eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Podpis i jego czytelność
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 59

  • 31. Data: 2008-01-17 07:33:07
    Temat: Re: Podpis i jego czytelność
    Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@z...pl>

    Dnia Wed, 16 Jan 2008 14:33:29 +0100, mz napisał(a):

    > Witam
    > Ostatnio na poczcie zostałem poinformowany o podpisaniu sie czytelnym
    > podpisem.
    > Mam pytanie co to jest czytleny podpis?
    > Podpisuje sie jak sie podpisuje i chyba nikomu nic do tego. BO przecież jak
    > podpisze sie pismem technicznym to to nie będzie juz mój podpis a jedynie
    > moje imie i nazwisko napisane przeze mnie.
    > Pozdrawiam

    Ten cyrk z tymi podpisami czytelnymi / nieczytelnymi, pisaniem imienia i
    nazwiska przy odbiorze przesyłek na poczcie to dlatego, że ludzie coraz
    częsciej składają reklamację a potem jak sięgają do tych papierów i patrzą
    i widzą parafkę, to co mają odpowiedzieć na reklamację ?
    " Przesyłka wydana posiadaczowi dowodu osobistego AAA 111111 wydanego przez
    burmistrza Pcimia Dolnego ?"
    Dlatego wyszła wewnętrzna instrukcja pocztowa, aby zbierać od klientów ich
    imię i nazwisko przez nich napisane.


    --
    Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
    Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
    rozkoduj mój @ na tiny.pl: http://tiny.pl/p7bb
    http://grupy.3mam.net


  • 32. Data: 2008-01-17 07:58:04
    Temat: Re: Podpis i jego czytelność
    Od: "Big Jack" <a...@b...zz>

    W wiadomości:
    news://news-archive.icm.edu.pl/fmls25$oio$1@z-news.p
    wr.wroc.pl
    użytkownik *Piotr [trzykoty]* napisał(a):

    > A jakbyś się wkurzył, gdyby ktoś Ci kasę za Ciebie wybrał okradając....
    > Tak się wkurzasz, że dbają o Twoje money....

    Tak, bardzo dbają o my money. Do tego stopnia, że jak sam chcę je wypłacić,
    to też robią wszystko żebym tego nie zrobił i pomnażał swoje odsetki, a
    jeszcze bardziej ich. A konkretnie, podpisuję przy biurwie bankowej
    papierek, a ona ma wątpliwości czy to ja podpisałem (sytuacja autentycza!).
    BTW, do wypłaty sam podpis, choćby jak najbardziej czytelny nie wystarczy.
    Trzeba się wykazać dokumentem. I proszę nie podejmować dyskusji, że mogą mi
    ukraść doument albo ja go zgubić, bo to do niczego nie prowadzi.

    --
    Big Jack
    //////
    ( o o) GG: *660675*
    --ooO-( )-Ooo-


  • 33. Data: 2008-01-17 08:11:13
    Temat: Re: Podpis i jego czytelność
    Od: "Big Jack" <a...@b...zz>

    W wiadomości:
    news://news-archive.icm.edu.pl/fmmu18$vfq$2@news.one
    t.pl
    użytkownik *Yes* napisał(a):

    > Powiem Ci, że to dobrze świadczy o Twoim banku - o Tobie mniej.

    O mnie i o całej rzeszy klientów, którzy mieli/mają/będą mieli podobne
    przejścia co ja. A to, że pracownicy banku nie wiedzą jakie usługi świadczy
    ich bank, to tylko dowód na to, że ja to chyba jestem jakiś wydziwiacz z
    Transylwanii i wymagam niestworzonych rzeczy, o istnieniu których musi im
    przypominać - nie wiem jak to się nazywa w bankowej nomenklaturze, ale niech
    będzie że centrala, a nie o niekompetencji pracowników. (konkretnie
    zlecenie stałe do ROR płatne w/g faktury)

    --
    Big Jack
    //////
    ( o o) GG: *660675*
    --ooO-( )-Ooo-


  • 34. Data: 2008-01-17 08:25:27
    Temat: Re: Podpis i jego czytelność
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Wed, 16 Jan 2008 16:29:08 +0100, Big Jack napisał(a):

    >> Nie no.. zartujesz chyba?))))
    >
    > Całkiem serio. A zanim doszedłem do krzyżyków, to jeszcze chciałem iść
    > na kompromis, że sobie załatwię faksymile i nim się będę posługiwał, ale
    > też nie chcieli. A i ja się nie upierałem, bo załatwienie faksymile
    > trwałoby dłużej niż złożenie nowego wzoru z krzyżykami.

