In the darkest hour on Fri, 20 Jan 2006 11:33:42 +0100,
KrzysiekPP <k...@n...op.pl> screamed:
>> pytanko gdy przyjde do samochodu a tam nie bedzie
>
> A ja wiem, ze jak przyjde to mandatu tam nie bedzie. Zawsze to
> wiedzialem ;)
>
> Zgadnijcie dlaczego ...
>

Słaba pamięć? Tak już mniej więcej po minucie od porwania papieru? (-;

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:219B ]
[ 12:01:05 user up 10862 days, 23:56, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]

Me a sceptic? I hope you have proof.

do góry

In article <dqqftu$m3s$1@news.onet.pl>, gringo77 wrote:
> Witam,
>
> czy jak zle zaparkuje to mam zaraz leciec po mandat?
> prrzeciez nie za kazdym slupem jest policjant
> moze mi sie jesze raz uda bez mandatu?
> i dlatego kochana Reniu twoje dywergencje sa dziwne

Oczywiście jak zza wycieraczki znika karta, to i cała interwencja SM
czy Policji zostaje wykasowana z historii świata.

Renata

do góry

Witam,

mnie chodzi o to
czy potem jeszcze przyjdzie cos do domu?

gringo

do góry

gringo77 wrote:
>
> Witam,
>
> czy jak zle zaparkuje to mam zaraz leciec po mandat?
> prrzeciez nie za kazdym slupem jest policjant

No ale co to kogo obchodzi. To ty narazajac innych na niewygody
(parkujac w niedozwolonym miejscu) masz zapie...lac, choc ci to nie
pasuje. Wygodnicki sie znalazl ;]

--
Sid Meyer's Civilisation IV - zagrajmy ......... http://tiny.pl/xv2d
Terror, ze strach sie bac - felieton ........... http://tiny.pl/xk83
____________________________________________________
________________
SCI-FI, HORROR, FANTASY --> http://fantastyka.com.pl/forum/index.php

do góry

Użytkownik Hikikomori San napisał:


> No ale co to kogo obchodzi. To ty narazajac innych na niewygody
> (parkujac w niedozwolonym miejscu) masz zapie...lac, choc ci to nie
> pasuje. Wygodnicki sie znalazl ;]
>

Nie chodzi o *NIEDOZWOLONE* miejsce, tylko o brak dowodu zapłatu
haraczu. IMO to orzeczenie nie jest właściwe, ale pożyjemy, zobaczymy...
Poza tym to nie jest mandat.

M.

do góry

On 1/20/2006 11:29 AM, gringo77 wrote:

> co obywatela moze w sumie obchodzic jakies panstwo

A to, że ma obywatelstwo tego państwa, że żyje w tej społeczności i
obowiązuje go prawo w nim ustanowione, proste?

Kaczor
--
Łączę pozdrowienia .....i różne inne wyrazy
kaczor@NO_SPAM-plug.atn.pl
http://przemysl.net.pl/kaczor

do góry

In article <dqqh6n$qlu$1@news.onet.pl>, gringo77 wrote:
> Witam,
>
> mnie chodzi o to
> czy potem jeszcze przyjdzie cos do domu?

To dlaczego zamiast pisać od razu uprawiasz jakieś gadu gadu? Poza tym
w artykule jest napisane, że jednym przychodzi innym nie.

Renata

do góry

Michał "Kaczor" Niemczak wrote:

> A to, że ma obywatelstwo tego państwa, że żyje w tej społeczności i
> obowiązuje go prawo w nim ustanowione, proste?

Jak korkociąg ;)

do góry

W wiadomości <news:slrndt1eph.503.Renata.Golebiowska@90-mo5-2.acn
.waw.pl>
Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl> pisze:

> A czy zniknięcie kartki sprawia, że samochód przestaje być źle
> zaparkowany?

Czyli wychodzi na to, że gdziekolwiek źle zaparkuję, to powinnam od razu
udać się na najbliższy komisariat i spytać, czy przypadkiem ktoś nie
(będzie) chciał mi wystawić w takich to, a takich godzinach mandatu? Albo od
razu poprosić o nr konta, na który powinnam przelać pieniądze?

--
PozdrawiaM

do góry

W wiadomości <news:slrndt1lqb.60v.Renata.Golebiowska@90-mo5-2.acn
.waw.pl>
Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl> pisze:

> To dlaczego zamiast pisać od razu uprawiasz jakieś gadu gadu? Poza tym
> w artykule jest napisane, że jednym przychodzi innym nie.

Zatem co mają zrobić ci, do których nic nie przyjdzie i nie mają zielonego
pojęcia, że ktoś im wetknął jakąś kartkę za wycieraczkę?
No chyba, że tu jest tok rozumowania taki jak w Telekomunikacji Polskiej
"Fakturę wysłaną uważa się za dostarczoną" (czy coś w ten deseń) i w związku
z tym najlepiej już od dziś udać się na kurs wróżbiarstwa.

--
PozdrawiaM

do góry