Witam. Zakupiłem na allegro telefon, który miał być w 100% sprawny,
tymczasem czasami nie łapie zasięgu. Sprzedająca ma mnie chyba za
idiote i uparcie twierdzi, że z telefonem jest wszytko oki. W serwisie
za ten stan rzeczy obwiniono oprogramowanie. Wymiana 30zł. Zgłosiłem
się do Sprzedającej o pokrycie kosztów naprawy- odmówiła. Zażądałem
zatem zwrotu pieniędzy po odełsaniu towaru. Powiedziała, że zgodzi się
na to, jak przedstawię jej na piśmie dizgnozę serwisu !! Poszedłem z
tą prośbą do serwisu, ale jak nie trudno się domyslić odmówiono mi...

Jestem bez sprawnego telefonu, któego nie mam zamiaru naprawiać z
własnej kieszeni. Chcę zgosić sprawę na policję, bo to nic innego jak
oszustwo. Dziś ja zostałem oszukany na kilkadziesiąt zł., jutro ktoś
na kilkaset, a ta złodziejka i oszustka nadal będzie bezkarna.

Jakie dokumenty będą mi potrzebne? Mam maile, wydruk z aukcji allegro,
a także potwierdzenie dokonania przelewu.

Mam co prawda już jedną taką sprawę za sobą, ale wyglądała ona trochę
inaczej, gdyż sprzedający nie wysłał towaru za który zapłaciłem.
Dostał 3 m-ce za wyłudzenie. Mam nadzieję, że teraz skończy się
PRZYNAJMNIEJ na grzywnie.

Dla zainteresowanych nick oszustki z allegro podam na PW.

do góry

Po pierwsze primo: ile kosztował telefon?
Po drugie primo: nie zawracaj Pan d*** sądom takimi sprawami. Nie za moje podatki.
Po trzecie primo: trzeba się liczyć z takimi problemami podczas zakupów.
I po czwarte primo: sam zostałem dwa razy częściowo oszukany na allegro, ale
darowałem, bo było mi WSTYD zawracać głowe policji i sądom sprawą wartą 150zł...
Uwierz mi... maja lepsze rzeczy, niż walka z gangiem sprzedającym telefony, które
tracą czasem zasięg...
I nauczka na przyszłość: wyjdź z domu i kup w komisie... zapłacisz więcej, ale
unikniesz ośmieszenia się na grupie dyskusyjnej i niepotrzebnych nerwów z trudna
reklamacja sprzętu...

do góry

jacek pisze:
> zawracać głowe policji i sądom sprawą wartą 150zł...
> Uwierz mi... maja lepsze rzeczy, niż walka z gangiem sprzedającym telefony?

napisy.org? Przypominam, że inicjatywa wyszła od policji.







--
pzdr, Rzecznik Prokurwatury Krajowej
Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przetrzepani.
Prokurwatura Krajowa www.prokurwatura.pl
Sala chwały: www.prokurwatura.pl/sala-chwaly
Indeks stron zakazanych: www.prokurwatura.pl/indeks-stron-zakazanych

do góry

Nareszcie!
Nareszcie przeczytalem wpelni wartosciowy post na tej grupie dotyczacy
drobnych spraw zglaszania na Policjie!
Niewiem, co tych ludzi opetalo, ale za 10 zl oszustwa na allegro zaraz beda
zadac klary smierci:))
A jest do tego odpowiednie narzedzie jak: odpowiedni komentarz, ktory
napewno odstraszy potencjalnych klientow takich sprzedawcow. Po to wlasnie
wymyslone.
Niestety, ludzie dalej ida z armata na muche.
Ja wiem, ze oszukanym byc nie jest przyjemnie, ale zdrowy razsadek
przedewszystkim.
Pozdrawiam.

do góry

Użytkownik "jacek" <j...@...pl> napisał w wiadomości
news:felgb3$diq$1@atlantis.news.tpi.pl...
-Po pierwsze primo: ile kosztował telefon?
-Po drugie primo: nie zawracaj Pan d*** sądom takimi sprawami. Nie za moje
podatki.
-Po trzecie primo: trzeba się liczyć z takimi problemami podczas zakupów.
-I po czwarte primo: sam zostałem dwa razy częściowo oszukany na allegro,
ale darowałem, bo było mi WSTYD zawracać głowe policji i sądom sprawą wartą
150zł...
-Uwierz mi... maja lepsze rzeczy, niż walka z gangiem sprzedającym telefony,
które tracą czasem zasięg...
-I nauczka na przyszłość: wyjdź z domu i kup w komisie... zapłacisz więcej,
ale unikniesz ośmieszenia się na grupie dyskusyjnej i niepotrzebnych nerwów
z trudna reklamacja sprzętu...

pewnie te 3-dyszki to połowa watrości "urządzenia" :-)))

WojtekPL

do góry

D...@o...pl pisze:
> Witam. Zakupiłem na allegro telefon, który miał być w 100% sprawny,
> tymczasem czasami nie łapie zasięgu. Sprzedająca ma mnie chyba za
> idiote i uparcie twierdzi, że z telefonem jest wszytko oki. W serwisie
> za ten stan rzeczy obwiniono oprogramowanie. Wymiana 30zł. Zgłosiłem
> się do Sprzedającej o pokrycie kosztów naprawy- odmówiła. Zażądałem
> zatem zwrotu pieniędzy po odełsaniu towaru. Powiedziała, że zgodzi się
> na to, jak przedstawię jej na piśmie dizgnozę serwisu !! Poszedłem z
> tą prośbą do serwisu, ale jak nie trudno się domyslić odmówiono mi...