    Krzyżyki są dla tych co nie umieją pisać. Raz się podpisałeś, więc
    umiałeś. Nawet tego dnia umiałeś pisać - więc musieli Ci odmówić tych
    krzyżyków.

    Wszystko przez te komputery, kiedyś długopisy psuły charakter pisma, a
    dziś klawiatura :(

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis, najlepsze czasopismo w internecie ==> http://olgierd.bblog.pl/


  • 35. Data: 2008-01-17 08:38:58
    Temat: Re: Podpis i jego czytelność
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Wed, 16 Jan 2008 22:18:01 +0100, Johnson napisał(a):

    >>> zawierającego imię i nazwisko (np. rozporządzenie o doręczeniu pism w
    >>> postępowaniu karnym)
    >>
    >> jaka podstawa prawna?
    >
    > Co za głupie pytanie. On ci podaje podstawę prawna, a ty tego nie
    > zauważasz i pytasz o podstawę prawną.

    Swoją drogą to pytanie zaczyna "rządzić" na tej grupie. Napisz cokolwiek
    a zaraz wyskoczy ktoś z rozbrajającą formułką "a podstawa prawna?" ;-)

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis, najlepsze czasopismo w internecie ==> http://olgierd.bblog.pl/


  • 36. Data: 2008-01-17 09:27:51
    Temat: Re: Podpis i jego czytelność
    Od: "Paweł Marcisz" <p...@g...com>

    On Jan 17, 1:49 am, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:

    > >> Pani nie prosiła o podpis, bo ten jest jeden,
    > > Dlaczego?
    > Bo albo można prosić o podpis, albo o czytelne napisanie imienia i nazwisko.

    Pytałem, dlaczego podpis miałby być tylko jeden. Nie mogę używać dwóch
    podpisów? Albo zgoła podpisać się pod czymś w inny sposób, niż robię
    to zwykle (w tym ostatnim wypadku oczywiście nie wtedy, kiedy ten
    podpis ma być sprawdzany z jakimś wzorem).


  • 37. Data: 2008-01-17 11:16:34
    Temat: Re: Podpis i jego czytelność
    Od: Yes <y...@p...onet.pl>

    Big Jack pisze:
    > W wiadomości:
    > news://news-archive.icm.edu.pl/fmmu18$vfq$2@news.one
    t.pl
    > użytkownik *Yes* napisał(a):
    >
    >> Powiem Ci, że to dobrze świadczy o Twoim banku - o Tobie mniej.
    >
    > O mnie i o całej rzeszy klientów, którzy mieli/mają/będą mieli podobne
    > przejścia co ja. A to, że pracownicy banku nie wiedzą jakie usługi świadczy
    > ich bank, to tylko dowód na to, że ja to chyba jestem jakiś wydziwiacz z
    > Transylwanii i wymagam niestworzonych rzeczy, o istnieniu których musi im
    > przypominać - nie wiem jak to się nazywa w bankowej nomenklaturze, ale
    > niech
    > będzie że centrala, a nie o niekompetencji pracowników. (konkretnie
    > zlecenie stałe do ROR płatne w/g faktury)
    >
    hehe. Ja cieszę się nawet wtedy jak jakaś "biurwa" przygląda się mojemu
    podpisowi z niedowierzaniem i ew. prosi o ponowny podpis (zdarzyło mi
    się nawet że pokazała mi wydruk jak mój podpis powinien wyglądać - gdy
    zapomniałem, którym to się podpisywałem :) ). To znaczy, że gdyby na
    moim miejscu byl pan inny niz ja, to mam szanse większe ochronić swoje
    pieniądze.

    Również bardzo jestem zadowolony gdy w Castoramie pani przyglądając się
    mojemu podpisowi na karcie prosi mnie o dowód osobisty bo nie zgadzają
    jej się moje podpisy i woli potwierdzić że ja to ja. Ona dba o moje
    pieniądze.

    Natomiast wkurza mnie gdy podpisuję na stacji kwit za paliwo (też
    płacone kartą) a on mi oddaje kartę zanim jeszcze dostanie mój paragon)
    - ot taka moja dziwna przypadłość.

