eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Licznik energii elektrycznej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 35

  • 21. Data: 2005-06-01 22:02:19
    Temat: Re: Licznik energii elektrycznej
    Od: "regent..." <r...@o...TOTEZ.pl>

    sg wrote:

    rozumiem, że się zgadzamy, więc to tylko tak przez przypadek wyszło...

    >


    --
    regent...
    (...)


  • 22. Data: 2005-06-02 05:26:07
    Temat: Re: Licznik energii elektrycznej
    Od: Herbi <x...@a...pl>

    Dnia 1 cze o godzinie 23:35, na pl.soc.prawo, sg napisał(a):

    > Chociaż ta grupa ma w nazwie prawo ale jakos niemrawo to wszystko
    > wychodzi!!.Wygląda na to,że byle imbecyl może mi wmówić,że kombinuje i nie
    > ma odwołania od tego?.Jak zabierali licznik to pisali protokół,w którym jak
    > wół pisze,że plomby ok,brak ingerencji itp.Więc co się nagle
    > zmieniło?.


    Co do plomb, ingerencji ....
    Czy jeżeli ktoś Cię zamorduje podając truciznę, a nie strzelając Ci w łeb
    ani nie dźgając nożem - czy oznaczać będzie to że jesteś żywy?
    Są różne sposoby *uszkodzeń*.



    > Panowie wykręcili licznik ,wrzucili go do papierowej torby z jakąś
    > plombą i pojechali!!.Skąd ja mam wiedzieć gdzie trzymali ten licznik ponad
    > miesiąc w tym worku papierowym?!!.Skoro mnie się nie wierzy,że w dobrej
    > wierze składam reklamację to niby dlaczego ja mam wierzyć,że trzymanie
    > licznika w papierze diabli wiedzą gdzie nie namagnesuje go?!!!.Przecież to
    > jawny absurd!!.


    Po wypadku drogowym, w szpitalu pobierają Ci krew ..... skąd pewność że
    badania przechodzi akurat Twoja próbka krwi?


    > Rachunki zawsze miałem dośc wysokie i nie robiłem z tego
    > problemu.Ale zacząłem właśnie liczyć i porównywac i wyszło mi ,że nie może
    > tak byc -to się potwierdziło.


    Wysokie rachunki - to pojęcie dosyć subiektywne ... ;)
    Płacisz po 15 tys miesięcznie? Nie? To co Ty płacisz za rachunki ;)

    Za układ pomiarowy - licznik odpowiada jego użytkownik.


    BTW - jeżeli ktoś stosował magnesik to licznik po zdjęciu magnesu
    "zapieprza" niemiłosiernie - nie mówię bynajmniej że tak jest w Twoim
    przypadku. Ktoś już Cię tutaj pytał czy licznik nie jest przypadkiem np. na
    klatce schodowej w miejscu dostępnym dla osób postronnych...... jeżeli tak
    - to masz obronę.



    > A tak na mrginesie to słyszałem,że są na świecie państwa prawa.Ale to musi
    > byc bardzo daleko...


    Wiesz ile wyroków zapadło w sprawie gostka który dźgnął nożem włamywaczy
    którzy włamali się do jego mieszkania?
    Siedem wyroków.... każdy z wyroków inny .... ;[


    --
    Herbi
    02-06-2005 07:26:05


  • 23. Data: 2005-06-02 09:06:52
    Temat: Re: Licznik energii elektrycznej
    Od: "regent..." <r...@o...TOTEZ.pl>

    Herbi wrote:
    > Dnia 1 cze o godzinie 23:35, na pl.soc.prawo, sg napisał(a):
    >
    >
    >>Chociaż ta grupa ma w nazwie prawo ale jakos niemrawo to wszystko
    >>wychodzi!!.Wygląda na to,że byle imbecyl może mi wmówić,że kombinuje i nie
    >>ma odwołania od tego?.Jak zabierali licznik to pisali protokół,w którym jak
    >>wół pisze,że plomby ok,brak ingerencji itp.Więc co się nagle
    >>zmieniło?.
    >
    >
    >
    > Co do plomb, ingerencji ....
    > Czy jeżeli ktoś Cię zamorduje podając truciznę, a nie strzelając Ci w łeb
    > ani nie dźgając nożem - czy oznaczać będzie to że jesteś żywy?

    nie dyskutujemy "czy licznik jest żywy?" lecz
    "kto go zabił???"

