eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › OC bez prawa jazdy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 143

  • 111. Data: 2013-01-30 19:05:36
    Temat: Re: OC bez prawa jazdy
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2013-01-30 18:38, witek pisze:
    > Liwiusz wrote:
    >> W dniu 2013-01-30 18:04, Liwiusz pisze:
    >>> W dniu 2013-01-30 17:33, witek pisze:
    >>>
    >>>>> Wystarczy żeby mierzył piknięcia nie przez minutę a przez np.
    >>>>> kwadrans.
    >>>>>
    >>>>> p. m.
    >>>>
    >>>>
    >>>> problem w tym, ze jemu sie nic nie chce
    >>>
    >>> A Tobie by się chciało? Uwzględniając prawdopodobieństwo wykrycia tak z
    >>> raz na 1500 lat?
    >>
    >> Wykrycia przez policjanta, któremu się będzie chciało sprawdzać, że jest
    >> to 59Hz, a nie 60.
    >>
    >>
    >
    > w przeciwienstwie do ciebie naprawiam samochod tak zeby jezdzilo sie nim
    > komfortowo, a nie dlatego ze policjant moze mnie złapać.

    Czujesz dyskomfort, jak Ci miga o hertz za nisko?

    --
    Liwiusz


  • 112. Data: 2013-01-30 20:43:38
    Temat: Re: OC bez prawa jazdy
    Od: <4...@6...204338.invalid> (Tom N)

    witek w
    <news:keblos$7ut$5@usenet.news.interia.pl>:

    > Liwiusz wrote:
    >> W dniu 2013-01-30 17:33, witek pisze:
    >>>> Wystarczy żeby mierzył piknięcia nie przez minutę a przez np. kwadrans.
    >>>> p. m.
    >>> problem w tym, ze jemu sie nic nie chce
    >> A Tobie by się chciało? Uwzględniając prawdopodobieństwo wykrycia tak z
    >> raz na 1500 lat?

    > tak, chcialoby mi sie.
    > to ze miga za wolno albo za szybko widac golym okiem.

    Widać, ze za szybko gołym okiem, bo ma być 60-120 mignięć na minutę, czyli
    nie 50Hz, nie 60Hz, tylko 0,5-1Hz

    > Jak sie jezdzi to sie wrecz rzuca w oczy, ze cos jest nie tak.

    Owszem, gdyby migał 50 razy na sekundę, to by nie migał, tylko świecił

    > Policzenie migniec przez minute nie przekracza moich mozliwosci.

    no to policz do 60-120 w ciągu sekundy z interwałem jeden -- dużo zdrowia
    życzę i przy okazji zapisz się do bicia rekordu Guinnessa

    > I jesli nie doliczylbym do conajmnniej 70 to pierwsze co zrobilbym to pojechal
    > na warsztat.

    Przez minutę 70 czy przez kwadrans, a nie przez sekundę? To nie pisz się na
    bicie rekordu...

    Bo wiesz, że 1Hz to 1 zmiana na sekundę, a 60 zmian na minutę to też 1Hz,
    120 zmian na minute, to tylko 0,5Hz -- tyle, że tu ciągle prawie wszyscy
    (łącznie z Gotfrydem, który jak to Gotfryd potrafi -- przeprosił) o
    dziesiątkach Hz piszą, a dziesiątek jest 6-12...




