eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 40

  • 31. Data: 2011-04-01 07:25:47
    Temat: Re: Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 30 Mar 2011, Robert Tomasik wrote:

    > Użytkownik "Kamil" <a...@a...com> napisał
    >> Zresztą "oddanie", "zwrot" to nie odszkodowanie.
    >> Chyba że ukradł jakąś RZECZ a teraz tej rzeczy już nie ma i chce oddać kasę
    >> - to wtedy byłoby to odszkodowaniem.
    >
    > A jak ukradł pieniądze, to Twoim zdaniem odda te same?

    To zależy, czy przez "pieniądze" należy rozumieć "200 zł", czy też
    "banknot o numerze seryjnym XYZ 125402893".

    > Bo nie za bardzo rozumiem w czym problem.

    W braku ścisłego rozróżnienia w definicji "pieniądza" dwu powyższych
    pojęć, mogącym skutkować ubocznie efektami podatkowymi.
    Przypomnę, że jak złożę u Ciebie (jako osobie fizycznej, nie
    w urzędzie) w depozycie 2000 zł, to zapłacimy podatek od depozytu.
    Ale jak złożę 10 banknotów 200 zł, ze specyfikacją które to (będą
    "oznaczone"), to jak najbardziej podatku nie będzie.

    W tym przypadku sprawą sporną nie jest "oznaczenie" lecz "wartość":
    wartość ukradzionych pieniędzy jest bezsporna, więc nie sądzę
    żeby zwrócenie kwoty stanowiącej równowartość miało być traktowane
    inaczej niż "zwrot".
    Ale już w przypadku zwrotu *wartości* za zniszczoną rzecz
    sprawa staje się śliska.

    Oczywiście pomijam (patrz post obok) że sprawa jest w tym przypadku
    śliska skoro może chodzić o pieniadze w DG lub pieniądze jednostki
    budżetowej.

    pzdr, Gotfryd


  • 32. Data: 2011-04-01 07:32:21
    Temat: Re: Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 28 Mar 2011, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

    > W dniu 27.03.2011 13:24, m4rkiz pisze:
    >> troche dziwne te wyrzuty zatem...
    >
    > Dlaczego dziwne. Zadaniem więzienia jest: odstraszanie przed, izolowanie
    > jednostki niepożądanej oraz resocjalizacja. Żadna z tych sytuacji nie
    > zachodzi w tym wypadku.

    Tristan, czy Ty przypadkiem nie przyjąłeś cichego założenia, że
    celem odstraszania jest odstraszanie *tego* złodzieja, a nie
    złodziei *w ogóle*? (kolejnych złodziei)

    I nie, nie wyciągaj reszty argumentacji bo ją rozumiem.
    Czynię zarzut jednej jedynej literalnie wymienionej tezie - że nie
    zachodzi sytuacja "odstraszania".

    A co do "praktyki":
    http://www.zielona-gora.po.gov.pl/index.php?id=27&id
    k=9&idp=741

    Przeczytaj ten 295 KK:
    http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-karny-1_2_1
    44.html

    pzdr, Gotfryd


  • 33. Data: 2011-04-01 09:36:30
    Temat: Re: Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 01.04.2011 09:32, Gotfryd Smolik news pisze:
    > Tristan, czy Ty przypadkiem nie przyjąłeś cichego założenia, że
    > celem odstraszania jest odstraszanie *tego* złodzieja, a nie
    > złodziei *w ogóle*? (kolejnych złodziei)

    A możesz wykazać, jak to odstraszy innych złodziei (nawet się o tym nie
    dowiedzą)? A jeśli jakimś cudem się dowiedzą, to przed czym (jeśli już,
    to przed skruchą i przyznaniem się)?

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 34. Data: 2011-04-01 12:50:06
    Temat: Re: Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 28.03.2011 23:31, Przemysław Adam Śmiejek pisze:

    >>> Ja wiem, że zapłatą za grzech jest śmierć, ale nie na tym ten cytat
    >>> się kończy.
    >> Zapłatą za grzech jest pokuta
    >
    > Ale to w starym przymierzu. Nowe Przymierze mówi, że
    >
    > (Rz 6:23) Albowiem zaplata za grzech jest śmierć, lecz darem laski Bożej
    > jest żywot wieczny w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.

    Ale może byście sobie z tymi opowiastkami poszli precz na grupę o religii?


  • 35. Data: 2011-04-01 12:51:09
    Temat: Re: Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 30.03.2011 10:27, Kamil pisze:

    > Jakie odszkodowanie?
    > Wynikające z czego?
    > Jeżeli to takie proste, to właśnie każdy będzie wpisywał w tytule przelewu
    > "odszkodowanie" - i już podatek z głowy :) /wedle Twojej teorii).