    >
    >
    >
    >>Panowie wykręcili licznik ,wrzucili go do papierowej torby z jakąś
    >>plombą i pojechali!!.Skąd ja mam wiedzieć gdzie trzymali ten licznik ponad
    >>miesiąc w tym worku papierowym?!!.Skoro mnie się nie wierzy,że w dobrej
    >>wierze składam reklamację to niby dlaczego ja mam wierzyć,że trzymanie
    >>licznika w papierze diabli wiedzą gdzie nie namagnesuje go?!!!.Przecież to
    >>jawny absurd!!.
    >
    >
    >
    > Po wypadku drogowym, w szpitalu pobierają Ci krew ..... skąd pewność że
    > badania przechodzi akurat Twoja próbka krwi?

    co nie oznacza, że nie można jej zbadać ponownie, by wykluczyć błąd.
    przy rażąco "odmiennych" wynikach badanie się powtarza, nie chciałbyś
    być leczony na coś, co Cię nie dotyczy...


    >>Rachunki zawsze miałem dośc wysokie i nie robiłem z tego
    >>problemu.Ale zacząłem właśnie liczyć i porównywac i wyszło mi ,że nie może
    >>tak byc -to się potwierdziło.
    >
    >
    >
    > Wysokie rachunki - to pojęcie dosyć subiektywne ... ;)
    > Płacisz po 15 tys miesięcznie? Nie? To co Ty płacisz za rachunki ;)

    przyjmijmy, że płaci po 300 pln, zamiast po 200.
    to usprawiedliwia "arogancję" ZE???
    to monopol i moloch,
    w normalnym układzie (dostawca-odbiorca) zanim oskarżysz klienta, pięć
    razy zastanawiasz się, czy nie popełniłeś błędu...



    >
    >>A tak na mrginesie to słyszałem,że są na świecie państwa prawa.Ale to musi
    >>byc bardzo daleko...
    >
    >
    >
    > Wiesz ile wyroków zapadło w sprawie gostka który dźgnął nożem włamywaczy
    > którzy włamali się do jego mieszkania?
    > Siedem wyroków.... każdy z wyroków inny .... ;[

    i???




    --
    regent...
    (...)


  • 24. Data: 2005-06-02 09:50:57
    Temat: Re: Licznik energii elektrycznej
    Od: Herbi <x...@a...pl>

    Dnia 2 cze o godzinie 11:06, na pl.soc.prawo, regent... napisał(a):


    >>>Chociaż ta grupa ma w nazwie prawo ale jakos niemrawo to wszystko
    >>>wychodzi!!.Wygląda na to,że byle imbecyl może mi wmówić,że kombinuje i nie
    >>>ma odwołania od tego?.Jak zabierali licznik to pisali protokół,w którym jak
    >>>wół pisze,że plomby ok,brak ingerencji itp.Więc co się nagle
    >>>zmieniło?.
    >>
    >> Co do plomb, ingerencji ....
    >> Czy jeżeli ktoś Cię zamorduje podając truciznę, a nie strzelając Ci w łeb
    >> ani nie dźgając nożem - czy oznaczać będzie to że jesteś żywy?
    >
    > nie dyskutujemy "czy licznik jest żywy?" lecz
    > "kto go zabił???"


    Metafora z przykładowym zamordowaniem - dotyczyła tego że to iż licznik
    posiada nienaruszone plomby nie oznacza wcale że niema uszkodzeń np.
    WEWNĘTRZNYCH.



