Witam!

Proszę obeznane osoby o podpowiedź w następującej sprawie:

PKP zatrzymało moją legitymację. Przesłało ją na policję. Policja zawiadomiła
uczelnię. Uczelnia potwierdziła autentyczność. Policja poinformowała o tym PKP.

Mam teraz oczekiwać na korespondencję, ale od kogo? Czy PKP ma mi zwrócić
dokument, czy też zrobi to policja? Chodzi mi o to, że muszę tę sprawę
przyśpieszyć, a nie wiem czy zwrócić się w związku z tym do stosownej komendy
policji, czy raczej do PKP.

Pozdrawiam,
majkel

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

majkel wrote:

> Mam teraz oczekiwać na korespondencję, ale od kogo? Czy PKP ma mi zwrócić
> dokument, czy też zrobi to policja? Chodzi mi o to, że muszę tę sprawę
> przyśpieszyć, a nie wiem czy zwrócić się w związku z tym do stosownej komendy
> policji, czy raczej do PKP.

A kto ją ma w tej chwili?

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

do góry

Użytkownik "majkel" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1116.000011a2.431da0ff@newsgate.onet.pl...
> Witam!
>
> Proszę obeznane osoby o podpowiedź w następującej sprawie:
>
> PKP zatrzymało moją legitymację.

Przeciez oni nie maja takich uprawnien

Pozdro

Aksak

do góry

W artykule <dfka4h$hk$1@nemesis.news.tpi.pl> Aksak napisał(a):

>> Proszę obeznane osoby o podpowiedź w następującej sprawie:
>>
>> PKP zatrzymało moją legitymację.
>
> Przeciez oni nie maja takich uprawnien
Teoretycznie to może nie.
Ale - słyszałem jakiś czas o takiej sprawie:

Dziewczyna (wiek - szkoła średnia) wraz z koleżankami jechały pociągiem
do szkoły.
Kanar - zakwestionował ważność legitymacji, twierdząc ze jest
sfałszowana, a ponieważ próbowały się kłócić - podarł legitymację,
wyrzucił i wystawił mandat na bodajże 100zł. Dziewczyna nie miała
pieniędzy więc zadzwoniła do ojca, pojechała pociągiem dalej(do
Poznania), gdzie dojechał ojciec i opłacił karę.

Pytanie - co można było w tej sytuacji zrobić? W sytuacji gdy
legitymacji już nie było(podarta). Wymagać jakiegoś odszkodowania? Od
kogo? PKP? Kanara?

--
Andrzej 'The Undefined' Dopierała
UNIX && Linux administrator, Adam Mickiewicz University WMiI
PLD Linux Developer HomePage: http://aramin.net/
JID: u...@p...net e-mail: u...@p...org

do góry

Andrzej 'The Undefined' Dopierała napisał(a):

> Pytanie - co można było w tej sytuacji zrobić? W sytuacji gdy
> legitymacji już nie było(podarta). Wymagać jakiegoś odszkodowania? Od
> kogo? PKP? Kanara?

Potargac kanara. Albo zawiadomic policje.


--
pozdrawiam
Mithos

do góry

Andrzej 'The Undefined' Dopierała wrote:

> Kanar - zakwestionował ważność legitymacji, twierdząc ze jest
> sfałszowana, a ponieważ próbowały się kłócić - podarł legitymację,
> wyrzucił i wystawił mandat na bodajże 100zł. Dziewczyna nie miała
> pieniędzy więc zadzwoniła do ojca, pojechała pociągiem dalej(do
> Poznania), gdzie dojechał ojciec i opłacił karę.

Frajer.

> Pytanie - co można było w tej sytuacji zrobić? W sytuacji gdy
> legitymacji już nie było(podarta). Wymagać jakiegoś odszkodowania? Od
> kogo? PKP? Kanara?

Złożyć zawiadomienie o popełnieniu przez kanara przestępstwa z Art.276
Kodeksu Karnego zagrożonego dwoma latami odsiadki. Jeśli miało to
miejsce mniej niż 5 lat temu, można go jeszcze udupić.

I dołożyć mu oskarżeniem o wyłudzenie tych 100zł oraz oskarżeniem o
próbę wyłudzenia łapówki.

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

do góry

Użytkownik "Andrzej 'The Undefined' Dopierała" <u...@p...org> napisał
w wiadomości news:slrn.pl.dhrd9k.p54.undefine@uc.aramin.one.pl...

> Pytanie - co można było w tej sytuacji zrobić? W sytuacji gdy
> legitymacji już nie było(podarta).
Wszystko zależy od tego czy legitymacja była oryginalna (można sprawdzić na
uczelni czy była wydana).


--
Pozdr
Leszek
GG 1631219
Masz prawo do odmowy odpowiedzi na ten post. Jeśli z prawa tego nie
skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko Tobie.

do góry

Użytkownik "Andrzej 'The Undefined' Dopierała"
<u...@p...org> napisał w wiadomości
news:slrn.pl.dhrd9k.p54.undefine@uc.aramin.one.pl...


> Pytanie - co można było w tej sytuacji zrobić? W sytuacji gdy
> legitymacji już nie było(podarta). Wymagać jakiegoś odszkodowania?
Od
> kogo? PKP? Kanara?

Przede wszystkim natychmiast na miejsce wezwać Policję, by konduktora
wylegitymowała. Przy okazji policja wylegitymowała by potencjalnych
świadków zdarzenia. Następny ruch, to próba znalezienia strzępów tej
legitymacji na torach - bo jak rozumiem gość legitymację wyrzucił z
pociągu. Gdyby się udało, to konduktor niemal na pewno conajmniej
traci pracę, o wyroku nie wspominając. Jeśli się nie uda, to mam
zeznania kilku świadków przeciwko konduktorowi. Komu da wiarę sąd?

do góry

Użytkownik "Leszek" <l...@n...fm> napisał w wiadomości
news:dfkk89$qce$1@opal.icpnet.pl...

> Wszystko zależy od tego czy legitymacja była oryginalna (można
sprawdzić na
> uczelni czy była wydana).

By stwierdzić, czy legitymacja była oryginalna, to jednak trzeba
znaleźć jej strzępy. Inaczej nigdy do końca nie będzie wiadomo, czy
pomimo posiadania legalnej legitymacji pasażerka nie okazała
sfałszowanej (chwilowo zostawmy na boku kwestię powodów takiego
postępowania). Ale znalezienie jakichkolwiek strzępów plus zeznania
świadków, to już dowód na to, ze konduktor podarł jakiś tam dokument.
A to przestępstwo.

do góry

Andrzej Lawa napisał(a):
> Andrzej 'The Undefined' Dopierała wrote:
>
>> Kanar - zakwestionował ważność legitymacji, twierdząc ze jest
>> sfałszowana, a ponieważ próbowały się kłócić - podarł legitymację,
>> wyrzucił i wystawił mandat na bodajże 100zł. Dziewczyna nie miała
>> pieniędzy więc zadzwoniła do ojca, pojechała pociągiem dalej(do
>> Poznania), gdzie dojechał ojciec i opłacił karę.
>
>
> Frajer.

W tak totalne frajerstwo nie uwierze :)
Chyba ze z ta legitymacja faktycznie bylo cos nie tak i dziewczyna i
ojciec o tym wiedzieli.

Inna sprawa ze zachowanie kanara tez powalajace...

do góry