eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Nieprzyjęcie mandatu a sąd
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2011-11-13 15:52:47
    Temat: Nieprzyjęcie mandatu a sąd
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Przekroczyłem przepisy, nie przyjmuję mandatu i idę do sądu.
    Jakie uprawnienia ma sąd?
    Może przyznać większą karę niż wynikająca z zaproponowanego przez sąd
    mandatu?
    Może mniejszą albo w ogóle? W jakich okolicznościach może anulować?
    Co z punktami karnymi?

    Generalnie - jakie jest prawo a jaka praktyka?

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Jak dostać się zdalnie na komputer podłączony do sieci Windows ?
    Udawaj drukarke.


  • 2. Data: 2011-11-13 16:05:13
    Temat: Re: Nieprzyjęcie mandatu a sąd
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 11/13/2011 9:52 AM, Budzik wrote:
    > Przekroczyłem przepisy, nie przyjmuję mandatu i idę do sądu.
    > Jakie uprawnienia ma sąd?

    kodeks wykroczen. prawie na samym poczatku


    > Może przyznać większą karę niż wynikająca z zaproponowanego przez sąd
    > mandatu?

    tak,
    generalnie do 5000 zl.


    > Może mniejszą albo w ogóle?

    może.

    W jakich okolicznościach może anulować?

    anulowac co?
    mandatu nie ma.
    moze odstapic od karania.

    > Co z punktami karnymi?
    tak, samo.
    dostaniesz.


    >
    > Generalnie - jakie jest prawo a jaka praktyka?


    to zalezy o co chodzi.

    generalnie dostaje sie wiecej, zeby nastepnym razem nauczyc sie, zeby
    dupy sadowi sie nie zawraca jak sie lamie przepisy plus koszta sprawy
    chyba 80 zl.


    jak mandat bylo proponowany w watpliwych okolicznosciach to czasami
    mozna sie wywinac.




  • 3. Data: 2011-11-13 21:32:04
    Temat: Re: Nieprzyjęcie mandatu a sąd
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail w...@g...pl.invalid napisał(a) w poprzednim odcinku
    co następuje:

    >> Przekroczyłem przepisy, nie przyjmuję mandatu i idę do sądu.
    >> Jakie uprawnienia ma sąd?
    >
    > kodeks wykroczen. prawie na samym poczatku
    >
    >> Może przyznać większą karę niż wynikająca z zaproponowanego przez sąd
    >> mandatu?
    >
    > tak,
    > generalnie do 5000 zl.
    >
    >> Może mniejszą albo w ogóle?
    >
    > może.
    >
    > W jakich okolicznościach może anulować?
    >
    > anulowac co?
    > mandatu nie ma.
    > moze odstapic od karania.
    >
    anulować karę oczywiście.
    Lub, jak ładnie to ująłeś, odstąpić od karania.

    >> Co z punktami karnymi?
    > tak, samo.
    > dostaniesz.
    >
    rzeczywiście taka jest praktyka?
    Pytam, bo słyszałem zgoła coś innego od kilku znajomych, którzy wybrali tę
    drogę.
    >
    >> Generalnie - jakie jest prawo a jaka praktyka?
    >
    > to zalezy o co chodzi.
    >
    > generalnie dostaje sie wiecej, zeby nastepnym razem nauczyc sie, zeby
    > dupy sadowi sie nie zawraca jak sie lamie przepisy plus koszta sprawy
    > chyba 80 zl.
    >
    rzeczywiście tak jest?
    Taka jak piszę wyżej - od praktykó słszałęm coś innego, ale przyznaję -
    próbka mała.
    >
    > jak mandat bylo proponowany w watpliwych okolicznosciach to czasami
    > mozna sie wywinac.
    >
    a z innych powodów? np. kiepska sytuacja finansowa itp?

