bezpośredniego (skoro prośby i tłumaczenia nie skutkują).

    Pozdrawiam,
    Jarek

    PS. Czy mogę przepompować swoje szambo przez płot na działkę sąsiada? Plzzz,
    powiedzcie, że mogę, plzzz!


  • 2. Data: 2004-04-24 11:13:29
    Temat: Re: Pomocy! Sasiad rozkopal mi droge!
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Jarek" <jdrewnik@[snip]o2.pl> napisał w wiadomości
    news:c6bou2$o6q$1@nemesis.news.tpi.pl...

    Po pierwsze pogadać z sąsiadem, bo wrogów należy sobie szukać daleko, a
    nie pod bokiem. Jak nie pomoże i utracisz wszelką nadzieję, to:

    1. Powiadomić Policję, bo kopanie dziur w drogach, to wykroczenie z art.
    84 kw (bo pewnie nie oznaczył przeszkody) i 91 kw.

    2. Powiadomić Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, że sąsiad bez
    stosownego planu i pozwolenia wykonał obiekt drogowy wymagający
    zezwolenia, co stanowi przestępstwo.

    Zakładam, ze sąsiad zapoznany z powyższym podejmie jednak sam z własnej
    woli środki zaradcze, by dziurę uczynić przejezdną. Bo po co Ci kłopot.


  • 3. Data: 2004-04-26 12:11:28
    Temat: Re: Pomocy! Sasiad rozkopal mi droge!
    Od: bosz <b...@u...agh.edu.pl>

    Robert Tomasik wrote:

    > Użytkownik "Jarek" <jdrewnik@[snip]o2.pl> napisał w wiadomości
    > news:c6bou2$o6q$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Po pierwsze pogadać z sąsiadem, bo wrogów należy sobie szukać daleko, a
    > nie pod bokiem.

    To ABSOLUTNIE na poczatku.. bez tego ani rusz..

    > Jak nie pomoże i utracisz wszelką nadzieję, to:
    >
    > 1. Powiadomić Policję, bo kopanie dziur w drogach, to wykroczenie z art.
    > 84 kw (bo pewnie nie oznaczył przeszkody) i 91 kw.

    Pytanie, czy ta droga, to rzeczywiscie droga w rozumieniu ustawy.

    Z listu wynika, ze jest to dzialka bedaca wspolwlasnoscia,
    sluząca za dojazd do dwoch innych dzialek..
    nie wiem, czy to pdpada pod ustawe o drogach,
    a w szczegolnosci czy jest to obiekt budowlany.

    > 2. Powiadomić Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, że sąsiad bez
    > stosownego planu i pozwolenia wykonał obiekt drogowy wymagający
    > zezwolenia, co stanowi przestępstwo.

    Zalozmy jednak, ze sasiad przekopal dzialke, bo mu sie zbierala woda
    Dzoalka jest wsolwlasnoscia ijak zwykle w takim przypadku sa z tym
    wczesniej lub pozniej klopoty.

    Ja bym radzil jednak polozyc jeszcze wiekszy nacisk na to, ze
    jest to wspolna dzilaka....Moze porozmawiac z sasiadem, ze jak bedzie pan
    ten row zasypywal a sasiad odkopywal, to bedzie drozej
    niz doprowadzenie dzialki do stanu poprzedniego ?

    A przeciez rozporzadzil wspolwlasnoscia w ten sposob,
    ze uniemozliwil Panu dojazd szambiarka...

    > Zakładam, ze sąsiad zapoznany z powyższym podejmie jednak sam z własnej
    > woli środki zaradcze, by dziurę uczynić przejezdną. Bo po co Ci kłopot.

    No wlasnie...

    Pozdrowienia

    Boguslaw


  • 4. Data: 2004-04-26 19:21:00
    Temat: Re: Pomocy! Sasiad rozkopal mi droge!
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "bosz" <b...@u...agh.edu.pl> napisał w wiadomości
    news:c6itna$kdd$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...

    > > 1. Powiadomić Policję, bo kopanie dziur w drogach, to wykroczenie z
    art.
    > > 84 kw (bo pewnie nie oznaczył przeszkody) i 91 kw.
    >
    > Pytanie, czy ta droga, to rzeczywiscie droga w rozumieniu ustawy.
    >
    > Z listu wynika, ze jest to dzialka bedaca wspolwlasnoscia,
    > sluząca za dojazd do dwoch innych dzialek..
    > nie wiem, czy to pdpada pod ustawe o drogach,
    > a w szczegolnosci czy jest to obiekt budowlany.

    Ale ja nie rządam zezwolenia na budowę tej drogi, tylko na budowę
    przepustu. Po za tym droga, to droga. Dokąd jest drogą, to jej zastawiać
    nie można. I to jest bez względu na kwestie włąsnościowe. Tu i ówdzie
    okazuje sie co jakiś czas, że jakaś tam droga przez przypadek przebiega po
    czyimś prywatnym gruncie. Przyczyn jest tego wieel, jak choćby zaszłości
    poprzedniego systemu, który własność prywatną traktował nie zawsze z
    należytą starannością. Ale to wcale nie oznacza, ze właściciel rzeczonego
    terenu może sobie rowy w drogach kopać.

    Problem ten wałkowaliśmy kilka miesięcy temu w zwiazku z mało widocznym
    słupkiem na podwórzu jednej z firm, o który rozbił samochód inicjujący
    wątek. Podwórko jeszcze mniej jest drogą. Ale i w tym wypadku żadnych
    pułapek zastawiać nie wolno. A co dopiera na wspólnej drodze. A jak ktoś
    obcy jadąc tą drogą rowu nie zauważy i urwie zawieszenie? Przecież drogą
    taką nie jeżdżą tylko miejscowi.


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1