    --
    'Tom N'


  • 113. Data: 2013-01-30 20:46:43
    Temat: Re: OC bez prawa jazdy
    Od: witek <w...@i...pl.invalid>

    Liwiusz wrote:
    > W dniu 2013-01-30 18:38, witek pisze:
    >> Liwiusz wrote:
    >>> W dniu 2013-01-30 18:04, Liwiusz pisze:
    >>>> W dniu 2013-01-30 17:33, witek pisze:
    >>>>
    >>>>>> Wystarczy żeby mierzył piknięcia nie przez minutę a przez np.
    >>>>>> kwadrans.
    >>>>>>
    >>>>>> p. m.
    >>>>>
    >>>>>
    >>>>> problem w tym, ze jemu sie nic nie chce
    >>>>
    >>>> A Tobie by się chciało? Uwzględniając prawdopodobieństwo wykrycia tak z
    >>>> raz na 1500 lat?
    >>>
    >>> Wykrycia przez policjanta, któremu się będzie chciało sprawdzać, że jest
    >>> to 59Hz, a nie 60.
    >>>
    >>>
    >>
    >> w przeciwienstwie do ciebie naprawiam samochod tak zeby jezdzilo sie nim
    >> komfortowo, a nie dlatego ze policjant moze mnie złapać.
    >
    > Czujesz dyskomfort, jak Ci miga o hertz za nisko?
    >

    jak miga o hertz za nisko to zdecydowanie tak bo wowczas zywkle juz nie
    miga

    jak miga mniej niz 30 razy na minute tez, bo tak powolne miganie mnie
    irytuje, ze moge przejechac kilka metrow zanim w ogole cokolwiek mignie.

    zrozumiesz jak sie komus wpakujesz w bok, bo on przeciez kierunkowskaz
    wlaczyl, tylko jeszcze nie zdazyl mignac a on skrzyzowanie przejechal.




  • 114. Data: 2013-01-30 20:50:36
    Temat: Re: OC bez prawa jazdy
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2013-01-30 20:46, witek pisze:
    > Liwiusz wrote:
    >> W dniu 2013-01-30 18:38, witek pisze:
    >>> Liwiusz wrote:
    >>>> W dniu 2013-01-30 18:04, Liwiusz pisze:
    >>>>> W dniu 2013-01-30 17:33, witek pisze:
    >>>>>
    >>>>>>> Wystarczy żeby mierzył piknięcia nie przez minutę a przez np.
    >>>>>>> kwadrans.
    >>>>>>>
    >>>>>>> p. m.
    >>>>>>
    >>>>>>
    >>>>>> problem w tym, ze jemu sie nic nie chce
    >>>>>
    >>>>> A Tobie by się chciało? Uwzględniając prawdopodobieństwo wykrycia
    >>>>> tak z
    >>>>> raz na 1500 lat?
    >>>>
    >>>> Wykrycia przez policjanta, któremu się będzie chciało sprawdzać, że
    >>>> jest
    >>>> to 59Hz, a nie 60.
    >>>>
    >>>>
    >>>
    >>> w przeciwienstwie do ciebie naprawiam samochod tak zeby jezdzilo sie nim
    >>> komfortowo, a nie dlatego ze policjant moze mnie złapać.
    >>
    >> Czujesz dyskomfort, jak Ci miga o hertz za nisko?
    >>
    >
    > jak miga o hertz za nisko to zdecydowanie tak bo wowczas zywkle juz nie
    > miga
    >
    > jak miga mniej niz 30 razy na minute tez, bo tak powolne miganie mnie
    > irytuje, ze moge przejechac kilka metrow zanim w ogole cokolwiek mignie.
    >
    > zrozumiesz jak sie komus wpakujesz w bok, bo on przeciez kierunkowskaz
    > wlaczyl, tylko jeszcze nie zdazyl mignac a on skrzyzowanie przejechal.

