eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Kradzież testu w trakcie egzaminu
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 99

  • 91. Data: 2014-01-29 15:07:03
    Temat: Re: Kradzież testu w trakcie egzaminu
    Od: hikikomorisan <h...@a...pl>

    On 29.01.2014 13:29, Andrzej Lawa wrote:
    > W dniu 29.01.2014 12:19, hikikomorisan pisze:
    >
    >>> że druga strona musi przyjąć: to Ty musisz przyjąć, że albo on
    >>> przyjmie, albo nie przystępujesz do umowy. Dopóki nie przyjmie
    >>> a Ty przystępujesz, to możesz sobie "wyrażać", bo to Ty przystępujesz
    >>> na "bezspornych" warunkach (tych z warunków, które są bezsporne).
    >>
    >> noooo w przykladze /prosty/ zrobilem to /w prosty sposob/ tak, ze
    >> warunki spelnione :D
    >
    > Nie. Wyraziłeś życzenie, które zostało zupełnie słusznie olane.

    przekleje ci ponownie:

    A: "zycze sobie, aby to co powiem, pozostalo miedzy nami, zgadzasz sie?"

    B: "nie zgadzam sie"

    A: "to nic nie powiem"

    >
    >>> "Wyrażenie życzenia" jest ofertą którą można przyjąć albo nie.
    >>> Musi być inny dowód na to, że on miał taką wolę.
    >>> W przeciwnym razie ten "element umowy" nie obowiązuje i tyle.
    >>>
    >>> No i oczywiście nie ma to NIC wspólnego z prawem karnym, co już
    >>> obok wałkujecie z Andrzejem ;)
    >>
    >> No bo z AL to si edyskutuje tek
    >
    > Łaskawie zaprzestań swoich delirycznych urojeń na mój temat.

    To ich nie uzewnetrzniaj ;p







    --


    Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie
    nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej
    reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli
    TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z
    utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy...

    http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma
    -sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l




  • 92. Data: 2014-01-30 14:05:20
    Temat: Re: Kradzież testu w trakcie egzaminu
    Od: "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com>

    ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl> wrote in message
    news:lc5u0f$nuu$1@news.task.gda.pl...
    >>> Jak dzwonisz na infolinię, to jesteś pięknie informowany, że "w celu
    >>> polepszenia jakości usług rozmowa może być nagrywana".
    >> To tylko taka tradycja, a nie wymóg prawny. Przynajmniej nie w Polsce.
    > Uśmiałem się... Korporacje liczące $$$ i nie robiące absolutnie NIC, co nie
    > jest konieczne z punktu widzenia ratowania swojej dupy, szanują piękną
    > staropolską tradycję informowania klienta na infolinii :D
    > Człowieku, informacja taka jest podawana jako DUPOCHRON - właśnie dlatego, że
    > nie można nagrywać bez zgody osoby nagrywanej - za wyjątkiem podsłuchu
    > operacyjnego, z którego korzysta np. Policja.

    bzdura bzdure bzdura pogania

    --
    http://db.org.pl/


  • 93. Data: 2014-01-30 14:17:47
    Temat: Re: Kradzież testu w trakcie egzaminu
    Od: "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com>

    "hikikomorisan" <h...@a...pl> wrote in message
    news:lcb1u1$snf$3@node2.news.atman.pl...
    >> Nie. Wyraziłeś życzenie, które zostało zupełnie słusznie olane.
    > przekleje ci ponownie:
    > A: "zycze sobie, aby to co powiem, pozostalo miedzy nami, zgadzasz sie?"
    > B: "nie zgadzam sie"
    > A: "to nic nie powiem"

    jezeli nie zawrzesz tam kary umownej to z punku widzenia prawa mozesz
    nie stawiac warunkow bo nic z tego nie wynika

    --
    http://db.org.pl/


  • 94. Data: 2014-01-30 15:03:57
    Temat: Re: Kradzież testu w trakcie egzaminu
    Od: hikikomorisan <h...@a...pl>

    On 30.01.2014 14:17, m4rkiz wrote:
    > "hikikomorisan" <h...@a...pl> wrote in message
    > news:lcb1u1$snf$3@node2.news.atman.pl...
    >>> Nie. Wyraziłeś życzenie, które zostało zupełnie słusznie olane.
    >> przekleje ci ponownie:
    >> A: "zycze sobie, aby to co powiem, pozostalo miedzy nami, zgadzasz sie?"
    >> B: "nie zgadzam sie"
    >> A: "to nic nie powiem"
    >
    > jezeli nie zawrzesz tam kary umownej to z punku widzenia prawa mozesz
    > nie stawiac warunkow bo nic z tego nie wynika
    >

