Witam :)

Biorąc udział w dyskusji na temat dziedziczenia obywatelstwa polskiego padło
pytanie na które nijak nie mogę znaleźć odpowiedzi w necie. Mianowicie: czy
jeśli ktoś emigrował z Warszawy do USA przez odzyskaniem przez Polskę
niepodległości (w tym konkretnym przypadku w 1867) i tam się naturalizował,
to czy wg. polskiego prawa jest obywatelem Polski?

Pytanie zadała Amerykanka, która się zastanawia czy polskie obywatelstwo
mogło przejść z jej dziadka na ojca, a potem naturalnie na nią. W akcie
naturalizacji dziadka jako miejsce narodzin podane jest "Warsaw, Russia".

--
Jackie Sawicka
http://www.akwaria.pl/krewetki
http://www.krewetki.tvkg.net

do góry

> Biorąc udział w dyskusji na temat dziedziczenia obywatelstwa polskiego
> padło
> pytanie na które nijak nie mogę znaleźć odpowiedzi w necie. Mianowicie:
> czy
> jeśli ktoś emigrował z Warszawy do USA przez odzyskaniem przez Polskę
> niepodległości (w tym konkretnym przypadku w 1867) i tam się
> naturalizował,
> to czy wg. polskiego prawa jest obywatelem Polski?

Ustawa o obywatelstwie Państwa Polskiego z 1920 roku najprawdopodobniej
wyłączała z kręgu osób nabywających obywatelstwo polskie emigrantów, a nawet
jeśli nie, to art. 19 aktualnej ustawy o obywatelstwie polskim z 1962
stanowi, że osoby, które nabyły obywatelstwo polskie na podstawie art. 2a i
3 ust. 2 ustawy z dnia 20 stycznia 1920 r. o obywatelstwie Państwa Polskiego
nie są obywatelami polskimi, jeżeli posiadają obywatelstwo państwa obcego i
zamieszkują za granicą.

Trzeba by sie tylko dokopac do ustawy z 1920 roku i sprawdzic te podstawy z
art. 2a i 3.

Tak na marginesie, gdzie mozna znalezc (poza biblioteka;-)) uchylone akty
prawne?

Pozdrawiam,
Michal

do góry

> Tak na marginesie, gdzie mozna znalezc (poza biblioteka;-)) uchylone akty
> prawne?

isip.sejm.gov.pl

do góry

>> Tak na marginesie, gdzie mozna znalezc (poza biblioteka;-)) uchylone akty
>> prawne?
>
> isip.sejm.gov.pl

TRESC uchylonych aktow, a nie informacje w ktorym publikatorze byl
publikowany oraz akty zmieniajace, bo akurat mnie to nie interesuje.

Pozdrawiam,
Michal

do góry