eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Licencja na program komputerowy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 22

  • 1. Data: 2008-07-28 07:02:39
    Temat: Licencja na program komputerowy
    Od: "Sebastian" <s...@o...eu>

    Witam,

    Od jakiegos czasu pisze maly program komputerowy. Chcialbym
    go sprzedawac przez internet. Moje pytanie dotyczy licencji na ten software.
    Nie posiadam mianowicie zadnej dzialalnosci gospodarczej, pracuje jako
    "wolny strzelec".
    Czy licencja w takim wypadku powinna byc zawarta miedzy uzytkownikiem
    a mna (jako osoba fizyczna)?
    Czy z tego tytulu nakladane sa na mnie jakies dodatkowe obowiazki/wymagania?

    Sorry, za poziom tego pytania, ale ze znajomoscia prawa jest u
    mnie cieniutko...

    Pozdrawiam,
    Sebastian



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2008-07-28 09:09:56
    Temat: Re: Licencja na program komputerowy
    Od: "Troll" <w...@d...mnie>

    ,
    >
    > Od jakiegos czasu pisze maly program komputerowy. Chcialbym
    > go sprzedawac przez internet. Moje pytanie dotyczy licencji na ten
    > software.
    > Nie posiadam mianowicie zadnej dzialalnosci gospodarczej, pracuje jako
    > "wolny strzelec".
    > Czy licencja w takim wypadku powinna byc zawarta miedzy uzytkownikiem
    > a mna (jako osoba fizyczna)?
    > Czy z tego tytulu nakladane sa na mnie jakies dodatkowe
    > obowiazki/wymagania?
    >
    > Sorry, za poziom tego pytania, ale ze znajomoscia prawa jest u
    > mnie cieniutko...
    >


    alo sprzedajesz na umowe o dzileo i z kazdym podpisujesz taka umowe, przy
    czym, musisz program przekompilowac chocby
    z nowym nazwiskiem nabywcy by kazdy ezgepmplarz sie roznil od poprzedniego,
    albo zakladasz DG.

    P.


  • 3. Data: 2008-07-28 11:47:59
    Temat: Re: Licencja na program komputerowy
    Od: Mar <w...@O...pl>

    Sebastian pisze:
    > Witam,
    >
    > Od jakiegos czasu pisze maly program komputerowy. Chcialbym
    > go sprzedawac przez internet. Moje pytanie dotyczy licencji na ten software.
    > Nie posiadam mianowicie zadnej dzialalnosci gospodarczej, pracuje jako
    > "wolny strzelec".
    > Czy licencja w takim wypadku powinna byc zawarta miedzy uzytkownikiem
    > a mna (jako osoba fizyczna)?
    > Czy z tego tytulu nakladane sa na mnie jakies dodatkowe obowiazki/wymagania?
    >
    > Sorry, za poziom tego pytania, ale ze znajomoscia prawa jest u
    > mnie cieniutko...
    >
    > Pozdrawiam,
    > Sebastian
    >
    >
    >

    W czym piszesz ten program?


  • 4. Data: 2008-07-28 12:03:45
    Temat: Re: Licencja na program komputerowy
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 28 lipiec 2008 13:47
    (autor Mar
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <488db201$0$29718$f69f905@mamut2.aster.pl>):

    > W czym piszesz ten program?

    Pewnie w domu, bo nie pisał nic o związkach służbowych. Aczkolwiek już
    kiedyś były dyskusje, że nawet jak pisał w pracy, ale nie z polecenia
    szefa, to i tak mu się program należy, tylko wypierdolić go można za
    działanie na szkodę.

    --
    Tristan
    Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
    do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.


  • 5. Data: 2008-07-28 12:16:01
    Temat: Re: Licencja na program komputerowy
    Od: Maddy <m...@e...com.pl>

    Tristan pisze:
    > W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 28 lipiec 2008 13:47
    > (autor Mar
    > publikowane na pl.soc.prawo,
    > wasz znak: <488db201$0$29718$f69f905@mamut2.aster.pl>):
    >
    >> W czym piszesz ten program?
    >
    > Pewnie w domu, bo nie pisał nic o związkach służbowych. Aczkolwiek już

    A nie przyszło Ci do głowy, że może w kapciach i dresie?
    To bardziej pasuje gramatycznie a też się na PRHN nadaje.

    Za duży upał... za duży.

    Maddy

    --
    *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

    Magdalena "Maddy" Wołoszyk
    JID m...@e...com.pl
    GG: 5303813


  • 6. Data: 2008-07-28 12:18:43
    Temat: Re: Licencja na program komputerowy
    Od: "Sebastian" <s...@o...eu>

    >
    > W czym piszesz ten program?

    W czym? W C++, Qt.

