eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPobicie i odmowa przyjęcia zgłoszenia › Pobicie i odmowa przyjęcia zgłoszenia
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.chmurka.net!.POSTED.pi.v.chmurka.n
    et!not-for-mail
    From: j...@k...me (Jan Kran)
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Pobicie i odmowa przyjęcia zgłoszenia
    Date: Tue, 5 Sep 2017 09:05:21 +0000 (UTC)
    Organization: news.chmurka.net
    Message-ID: <oolpch$5mh$1$gof@news.chmurka.net>
    NNTP-Posting-Host: pi.v.chmurka.net
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Injection-Date: Tue, 5 Sep 2017 09:05:21 +0000 (UTC)
    Injection-Info: news.chmurka.net; posting-account="gof";
    posting-host="pi.v.chmurka.net:172.24.44.20"; logging-data="5841";
    mail-complaints-to="abuse-news.(at).chmurka.net"
    User-Agent: tin/2.4.1-20161224 ("Daill") (UNIX) (Linux/4.4.50-v7+ (armv7l))
    Cancel-Lock: sha1:C5a4ukpMJ4NPajbAGMqv8gBiBEQ=
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:764211
    [ ukryj nagłówki ]

    Cześć,

    "Pobicie" to może słowo na wyrost, ale jak inaczej zakwalifikować taką
    sytuację? Napaść? Naruszenie nietykalności osobistej? Gdzie kończy się
    naruszenie nietykalności, a zaczyna pobicie?

    Byłem ostatnio ze znajomą oddać klucze właścicielom mieszkania, które
    wynajmowała - nie chciała jechać sama, bo mówiła, że to agresywni wariaci
    i że się ich boi. Siedzieliśmy w samochodzie (powiedziałem jej że ma nie
    wysiadać), a ona rozmawiała z nimi przez uchylone okno, Na miejscu
    wywiązała się pyskówka (mniejsza o co), a właścicielka uderzyła dziewczynę
    pięścią w głowę (wszystko mam nagrane, bo widząc, że to naprawdę agresywni
    wariaci, nagrywałem zajście rejestratorem w samochodzie). Dziewczyna jest
    niepełnosprawna, m.in. ma niedosłuch i implant ślimakowy w miejscu, w
    które została uderzona (o czym właścicielka mieszkania wie), więc tak
    naprawdę było zagrożenie zdrowia, ale finalnie nic jej się trwałego nie
    stało (bo kobieta nie trafiła w implant).

    Po zajściu pojechaliśmy do mnie, zgrałem film z zajścia na płytę + na
    telefon (żeby móc pokazać na komendzie) i pojechaliśmy prosto na policję.
    Policjant nie chciał przyjąć zgłoszenia, nie chciał nawet obejrzeć filmu
    mówiąc, że jeżeli nie ma trwałych obrażeń (> 7 dni), to jest to sprawa
    cywilna i ona sama może założyć sprawę w sądzie. Powiedział też, że jeśli
    było zagrożenie życia z powodu tego implantu, to potrzebna jest opinia od
    lekarza, że takie uderzenie mogło spowodować trwałe kalectwo, i dopiero
    wtedy będzie mógł przyjąć zgłoszenie.

    Pojechaliśmy więc do szpitala (tam, gdzie był ostry dyżur laryngologiczny)
    - na wszelki wypadek, sprawdzić czy wszystko jest OK. Nie przyjęli jej, bo
    nie miała przy sobie dowodu osobistego. Miała legitymację, czy tam kartę
    osoby niepełnosprawnej, ale to nie wystarczyło. Prawa jazdy nie ma (to by
    podobno też było OK).

    Teraz moje pytanie.

    1. Czy zachowanie policjanta było prawidłowe? Czy miał prawo nie przyjąć
    zgłoszenia? Co można zrobić na przyszłość w podobnej sytuacji, żeby mieć
    jakąkolwiek podkładkę, że takie zdarzenie było zgłaszane (choćby jakąś
    notatkę policyjną)?

    2. Czy zachowanie rejestratorki w szpitalu (nieprzyjęcie osoby jakby nie
    było po pobiciu, bo nie ma dowodu osobistego) było prawidłowe?

    Pozdrawiam.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1