    Sęk w tym, że to "widać gołym okiem". Oczekiwanie, czy chwalenie się, że
    ktoś to o ocenia licząc migi przez kwadrans trąci trollingiem :)

    --
    Liwiusz


  • 115. Data: 2013-01-30 20:51:03
    Temat: Re: OC bez prawa jazdy
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2013-01-30 20:43, (Tom N) pisze:
    > Bo wiesz, że 1Hz to 1 zmiana na sekundę, a 60 zmian na minutę to też 1Hz,

    Ops, ale wstyd :)

    --
    Liwiusz


  • 116. Data: 2013-01-30 20:51:09
    Temat: Re: OC bez prawa jazdy
    Od: witek <w...@i...pl.invalid>

    (Tom N) wrote:
    > witek w
    > <news:keblos$7ut$5@usenet.news.interia.pl>:
    >
    >> Liwiusz wrote:
    >>> W dniu 2013-01-30 17:33, witek pisze:
    >>>>> Wystarczy żeby mierzył piknięcia nie przez minutę a przez np. kwadrans.
    >>>>> p. m.
    >>>> problem w tym, ze jemu sie nic nie chce
    >>> A Tobie by się chciało? Uwzględniając prawdopodobieństwo wykrycia tak z
    >>> raz na 1500 lat?
    >
    >> tak, chcialoby mi sie.
    >> to ze miga za wolno albo za szybko widac golym okiem.
    >
    > Widać, ze za szybko gołym okiem, bo ma być 60-120 mignięć na minutę, czyli
    > nie 50Hz, nie 60Hz, tylko 0,5-1Hz
    >
    >> Jak sie jezdzi to sie wrecz rzuca w oczy, ze cos jest nie tak.
    >
    > Owszem, gdyby migał 50 razy na sekundę, to by nie migał, tylko świecił
    >
    >> Policzenie migniec przez minute nie przekracza moich mozliwosci.
    >
    > no to policz do 60-120 w ciągu sekundy z interwałem jeden -- dużo zdrowia
    > życzę i przy okazji zapisz się do bicia rekordu Guinnessa
    >
    >> I jesli nie doliczylbym do conajmnniej 70 to pierwsze co zrobilbym to pojechal
    >> na warsztat.
    >
    > Przez minutę 70 czy przez kwadrans, a nie przez sekundę? To nie pisz się na
    > bicie rekordu...
    >
    > Bo wiesz, że 1Hz to 1 zmiana na sekundę, a 60 zmian na minutę to też 1Hz,
    > 120 zmian na minute, to tylko 0,5Hz -- tyle, że tu ciągle prawie wszyscy
    > (łącznie z Gotfrydem, który jak to Gotfryd potrafi -- przeprosił) o
    > dziesiątkach Hz piszą, a dziesiątek jest 6-12...
    >
    >
    >
    >

    to nie ja przerobilem 60 migniec na minute na 60 Hz.
    Natomiast kazdy inteligentny domyslił sie o co chodzi.





  • 117. Data: 2013-01-30 21:08:36
    Temat: Re: OC bez prawa jazdy
    Od: <6...@4...210836.invalid> (Tom N)

    Gotfryd Smolik news w
    <news:Pine.WNT.4.64.1301301115080.2668@quad>:

    > On Wed, 30 Jan 2013, Alek wrote:

    >> Ja się upieram, że herce i milisekundy to nie moja broszka. Sekundnik nie
    >> jest obowiązkowym wyposażeniem samochodu ani kierowcy. W zwykły sposób mogę
    >> stwierdzic tylko świeci-nie_swieci oraz miga-nie_miga. I tylko tego można od
    >> kierowcy wymagać. Pomiary to już domena diagnosty.

    > Jestem za odbieraniem PJ osobom stawiającym takie tezy.

    OIMW to nie masz PJ ;P

    > Poważnie piszę.
    > Żeby była jasność, jest dla mnie oczywiste, że trollujesz :>,
    > ale co mi tam. Twierdzisz że nie umiesz to nie umiesz :|

    To ja trochu potrolluje, bo już przeczytałem przeprosiny :D

    > Jeśli nie umiesz ocenić czasu sekundy z TAKĄ tolerancją,
    > jakiej wymaga się do ustawienia kierunkowskazu, BEZ jakiego-
    > kolwiek przyrządu, a choćby stosując sławne "stodwadzieściatrzy"
    > (znaczy "podstawowe podstawy z podstawówki"), to tym bardziej
    > bez mikrometru nie umiesz ocenić zachowania wymaganej odległości
    > (1m) do wyprzedzanego motocykla.

