eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Komórki na poczcie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 39

  • 21. Data: 2002-02-23 21:33:57
    Temat: Re: Komórki na poczcie
    Od: "Kecaj" <jz3944{nospamik}@poczta.onet.pl>

    Co do komorek na poczcie, to nie zabronione sa tylko one :-)
    Przyklad? Poczta w Rynku w Chrzanowie. Na drzwiach są stosowne naklejki z
    opisem:
    (zajmują one polowe powierzchni drzwi!)
    1. Zakaz używania telefonów komórkowych,
    2. Zakaz filmowania
    3. Zakaz fotografowania
    4. Zakaz szkicowania. (poważnie!)
    5. Zakaz wprowadznia psów
    6. Zakaz wchodzenia z lodami

    Jak ktos nie wierzy niech przyjedzie do Chrzanowa!

    Kecaj







  • 22. Data: 2002-02-23 21:44:01
    Temat: Re: Komórki na poczcie
    Od: "Maciej Bebenek" <m...@U...TO.komorka.org>


    Użytkownik "Kecaj" <jz3944{nospamik}@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:a591s1$f7e$1@news.tpi.pl...
    > Co do komorek na poczcie, to nie zabronione sa tylko one :-)
    > Przyklad? Poczta w Rynku w Chrzanowie. Na drzwiach są stosowne naklejki z
    > opisem:

    > 4. Zakaz szkicowania. (poważnie!)

    A jak wyglada zakaz szkicowania?
    :-)

    >
    > Jak ktos nie wierzy niech przyjedzie do Chrzanowa!

    To wszystko przez babicke z Chrzanova :-)

    Pzdr,

    Maciej



  • 23. Data: 2002-02-24 00:10:39
    Temat: Re: Komórki na poczcie
    Od: "Kecaj" <jz3944{nospamik}@poczta.onet.pl>


    Użytkownik "Maciej Bebenek" <m...@U...TO.komorka.org> napisał w
    wiadomości news:a599qq$1b8$1@news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "Kecaj" <jz3944{nospamik}@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:a591s1$f7e$1@news.tpi.pl...
    > > Co do komorek na poczcie, to nie zabronione sa tylko one :-)
    > > Przyklad? Poczta w Rynku w Chrzanowie. Na drzwiach są stosowne naklejki
    z
    > > opisem:
    >
    > > 4. Zakaz szkicowania. (poważnie!)
    >
    > A jak wyglada zakaz szkicowania?
    > :-)
    Po prostu czerwone przekreslone kolo, wewnatrz ktorego jest narysowne cos w
    rodzju kartki i olowka. Obok wydrukowany napis "Zakaz szkicowania" (jakby
    ktos mial watpliwosci. Zreszta opisywala to tez jedna z lokalnych gazet
    (wraz ze zdjeciem). Byc moze jeszcze uda mi sie znalezc na stronie w
    archiwum tej gazety fotkę
    Kecaj

    A tak swoja droga to w Chrzanowie nie ma i nie bylo browaru :-))



  • 24. Data: 2002-02-24 09:12:40
    Temat: Re: Komórki na poczcie
    Od: Zdzisław <s...@b...pl>

    W dniu Sat, 23 Feb 2002 22:33:57 +0100, "Kecaj"
    <jz3944{nospamik}@poczta.onet.pl> napisał:


    >4. Zakaz szkicowania. (poważnie!)

    A co z tymi co mają pamięć fotograficzną, zawiązują im oczy czy jak?


  • 25. Data: 2002-02-24 09:24:01
    Temat: Re: Komórki na poczcie
    Od: a...@i...pl (Animus)

    Sat, 23 Feb 2002 21:33:57, "Kecaj" <jz3944{nospamik}@poczta.onet.pl>
    "wykąbinował":

    > Co do komorek na poczcie, to nie zabronione sa tylko one :-)
    > Przyklad? Poczta w Rynku w Chrzanowie. Na drzwiach są stosowne naklejki z
    > opisem:
    > (zajmują one polowe powierzchni drzwi!)
    > 1. Zakaz używania telefonów komórkowych,
    > 2. Zakaz filmowania
    > 3. Zakaz fotografowania
    > 4. Zakaz szkicowania. (poważnie!)
    > 5. Zakaz wprowadznia psów
    > 6. Zakaz wchodzenia z lodami

    a może to nie poczta tylko obiekt wojskowy ?

