eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Oszuści...???
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 154

  • 151. Data: 2009-12-28 15:26:01
    Temat: Re: OszuĹ?ci...???
    Od: "Papa Smurpfs" <P...@z...hujami.za.lasami>

    Órzytkownik "Jacek_P" napisał :
    > Odsapnij i jeszcze raz UWAZNIE przeczytaj co napisalem.

    ok, adsapłem, ale tak gmatfasz że nie kumam o co ci chodzi:O)

    wiec jak rozumiem jesteś za rozbrojeniem i z niweoleniem i dostępie do broni
    dla bandytud?:O(


  • 152. Data: 2009-12-29 08:54:28
    Temat: Re: Oszuści...???
    Od: przypadek <p...@g...pl>

    On 27 Gru, 00:20, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    wrote:
    > Gotfryd Smolik news pisze:
    >
    > >> Ale to nie jest lokator - on by lokatorem ale si wyprowadzi . Gdyby
    > >> si nie wyprowadzi to jakie jego manele by tam by y.
    >
    > >  Andrzeju, z ubolewaniem stwierdzam e upar e si pomyli
    > > dwie r ne rzeczy.
    > >  ZAMIESZKIWANIE (kt re samo w sobie stanowi problem prawny, bez
    > > wzgl du na tytu prawny oraz "legalno ") oraz najem *jako taki*.
    >
    > [ciach]
    >
    > No te prawda... W skr cie: lokatorem nie jest (wi c jeden problem
    > odpada) ale twierdzi, e ma nie wypowiedzian umow najmu.

    Lokatorem jest albo nie jest.. to zależy od tego czy ten najem dalej
    istnieje czy nie (art 2. ust. o ochr. praw lok.)

    > A ja mam papier, e ma wypowiedzian (umowa sprzeda y ze stosown
    > klauzul ). I po czyjej stronie b dzie teraz pi eczka?

    Po jego. Jesli twierdzisz, ze nie ma umowy a on rzeczywiscie tam nie
    mieszkal, to musi wystapic do sadu przeciwko tobie z pow.
    windykacyjnym.

    >
    > >> Je li ma jakie roszczenie - niech wyka e jego zasadno .
    >
    > >  Umow najmu ma :|
    >
    > Zgodnie z o wiadczeniem poprzedniego w a ciciela - skutecznie
    > wypowiedzian . Niech si szarpie z poprzednim w a cicielem, je li
    > twierdzi, e nie by a wypowiedziana.

    No nie do konca tak jest. Jesli bowiem umowa rzeczywiscie dalej
    obowiazuje, to nowy wlasciciel chcac nie chcac jest z niej z chwila
    nabycia lokalu zobowiazany. Oczywiscie ma do starego roszczenie
    regresowe, ale najemca ze starym wlascicielem o aktualny stosunek nie
    ma sie co szarpac (od momentu gdy zostal powiadomiony o zbyciu
    lokalu).

    Oczywiscie nabywca we wlasnym interesie winien przypozwac starego.


    >
    > >>> Ten go ciu zazwyczaj pojawia si wcze niej. Przed wprowadzeniem si :).
    >
    > >> OK: "po obj ciu lokalu" - masz papier w r ku i od razu wymieniasz zamki.
    >
    > >  Teraz umawiamy inn wersj :) - czyli "lokator ju mieszkaj cy".
    > >  Skoro pojawi si wcze niej, to nie mo esz *mu* wymieni zamk w tylko
    > > dlatego, e kupi e mieszkanie.
    > > "On tu *JU * mieszka".
    >
    > Dlatego trzeba si pieszy ;)
    >
    > Plus powo am si na Art.5 - jestem w a cicielem _i_ lokatorem, a pr ba
    > wyrzucenia mnie przez jakiego nie wiadomo sk d pojawiaj cego si go cia
    > z podejrzan umow z poprzednim w a cicielem, kt ry o wiadczy
    > oficjalnie, e wszelkie ewentualne umowy zosta y skutecznie
    > wypowiedziane, by aby sprzeczna z zasadami wsp ycia spo ecznego.
    >
    > Niech idzie do hotelu i ci ga kas z poprzedniego w a ciciela.

    z nowego, od momentu kiedy nowy nie zechce wydac mieszkania.


  • 153. Data: 2009-12-29 20:07:51
    Temat: Re: Oszuści...???
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Jacek_P pisze:
    > januszek napisal:
    >> Uczen to nie zawsze osoba nieletnia. Czy w Twoim Wszechswiecie studenci
    >> moga na zajecia (zalozmy z matematyki) przychodzic z bronia?
    >
    > Zdziwisz sie, ilu uczniow nosi w torbach noze. A moze mam ci

    A także nożyczki, piły, otwieracze, wykałaczki i śrubokręty ;)
    (ja tam "od zawsze" noszę przy sobie scyzoryk "szwajcarski")

    [ciach]

    > A czym on sie wowczas rozni od zwyklego ochroniarza? W ilu szkolach
    > prywatnych JUZ funkcjonuja tacy ochroniarze z paralizatorami? W ilu
    > obecnosc takich straznikow zapobieglaby swobodnej cyrkulacji dilerow
    > narkotykowych?

    Teraz działają ci, co się dogadali z cieciem ;->


  • 154. Data: 2009-12-30 15:08:02
    Temat: Re: Oszuści...???
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 27 Dec 2009, Andrzej Lawa wrote:

    > Może przedstawię moje rozumowanie - powiedz mi, czy gdzieś się można
    > przyczepić:
    >
    > W umowie sprzedaży była klauzula o braku obciążeń. Skoro tak można
    > założyć, że ewentualne umowy zostały wypowiedziane dostatecznie wcześnie
    > (lub za porozumieniem stron), niekoniecznie na piśmie - bo jakoś nie
    > widzę ustawowego obowiązku wypowiadania na piśmie.

    Zaraz, PISMNEJ umowy, którą macha Ci przed nosem domniemamy
    najemca? To art.77.2 KC skasowali? :D

    > Jak dla mnie to dość logiczne, bo równie dobrze mogę mieć umowę najmu
    > sprzed 10 lat, wypowiedzianą 8 lat temu i zgłosić się do czwartego z
    > kolei właściciela, że mam tu umowę najmu na ten lokal i proszę mnie
    > natychmiast wpuścić.

    Zgadzam się z argumentem, że "piłeczka jest po stronie najemcy".
    I że (pewnie) tylko odszkodowanie wywalczy, bo terminy zdążą
    przekroczyć okres przewidziany na wypowiedzenie umowy.

    > I co, on ma teraz udowadniać, że nie jest wielbłądem? Szukać tego dawno
    > byłego właściciela, żeby dał kopię wypowiedzenia umowy?

    Pisałeś o czwartym właścicielu?
    Hm... nie ma możliwości uznania, że "widocznie" któryś poprzedni
    właściciel wypowiedział umowę, skoro do dziś nikt o niej nic nie wie?

    >>> Nie widać też w mieszkaniu
    >>> żadnych rzeczy świadczących, że on tam mieszka - szczoteczki do zębów,
    >>> ubrań...
    >>
    >> "miałem się jutro wprowadzić" :P
    >
    > "Za późno" ;)

    :)

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 ... 10 ... 15 . [ 16 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1