    "Na codzien" robie dr, a program pisze w wolnych chwilach, w domu. Nie
    ma on nic wspolnego (poza jezykiem programowania) z moja praca.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 7. Data: 2008-07-28 12:22:38
    Temat: Re: Licencja na program komputerowy
    Od: "Troll" <w...@d...mnie>


    >
    > W czym piszesz ten program?


    a jakie to ma znaczenie ? :)

    P.

    --
    http://wspolna-flaszka.pl - a Ty z kim dzisiaj pijesz? :-)


  • 8. Data: 2008-07-28 12:40:40
    Temat: Re: Licencja na program komputerowy
    Od: "Robert Winkler" <w...@N...fm>

    >> W czym piszesz ten program?
    >
    > W czym? W C++, Qt.

    QT, trzeba było od tego zacząć :)
    QT dystrybuowane jast na dwóch licencjach, komercyjnej, i open source
    (GPLv2, a od stycznia także GPLv3)
    Licencje GPL wymuszaja na tobie, abyś swój program także udostępniał na
    takiej licencji.
    Odczywiście słowo "udostępniał" nie oznacza rozdawał za darmo
    masz pełne prawo rządać za to pieniędzy,
    ale każdy z twoich klientów, będzie miał prawa identyczne z twoimi,
    będzie mógł wykonac dowolną liczbe kopi tego programu
    i bedzie miał prawo sprzedawać je za tą samą lub nawet niższą cene.
    Licencje GNU GPL zawsze chronia prawa użytkownika/klienta, a nie twórcy
    programu.

    Masz oczywiście prawo kupić w firmie TrollTech komercyjną licencje na
    biblioteke QT
    kosztuje ona, z tego co pamiętam, zalednie 5 tyś. dolarów za każde
    stanowisko developerskie
    ale wówczas zyskujesz konfortm iż to TY decydujesz o licencji
    na jakiej udostepniach swój program.
    Mając takie prawo będziesz miał możliwość opublikować swój program także na
    podwójnej licencji :)

    Pozdrawiam
    Robert Winkler


  • 9. Data: 2008-07-28 12:48:04
    Temat: Re: Licencja na program komputerowy
    Od: "Troll" <w...@d...mnie>


    Użytkownik "Robert Winkler" <w...@N...fm> napisał w wiadomości
    news:g6ker6$1dc$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    >>> W czym piszesz ten program?
    >>
    >> W czym? W C++, Qt.
    >
    > QT, trzeba było od tego zacząć :)

    przeciez on nie o to pytal.

    P.


    --
    http://wspolna-flaszka.pl - a Ty z kim dzisiaj pijesz? :-)




  • 10. Data: 2008-07-28 12:59:40
    Temat: Re: Licencja na program komputerowy
    Od: s...@o...eu

    > QT, trzeba było od tego zacząć :)
    > QT dystrybuowane jast na dwóch licencjach, komercyjnej, i open source
    > (GPLv2, a od stycznia także GPLv3)
    > Licencje GPL wymuszaja na tobie, abyś swój program także udostępniał na
    > takiej licencji.
    > Odczywiście słowo "udostępniał" nie oznacza rozdawał za darmo
    > masz pełne prawo rządać za to pieniędzy,
    > ale każdy z twoich klientów, będzie miał prawa identyczne z twoimi,
    > będzie mógł wykonac dowolną liczbe kopi tego programu
    > i bedzie miał prawo sprzedawać je za tą samą lub nawet niższą cene.
    > Licencje GNU GPL zawsze chronia prawa użytkownika/klienta, a nie twórcy
    > programu.
    >
    > Masz oczywiście prawo kupić w firmie TrollTech komercyjną licencje na
    > biblioteke QT
    > kosztuje ona, z tego co pamiętam, zalednie 5 tyś. dolarów za każde
    > stanowisko developerskie
    > ale wówczas zyskujesz konfortm iż to TY decydujesz o licencji
    > na jakiej udostepniach swój program.
    > Mając takie prawo będziesz miał możliwość opublikować swój program także na
    > podwójnej licencji :)

    Hmm... Na komercyjna licencje juz sie wykosztowalem... ;)

    A wracajac do tematu z pierwszego postu, czy do dystrybucji programu
    faktycznie potrzebuje DG?
    Znasz moze jakis godny polecenia przyklad licencji komercyjnej?
    Ostatnio znalazlem cos w sieci, przeredagowalem na swoje
    potrzeby... Zastanawiam sie tylko, czy madrze jest zawierac
    umowe licenyjna bezposrednio miedzy mna, a uzytkownikiem?
    Jakie z tego tytulu splywaja na mnie obowiazki?

    Oczywiscie (jako to z licencjami na software), jest w niej na kazdym kroku, ze
    (de facto) za nic nie biore odpowiedzialnosci (+standardowe: "NO WARRANTY OF
    ANY KIND"). Ale jak to wyglada w praktyce?









    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1