eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Narozrabiałem dość mocno
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 157

  • 91. Data: 2005-08-25 20:54:45
    Temat: Re: Narozrabiałem dość mocno
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Jacek Krzyzanowski wrote:

    >>Tak na marginesie - przypomina mi się powiedzenie 'na złodzieju czapka
    >>gore'. Z reguły najgłośniej nawołują do 'polowań na czarownice' ci, co
    >>chcą od siebie odwrócić uwagę...
    >
    > Przypomnialo ci sie powiedzenie, ale go nie rozumiesz.
    > W skrocie oznacza to, ze jesli ktos ma cos zlego na sumieniu, to widac to
    > w jego zachowaniu. Np. przestepca majac swiadomosc, ze jest obserwowany
    > przez policje, zaczyna sie denerwowac, dziwnie zachowywac.

    ...odwracać od siebie uwagę np. robiąc polowania na 'czarownice' ze
    swojej branży...

    >>Nie 'lubi'. Musi.
    >
    > Niekoniecznie. Choroba alkoholowa ma wiele etapow, a to jest tylko jeden z
    > nich.

    Powiedział co wiedział.

    >>Podobnie jak w przypadku alkoholika - pedofil nie wybrał, że 'działają'
    >>na niego tylko dzieci lub nielegalne nastolatki. To choroba. Co gorsza -
    >>w odróżnieniu od alkoholika - nie miał wpływu na to, że w nią popadł.
    >
    > No wlasnie. Dlatego najprawdopodobniej wczesniej, czy pozniej bedzie dazyl
    > do kontaktu z dzieckiem. I dlatego takich ludzi trzeba miec na oku.

    Najprawdopodobniej wczześniej czy później każdy coś przeskrobie, więc
    wszystkiech należałoby mieć na oku.

    Przestępstwa nie popełnia i ma swoje prawa. M.in. prawdo do prywatności,
    bez jakichś zasmarkanych moherowych komandosów pakujących się z kopytami
    w jego życie.

    >>Najpierw poczuj, buraku z rynsztoka, różnicę pomiędzy pociągiem do
    >>małoletnich, a łamaniem prawa.
    >
    > Miarkuj sie troche, bo powiem twojej mamie, albo w koncu wytargam za ucho.

    Uuuu! Groźby karalne! Strasznie się ciebie boję, fajfusie ;-)

    >>Podobnie jak pedofil może trzymać swoje potrzeby na wodzy i ewentualnie
    >>używać legalnych namiastek (przykłady padły ww wątku) jako 'wentyla
    >>bezpieczeństwa'.
    >
    > Dla ciebie seks bez przemocy to legalna namiastka gwaltu?

    Patrz: sado-maso, dominacja itepe. To, że ktoś ma skłonności do przemocy
    przy seksie nie oznacza, że musi je realizować w sposób nielegalny.

    > A wracajac do rzeczy - w przypadku typu regresyjnego ogladanie dzieciecej
    > pornografii, ten regres znaczaco przyspiesza.

    Zaszczucie przez twój moherowy patrol też nie miałoby dobrego wpływu na
    psychikę takiego człowieka.

    >>Dotarło? Czy jesteś na to za głupi?
    >
    > A co ma docierac? Jak maly jasio wyobraza sobie pedofila?
    > Przyjmij do wiadomosci, ze w poruszonym tutaj temacie jestes zielony jak
    > szczypiorek na wiosne. Wroc do dyskusji jak co nieco sie dowiesz.

    Odezwał się 'fachowiec' od siedmiu boleści.

    > I jeszcze jedno - nie rzucaj zza klawiatury inwektyw, ktorych balbys sie
    > powiedziec twarza w twarz.

    Przyganił kocioł garnkowi.

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)


  • 92. Data: 2005-08-25 20:58:46
    Temat: Re: Narozrabiałem dość mocno
    Od: Jacek Krzyzanowski <k...@m...pl>

    Dnia Thu, 25 Aug 2005 21:03:07 +0200, Przemek R... napisał(a):

    > do dzieci dobierac sie lubi gwalciciel ze sklonnosciami pedofilskimi

    Bzdura. Nie rozpowszechniaj falszu, skoro kompletnie nie rozumiesz
    problemu.
    Pedofilia to skutek niedorozwoju psychoseksualnego, lub regresji w tym
    rozwoju. W wiekszosci przypadkow pedofil jest przekonany, ze nie robi
    dziecku krzywdy, a nawet spelnia jego oczekiwania.
    Typ psychopatyczny posuwa sie do gwaltu, bo traktuje dziecko
    instrumentalnie, a neurotyczny zaprzyjazni sie (nawet szczerze) i
    "wprowadzi w swiat seksu".
    Oni beda dazyc do kontaktu wczesniej, albo pozniej.