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Nowa Kobieta chce być taka sama, jak Dawny Mężczyzna.
    A może nawet jeszcze gorsza." Benjamin Hoff


  • 4. Data: 2011-11-14 01:37:06
    Temat: Re: Nieprzyjęcie mandatu a sąd
    Od: "kogutek" <s...@W...gazeta.pl>


    > a z innych powodów? np. kiepska sytuacja finansowa itp?
    >
    Proś żeby Ci na pracę zamienili. Zaraz zima i śnieg trzeba będzie sprzątać.
    Tak z dwie godzinki przed pracą i dwie po pracy pozgarniasz przez dwa tygodnie
    i załatwione.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 5. Data: 2011-11-14 08:52:51
    Temat: Re: Nieprzyjęcie mandatu a sąd
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail s...@W...gazeta.pl napisał(a) w poprzednim
    odcinku co następuje:

    >
    >> a z innych powodów? np. kiepska sytuacja finansowa itp?
    >>
    > Proś żeby Ci na pracę zamienili. Zaraz zima i śnieg trzeba będzie
    > sprzątać. Tak z dwie godzinki przed pracą i dwie po pracy pozgarniasz
    > przez dwa tygodnie i załatwione.
    >
    jak mam rozumieć tę odpowiedź?
    Pytam o zwyczaje sądowe i o to, jak kończą sie w wikękoszości tego typu
    sprawy a nie o poradę jak nie zapłacić kilkuset złotych w pojedynczej
    sprawie.


    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Windows 95 - 32bit extensions and a graphical shell for a 16bit patch
    to an 8bit operating system originally coded for a 4bit microprocessor,
    written by a 2bit company, that can't stand 1bit of competition.


  • 6. Data: 2011-11-14 13:39:18
    Temat: Re: Nieprzyjęcie mandatu a sąd
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 13 Nov 2011, Budzik wrote:

    > Osobnik posiadający mail w...@g...pl.invalid napisał(a) w poprzednim
    odcinku co następuje:
    >
    >> W jakich okolicznościach może anulować?
    >>
    >> anulowac co?
    >> mandatu nie ma.
    >> moze odstapic od karania.
    >>
    > anulować karę oczywiście.

    Ale przecież kary NIE MA.
    Skoro nie przyjmujesz mandatu, to nie ma kary - jakby kara była,
    to ponieważ nie można dwa razy karać za to samo, sąd nie mógłby
    już karać drugi raz (co najwyżej musiałby "cofnąć" mandat *jeśli
    byłyby do tego podstawy* i drugi raz ukarać inaczej, już prawidłowo).

    > Lub, jak ładnie to ująłeś, odstąpić od karania.

    Formalnie rzecz biorąc są dwa różne przypadki :), jeden z grubsza
    odpowiadający uniewinnienu, drugi niekaraniu z przyczyn różnych.

    >>> Co z punktami karnymi?
    >> tak, samo.
    >> dostaniesz.
    >>
    > rzeczywiście taka jest praktyka?
    > Pytam, bo słyszałem zgoła coś innego od kilku znajomych, którzy wybrali tę
    > drogę.

    A byli ukarani przez sąd, czy dlatego zdecydowali się sądzić, że
    podstawy do karania były wątpliwe i ową "wątpliwość" sąd uznał?

    >> jak mandat bylo proponowany w watpliwych okolicznosciach to czasami
    >> mozna sie wywinac.
    >>
    > a z innych powodów? np. kiepska sytuacja finansowa itp?

    Jak Ci napisali, to się oburzyłeś.
    A tak to z grubsza działa - jak karanego nie stać na grzywnę, to
    sąd może chcieć mu "pomóc" za pomocą wyboru innej metody na
    jej spłacenie.

