Uszkodzeniu uległ ubezpieczony w Polsce samochód, który jeszcze nie
został przerejestrowany. W chwili zdarzenia niestety minęło 30 dni od
sprowadzenia samochodu do Polski.
Samochód oczywiście ma ważne badania techniczne.
Została opłacona akcyza.

Ubezpieczyciel, powołując się na wykluczenie odpowiedzialności z powodu
niezarejestrowania samochodu w Polsce, zmierza w kierunku odmowy wypłaty
odszkodowania.

Odpowiednia klauzula z ogólnych warunków ubezpieczenia brzmi następująco:
"[...] nie odpowiada za szkody: [...]
powstałe w czasie ruchu pojazdu, gdy pojazd nie był dopuszczony do
ruchu, a w przypadku pojazdów podlegających rejestracji - gdy w chwili
zaistnienia szkody pojazd nie był zarejestrowany lub nie posiadał
ważnego badania technicznego [...]"

Czy ubezpieczyciel ma rację? Jeśli nie lub jeśli sprawa jest sporna, to
na co radzicie się powołać?

Stres związany z tą sytuacją nie jest może zbyt wielki bo w najgorszym
wypadku pozwę zakład mechaniczny, który pozwolił sobie rozwalić pojazd
zamiast go przerobić.

Ale oczywiście wolałbym uzyskać odszkodowanie od ubezpieczyciela a nie
"szamotać się" w sądzie z właścicielem zakładu mechanicznego.

Tak więc ciekaw jestem jak to jest z odpowiedzialnością ubezpieczyciela
w takich przypadkach.

Z góry dziękuję za sugestie.

Piotrek

do góry