    1 metr czy 0,01 metra, albo wręcz 0,005 metra? Bo skoro twierdzisz, że
    60-120 zmian na minutę to 60-120Hz, to zapewne tak samo metry liczysz ;P

    > A zdecydowanie, to JEST niebezpieczne.

    ZDECYDOWANIE ;-)
    Taki rowerzysta [1], liczący herce tak ty, jest z założenia niebezpieczny --
    zezna zapewne w razie czego: "na milimetry mnie minął" :D

    > Nie wiem, może egzamin powinien przewidywać jakieś testy na
    > organoleptyczną ocenę czasu w sekundach, odległości rzędu
    > metra i 50 metrów...

    I testy jak się nie dać wpuścić w kanał...

    > pzdr, Gotfryd

    Tysz :D

    --
    'Tom N'


  • 118. Data: 2013-01-31 08:51:27
    Temat: Re: OC bez prawa jazdy
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
    >
    > Jeśli nie umiesz ocenić czasu sekundy z TAKĄ tolerancją,
    > jakiej wymaga się do ustawienia kierunkowskazu, BEZ jakiego-
    > kolwiek przyrządu, a choćby stosując sławne "stodwadzieściatrzy"
    > (znaczy "podstawowe podstawy z podstawówki"), to tym bardziej
    > bez mikrometru nie umiesz ocenić zachowania wymaganej odległości
    > (1m) do wyprzedzanego motocykla.
    >
    > A zdecydowanie, to JEST niebezpieczne.

    O, kolejny dobry przykład niedobrego przepisu. Jak sobie wyobrażasz
    jego egzekucję? Czy istnieje jakikolwiek sposób zmierzenia tego? Czy
    ktokolwiek w ogóle tego próbował?
    A przepis bez możliwości jego egzekucji nie ma sensu.

    W Polsce mierzy się zawartość alkoholu skomplikowanym przyrządem i
    ułamki promila decydują czy jesteś przestępcą czy nie. Taki test w
    ogóle nie uwzględnia tego co istotne czyli faktycznej dyspozycji
    kierowcy, zależnej od cech danej osoby, zmęczenia, aktualnego stanu
    zdrowia itp.
    Na dzikim zachodzie każą wykonać kilka prostych testów i już wiadomo
    czy jesteś *zdolny do kierowania pojazdem*, bez wnikania w tym
    momencie czy ewentualna niedyspozycja wynika z gorzały, prochów,
    niedospania, migreny czy czegokolwiek innego.

    Wracając do wyprzedzania, jeśli wolno jadę maluszkiem to i pół metra
    od stabilnie jadącego rowerzysty może być całkiem bezpieczne a jeśli
    pędzę ogromną ciężarówką to i przy półtora metra mogę zdmuchnąć z
    drogi chybotliwego dziadka. I jak ma się brzmienie tego "precyzyjnego"
    przepisu do intencji jaka stała za jego przyjęciem?

    > Nie wiem, może egzamin powinien przewidywać jakieś testy na
    > organoleptyczną ocenę czasu w sekundach, odległości rzędu
    > metra i 50 metrów...

    A nie lepiej żeby po prostu sprawdzał umiejętność bezpiecznej jazdy?


