Danusia wystukał, co następuje:

>>> Ludzie, ale czy POP3 to nie jest jakaś antyczna prehistoria? Komu
>>> dzisiaj potrzebny jeszcze jest POP?
>>
>> Mnie.
>>
> Mnie też :-)
> Dlaczego:
> Bo nietrudno sobie wyobrazić sytuacje gdy nudzący się dyżurny
> informatyk uruchamia programik pt. wyszukaj wszystkie e-maile w których
> jest zawarte np. słowo: "dupa" Dlatego wolę mieć moje e-maile na swoim
> dysku, a na serwerze wszystko skasowane. Prosty programik kopiuje
> codziennie wiadomości odebrane i wysłane na podłączony na stałe
> pendrive który stanowi archiwum (nie tylko poczty).

Jest spora szansa, żę i tak są w backupie. Poza tym teraz to automaty
analizują maile.
Kompletnie insza inszość - taki administrator ma kompletnie wy*ne na Twoje
maile, uwierz mi ;)

do góry

W napisał(a) :
> Danusia wystukał, co następuje:
>
>>>> Ludzie, ale czy POP3 to nie jest jakaś antyczna prehistoria? Komu
>>>> dzisiaj potrzebny jeszcze jest POP?
>>>
>>> Mnie.
>>>
>> Mnie też :-)
>> Dlaczego:
>> Bo nietrudno sobie wyobrazić sytuacje gdy nudzący się dyżurny
>> informatyk uruchamia programik pt. wyszukaj wszystkie e-maile w których
>> jest zawarte np. słowo: "dupa" Dlatego wolę mieć moje e-maile na swoim
>> dysku, a na serwerze wszystko skasowane. Prosty programik kopiuje
>> codziennie wiadomości odebrane i wysłane na podłączony na stałe
>> pendrive który stanowi archiwum (nie tylko poczty).
>
> Jest spora szansa, żę i tak są w backupie. Poza tym teraz to automaty
> analizują maile.
> Kompletnie insza inszość - taki administrator ma kompletnie wy*ne na Twoje
> maile, uwierz mi ;)

Kto wprowadza słowa kluczowe do wyszukiwania? Automat? Nie w tym
Universum. Coś pomyliłeś.

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xE09DDDC1

do góry

Zbynek Ltd. wystukał, co następuje:

>>> Mnie też :-)
>>> Dlaczego:
>>> Bo nietrudno sobie wyobrazić sytuacje gdy nudzący się dyżurny
>>> informatyk uruchamia programik pt. wyszukaj wszystkie e-maile w
>>> których jest zawarte np. słowo: "dupa" Dlatego wolę mieć moje e-maile
>>> na swoim dysku, a na serwerze wszystko skasowane. Prosty programik
>>> kopiuje codziennie wiadomości odebrane i wysłane na podłączony na
>>> stałe pendrive który stanowi archiwum (nie tylko poczty).
>>
>> Jest spora szansa, żę i tak są w backupie. Poza tym teraz to automaty
>> analizują maile.
>> Kompletnie insza inszość - taki administrator ma kompletnie wy*ne na
>> Twoje maile, uwierz mi ;)
>
> Kto wprowadza słowa kluczowe do wyszukiwania? Automat? Nie w tym
> Universum. Coś pomyliłeś.

Tak tak, pan Ziutek ręcznie przekłada pocztę do przegródek i grzecznie czyta
wiadomości przez światło...
Jeżeli wiadomość przeszła przez serwer to skasowanie jej tak bardzo zmienia
cokolwie że hej...
Jak ktoś już tak paranoicznie podchodzi to polecam szyfrowanie/pgp, ale
wtedy i tak clue (usuwać i jak) staje się bzdurne bo potencjalne obawy
znikają.

