eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Pobicie przez ochroniarzy reala w czeladzi
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 45

  • 1. Data: 2007-07-05 11:21:14
    Temat: Pobicie przez ochroniarzy reala w czeladzi
    Od: telcontar <t...@g...com>

    Witam! jestem na tej grupie nowy, ale szukam rady w sprawie pobicia i
    ta grupa wydaje mi sie najodpowiedniejsza.
    Calosc wydarzyla sie wczoraj ok godziny 19 najpierw w poblizu reala,
    wlasciwie to za realem gdzie nie bylo zadnych swiadkow,a pozniej juz
    wewnatrz reala. W skrocie chodzi, ze interesuje sie fotografia i
    chcialem zrobic kilka zdjec z aparatu w telefonie (chodzilo o ujecie
    drogi oraz ciemnych chmur w oddali, na zdjeciach byl moze kawalek
    reala). W sumie zrobilem 3, przy kolejnym podjechal ochroniarz reala i
    kazal wykasowac te zdjecia. Powiedzialem ze nie widze zadnego zakazu
    robienia zdjec i ze jest to miejsce publiczne, no ale zgodzilem sie i
    chcialem wykasowac zdjecia. Nagle z jego krotkofalowki slysze: "Dawac
    go tu!" (tzn do reala). Mowie ze nigdzie nie ide bo wykasuje zdjecia
    na miejscu. Chcialem sie wyrwac ale podlecial jeszce jeden ochroniarz,
    to mowie ok ide, wyjasnie to z szefem ochrony wewnatrz. No i cale
    "wyjasnienie" ktore odbywalo sie na zapleczu ochrony wygladalo jak
    filmu akcji, tyle ze ja bylem sam a ich co najmniej trzech
    wypakowanych dresiarzy (tyle ze akurat byli w mundurkach ochrony).
    Oczywiscie pelno przeklinania, chalasu, udrzen. Calosc wydarzenia
    trwala moze 10 minut. Jak wykasowalem zdjecia dostalem jeszce kilka
    razy i mnie wypuscili. Oprocz pobicicia nic nie zabrali.
    Chodzi o to ze popelnilem blad bo nie zadzwonilem od razu na policje,
    tylko pojechalem do domu. Chcialem zglosic to dzis, ale policjant
    powiedzial mniej wiecej ze teraz juz "po wszystkiemu", niby moze
    przyjac zgloszenie, ale to sie bedzie wleklo i raczej nic nie da.
    Co mam robic? Czy rzeczywiscie odpuscic, czy pakowac sie w wycieczki
    po sadach, lekarzach (z tego co wiem to musi byc lekarz sadowy zeby
    zrobic obdukcje). Czy ktos spotkal sie z podobna sytuacja? A moze te
    zdjecia mialy wg nich sluzyc do ataku terrorystycznego?

    Pozdrawiam


  • 2. Data: 2007-07-05 12:14:11
    Temat: Re: Pobicie przez ochroniarzy reala w czeladzi
    Od: Marchefkowy <s...@g...com>

    On 5 Lip, 13:21, telcontar <t...@g...com> wrote:
    Chcialem zglosic to dzis, ale policjant
    > powiedzial mniej wiecej ze teraz juz "po wszystkiemu", niby moze
    > przyjac zgloszenie, ale to sie bedzie wleklo i raczej nic nie da.

    No i ma racje.

    > Co mam robic?

    Teraz juz nic zlozyc pisemna skarge do odzialu Reala to moze Ci jakis
    bon przysla ;) ale nastepnym razem odrazu dzwonic na Policje albo/i
    wlaczyc dyktafon ktory pewnie w telefonie masz.

    > Pozdrawiam

    ja tez


  • 3. Data: 2007-07-05 12:19:26
    Temat: Re: Pobicie przez ochroniarzy reala w czeladzi
    Od: "Neko" <miglce@_bez_spamu_wp.pl>

    Uzytkownik "Marchefkowy" <s...@g...com> napisal

    > Teraz juz nic zlozyc pisemna skarge do odzialu Reala to moze Ci jakis
    > bon przysla ;) ale nastepnym razem odrazu dzwonic na Policje albo/i
    > wlaczyc dyktafon ktory pewnie w telefonie masz.


    Taaaa... najlepiej powiedziec: "przepraszam panow ochraniarzy.
    Uprzejmnie prosze o odstapienie od bicia mnie przez 3 minuty.
    Przez ten czas chcialbym wlaczyc dyktafon w telefonie i nagrac zdarzenie.
    Jak tylko to uczynie, moga panowie dalej kontynuowac".

    Nie rozsmieszaj mnie, marchefkowy. :)

    Neko



  • 4. Data: 2007-07-05 12:21:19
    Temat: Re: Pobicie przez ochroniarzy reala w czeladzi
    Od: "Maciek W." <t...@o...-pl>


    > chcialem zrobic kilka zdjec z aparatu w telefonie (chodzilo o ujecie
    > drogi oraz ciemnych chmur w oddali, na zdjeciach byl moze kawalek
    > reala).
    >
    Potwierdzam, żę wczoraj w okolicach reala w czeladzi były ładne chmury....