    > przyjmijmy, że płaci po 300 pln, zamiast po 200.
    > to usprawiedliwia "arogancję" ZE???


    Arogancję?
    Jeżeli pytający nie udowodni że był zakładany magnes - to nie będzie płacił
    wyższych rachunków - otrzyma karę umowną - ok 4,5tys i licznik przeniesiony
    zostanie np. na klatkę schodową, licznik przedpłatowy - opcji jest wiele,
    wiele więcej.


    >>>A tak na mrginesie to słyszałem,że są na świecie państwa prawa.Ale to musi
    >>>byc bardzo daleko...
    >>
    >> Wiesz ile wyroków zapadło w sprawie gostka który dźgnął nożem włamywaczy
    >> którzy włamali się do jego mieszkania?
    >> Siedem wyroków.... każdy z wyroków inny .... ;[
    >
    > i???


    Jedna sprawa, jeden kraj, prawo...... a siedem różnych wyroków - nadal
    nie rozumiesz?


    --
    Herbi
    02-06-2005 11:50:56


  • 25. Data: 2005-06-02 10:08:26
    Temat: Re: Licznik energii elektrycznej
    Od: "regent..." <r...@o...TOTEZ.pl>

    Herbi wrote:
    > Dnia 2 cze o godzinie 11:06, na pl.soc.prawo, regent... napisał(a):
    >
    >
    >
    >>>>Chociaż ta grupa ma w nazwie prawo ale jakos niemrawo to wszystko
    >>>>wychodzi!!.Wygląda na to,że byle imbecyl może mi wmówić,że kombinuje i nie
    >>>>ma odwołania od tego?.Jak zabierali licznik to pisali protokół,w którym jak
    >>>>wół pisze,że plomby ok,brak ingerencji itp.Więc co się nagle
    >>>>zmieniło?.
    >>>
    >>>Co do plomb, ingerencji ....
    >>>Czy jeżeli ktoś Cię zamorduje podając truciznę, a nie strzelając Ci w łeb
    >>>ani nie dźgając nożem - czy oznaczać będzie to że jesteś żywy?
    >>
    >>nie dyskutujemy "czy licznik jest żywy?" lecz
    >>"kto go zabił???"
    >
    >
    >
    > Metafora z przykładowym zamordowaniem - dotyczyła tego że to iż licznik
    > posiada nienaruszone plomby nie oznacza wcale że niema uszkodzeń np.
    > WEWNĘTRZNYCH.
    >

    rozumiem,
    ale wciąż jest nierozwiązany problem "killera"
    bo do sądu można iść,
    ale jak to rozegrać???

    >>przyjmijmy, że płaci po 300 pln, zamiast po 200.
    >>to usprawiedliwia "arogancję" ZE???
    >
    >
    >
    > Arogancję?
    > Jeżeli pytający nie udowodni że był zakładany magnes - to nie będzie płacił
    > wyższych rachunków - otrzyma karę umowną - ok 4,5tys i licznik przeniesiony
    > zostanie np. na klatkę schodową, licznik przedpłatowy - opcji jest wiele,
    > wiele więcej.
    >


    czy tylko magnes może spowodować nieprawidłowe naliczanie opłat????

    >>>>A tak na mrginesie to słyszałem,że są na świecie państwa prawa.Ale to musi
    >>>>byc bardzo daleko...
    >>>
    >>>Wiesz ile wyroków zapadło w sprawie gostka który dźgnął nożem włamywaczy
    >>>którzy włamali się do jego mieszkania?
    >>>Siedem wyroków.... każdy z wyroków inny .... ;[
    >>
    >>i???
    >
    >
    >
    > Jedna sprawa, jeden kraj, prawo...... a siedem różnych wyroków - nadal
    > nie rozumiesz?

    więc są szanse... ;)

    --
    regent...
    (...)