  • 93. Data: 2005-08-25 21:21:47
    Temat: Re: Narozrabiałem dość mocno
    Od: Jacek Krzyzanowski <k...@m...pl>

    Dnia Thu, 25 Aug 2005 22:54:45 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):


    >
    > Powiedział co wiedział.

    Nie bede ci tutaj, chlopaku, robil wykladu z uzaleznien.
    Zasygnalizowalem tylko, ze powielasz obiegowe stereotypy.
    Masz bardzo duze braki, ale to nie miejsce na szkolenie.


    > Przestępstwa nie popełnia i ma swoje prawa. M.in. prawdo do prywatności,
    > bez jakichś zasmarkanych moherowych komandosów pakujących się z kopytami
    > w jego życie.

    Pedofile popelniaja przestepstwa. Im pewniej sie poczuja, tym szybciej.
    A dlaczego, to opisalem krotko Przemkowi.
    Dlatego otoczenie ma brawo byc swiadomym zagrozenia.


    > Uuuu! Groźby karalne! Strasznie się ciebie boję, fajfusie ;-)

    Nawet nie wiesz co to jest grozba karalna...


    > Patrz: sado-maso, dominacja itepe. To, że ktoś ma skłonności do przemocy
    > przy seksie nie oznacza, że musi je realizować w sposób nielegalny.

    Nie mowimy o sado-maso, tylko o pedofilach.


    >
    > Odezwał się 'fachowiec' od siedmiu boleści.

    Przeciez pisalem, zebys wrocil do dyskusji, jak nieco lizniesz tematu, bo
    twoje wyobrazenia nijak sie maja do rzeczywistosci. Klepiesz, byle klepac?


    >> I jeszcze jedno - nie rzucaj zza klawiatury inwektyw, ktorych balbys sie
    >> powiedziec twarza w twarz.
    >
    > Przyganił kocioł garnkowi.

    Juz wiele osob chcialo sie z toba spotkac i pogadac. Na spokojnie, przy
    piwku. A ty zawsze wtedy moczyles spodnie.
    Mniej pyskuj, to nie bedziesz sie mial czego bac.


  • 94. Data: 2005-08-25 21:34:52
    Temat: Re: Narozrabiałem dość mocno
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Jacek Krzyzanowski wrote:

    >>Powiedział co wiedział.
    >
    > Nie bede ci tutaj, chlopaku, robil wykladu z uzaleznien.
    > Zasygnalizowalem tylko, ze powielasz obiegowe stereotypy.
    > Masz bardzo duze braki, ale to nie miejsce na szkolenie.

    Jaaaaaaaasne.... "Wiem, ale nie powiem!"

    >>Przestępstwa nie popełnia i ma swoje prawa. M.in. prawdo do prywatności,
    >>bez jakichś zasmarkanych moherowych komandosów pakujących się z kopytami
    >>w jego życie.
    >
    >
    > Pedofile popelniaja przestepstwa.

    Ludzie popełniają przestępstwa.

    > Im pewniej sie poczuja, tym szybciej.

    Im pewniej się poczują, tym szybciej.

    > A dlaczego, to opisalem krotko Przemkowi.
    > Dlatego otoczenie ma brawo byc swiadomym zagrozenia.

    Jasne. Wybrałaś już wzorek opaski, jaki powinni nosić pedofile? Różowe i
    żółte już zajęte.

    Nosicieli HIV też będziesz oznaczać? Może jakieś tatuaże na czołach?

    A jak oznakujesz cierpiących na kleptomanię i alkoholików?

    W końcu wszyscy mogą stanowić zagrożenie...

    >>Uuuu! Groźby karalne! Strasznie się ciebie boję, fajfusie ;-)
    >
    > Nawet nie wiesz co to jest grozba karalna...

    A ty nie wiesz, co to jest sarkazm.

    >>Patrz: sado-maso, dominacja itepe. To, że ktoś ma skłonności do przemocy
    >>przy seksie nie oznacza, że musi je realizować w sposób nielegalny.
    >
    > Nie mowimy o sado-maso, tylko o pedofilach.

    Różne są zboczenia.

    >>Odezwał się 'fachowiec' od siedmiu boleści.
    >
    >
    > Przeciez pisalem, zebys wrocil do dyskusji, jak nieco lizniesz tematu, bo
    > twoje wyobrazenia nijak sie maja do rzeczywistosci. Klepiesz, byle klepac?