    Oby nic cię w życiu nie zaskoczyło i żebyś zawsze miał z górki.

    pozdrawiam
    yes


  • 38. Data: 2008-01-17 11:45:40
    Temat: Re: Podpis i jego czytelność
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Thu, 17 Jan 2008 12:16:34 +0100, Yes napisał(a):

    > hehe. Ja cieszę się nawet wtedy jak jakaś "biurwa" przygląda się mojemu
    > podpisowi z niedowierzaniem i ew. prosi o ponowny podpis
    (...)
    > Natomiast wkurza mnie gdy podpisuję na stacji kwit za paliwo (też
    > płacone kartą) a on mi oddaje kartę zanim jeszcze dostanie mój paragon)
    > - ot taka moja dziwna przypadłość.

    Popieram!

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis, najlepsze czasopismo w internecie ==> http://olgierd.bblog.pl/


  • 39. Data: 2008-01-17 12:23:53
    Temat: Re: Podpis i jego czytelność
    Od: "Przemek M" <...@...a>


    Użytkownik "Yes" <y...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:fmndei$hf1$1@news.onet.pl...
    > Big Jack pisze:
    >> W wiadomości:
    >> news://news-archive.icm.edu.pl/fmmu18$vfq$2@news.one
    t.pl
    >> użytkownik *Yes* napisał(a):
    >>
    >>> Powiem Ci, że to dobrze świadczy o Twoim banku - o Tobie mniej.
    >>
    >> O mnie i o całej rzeszy klientów, którzy mieli/mają/będą mieli podobne
    >> przejścia co ja. A to, że pracownicy banku nie wiedzą jakie usługi
    >> świadczy
    >> ich bank, to tylko dowód na to, że ja to chyba jestem jakiś wydziwiacz z
    >> Transylwanii i wymagam niestworzonych rzeczy, o istnieniu których musi im
    >> przypominać - nie wiem jak to się nazywa w bankowej nomenklaturze, ale
    >> niech
    >> będzie że centrala, a nie o niekompetencji pracowników. (konkretnie
    >> zlecenie stałe do ROR płatne w/g faktury)
    >>
    > hehe. Ja cieszę się nawet wtedy jak jakaś "biurwa" przygląda się mojemu
    > podpisowi z niedowierzaniem i ew. prosi o ponowny podpis (zdarzyło mi się
    > nawet że pokazała mi wydruk jak mój podpis powinien wyglądać - gdy
    > zapomniałem, którym to się podpisywałem :) ). To znaczy, że gdyby na moim
    > miejscu byl pan inny niz ja, to mam szanse większe ochronić swoje
    > pieniądze.
    >
    > Również bardzo jestem zadowolony gdy w Castoramie pani przyglądając się
    > mojemu podpisowi na karcie prosi mnie o dowód osobisty bo nie zgadzają jej
    > się moje podpisy i woli potwierdzić że ja to ja. Ona dba o moje pieniądze.
    >
    > Natomiast wkurza mnie gdy podpisuję na stacji kwit za paliwo (też płacone
    > kartą) a on mi oddaje kartę zanim jeszcze dostanie mój paragon) - ot taka
    > moja dziwna przypadłość.
    >
    > Oby nic cię w życiu nie zaskoczyło i żebyś zawsze miał z górki.
    >
    > pozdrawiam
    > yes


    Podobna sytuacja - na karcie starl mi sie podpis, w sumie jest widoczna
    liteka (pierwsza z podpisu). Place nia bez problemow, nie wymaga podawaniu
    pinu w sklepie tylko podpis, podpis niby kasjerki wyeryfikuja ale jak to nie
    wiem - zerka na karte, porownuje podpisy i oddaje :) a gdzie ona widzi
    podpis na karcie to naparwde nie wiem. Ale bardzo czesto sie zdarza ze tez
    dostaje karte przez podpisaniem kwitku, a ostatnio w real-u mila pani nawet
    nie wymagala podpisu ? :) zonk



  • 40. Data: 2008-01-17 12:29:00
    Temat: Re: Podpis i jego czytelność
    Od: januszek <j...@p...irc.pl>

    Przemek M napisał(a):

    > Podobna sytuacja - na karcie starl mi sie podpis, w sumie jest widoczna
    > liteka (pierwsza z podpisu). Place nia bez problemow, nie wymaga podawaniu
    > pinu w sklepie tylko podpis, podpis niby kasjerki wyeryfikuja ale jak to nie
    > wiem - zerka na karte, porownuje podpisy i oddaje :) a gdzie ona widzi
    > podpis na karcie to naparwde nie wiem. Ale bardzo czesto sie zdarza ze tez
    > dostaje karte przez podpisaniem kwitku, a ostatnio w real-u mila pani nawet
    > nie wymagala podpisu ? :) zonk

    Ciekawe co byś zrobił jakby wzięła nożyczki i zrobiła ciach ;P

    j.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1