  • 26. Data: 2005-06-02 10:54:24
    Temat: Re: Licznik energii elektrycznej
    Od: Herbi <x...@a...pl>

    Dnia 2 cze o godzinie 12:08, na pl.soc.prawo, regent... napisał(a):


    > rozumiem,
    > ale wciąż jest nierozwiązany problem "killera"


    Ponieważ pytający nie wyjaśnił gdzie znajduje sie jego licznik - czy w
    mieszkaniu, czy na klatce schodowej czy np. w SZ w granicy posesji.
    Dostał sugestie co oznacza jeżeli licznik znajduje się w mieszkaniu i uległ
    'umyślnemu uszkodzeniu poprzez stosowanie urządzeń zewnętrznych
    powodujących zaburzenia w pracy układu pomiarowego" - marne szanse dla
    niego.


    > bo do sądu można iść,
    > ale jak to rozegrać???


    Jeżeli licznik znajduje się np. na klatce schodowej gdzie dostęp maja osoby
    postronne - to ma szanse na obronę - IMO.


    > czy tylko magnes może spowodować nieprawidłowe naliczanie opłat????


    Oczywiście że nie - licznik jest normalnym urządzeniem, ma swój okres
    'pracy', jak każde urządzenie, może ulec uszkodzeniu bez ingerencji
    użytkownika.
    Ale zastosowanie magnesu pozostawia 'specyficzne' ślady stąd dosyć łatwo i
    prosto jest to ustalić.


    Jeżeli używało się magnesu /licznik w mieszkaniu/ to po jego zdjęciu jak
    się zauważyło że 'licznik kręci jak opętany' - trzeba było go ...... stłuc.
    Zaraz potem zadzwonić do dyspozytora i zgłosić że 'zachaczyło' się drabiną,
    czymś tam podczas przenoszenia - i zgłasza się konieczność wymiany licznika
    - na następny dzień przychodzi licznikowiec, spisuje protokół, zakłada nowy
    licznik, plombuje. Płaci się za plombowanie może i licznik - ale już się ma
    nauczkę by nie stosować nielegalnego magnesu.


    --
    Herbi
    02-06-2005 12:54:23


  • 27. Data: 2005-06-02 12:58:21
    Temat: Re: Licznik energii elektrycznej
    Od: "regent..." <r...@o...TOTEZ.pl>

    Herbi wrote:
    > Dnia 2 cze o godzinie 12:08, na pl.soc.prawo, regent... napisał(a):
    >
    >
    >
    >>rozumiem,
    >>ale wciąż jest nierozwiązany problem "killera"
    >
    >
    >
    > Ponieważ pytający nie wyjaśnił gdzie znajduje sie jego licznik - czy w
    > mieszkaniu, czy na klatce schodowej czy np. w SZ w granicy posesji.
    > Dostał sugestie co oznacza jeżeli licznik znajduje się w mieszkaniu i uległ
    > 'umyślnemu uszkodzeniu poprzez stosowanie urządzeń zewnętrznych
    > powodujących zaburzenia w pracy układu pomiarowego" - marne szanse dla
    > niego.

    marne tak bardzo, jak bardzo jest uczciwy i co wskaże _niezależna_
    ekspertyza...


    >>bo do sądu można iść,
    >>ale jak to rozegrać???
    >
    >
    >
    > Jeżeli licznik znajduje się np. na klatce schodowej gdzie dostęp maja osoby
    > postronne - to ma szanse na obronę - IMO.
    >
    IMO - na wygraną w tym przypadku...