do góry

W napisał(a) :
> Zbynek Ltd. wystukał, co następuje:
>
>>>> Mnie też :-)
>>>> Dlaczego:
>>>> Bo nietrudno sobie wyobrazić sytuacje gdy nudzący się dyżurny
>>>> informatyk uruchamia programik pt. wyszukaj wszystkie e-maile w
>>>> których jest zawarte np. słowo: "dupa" Dlatego wolę mieć moje e-maile
>>>> na swoim dysku, a na serwerze wszystko skasowane. Prosty programik
>>>> kopiuje codziennie wiadomości odebrane i wysłane na podłączony na
>>>> stałe pendrive który stanowi archiwum (nie tylko poczty).
>>>
>>> Jest spora szansa, żę i tak są w backupie. Poza tym teraz to automaty
>>> analizują maile.
>>> Kompletnie insza inszość - taki administrator ma kompletnie wy*ne na
>>> Twoje maile, uwierz mi ;)
>>
>> Kto wprowadza słowa kluczowe do wyszukiwania? Automat? Nie w tym
>> Universum. Coś pomyliłeś.
>
> Tak tak, pan Ziutek ręcznie przekłada pocztę do przegródek i grzecznie czyta
> wiadomości przez światło...
> Jeżeli wiadomość przeszła przez serwer to skasowanie jej tak bardzo zmienia
> cokolwie że hej...


Nie zrozumiałeś. Kto decyduje o wprowadzeniu poszukiwania nowego
słowa do filtra? I jakie to będzie słowo? Komputer białkowy musi to
wpisać na listę.

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xE09DDDC1

do góry

W dniu 2015-11-10 17:48, witek pisze:
>> Naprawdę masz z tym kłopot?
>> Zapisujesz właściwy plik archiwum na CD i w razie potrzeby z powrotem go
>> wczytujesz. Ja mam kopie zapisane na HD (kopia bezpieczeństwa na innym)
>> i nie mam najmniejszych problemów z poczytaniem poczty np. z 2005 roku.
>> Co ciekawe, zmieniłem od tamtej pory kilka komputerów i kilka czytników.
>>
>
>
> zebys sie kiedys nie zdzwiwil komunikatem. "tego formatu juz nie
> obslugujemy".
>
> Podrzuce ci plik z Excela 2000 i mozesz sie powiesic a niczym go nie
> otworzysz.

Łatwiej znaleźć narzędzia otwierające stare pliki excela niźli najnowsze
:) Jeśli zapisuje do mboksa, to format jest na tyle dobrze opisany i w
zasadzie obsługuje go każdy program pocztowy korzystający z pop3 (bo w
takim formacie dostaje każdy mail). Dlatego dla mnie to jedyny rozsądny
sposób archiwizacji maili.


--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl

do góry

On Tue, 10 Nov 2015, W wrote:

> Danusia wystukał, co następuje:
[...]
> Kompletnie insza inszość - taki administrator ma kompletnie wy*ne na Twoje
> maile, uwierz mi ;)

Ale załączniki mogą go interesować :P
Dajmy na to, w celu ręczje weryfikacji czy automat prawidłowo odrzuca
zbyt duże fotki ;)

pzdr, Gotfryd

do góry

On Tue, 10 Nov 2015, Zbynek Ltd. wrote:

> W napisał(a) :
>> Kompletnie insza inszość - taki administrator ma kompletnie wy*ne na Twoje
>> maile, uwierz mi ;)
>
> Kto wprowadza słowa kluczowe do wyszukiwania? Automat? Nie w tym Universum.
> Coś pomyliłeś.

Nie było mowy o automacie, była mowa o administratorze.
Interfejs białkowy wcale nie musi mieć postaci administratora.
Jeśli interface używany przez większość użyszkodników (czytaj: "strona
www") ma przycisk "oznacz jako spam", doskonale tę funkcję będą pełnić
sami odbiorcy.

pzdr, Gotfryd

do góry

Dnia Tue, 10 Nov 2015 10:48:11 -0600, witek napisał(a):

> Podrzuce ci plik z Excela 2000 i mozesz sie powiesic a niczym go nie
> otworzysz.

Challenge accepted.

--
Pozdrawiam,
Marsjanin

do góry