Dnia Sun, 11 Jun 2006 17:55:08 +0200, Tiger napisał(a):


> Kiedys przewinal sie przez Rade Jezyka Polskiego nigdy nie wprowadzony w
> zycie "Program naprawy polszczyzny" Andrzeja Ibisa Wroblewskiego - i to byl
> od 2001 roku chyba jedyny powazniejszy sygnal w sprawie poprawnosci jezyka
> mediow.
>
> A szkoda, bo czasami trafiam w gazetach na takie kulfony, ze az mi rece
> opadaja...
No dobra, ale to jezyk jest dla ludzi, a nie ludzie dla jezyka, proponujesz
kary wiezienia lub pieniezne za bledy ortograficzne?

--
stopczyk

do góry

>
> Nie jestem prawikiem. Ale pracuje w branzy zwiazanej takze z czasopismami
:)
> A ty jaki stan faktyczny chcesz pokazac?
> Zaswiadczenie o dysleksji do niczego nie upowaznia.


Jeśli ktoś nie ma "słuchu muzycznego" to mówi się o nim, że słoń nadepnął mu
na ucho. Na co nadepnął słoń osobie która nie ma poczucia humoru? Zawsze
mnie to ciekawiło.

Odpowiedź Łukasza jest bardzo dowcipna, biorąc pod uwagę, że co roku szkoły
wypuszczają stada matołów z zaświadczeniami o wszelkich urazach psychicznych
i fizycznych.


Grzech - pewnie też dyslektyk

do góry

> No dobra, ale to jezyk jest dla ludzi, a nie ludzie dla jezyka,
> proponujesz
> kary wiezienia lub pieniezne za bledy ortograficzne?

Tam, gdzie szkodliwosc spoleczna jest duza (uczenie blednow jezykowych w
szkolach, publikacje z ciezkimi bykami) - jest tez koniecznosc
przeciwdzialania. Ale karami niczego sie nie zalatwi. Potrzebne jest
informowanie i edukacja poprzez cykle felietonow jezykowych (ale nie
wzietych "z chmurki", tylko odnoszacych sie do najczestszych bledow), a
przede wszystkim - staly monitoring mediow pod katem poprawnosci jezykowej i
karanie najwiekszych recydywistow.

Kiedys byl organizowany "dzien bez bledow"... kiedy to wszystkie gazety
szly na dywanik do jezykoznawcow i jezykoznawcy bezlitosnie wytykali
dziennikarzom byki. Dzis niestety to juz nie przejdzie.... Ech...

Pozdrawiam,

Tiger

do góry

Dnia Sat, 10 Jun 2006 23:19:21 +0200, Łukasz Kalbarczyk napisał(a):

> Wystarczy ze redaktor naczelny ma zaświadczenie
> o dysleksji i już nie muszą być poprawne.

A jeśli takie zaświadczenie ma sprzątaczka to też wystarczy?

Henry

do góry

Grzech napisał(a):

> Odpowiedź Łukasza jest bardzo dowcipna, biorąc pod uwagę, że co roku szkoły

Widzisz. Grupy dyskusyjne to nie rozmowa na zywo gdzie bez problemu
mozna zrozumiec ironie :)

Na grupach przyjelo sie ze ironiczne zdanie konczy sie np usmiechem.


--
Pozdrawiam
Jacek

do góry

castrol <j...@w...wp.pl> pisze:
> Grzech napisał(a):
>> Odpowiedź Łukasza jest bardzo dowcipna, biorąc pod uwagę, że co roku
>> szkoły
> Widzisz. Grupy dyskusyjne to nie rozmowa na zywo gdzie bez problemu
> mozna zrozumiec ironie :)
> Na grupach przyjelo sie ze ironiczne zdanie konczy sie np usmiechem.

Myślałem, że to oczywiste.
Jak widać - myliłem się.
To tymbardziej żałosne.
Nie przypominam sobie, aby ktoś gdzieś
kiedyś ironiczne zdanie kończył emotikonkiem.


--
ŁK http://moze.przeczytaj.sobie.to

do góry

Użytkownik "castrol" <j...@w...wp.pl> napisał w wiadomości
news:448b454b$1@news.home.net.pl...

> Zaswiadczenie o dysleksji do niczego nie upowaznia.

Upoważnia. Na ogół do bycia nieoczytanym kmiotem. Lub co najmniej leniem. nie
wartym splunięcia.


--
Pzdr
Leszek
GG1631219
"Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie
skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko tobie."

do góry