    >>czy tylko magnes może spowodować nieprawidłowe naliczanie opłat????
    >
    > Oczywiście że nie - licznik jest normalnym urządzeniem, ma swój okres
    > 'pracy', jak każde urządzenie, może ulec uszkodzeniu bez ingerencji
    > użytkownika.
    > Ale zastosowanie magnesu pozostawia 'specyficzne' ślady stąd dosyć łatwo i
    > prosto jest to ustalić.
    >
    >
    > Jeżeli używało się magnesu /licznik w mieszkaniu/ to po jego zdjęciu jak
    > się zauważyło że 'licznik kręci jak opętany' - trzeba było go ...... stłuc.
    > Zaraz potem zadzwonić do dyspozytora i zgłosić że 'zachaczyło' się drabiną,
    > czymś tam podczas przenoszenia - i zgłasza się konieczność wymiany licznika
    > - na następny dzień przychodzi licznikowiec, spisuje protokół, zakłada nowy
    > licznik, plombuje. Płaci się za plombowanie może i licznik - ale już się ma
    > nauczkę by nie stosować nielegalnego magnesu.
    >

    zaś ze strony

    http://www.ure.gov.pl/kontrola/praktyka.html
    ----------------------------------------------------
    ----------------------------
    Wstrzymanie dostaw energii elektrycznej

    Wydane decyzje dotyczą nieuzasadnionego wstrzymania przez
    przedsiębiorstwa energetyczne dostaw energii elektrycznej do obiektów
    wnioskodawców na skutek stwierdzonego nielegalnego poboru energii
    elektrycznej. W obu tych sprawach stwierdzono, że wstrzymanie dostaw nie
    było nieuzasadnione. Odbiorcy pobierali bowiem energię elektryczną nie
    przestrzegając obowiązujących przepisów prawnych. Decyzje w tych
    sprawach kontynuują dotychczasową praktykę orzekania w rozstrzyganiu
    tych sporów.

    W tym miejscu chciałabym zwrócić uwagę na wyrok Sądu Antymonopolowego z
    dnia 12 stycznia 2000 r. (Sygn. akt XVII Ame 48/99). Wydaje się bowiem,
    że rozpatrując sprawy sporne polegające na wstrzymaniu przez
    przedsiębiorstwo energetyczne dostaw energii elektrycznej na skutek
    wprowadzania zmian w układzie pomiarowo rozliczeniowym dla umożliwienia
    zafałszowania pomiaru, Prezes URE musi rozważyć zawarte tam tezy. W
    uzasadnieniu ww. wyroku Sąd zwrócił uwagę, że "stosownie do art. 6 k.c.
    ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi
    skutki prawne. W świetle tego przepisu to na Zakładzie spoczywa
    obowiązek udowodnienia możliwości zafałszowania pomiaru przez licznik
    Odbiorczyni". Sąd po raz pierwszy zwrócił uwagę, że dowody w sprawie tj.
    protokół kontroli specjalnej oraz protokół badania licznika "w ocenie
    Sądu (...) nie są miarodajnymi dowodami na okoliczność możliwości
    fałszowania pomiaru przez licznik energii elektrycznej należącej do
    Odbiorczyni". Wyrok ten wpłynął zatem w istotny sposób na dotychczasową
    praktykę rozpatrywania tego rodzaju sporów i orzekania przez Prezesa URE
    w tych sprawach.
    ----------------------------------------------------
    --------------------

    --
    regent...
    (...)


  • 28. Data: 2005-06-02 13:31:35
    Temat: Re: Licznik energii elektrycznej
    Od: Tomasz Pyra <n...@n...pl>

    regent... napisał(a):

    > ale on "dowiódł" uszkodzenia licznika,
    > niech ZE dowiedzie jego w tym winy...
    > czy magnes "hamujący" może się rozmagnesować z upływem czasu??

    Nie znam sie za bardzo, ale raczej nie.
    A przynajmniej nie nagle - pewnie moze sie rozmagnesowyac prez
    dziesieciolecia, ale nie z miesiaca na miesiac.

    Pewnie jednak jakies pole magnetyczne pomoglo temu licznikowi, ale tego ze
    zrobil to wlasciciel licznika nikt nie udowodni, bo rownie dobrze mogl to byc
    zlosliwy sasiad, ktory wie o tym ze magnesem przyspieszy licznik.

    Byc moze tez nie da sie uzyskac wyniku mowiacego ze namagnesowany licznik
    zawyza iles tam razy - stopien zawyzania moze byc zmienny w stosunku do
    plynacego pradu.