    Przeciez jest kara umowna ;D

    Nic A nie powiedzial B. Wiec B nie wie. Nie wiez czy osiagnalby tego
    korzysc, czy nie ;D








    --


    Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie
    nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej
    reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli
    TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z
    utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy...

    http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma
    -sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l




  • 95. Data: 2014-01-30 17:26:55
    Temat: Re: Kradzież testu w trakcie egzaminu
    Od: "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com>

    "hikikomorisan" <h...@a...pl> wrote in message
    news:lcdm4d$jac$3@node1.news.atman.pl...
    >>>> Nie. Wyraziłeś życzenie, które zostało zupełnie słusznie olane.
    >>> przekleje ci ponownie:
    >>> A: "zycze sobie, aby to co powiem, pozostalo miedzy nami, zgadzasz sie?"
    >>> B: "nie zgadzam sie"
    >>> A: "to nic nie powiem"
    >> jezeli nie zawrzesz tam kary umownej to z punku widzenia prawa mozesz
    >> nie stawiac warunkow bo nic z tego nie wynika
    > Przeciez jest kara umowna ;D
    > Nic A nie powiedzial B. Wiec B nie wie. Nie wiez czy osiagnalby tego korzysc,
    > czy nie ;D

    mowie o sytuacji w ktorej B sie zgadza a jednak nie zostaje to miedzy nimi

    jezeli A nie okreslil wczesniej kary umownej to "moze mu skoczyc"


    --
    http://db.org.pl/


  • 96. Data: 2014-01-30 17:31:56
    Temat: Re: Kradzież testu w trakcie egzaminu
    Od: "m4rkiz" <m...@m...od.wujka.na.g.com>

    "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> wrote in message
    news:Pine.WNT.4.64.1401272230040.4092@quad...
    >>> Myślisz, że wszystko co widać i słychać można sobie zawsze nagrywać na
    >>> własny użytek?
    >> tak.
    > Szkoda, że Olgierd ostatnio nie występuje.
    > To ja może p.o. wspomnianego, jako że sam oberwałem za podobne
    > uproszczenie ;)
    > Otóż jest cała paczka przypadków, kiedy nie można oglądać i słuchać.
    > Oczywistym jest, że w takich przypadkach nie wolno również nagrywać.
    > Zauważ - padłeś ofiarą manipulacji, w cytacie NIE MA zastrzeżenia,
    > że tego co wolno legalnie oglądać i słuchać :>

    a do tego mozna dodac jeszcze rzadkie przypadki kiedy mozna legalnie
    patrzec a nie mozna nagrywac

    --
    http://db.org.pl/


  • 97. Data: 2014-01-30 20:36:30
    Temat: Re: Kradzież testu w trakcie egzaminu
    Od: "Student" <w...@s...invalid>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl>


    >>>>>> Spotkała mnie taka ... nietypowa sytuacja. :-)
    >>>>>
    >>>>> Grupa Ci tu nic nie pomoże. Co do zasady masz rację. Dokument nie był
    >>>>> opatrzony klauzulą niejawności, a zatem nie ma powodu, by osoba,która
    >>>>> mogła go legalnie obejrzeć, mogła to utrwalić: zdjęciem, szkicem czy
    >>>>> notatkami. Ewentualne zastrzeżenia mogą dotyczyć publikacji tych
    >>>>> zdjęć, ale jak rozumiem takiego zamiaru niemiałeś. Pozostaje kwestia
    >>>>> praktyczna. Ale tu tylko dziekan może pomóc, a nie grupa.
    >>>>
    >>>> Co mam powiedzieć dziekanowi ?
    >>>
    >>> Ja bym powiedział prawdę, że gość nie chce sprawdzić Twojego egzaminu,
    >>> bo go sfotografowałeś.
    >>
    >> Po sesji czy w jej trakcie ? :-) Bo w najbliższą sobotę kolejny termin
    >> jest.
    >>
    >> Ja pytam tutaj by mieć szeroką świadomość prawną. Wydaje mi się, że
    >> poruszone zostały tutaj tylko najbardziej oczywiste kwestie, które sam
    >> przedstawiłem. Nie jest oczywistych wiele innych. Trochę nie rozumiem
    >> więc twojego twierdzenia, że "grupa nic tu nie pomoże".
    >
    > Grupa nie pomoże, bo od strony prawnej bezprawność działania egzaminatora
    > jest oczywista.