Z aparatem mogło się coś stać w czasie transportu. A nie wpadłeś na
pomysł że to serwis próbuje od ciebie wyciągnąć kasę skoro nie chcą
wydać opinii? Czego sie boja?
Może telefon ma faktycznie wadę, której sprzedawczyni np. z racji
zamieszkania nie zauważyła np. centrum dużego miasta. Godzi się na zwrot
kasy ale chce być pewna że z telefonem jest coś nie halo - ja tu nie
widzę oszustwa z jej strony.
I tak jak napisali inni. Sądy maja lepsze zajęcia.

p,M

do góry

On Oct 11, 5:00 pm, D...@o...pl wrote:
Powiedziała, że zgodzi się
> na to, jak przedstawię jej na piśmie dizgnozę serwisu !! Poszedłem z
> tą prośbą do serwisu, ale jak nie trudno się domyslić odmówiono mi...


Zaraz zaraz. Ma ci uwierzyc na slowo ze nie dziala? A serwisowi co
szkodi wystawic karteczke o tresci " w modelu telefonu KUKIA 1845 imei
124534553534 nie dziala zasieg ze wzgledu na wadliwe oprogramowanie" i
walnac pieczatke. albo ty to napisz a oni tylko potweirdza pieczatka.
Jak na razie to albo obydwoje albo nikt nie jest oszustem bo to slowo
przeciw slowu.
Jak jest zle daj negatywa to juz nie oszuka.
No chyba ze dales pozytywa jak tylko dowiedziales sie ze paczka jest
na poczcie.

do góry

D...@o...pl pisze:
> Poszedłem z tą prośbą do serwisu, ale jak nie trudno się domyslić odmówiono mi...
>

Witaj,

A dlaczego ci odmówiono? - nie rozumiem tego.....

Rafał


ps. to był autoryzowany serwis czy budka na giełdzie elektronicznej....

do góry

Witam,

Zwracam się do DL_3336, jako, że to ja sprzedałam ten telefon. Po raz
kolejny piszę, że jeżeli Pan przedstawi mi, że w ciągu 48godzin od
momentu otrzymania telefonu, oddał go Pan wyłącznie do autoryzowanego
punktu naprawy Nokii i otrzymał Pan opis naprawy (ekpertyzę, wycenę) z
podanym numerem sprzedanego przeze mnie aparatu telefonicznego oraz
ewentualnie fakturę za wykonaną ekspertyzę, jestem skłonna natychmiast
zwrócić poniesione przez Pana koszty za otrzymaną fakturę za
ekspertyzę stwierdzającą wadę wysłanego przeze mnie apartu i
przeprosić, jeżeli wysłałam zepsuty aparat. W przeciwnym wypadku,
jeżeli Pan to robił na czarno w nie autoryzowanym punkcie, który nie
daje ekspertyzy przedstawiającej uszkodzenia, oraz faktury, uważam, że
jest Pan zwykłym kombinatorem, próbującym naciągnąć mnie na koszty i
ostrzegam wszystkich Pana ewentualnych klientów przed zawieraniem z
Panem umów. Mogę Panu przedstawić, przykład ekpertyzy wydawanej
każdorazowo oddawanego apartu nokii do punktu autoryzowanego Nokii,
który dokładnie określa jego wady i koszt naprawy.

Z poważaniem
zomis.

do góry

Witam,

Zwracam się do DL_3336, jako, że to ja sprzedałam ten telefon. Po raz
kolejny piszę, że jeżeli Pan przedstawi mi, że w ciągu 48godzin od
momentu otrzymania telefonu, oddał go Pan wyłącznie do autoryzowanego
punktu naprawy Nokii i otrzymał Pan opis naprawy (ekpertyzę, wycenę) z
podanym numerem sprzedanego przeze mnie aparatu telefonicznego oraz
ewentualnie fakturę za wykonaną ekspertyzę, jestem skłonna natychmiast
zwrócić poniesione przez Pana koszty za otrzymaną fakturę za
ekspertyzę stwierdzającą wadę wysłanego przeze mnie apartu i
przeprosić, jeżeli wysłałam zepsuty aparat. W przeciwnym wypadku,
jeżeli Pan to robił na czarno w nie autoryzowanym punkcie, który nie
daje ekspertyzy przedstawiającej uszkodzenia, oraz faktury, uważam, że
jest Pan zwykłym kombinatorem, próbującym naciągnąć mnie na koszty i
ostrzegam wszystkich Pana ewentualnych klientów przed zawieraniem z
Panem umów. Mogę Panu przedstawić, przykład ekpertyzy wydawanej
każdorazowo oddawanego apartu nokii do punktu autoryzowanego Nokii,
który dokładnie określa jego wady i koszt naprawy.

Z poważaniem
zomis.

do góry