    Animus
    --
    | icq 33547197 http://www.athys.prv.pl http://www.teamos2.org.pl |



  • 26. Data: 2002-02-25 19:23:43
    Temat: Re: Komórki na poczcie
    Od: "Borys Pastuszek" <b...@r...alpha.net.pl>

    > a może to nie poczta tylko obiekt wojskowy ?

    Tajna kwatera NATO - ukryta pod plaszczykiem poczty ;)

    Borys



  • 27. Data: 2002-02-26 14:17:13
    Temat: Re: Komórki na poczcie
    Od: "Yattaman" <y...@s...pl>



    Kaja <f...@f...pl> napisał(a) w artykule
    <3...@f...pl>...
    (...)
    > Dzisiaj w Kurierze TV powiedziano, że telefony komorkówe będą już
    miały zasięg
    > w metrze ( zainstalowali jakieś anteny), tak więc będzie można ich

    Taaa... obudzili się... byłem tam zaraz po otwarciu stacji (Centrum) i
    miałem zasięg na peronie.
    Fakt, ze na dwie kreski, ale miałem. Rozmawiać się dało. I nawet
    chodzić po peronie.
    Ale to juz off tpoic, więc EOT.

    > używać....Ciekawa jestem kiedy w bankach pozwolą.

    Pewnie jak ich jakiś dobrze postawiony biznesmen opier*.*i, lub zwinie
    od nich interes, by wsadzić swoje wielkie pieniądze do przyjaźniejszego
    banku.

    Może jak jednemu bankowi, drugiemu ubedzie jakaś pokaźna kwota
    pieniędzy, to może się obudzą i pójdą po rozum do głowy.

    Komórkę mam nie po to, by szpanować, ale by mieć kontakt ze światem, by
    zawsze mozna było mnie złapać i żeby rodzina nie musiała się martwić,
    co się ze mną dzieje. A tak dzwonią - żyję i jestem zdrowy.

    --
    Y.


  • 28. Data: 2002-02-26 14:17:14
    Temat: Re: Komórki na poczcie
    Od: "Yattaman" <y...@s...pl>



    Kecaj <jz3944{nospamik}@poczta.onet.pl> napisał(a) w artykule
    <a591s1$f7e$1@news.tpi.pl>...
    > Co do komorek na poczcie, to nie zabronione sa tylko one :-)
    > Przyklad? Poczta w Rynku w Chrzanowie. Na drzwiach są stosowne
    naklejki z
    > opisem:
    > (zajmują one polowe powierzchni drzwi!)
    > 1. Zakaz używania telefonów komórkowych,

    Oczywiście podstawą prawna jest zapewne "Kto bez zezwolenia..." ?

    > 2. Zakaz filmowania
    > 3. Zakaz fotografowania
    > 4. Zakaz szkicowania. (poważnie!)

    No, kurna, straszna tajemnica, że sie nie pokaże Pani Basi siedzacej za
    okienkiem... ;-)
    A nie daj Boże sfilmują kwity do wnoszenia wpłat... straszna rzecz by
    sie stała ;-))

    > 5. Zakaz wprowadznia psów
    > 6. Zakaz wchodzenia z lodami

    No, te dwa to jeszcze rozumiem.
    Ale np. co do 5., to ja pożyczę od znajomej kota, 9 kg żywej (nie jest
    gruby !!) wagi, wejdę z nim na pocztę. Niech pokażą przepis, że nie
    wolno wchodzić Z KOTAMI...
    ;-)

    >
    > Jak ktos nie wierzy niech przyjedzie do Chrzanowa!

    Jak finanse pozwolą, to może zalapię się zobaczyć ten relikt
    komunizmu... ;-))

    --
    Y.