    Kopiowanie arkusza może sankcjonować regulamin uczelni. Oczywiście nie wiem
    jaki ten regulamin jest bo za bardzo zajęty jestem innymi sprawami.

    Tak czy siak, wykładowca wystawił mi ocenę i zgodnie z tym co mi się
    wydawało jest to ocena topowa.


  • 98. Data: 2014-01-30 20:58:31
    Temat: Re: Kradzież testu w trakcie egzaminu
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Student" <w...@s...invalid> napisał w wiadomości
    news:lceaf7$coh$1@mx1.internetia.pl...

    > Kopiowanie arkusza może sankcjonować regulamin uczelni. Oczywiście nie
    > wiem jaki ten regulamin jest bo za bardzo zajęty jestem innymi sprawami.

    To nadal nie jest powód do oceny niedostatecznej z egzaminu. Pewnie ów
    Regulamin zawiera jakieś tam kary.
    >
    > Tak czy siak, wykładowca wystawił mi ocenę i zgodnie z tym co mi się
    > wydawało jest to ocena topowa.
    Co to jest ocena "TOP"owa? Bo top, to wierzchołek masztu, wiec dla mnie
    "topowa" ocena, to maksymalnie wysoka, ale z kontekstu wnoszę, że chyba nie
    to miałeś na myśli.



  • 99. Data: 2014-02-03 13:58:19
    Temat: Re: Kradzież testu w trakcie egzaminu
    Od: "Student" <w...@s...invalid>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    >
    >> Kopiowanie arkusza może sankcjonować regulamin uczelni. Oczywiście nie
    >> wiem jaki ten regulamin jest bo za bardzo zajęty jestem innymi sprawami.
    >
    > To nadal nie jest powód do oceny niedostatecznej z egzaminu.

    No tak, ale jest jeszcze subtelna różnica między nieocenieniem pracy a oceną
    niedostateczną. Można nie ocenić pracy z powodów formalnych wpisanych w
    regulaminie i oceny nie wystawić. Poza tym to była zerówka.

    > Pewnie ów Regulamin zawiera jakieś tam kary.

    Tak, byłem skłonny ponieść karę z regulaminu. Ale mnie generalnie o tę pracę
    umiarkowanie chodziło. Gość mówi, że mu coś ukradłem co nie jest prawdą.
    Stwierdził, że nie będzie mógł dać tych samych pytań po raz kolejny bo ja je
    skopiowałem. Związku nie widzę, bo na sali było z 30 innych osób, które
    mogły żywcem skopiować cały ten test a każda z nich przekazała wybrane
    pytania. Gadam np z kolegą i mi opowiada jakie pytania sprawiły mu trudność.
    Ja nie byłbym w stanie ich podać a on tak. Pomysł dania tych samych pytań na
    kolejnym terminie wydawał mi zupełnie absurdalny a prowadzący to dokładnie
    zrobił na pierwszym. Nie wiem czy w ramach przechytrzenia wszystkich czy z
    jakiego innego powodu, ale to zupełnie chore jest. Ktoś kto zwykłą rozmowę
    przeprowadził z tym moim kolegą mógł zdać w pierwszym terminie lepiej niż
    przystępujący w zerowym. Ja generalnie wymiękam przy tych egzaminach. Co
    prowadzący to inna atrakcja. Jeden chce by ładnie pisać bo przeczytać nie
    umie i kobiałka co większego pojęcia nie ma dostaje pięć. Drugi "inni
    napisali więcej". No i co, że napisali więcej jak egzamin trwał 10 minut a
    my nie studiujemy szybkopisania ?

    >>
    >> Tak czy siak, wykładowca wystawił mi ocenę i zgodnie z tym co mi się
    >> wydawało jest to ocena topowa.
    > Co to jest ocena "TOP"owa? Bo top, to wierzchołek masztu, wiec dla mnie
    > "topowa" ocena, to maksymalnie wysoka, ale z kontekstu wnoszę, że chyba
    > nie to miałeś na myśli.

    To. Choć nie jest to ocena maksymalna to chyba lepszej nie było. Ocenił
    pracę bez żadnych złośliwości i tyle. Ale czy nie będzie złośliwy kiedyś
    indziej nie wiem. Postawa nie wskazywała by docierała do niego moja
    argumentacja.

strony : 1 ... 9 . [ 10 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1