eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Ochlapany kałużą przez samochód :-(
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 57

  • 41. Data: 2004-06-29 09:47:22
    Temat: Re: Ochlapany kałużą przez samochód :-(
    Od: "Robcio" <r...@i...pl>

    > Znaczy wtedy gdy się spieszyłeś to miałeś jeszcze czas specjalnie kogoś
    ochlapać?

    .. nie lap mnie za slowa, wiesz o co chodzilo
    JEchalem szybko bylo mi wszystko jedno wiec, dwiadomie wjezdzalem szybko w
    kaluze ..


    > A prawko mam od 18-19 lat.

    wiesz, lepiej jest jezdzic od czasu do czasu, nie wiem czy jak po tych 20
    latach siadziesz za kolkiem czy bedziesz jeszcze cos umial

    Sorrki za zlosliwosc ale krew mnie zalewa jak ktos na sile chce miec inne
    zdanie na grupie



  • 42. Data: 2004-06-29 09:48:10
    Temat: Re: Ochlapany kałużą przez samochód :-(
    Od: "BartekB" <n...@w...pl>

    Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał
    > Jest świadomomy, dlatego wie, że gwałtowne i zaskakujące manewry na
    drodze
    > stwarzają zagrożenie i mogą się skończyć TRAGICZNIE

    Dlatego tez kierowca pojazdu powinien dostosowac swa predkosc do
    warunkow na drodze w celu zminimalizowania mozliwosci utraty panowania
    nad pojazdem w przypadku koniecznosci wykonania gwaltownego mnanewru,
    jakim jest np. nagle hamowanie...
    Wjechanie w kaluze nawet z predkoscia 50km/h moze zakonczyc sie utrata
    panowania nad pojazdem, no chyba ze masz sonar w oczach i z daleka
    jestes w stanie okreslic jej glebokosc... Dodam jeszcze, ze sama
    predkosc przy wjezdzie w kaluze moze nie miec znaczenia, gdy np. akurat
    wdepniesz gaz w podloge - roznica przyczepnosci moze Ci nagle autkiem
    obrocic - sprawdzone doswiadczalnie...
    pzdr.
    B.

    --
    Bartek 'BeBe' Bednarski

    "Jeżeli problem ma rozwiązanie, to nie ma co się martwić.
    Jeżeli jednak nie ma, to martwienie się niczego nie zmieni."



  • 43. Data: 2004-06-29 10:07:35
    Temat: Re: Ochlapany kałużą przez samochód :-(
    Od: "Jaroslaw Soja" <j...@i...pl>


    Użytkownik "seb" <s...@u...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:cbr0va$7gu$1@news.onet.pl...
    >
    > Użytkownik "Jaroslaw Soja" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
    > news:cbq93j$bji$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > >>
    > > Tam wyzej/nizej niezna jatka, a mi tak przychodzi do glowy, czy za to
    nie
    > > jest odpowiedzialny zarzadca drogi? W koncu NAWET jesli znajdziemy
    > kierowce,
    > > to on powie : "Panie, z naprzeciwka TIR jechal! Mialem pojsc na czolowe,
    > > zeby panu spodni nie zachlapac?!" No i co? Wiekszosc miejsc, gdzie takei
    > > sytuacje moga sie zdarzyc, to ewidentne zaniedbania w utrzymaniu drogi.
    Na
    > > podobnej zasadzie wlasciciele uszkodzonych aut moga dochodzic
    > odszkodowania,
    > > jesli oew uszkodzenia powstaly na skutek stanu drogi.
    > >
    >
    > Nie.
    > Kierowca może się uwolnić od odpowiedzialności wykazując m.in. że
    całkowitą
    > odpowiedzialność ponosi osoba trzecia. Powtarzam: całkowitą
    > odpowiedzialność.
    > A w takim przypadku zawsze będzie zarzut wobec kierowcy, że nie dostosował
    > prędkości, nie przewidział itd itp
    >
    Udowodnij, ze nie dostosowal predkosci.
    Udowodni, ze nie przewidzial.
    "Ciazyl zarzut" t. zn. ? Pieszy mowi : "Gnal jak szalony!"
    Kierowca na to : "Ma pan/i radar w oczach?"