  • 29. Data: 2002-02-26 19:03:48
    Temat: Re: Komórki na poczcie
    Od: Ryszard Rączkowski <w...@p...pl>

    "Yattaman" <y...@s...pl> napisał:

    > No, kurna, straszna tajemnica, że sie nie pokaże Pani Basi siedzacej
    za
    > okienkiem... ;-)

    Pozostałość z komuny, jakich baaaardzo wiele jest w tak niereformowalnej
    i skostniałej instytucji jak Poczta Polska.
    Pamiętasz, jak dawniej na byle przejeździe kolejowym czy nastawni
    wisiała tabliczka "ZAKAZ FOTOGRAFOWANIA"?


    > Jak finanse pozwolą, to może zalapię się zobaczyć ten relikt
    > komunizmu... ;-))


    Wystarczy, że ruszysz się 30 kilosów za Warszawkę do jakiegoś wiejskiego
    urzędu pocztowego. ;-)

    Rico.
    w...@p...pl


  • 30. Data: 2002-02-26 21:37:13
    Temat: Re: Komórki na poczcie
    Od: "Yattaman" <y...@s...pl>



    Ryszard Rączkowski <w...@p...pl> napisał(a) w artykule
    <a5gm64$9lj$1@news.tpi.pl>...
    > "Yattaman" <y...@s...pl> napisał:
    >
    > > No, kurna, straszna tajemnica, że sie nie pokaże Pani Basi
    siedzacej
    > za
    > > okienkiem... ;-)
    >
    > Pozostałość z komuny, jakich baaaardzo wiele jest w tak
    niereformowalnej
    > i skostniałej instytucji jak Poczta Polska.
    > Pamiętasz, jak dawniej na byle przejeździe kolejowym czy nastawni
    > wisiała tabliczka "ZAKAZ FOTOGRAFOWANIA"?
    >

    Moooowa... ;-)))

    >
    > > Jak finanse pozwolą, to może zalapię się zobaczyć ten relikt
    > > komunizmu... ;-))
    >
    >
    > Wystarczy, że ruszysz się 30 kilosów za Warszawkę do jakiegoś
    wiejskiego
    > urzędu pocztowego. ;-)

    Tylko, że pewnie mogę zostać uznany za szpiega, co to wrogowi chce
    sprzedać swoją Ojczyznę...
    Chociaż... w sumie nie dziwię się zakazowi...
    Na zdjęciu było by bowiem widać zapyziałość, syf, ubóstwo, etc., takiej
    instytucji.
    Wstyd było by to szerzej pokazać... ;-))
    Bo po prawdzie, jakbym chciał cyknąć fotkę, to są środki takie, ze nikt
    nie zauważy. A na poczcie używałbym na przykłąd zestawu słuchawczanego,
    zatem aparat w kieszeni, automatyczny odbiór, hm... gadać do siebie
    chyba wolno...
    Już otoczenia problemem to, czy uznaja mnie za czuba, czy nie. Niech
    się oni martwią... Powiedział ktoś "niech się wstydzi ten kto widzi".
    Z gołą dupą nie latam, nie bluzgam, nie używałem alkoholu... a zawsze
    mogę wyłgać się, ze jestem literatem-amatorem i właśnie piszę nowy
    skecz... :)
    Dlatego gadam do siebie :)
    Filmować... Widziałem w jednym z warszawskich sklepów subminiaturowe
    kamerki TV, w cenie 300-kilka PLN sztuka, wielkości naparstka chyba.
    Róg Kazimierzowskiej i Madalińskiego bodajże, zaraz kolo budynku Tepsy.
    Sklep obok księgarni z literaturą techniczną. Do tego jakiś przenośny
    magnetowid... nosić wolno... np. w walizce, czy torbie. Kamerka przy
    okularach, lub w dziurce od guzika... Skoro produkuje się dyktafony
    wielkości miniaturowej kasety magnetofonowej, to IMHO wyprodukowanie
    małego magnetowidu też powinno dać się zrobić.

    I cóż?
    Nici z tajności.

    --
    Y.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1