    Przestań robić za tajemniczą twarz w lufciku - nikt się nie nabierze na
    dwoje insynuacje, że niby taki 'fachowiec' jesteś, a merytorycznie nie
    odpowiadasz tylko dlatego, że czekasz aż inni zyskają twoją rzekomą wiedzę.

    >>>I jeszcze jedno - nie rzucaj zza klawiatury inwektyw, ktorych balbys sie
    >>>powiedziec twarza w twarz.
    >>
    >>Przyganił kocioł garnkowi.
    >
    > Juz wiele osob chcialo sie z toba spotkac i pogadac. Na spokojnie, przy
    > piwku. A ty zawsze wtedy moczyles spodnie.
    > Mniej pyskuj, to nie bedziesz sie mial czego bac.

    MegaROTFL

    Piwa nie lubię, a z palantami twojego pokroju nie umawiałbym się nawet,
    jakbym był zdesperowanym gejem.

    Jak ktoś chce mnie znaleźć, to znajdzie, bo się nie ukrywam, drogi
    klonie Buzdygana (swoją szosą ciągle czekam na obiecaną wizytę Arnolda
    B. ;) - choć skoro był na tyle bystry, żeby mnie 'namierzyć', więc
    pewnie miał dość rozumu, by mi się nie naprzykrzać osobiście ;) ))

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)


  • 95. Data: 2005-08-25 22:06:48
    Temat: Re: Narozrabiałem dość mocno
    Od: Jacek Krzyzanowski <k...@m...pl>

    Dnia Thu, 25 Aug 2005 23:34:52 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):


    >
    > Jaaaaaaaasne.... "Wiem, ale nie powiem!"

    Juz pisalem. Alkoholik nie zawsze ma przymus picia.
    Co jeszcze chcesz wiedziec?

    > Różne są zboczenia.

    Ale nie wszystkie skutkuja krzywdzeniem dzieci.
    Twoja zacieklosc w obronie pedofilow daje do myslenia...


    > Przestań robić za tajemniczą twarz w lufciku - nikt się nie nabierze na
    > dwoje insynuacje, że niby taki 'fachowiec' jesteś, a merytorycznie nie
    > odpowiadasz tylko dlatego, że czekasz aż inni zyskają twoją rzekomą wiedzę.

    Ta wiedza jest powszechnie dostepna. Nawet nie trzeba do biblioteki
    chodzic. Ale ty wolisz swoje wyobrazenia...
    W skrocie napisalem o tym w odpowiedzi do Przemka.


    > Piwa nie lubię, a z palantami twojego pokroju nie umawiałbym się nawet,
    > jakbym był zdesperowanym gejem.

    O wiekszego trudno zucha, jak byl Andrzej Burczymucha ;>
    Znow pyskujesz. A pozniej podobno, przy przypadkowym spotkaniu pierdzisz i
    placzesz ze strachu...

    >
    > Jak ktoś chce mnie znaleźć, to znajdzie, bo się nie ukrywam

    Ale ja cie wcale nie chce szukac. Zwrocilem ci tylko uwage, ze zachowujesz
    sie jak szczeniak, starasz sie obrazac ludzi, a pozniej zyjesz w stresie.
    Po co ci to?




  • 96. Data: 2005-08-25 22:11:14
    Temat: Re: Narozrabiałem dość mocno
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>

    > Ale nie wszystkie skutkuja krzywdzeniem dzieci.

    no to opowiedz na jakiej podstawie oceniasz czy ktos jest pedofilem, tak
    konkretnie.

    P.



  • 97. Data: 2005-08-25 22:28:18
    Temat: Re: Narozrabiałem dość mocno
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Jacek Krzyzanowski wrote:

    >>Jaaaaaaaasne.... "Wiem, ale nie powiem!"
    >
    > Juz pisalem. Alkoholik nie zawsze ma przymus picia.
    > Co jeszcze chcesz wiedziec?

    Np. ile by kosztowało wyszukanie wszytkich 'haków' na ciebie - było by
    wesoło to wszystko upublicznić. Oczywiście, żeby chronić społeczeństwo ;->

    >>Różne są zboczenia.
    >
    > Ale nie wszystkie skutkuja krzywdzeniem dzieci.

    Nie tylko dzieci bywają krzywdzone.

    > Twoja zacieklosc w obronie pedofilow daje do myslenia...

    Nie pedofili, tylko ludzi. Póki nie popełni przestępstwa ma swoje prawa.
    M.in. do ochrony swojej prywatności i radzenia sobie ze swoimi
    problemami bez jakiegoś nadgorliwego palanta, którem u marzy się
    zaszczucie kogoś pod pozorem 'obrony dziecka'.