  • 44. Data: 2004-06-29 11:13:22
    Temat: Re: Ochlapany kałużą przez samochód :-(
    Od: Arek <a...@e...net>

    Dnia 2004-06-29 11:47, Robcio rzecze:
    [..]
    > Sorrki za zlosliwosc ale krew mnie zalewa jak ktos na sile chce miec inne
    > zdanie na grupie

    A mnie wkurza jak ktoś nie rozumie, że inni mogą mieć inne poglądy, tym bardziej
    gdy są uzasadnione - kierowca ma ograniczone możliwości manewru.

    Arek

    --
    http://www.hipnoza.info


  • 45. Data: 2004-06-29 11:41:52
    Temat: Re: Ochlapany kałużą przez samochód :-(
    Od: "Robcio" <r...@i...pl>

    czasem tak.. ale o to wlasnie chodzi by jechal z taka predkoscia by go nic
    nie zaskoczylo, albo zaskakiwalo raz na 10 lat.
    jesli chodzi o kaluze to dla dobra wlasnego, wlasnego samochodu a dopiero na
    koncu pieszych lepiej w nie nie wjezdzac.. i spokojnie da sie to robic..
    Kaluze zauwazysz z 20-30m .. w tym czasie spokojnie, nieostro wychamujesz o
    20-30km/h .. to wystarczy na ogol by w nia wjechac bez rozbryzgu jesli juz
    nie da sie jej ominac .. i tyle
    a pieszemu wcale nie jest latwiej uciekac ;)



  • 46. Data: 2004-06-29 11:45:46
    Temat: Re: Ochlapany kałużą przez samochód :-(
    Od: "BartekB" <n...@w...pl>

    Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał
    > kierowca ma ograniczone możliwości manewru.


    Tak ograniczony kierowca nie powinien siadac za kolko - tlumaczenie sie,
    ze "auto w miejscu sie nie zatrzyma" nie jest zadnym usprawiedliwieniem.
    Prowadzenie auta to odpowiedzialnosc, ktora trzeba umiec przyjac, a
    ktora wiaze sie tez z umiejetnoscia wspolistnienia na drodze z innymi
    uczestnikami ruchu. I bynajmniej nie mam na mysli prawa dzunglii. A czas
    posiadania prawka nie ma tu nic do rzeczy.
    pzdr.
    B.

    --
    Bartek 'BeBe' Bednarski

    "Jeżeli problem ma rozwiązanie, to nie ma co się martwić.
    Jeżeli jednak nie ma, to martwienie się niczego nie zmieni."



  • 47. Data: 2004-06-29 12:13:55
    Temat: Re: Ochlapany kałużą przez samochód :-(
    Od: adihack<k...@p...onet.pl>

    A ja mam lepszy pomysł. Można to sprawdzić. Sugueruję nasrać tam
    gdzie jest kałuża. I poźniej stanąć daleko żeby Cie gówno nie
    obryzgało i patrzeć się. Jak wszyscy ominą to gówno to znaczy że
    kierowca ochlapał Cie specjalnie. A jak ktoś wjedzie w to gówno to się
    wrescie zemścisz na kimś że Cie wtedy zamochód ochlapał :) Chyba
    najelpesze rozwiązanie ...

    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info


  • 48. Data: 2004-06-29 14:02:43
    Temat: Re: Ochlapany kałużą przez samochód :-(
    Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>

    > hm.. widzisz, posiadacz pojazdu odpowiada za szkody powstałe w związku z
    > ruchem pojazdu na zasadzie ryzyka - czyli to on musi odowodnić, że nie
    > ponosi odpowiedzialności za powstałą szkodę.
    >

    smieszny jestes teraz, wine trzeba udowodnic.

    P.



  • 49. Data: 2004-06-29 14:04:45
    Temat: Re: Ochlapany kałużą przez samochód :-(
    Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>


    > > Znaczy miał 10 km/godzinę jechać?
    >
    > Wystarczy przepisowe 50km/h.
    >

    ha ha ha ha

    polecam
    pl.sci.fizyka

    P.



  • 50. Data: 2004-06-29 14:07:25
    Temat: Re: Ochlapany kałużą przez samochód :-(
    Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>

    >
    > wizja lokalna ! wizja lokalna !
    >

    RUTKOWSKI Patrol, trezba sprawce wytropic :)

    P.


strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1