  • 119. Data: 2013-01-31 08:59:01
    Temat: Re: OC bez prawa jazdy
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2013-01-31 08:51, Alek pisze:
    > Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
    >>
    >> Jeśli nie umiesz ocenić czasu sekundy z TAKĄ tolerancją,
    >> jakiej wymaga się do ustawienia kierunkowskazu, BEZ jakiego-
    >> kolwiek przyrządu, a choćby stosując sławne "stodwadzieściatrzy"
    >> (znaczy "podstawowe podstawy z podstawówki"), to tym bardziej
    >> bez mikrometru nie umiesz ocenić zachowania wymaganej odległości
    >> (1m) do wyprzedzanego motocykla.
    >>
    >> A zdecydowanie, to JEST niebezpieczne.
    >
    > O, kolejny dobry przykład niedobrego przepisu. Jak sobie wyobrażasz jego
    > egzekucję? Czy istnieje jakikolwiek sposób zmierzenia tego? Czy
    > ktokolwiek w ogóle tego próbował?
    > A przepis bez możliwości jego egzekucji nie ma sensu.
    >
    > W Polsce mierzy się zawartość alkoholu skomplikowanym przyrządem i
    > ułamki promila decydują czy jesteś przestępcą czy nie. Taki test w ogóle
    > nie uwzględnia tego co istotne czyli faktycznej dyspozycji kierowcy,
    > zależnej od cech danej osoby, zmęczenia, aktualnego stanu zdrowia itp.
    > Na dzikim zachodzie każą wykonać kilka prostych testów i już wiadomo czy
    > jesteś *zdolny do kierowania pojazdem*, bez wnikania w tym momencie czy
    > ewentualna niedyspozycja wynika z gorzały, prochów, niedospania, migreny
    > czy czegokolwiek innego.
    >
    > Wracając do wyprzedzania, jeśli wolno jadę maluszkiem to i pół metra od
    > stabilnie jadącego rowerzysty może być całkiem bezpieczne a jeśli pędzę

    Oczywiście jest to nieprawda - musisz bowiem wziąć pod uwagę zmiany
    położenia i równowagi samego roweru, który nigdy nie jedzie idealnie
    prosto,a ponadto "odczucia psychiczne" samego rowerzysty, mijanego przez
    samochody na dziesiątki cm. W ogóle polecam przejechać się parę
    kilometrów rowerem ulicą, co by nabyć pogląd na wypowiadane tematy :P


    > ogromną ciężarówką to i przy półtora metra mogę zdmuchnąć z drogi
    > chybotliwego dziadka. I jak ma się brzmienie tego "precyzyjnego"
    > przepisu do intencji jaka stała za jego przyjęciem?

    Intencja była taka, aby właśnie tacy "mistrzowie" nie uważali, że oni
    mogą bezpiecznie minąć rowerzystę na 30 cm, bo nie mogą.

    Masz zachować *bezpieczny* odstęp, czyli gnająca ciężarówka ma
    wyprzedzić dziadka w odległości większej niż 1m. Ponadto dla tych, co to
    lubią wyprzedzać na gazetę, "bo oni wolno jeżdżą" itp. - jest kodeksowe
    rozszerzenie ich wyobraźni, nakazujące zachować przynajmniej 1m.

    --
    Liwiusz


  • 120. Data: 2013-01-31 08:59:26
    Temat: Re: OC bez prawa jazdy
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał

    > Ale jak umiesz rozróżnić metr od dwu (a pewnie umiesz) to

    Zapytaj pierwszego lepszego wędkarza czy potrafi odróżnić pół metra od
    metra ;P

    > 60Hz od 120 też odróżnisz, i tak zupełnie na oko UMIESZ ocenić
    > czy to jest coś między tymi granicami.
    > Ustalmy, że NIE CHCESZ.

    Nie rozmawiamy o tym co ja umiem.

    > I że korzystając z tego, iż przepis nie ustanawia kary wolisz
    > przyjąć postawę prześladowanego :] takim zdarzeniem, zamiast
    > przyznać że w sumie ocena to nie byłby problem.

    Co druga* kobieta za kierownicą nie odróżnia strony prawej od lewej**
    a ty oczekujesz że będzie wiedziała o czym ty do niej rozmawiasz z
    tymi hercami i innymi takimi?


    * nie liczyłem, może być więcej
    ** powiedz "skręć w prawo" i zobacz dokąd pojedzie

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1