eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Nie przyjęcie reklamacji dysku bez całego komputera
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 21. Data: 2014-11-11 22:50:49
    Temat: Re: Nie przyj?cie reklamacji dysku bez ca?ego komputera
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 8 Nov 2014, PlaMa wrote:

    > W dniu 2014-11-07 o 11:31, Gotfryd Smolik news pisze:
    >
    >>> I ten sad inaczej rozstrzygnie kwestie gwarancji na caly laptop a nie
    >>> jego czesci ?
    >> Popatrz na to tak: załóżmy, że jesteś gwarantem.
    >> Udzieliłbyś gwarancji w warunkach, w których KTOŚ ingeruje
    >> w produkt traktowany jako całość?
    >
    > bez znaczenia jest, że reklamowałem towar na niezgodności a nie gwarancji?

    "Niezgodność" tym bardziej jest na cały produkt, a nie części.
    Inaczej sprzedawca miałby otwartą furtkę do argumentacji że samochód
    sprawny, bo przecież lusterko działa jak trzeba ;)
    (niby dlaczego TYLKO KLIENT miałby mieć prawo do selekcji co i jak
    ma działać i dlaczego?)

    >> Ty wiesz, ja wiem i sprzedawca też wie, że dysk jest "czymś praktycznie
    >> oddzielnym". Ale skoro gwarancji udzielił na CAŁOŚĆ to na całość i jak
    >> nie chce przyjąć w ramach reklamacji pojedynczej śrubki, która wypadła
    >> bo gwint był nie teges, to nie - i tyle.
    >
    > Wydawało mi się, że gwarancja to samowolka, ale niezgodność już jednak
    > wymaga od sprzedawcy pewnej... ogłady.

    Zgoda. Acz nie "ogłady" lecz wypełnienia warunków ustawowych.
    A tam nie widzę uprawnienia konsumenta, aby w trakcie reklamacji
    używał zepsutego sprzętu - zepsuty to zepsuty, wymienić lub
    naprawić, wszak używanie zepsutego może go bardziej zepsuć :>
    (i argumentacja jak wyżej - nasze mocne przekonanie, że względy
    techniczne NIE skutkują tak w przypadku typowej awarii dysku,
    nic nie wnoszą od strony prawnej).
    Pomijając przypadki nietypowe (przywieranie elektryczne albo co,
    mogące w efekcie spowodować awarię, w tym taki przypadek, kiedy
    np. to komputer "psuje dyski" bo zamiast +5 daje +12 :>)

    > Pytanie do Ciebie - dysk zewnętrzny zgubiłem - czy mogą odmówić
    > gwarancji/niezgodności bo brakuje go w "zestawie"?

    IMVHO - tak.
    Co gorsza, jak "zestaw" ma spisane numery seryjne, to kupienie
    nowego i "dozestawienie" nie jest rozwiązaniem sprawy.

    > Co z dyskiem ssd? To część zestawu Lenovo? coś oddzielnego? Mogę go
    > reklamować bez całego laptopa?

    A co kupiłeś, albo inaczej - co jest "w papierach" w roli dowodu
    umowy zakupu, który można przedstawić?

    > Zadałem pytanie typowi co wydawał mi decyzję - czy jakbym kupił w tym
    > zestawię myszkę, to też nie mógłbym jej reklamować bez oddania laptopa?
    > Odpowiedź - tak.

    Być może dałoby się myszkę podciągnąć pod art.5 KC, jako że
    jest to "typowe peryferia", które można potraktować jako "materiał
    eksploatacyjny". Niewykluczone że "hak na myszkę" znalazłby się
    w samym warunkach przyjmowania reklamacji lub instrukcji obsługi:
    jeśli byłaby traktowana odrębnie (inaczej), to IMVHO jakaś podstawa
    do "odrębności" by była.

    Jest jeszcze drugie dno - zadałeś BARDZO trudne pytanie.
    Trudność polega na tym, że jak lapek był sprzedany z Windowsami,
    to trudno (w przypadku myszki) powoływać się na "nieistotność"
    wady - bo mimo znikomej (w porównaiu do reszty) wartości
    typowej myszki, jej działanie jest krytyczne dla sprawnej
    obsługi Windows.
    Tak jak nie przymierzając kierownica dla samochodu.
    Mam więc spore wątpliwości co do opowiedzenia się za którąś
    wersją :)

    > A jakby pan kupił samochód i na prostej drodze bez wybojów, dziur,
    > kolein i jakiś przedmiotów "trzecich" pękła panu opona. Zakłada pan koło
    > zapasowe i jedzie do sprzedawcy z reklamacją ów koła, że coś ono jednak
    > possysa i słyszy pan w odpowiedzi, że musi pan zostawić cały samochód bo
    > opona odmówiła posłuszeństwa... uważa pan to za normalne?
    > Odpowiedź - tak.
    >
    > I gadaj z przygłupami.

    A warunki reklamacyjne na opony są *takie same* jak na cały samochód?
    Z ciekawości pytam :)
    Sam fakt, że w samochodzie jest koło ZAPASOWE, służące właśnie wymianie
    w razie awarii, wskazuje na celowość składania odrębnej reklamacji
    wymienionego koła... właśnie w roli "materiału eksploatacyjnego",
    czyż nie? :)

    > Dysk padł dokładnie przed momentem zrobienia backupu :) Ot - prawa
    > Murphiego.

    Skąd my to znamy :>, niestety :(

    > Odebrałem dzisiaj pismo od X-sucka, gdzie opisali w sumie to co podałem
    > wcześniej, sprzedaliśmy lapka i przyjmiemy na reklamację wyłącznie
    > lapka, dysk mimo że na zewnątrz jest częścią lapka.
    >
    > Nie chciało mi się z nimi dyskutować. Ogólnie planuję pozew... opcja, że
    > oddaje lapka na 2 tygodnie bo padł dysk zewnętrzny nie wchodzi w rachubę.

    Daj znać, jaki argument sąd przyjął, jeśli da się to zrozumieć
    z uzasadnienia :)
    Działania sprzedawcy nijak nie pochwalam, ale dura lex, sed lex.
    Czy na gwarancji TEŻ mają takie wymogi? (pytam czy pytałeś :D)

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1