    >>Przestań robić za tajemniczą twarz w lufciku - nikt się nie nabierze na
    >>dwoje insynuacje, że niby taki 'fachowiec' jesteś, a merytorycznie nie
    >>odpowiadasz tylko dlatego, że czekasz aż inni zyskają twoją rzekomą wiedzę.
    >
    >
    > Ta wiedza jest powszechnie dostepna. Nawet nie trzeba do biblioteki
    > chodzic. Ale ty wolisz swoje wyobrazenia...
    > W skrocie napisalem o tym w odpowiedzi do Przemka.

    W skrócie... Heh...

    I w lekkim rozminięciu z prawdą. A przynajmniej fałszującym cały problem
    skupieniu cię na najbardziej 'zakręconych' przypadkach.

    >>Piwa nie lubię, a z palantami twojego pokroju nie umawiałbym się nawet,
    >>jakbym był zdesperowanym gejem.
    >
    >
    > O wiekszego trudno zucha, jak byl Andrzej Burczymucha ;>
    > Znow pyskujesz. A pozniej podobno, przy przypadkowym spotkaniu pierdzisz i
    > placzesz ze strachu...

    MegaROTFL

    No i zaczyna wychodzić, że jesteś parszywym/patologicznym kłamcą.

    I jak tu wierzyć w twoje rzekomo fachowe analizy problemu?

    >>Jak ktoś chce mnie znaleźć, to znajdzie, bo się nie ukrywam
    >
    > Ale ja cie wcale nie chce szukac. Zwrocilem ci tylko uwage, ze zachowujesz
    > sie jak szczeniak, starasz sie obrazac ludzi,

    Nie staram się.

    Jestem tylko szczery.

    Jeśli już ktoś się stara, to takie stworki, jak ty, kłamczuszku.

    > a pozniej zyjesz w stresie.
    > Po co ci to?

    Skoro lubisz bajeczki opowiadać, to zajmij się tym zawodowo. Tylko mnie
    do swoich urojeń nie mieszaj.

    --
    Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
    Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)


  • 98. Data: 2005-08-25 22:35:35
    Temat: Re: Narozrabiałem dość mocno
    Od: Jacek Krzyzanowski <k...@m...pl>

    Dnia Fri, 26 Aug 2005 00:11:14 +0200, Przemek R... napisał(a):


    > no to opowiedz na jakiej podstawie oceniasz czy ktos jest pedofilem, tak
    > konkretnie.

    Pedofila odrzucaja w pelni uksztaltowane cechy plciowe, wiec raczej nie
    bedzie przechowywal takich obrazkow w swojej kolekcji.
    Jedni lubia naprawde male dzieci, inni takie w okresie dojrzewania.
    Moga to byc zdjecia starszych osob, ale o odpowiednio dzieciecym wygladzie.
    Ale chodzi mi przede wszystkim o to, ze ochrona prywatnosci pedofila nie
    powinna byc priorytetem, tylko dlatego, ze jeszcze nie skrzywdzil dziecka,
    albo po prostu o tym nie wiadomo.

    >
    > P.


  • 99. Data: 2005-08-25 23:00:31
    Temat: Re: Narozrabiałem dość mocno
    Od: Jacek Krzyzanowski <k...@m...pl>

    Dnia Fri, 26 Aug 2005 00:28:18 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):


    >
    > I w lekkim rozminięciu z prawdą. A przynajmniej fałszującym cały problem
    > skupieniu cię na najbardziej 'zakręconych' przypadkach.

    No to wyprostuj to pominiecie sie z prawda.
    Na razie starasz sie wciskac kit o dobrotliwych pedofilach. Nalezysz do
    boylovers? Stosuja idetyczna retoryke.


    > Jestem tylko szczery.

    Ale tylko zza klawiatury, hehe :) W realu jestes taki cichutki i grzeczny :)))

    Nie chce mi sie juz z toba taplac w brodziku intelektualnym. Dobranoc.




  • 100. Data: 2005-08-25 23:18:04
    Temat: Re: Narozrabiałem dość mocno
    Od: Raf256 <s...@r...com.invalid>

    Jacek Krzyzanowski <s...@b...intercity.pl>
    Thursday 25 of August 2005 15:55

    > A po to, ze mam prawo wiedziec, ze mam w sasiedztwie zbokola, zanim
    > zacznie sie dobierac do mojego dziecka.
    > Po to, ze interesuje mnie zapobieganie, a nie karanie po fakcie.

    A ja lubiłem zabawy w złodzieji i policjantów, czasem też po stronie
    złodzieji. Może powinni mnie prewencyjnie skazać za kradzież z rozbojem?

    --
    Rafał Maj

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1