    Skoro powołujesz się na znane Ci przypadki wybierających sąd
    (zamiast mandatu), spróbuj to właśnie uściślić: czy oni nie
    odebrali mandatu "bo tak, może sąd da niższą grzywnę", czy
    raczej byli pewni że są karani na wyrost.

    pzdr, Gotfryd


  • 7. Data: 2011-11-14 14:42:48
    Temat: Re: Nieprzyjęcie mandatu a sąd
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 11/14/2011 2:52 AM, Budzik wrote:
    > Osobnik posiadający mail s...@W...gazeta.pl napisał(a) w poprzednim
    odcinku co następuje:
    >
    >>
    >>> a z innych powodów? np. kiepska sytuacja finansowa itp?
    >>>
    >> Proś żeby Ci na pracę zamienili. Zaraz zima i śnieg trzeba będzie
    >> sprzątać. Tak z dwie godzinki przed pracą i dwie po pracy pozgarniasz
    >> przez dwa tygodnie i załatwione.
    >>
    > jak mam rozumieć tę odpowiedź?

    normalnie, sad kare grzywny zamieni ci na prace spoleczna.
    tez bylo na poczatku kodeksu wykroczen.

    > Pytam o zwyczaje sądowe

    zapytaj sekretarki w sadzie jaki zwyczaj ma konkretny sedzia.,


  • 8. Data: 2011-11-14 17:52:45
    Temat: Re: Nieprzyjęcie mandatu a sąd
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Osobnik posiadający mail s...@s...com.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
    następuje:

    >> rzeczywiście taka jest praktyka?
    >> Pytam, bo słyszałem zgoła coś innego od kilku znajomych, którzy
    >> wybrali tę drogę.
    >
    > A byli ukarani przez sąd, czy dlatego zdecydowali się sądzić, że
    > podstawy do karania były wątpliwe i ową "wątpliwość" sąd uznał?
    >
    >>> jak mandat bylo proponowany w watpliwych okolicznosciach to czasami
    >>> mozna sie wywinac.
    >>>
    >> a z innych powodów? np. kiepska sytuacja finansowa itp?
    >
    > Jak Ci napisali, to się oburzyłeś.
    > A tak to z grubsza działa - jak karanego nie stać na grzywnę, to
    > sąd może chcieć mu "pomóc" za pomocą wyboru innej metody na
    > jej spłacenie.
    >
    absolutniew się nie oburzyłem :)
    Po prostu miałem wrażenie, że zamiast kwantyfikatora ogólnego wrzucono
    szczegółowy.

    > Skoro powołujesz się na znane Ci przypadki wybierających sąd
    > (zamiast mandatu), spróbuj to właśnie uściślić: czy oni nie
    > odebrali mandatu "bo tak, może sąd da niższą grzywnę", czy
    > raczej byli pewni że są karani na wyrost.

    Codzi mi o przypadek, kiedy sprawa jest jasna i klarowna, delikwent
    przyznaje się do winy a do sądu miałby iść właśnie licząc na większą
    łagodność niż u policmajstrów.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Pieniądze są jak szósty zmysł, bez którego nie sposób wykorzystać
    w pełni pozostałych pięciu." - William Somerset Maughan


  • 9. Data: 2011-11-14 18:06:04
    Temat: Re: Nieprzyjęcie mandatu a sąd
    Od: "s.onet.pl" <s...@o...pl>

    W dniu 2011-11-14 18:52, Budzik pisze:

    > Codzi mi o przypadek, kiedy sprawa jest jasna i klarowna, delikwent
    > przyznaje się do winy a do sądu miałby iść właśnie licząc na większą
    > łagodność niż u policmajstrów.

    No cóż, nie wiem skąd przekonanie że Sąd miałby być łagodniejszy skoro
    delikwent dobrowolnie rezygnuje z przyznanego mu przywileju... ? ;)
    Jedyna korzyść - Sąd ma większy asortyment kar do dyspozycji i sposobów
    ich realizacji więc może utrafi w gusta delikwenta?

    --
    spp


  • 10. Data: 2011-11-14 19:41:15
    Temat: Re: Nieprzyjęcie mandatu a sąd
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 11/14/2011 11:52 AM, Budzik wrote:
    > Codzi mi o przypadek, kiedy sprawa jest jasna i klarowna, delikwent
    > przyznaje się do winy a do sądu miałby iść właśnie licząc na większą
    > łagodność niż u policmajstrów.

    plus koszta sprawy.
    wiele taniej nie wyjdzie,

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1