  • 5. Data: 2007-07-05 13:17:27
    Temat: Re: Pobicie przez ochroniarzy reala w czeladzi
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    telcontar wrote:

    > Calosc wydarzyla sie wczoraj ok godziny 19 najpierw w poblizu reala,
    > wlasciwie to za realem gdzie nie bylo zadnych swiadkow,a pozniej juz
    > wewnatrz reala. W skrocie chodzi, ze interesuje sie fotografia i
    > chcialem zrobic kilka zdjec z aparatu w telefonie (chodzilo o ujecie
    > drogi oraz ciemnych chmur w oddali, na zdjeciach byl moze kawalek
    > reala). W sumie zrobilem 3, przy kolejnym podjechal ochroniarz reala i
    > kazal wykasowac te zdjecia. Powiedzialem ze nie widze zadnego zakazu

    Witaj w klubie. Może przypadkiem "Delta Security"?


  • 6. Data: 2007-07-05 13:25:38
    Temat: Re: Pobicie przez ochroniarzy reala w czeladzi
    Od: Buster <r...@w...p.lodz.pl>

    Neko pisze:
    > Taaaa... najlepiej powiedziec: "przepraszam panow ochraniarzy.
    > Uprzejmnie prosze o odstapienie od bicia mnie przez 3 minuty.
    > Przez ten czas chcialbym wlaczyc dyktafon w telefonie i nagrac zdarzenie.
    > Jak tylko to uczynie, moga panowie dalej kontynuowac".

    No bez przesady. W obecnych telefonach komórkowych włączenie dyktafonu
    można zaprogramować np na jakimś przycisku dodatkowym.

    --
    Pozdrowienia
    Radek Dobrowolski vel Buster
    GG: 1670266
    Odpowiadajac na priv, zamien 1 na i w adresie e-mail


  • 7. Data: 2007-07-05 13:38:36
    Temat: Re: Pobicie przez ochroniarzy reala w czeladzi
    Od: "NoMAD" <n...@W...TO.gazeta.pl>


    Użytkownik "telcontar" <t...@g...com> napisał w wiadomości
    news:1183634474.278608.303260@q69g2000hsb.googlegrou
    ps.com...

    > Chodzi o to ze popelnilem blad bo nie zadzwonilem od razu na policje,
    > tylko pojechalem do domu. Chcialem zglosic to dzis, ale policjant
    > powiedzial mniej wiecej ze teraz juz "po wszystkiemu", niby moze
    > przyjac zgloszenie, ale to sie bedzie wleklo i raczej nic nie da.

    Zawiadomienie możesz zawsze złozyć. Policja ma obowiązek to przyjąc. Co
    będzie później to się okaże.

    Nie daj się zbyc tak po prostu. Nie ma znaczenia, że będzie tylko twoje
    słowo przeciwko słowom ich trzech. Nikt przy zdrowych zmysłach w takiej
    sytuacji nie oskarzałby fałszywie trzech napakowanych dresiarzy. Zwłaszcza
    że sam ryzykowałby odpowiedzialnościa karną.



  • 8. Data: 2007-07-05 15:07:57
    Temat: Re: Pobicie przez ochroniarzy reala w czeladzi
    Od: Sowiecki Agent <p...@t...gazeta.pl>

    przeciez nawet doba nie minela, bylo by podejrzane gdyby skasowano
    nagrania z kamer, a monitoring przy takich obiektach to chyba norma?



    --
    >> http://wynagrodzenie.info <<
    darmowe 'porady prawne' wolontariuszy w zakresie rozliczeń pracowników i
    pracodawców, prowadzenia księgi oraz ewidencji, rozliczeń z fiskusem
    oraz ZUSem.


  • 9. Data: 2007-07-05 15:50:55
    Temat: Re: Pobicie przez ochroniarzy reala w czeladzi
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "telcontar" <t...@g...com> napisał w wiadomości
    news:1183634474.278608.303260@q69g2000hsb.googlegrou
    ps.com...

    Złożyć zawiadomienie o przestępstwie. Nie dyskutować o tym z ochroną
    REAL-a. Tam jest monitoring. Zostanie zabezpieczone nagranie i będzie
    wiadomo. jak zaczniesz się odgrażać, to wykasują zagranie.


  • 10. Data: 2007-07-05 15:51:37
    Temat: Re: Pobicie przez ochroniarzy reala w czeladzi
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Sowiecki Agent wrote:
    > przeciez nawet doba nie minela, bylo by podejrzane gdyby skasowano
    > nagrania z kamer, a monitoring przy takich obiektach to chyba norma?


    Norma jest taka, że wszędzie tam, gdzie dzieje się coś podejrzanego,
    akurat przypadkiem "pokrycia" nie ma.

    Np. w moim przypadku sk*.*wiel będący lokalnym szefem cieciów twierdził,
    że wszystko z kanciapy widział... a nagrania nie ma. Cud nad Wisłą...

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1