  • 29. Data: 2005-06-02 22:24:12
    Temat: Re: Licznik energii elektrycznej
    Od: "regent..." <r...@o...TOTEZ.pl>

    Tomasz Pyra wrote:
    > regent... napisał(a):
    >
    >> ale on "dowiódł" uszkodzenia licznika,
    >> niech ZE dowiedzie jego w tym winy...
    >> czy magnes "hamujący" może się rozmagnesować z upływem czasu??
    >
    >
    > Nie znam sie za bardzo, ale raczej nie.
    > A przynajmniej nie nagle - pewnie moze sie rozmagnesowyac prez
    > dziesieciolecia, ale nie z miesiaca na miesiac.
    >
    pytanie ile może mieć lat i kiedy zauważysz wzrost,
    właśnie przy takim "płynnym" zawyżaniu jest się łatwo zgubić,
    a to podwyżka, znów następna i znów...

    > Pewnie jednak jakies pole magnetyczne pomoglo temu licznikowi, ale tego
    > ze zrobil to wlasciciel licznika nikt nie udowodni, bo rownie dobrze
    > mogl to byc zlosliwy sasiad, ktory wie o tym ze magnesem przyspieszy
    > licznik.

    boję się, że ZE mają standardowy "list" przygotowany, a jak się ktoś
    "oburzy", to się zaczniemy zastanawiać,
    wina klienta defaultowo na ON...
    >
    > Byc moze tez nie da sie uzyskac wyniku mowiacego ze namagnesowany
    > licznik zawyza iles tam razy - stopien zawyzania moze byc zmienny w
    > stosunku do plynacego pradu.

    pewnie teraz to można go dobrze zdiagnozować, czas przeszły zaś to
    spekulacje...


    --
    regent...
    (...)


  • 30. Data: 2005-06-02 23:50:53
    Temat: Re: Licznik energii elektrycznej
    Od: "sg" <s...@p...onet.pl>

    Szanowni państwo!.Przykre jest ,że jakoś nikomu do głowy nie przyjdzie iż
    może byc ktoś kto naprawdę nie stosuje żadnych sztuczek z
    licznikiem.Najbardziej przykre jest jednak to,że nierzetelne okazują się
    służby takie jak rzeczoznawcy.Skoro jak ktos pisał dość łatwe jest
    stwierdzenie,że stosowano magnesy przy liczniku to znaczy również,że dość
    łatwe powinno być stwierdzenie wady licznika innej niż magnesy.W moim
    przypadku autorytatywnie jakiś niedouczony bałwan albo pomylił liczniki albo
    jest człowiekiem kompletnie nie znajacym się na zagadnieniu.Pisałem na tę
    grupę nie po to aby dowiedzieć się jak wykaraskać się z kabały przez siebie
    zawinionej ale po to aby dowiedzieć się jak i gdzie mogę zgodnie z prawem
    powtórzyć badanie w rzetelnym laboratorium gdyż uważam,że laboratorium we
    Wrocławiu (bo o to miasto chodzi) jest stroną w sprawie i nie chce lub po
    prostu nie umie dokonywac rzetelnych ekspertyz.
    Wiem na pewno ,że nie dokonywałem żadnych "prac" przy liczniku i przeraża
    mnie to ,że bez udowodnienia jakis imbecyl pisze w protokole bez wahania o
    magnesie bo teraz taka moda a jako klient praktycznie nie mam szans to aby
    rzetelnie powtórzyć badania oraz na to aby niedouczony ekspert natychmiast
    musiał poszukac sobie innej pracy-mniej odpowiedzialnej.
    Ale to już taki kraj sie zrobił jak widać-niedouczeni lekarze ,sędziowie
    przekupni (nie tylko piłkarscy),prokuratorzy gotowi nawet zabic niewinnego
    aby tylko udowodnić za wszelką cenę,że niewinny jest winny itd,itp.
    Po prostu wilcze prawa.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1