    A będziesz potrafił objaśnić w razie kontroli, co to za odszkodowanie i
    za co. hmm?


  • 36. Data: 2011-04-04 08:20:45
    Temat: Re: Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
    Od: Kamil <a...@a...com>

    Dnia Fri, 01 Apr 2011 14:51:09 +0200, Andrzej Ława napisał(a):

    >> Jakie odszkodowanie?
    >> Wynikające z czego?
    >> Jeżeli to takie proste, to właśnie każdy będzie wpisywał w tytule przelewu
    >> "odszkodowanie" - i już podatek z głowy :) /wedle Twojej teorii).
    >
    > A będziesz potrafił objaśnić w razie kontroli, co to za odszkodowanie i
    > za co. hmm?

    Nie widzisz sarkazmu w moim pytaniu w stronę Roberta?


  • 37. Data: 2011-04-05 12:18:21
    Temat: Re: Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 1 Apr 2011, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

    > W dniu 01.04.2011 09:32, Gotfryd Smolik news pisze:
    >> Tristan, czy Ty przypadkiem nie przyjąłeś cichego założenia, że
    >> celem odstraszania jest odstraszanie *tego* złodzieja, a nie
    >> złodziei *w ogóle*? (kolejnych złodziei)
    >
    > A możesz wykazać, jak to odstraszy innych złodziei (nawet się o tym nie
    > dowiedzą)? A jeśli jakimś cudem się dowiedzą, to przed czym (jeśli już,
    > to przed skruchą i przyznaniem się)?

    "Lepiej nie kraść, bo potem nawet jak się przyznam mogę
    dostać karę"?

    Przynasz, że taka "przymusowa pożyczka" nie jest czymś
    czego każdy by sobie - w roli pożyczkodawcy - życzył?

    pzdr, Gotfryd


  • 38. Data: 2011-04-05 13:07:38
    Temat: Re: Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 05.04.2011 14:18, Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Fri, 1 Apr 2011, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
    >
    >> W dniu 01.04.2011 09:32, Gotfryd Smolik news pisze:
    >>> Tristan, czy Ty przypadkiem nie przyjąłeś cichego założenia, że
    >>> celem odstraszania jest odstraszanie *tego* złodzieja, a nie
    >>> złodziei *w ogóle*? (kolejnych złodziei)
    >>
    >> A możesz wykazać, jak to odstraszy innych złodziei (nawet się o tym nie
    >> dowiedzą)? A jeśli jakimś cudem się dowiedzą, to przed czym (jeśli już,
    >> to przed skruchą i przyznaniem się)?
    >
    > "Lepiej nie kraść, bo potem nawet jak się przyznam mogę
    > dostać karę"?
    >
    > Przynasz, że taka "przymusowa pożyczka" nie jest czymś
    > czego każdy by sobie - w roli pożyczkodawcy - życzył?

    I to ma zniechęcać innych? Chyba do przyznawania się. Bo w obliczu tych
    dyskusji, bohater naszej opowieści zrezygnuje z przyznania się i sprawa
    się zamknie.

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)


  • 39. Data: 2011-04-06 11:53:36
    Temat: Re: Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 5 Apr 2011, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

    > I to ma zniechęcać innych? Chyba do przyznawania się.

    Zwróć uwagę, że prawo jest na wszystkie przypadki.
    Również na takie, że sprawca z różnych objawów dedukuje że
    jest spore prawdopodobieństwo iż "sprawa się rypnie", więc
    przyzna się nie ze skruchy, ale z zimnej kalkulacji.
    Jakby było tak jak chcesz, to żądałbyś dla niego niekaralności.

    BTW:
    Próbowałeś choć zapoznać się z opisami/wyrokami w takich
    sprawach, w których sprawca się przyznał?
    Bo w sumie żądasz "listu żelaznego" :)

    > Bo w obliczu tych
    > dyskusji, bohater naszej opowieści zrezygnuje z przyznania się i sprawa
    > się zamknie.

    Być może.
    Jak chce, a wynika to z jego wewnętrznego przekonania, to może
    pieniądze zwrócić po upływie przedawnienia :|
    (wypadałoby z odsetkami, choćby tylko "bankowymi")

    pzdr, Gotfryd


  • 40. Data: 2011-04-06 13:15:38
    Temat: Re: Po jakim czasie się przedawnia kradzież?
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 06.04.2011 13:53, Gotfryd Smolik news pisze:
    > Jak chce, a wynika to z jego wewnętrznego przekonania, to może
    > pieniądze zwrócić po upływie przedawnienia :|
    > (wypadałoby z odsetkami, choćby tylko "bankowymi")

    No to przecie wyjściowe pytanie właśnie tego dotyczyło. A potem sobie
    zdryfowało na etyczne aspekty

    --
    Przemysław Adam Śmiejek

    Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
    ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
    aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1