eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Jak uzyskać pomoc w sali szpitalnej? Dzwoniąc na 112
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 53

  • 41. Data: 2024-04-12 20:41:33
    Temat: Re: Jak uzyskać pomoc w sali szpitalnej? Dzwoniąc na 112
    Od: ąćęłńóśźż <c...@b...pl>

    Co za debil.


    -----
    > nie wyobrażam sobie, by w sposób niezauważony pacjent zadzwonił. I to jest dla mnie
    problem


  • 42. Data: 2024-04-12 20:56:58
    Temat: Re: Jak uzyskać pomoc w sali szpitalnej? Dzwoniąc na 112
    Od: "A. Filip" <a...@p...pl>

    ąćęłńóśźż <c...@b...pl> pisze:
    >> nie wyobrażam sobie, by w sposób niezauważony pacjent zadzwonił. I
    >> to jest dla mnie problem
    > Co za debil.

    A nie możesz tego potraktować jako dowodu przez wywód po innej ścieżce
    "niedostatecznej opieki" przez personel szpitala na sali intensywnej
    terapii?

    Czyż "prawnik szpitala" nie może wywodzić sytuacji słowo przeciw słowu?
    Słowo (już) zmarłej pacjentki przeciw słowu żywego personelu szpitala
    który może "dopasować" swoje zeznania. Na grupie prawo ten wywód
    ma (niestety) głębszy sens IMHO, choć bardzo chciałbym twierdzić inaczej.
    Co autor chciał powiedzieć jest mniej ważne od tego jak to można
    zinterpretować/wyzyskać ;-)

    --
    A. Filip
    | Nie licz na (pomoc) Boga, ale sam się staraj.
    | (Przysłowie białoruskie)


  • 43. Data: 2024-04-12 21:29:05
    Temat: Re: Jak uzyskać pomoc w sali szpitalnej? Dzwoniąc na 112
    Od: PD <p...@g...pl>

    W dniu 10.04.2024 o 21:29, Robert Tomasik pisze:

    [...]

    >  Nie wypowiadam się co do potrzeby tej pomocy, czy też zasadności
    > telefonu na 112, bo to osobna sprawa.

    To ta sama sprawa nie osobna. Ja tu widzę mega związek. Ty nie?

    PD


  • 44. Data: 2024-04-12 22:00:09
    Temat: Re: Jak uzyskać pomoc w sali szpitalnej? Dzwoniąc na 112
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 12.04.2024 o 16:51, J.F pisze:

    >>> To (czysta) teoria czy pedantycznie egzekwowana praktyka?
    >> Nikt nie wykluczy, ze ktoś gdzieś obchodzi te przepisy. W tym wypadku
    >> musiał obejść, bo - jak [pisałem - nie wyobrażam sobie, by w sposób
    >> niezauważony pacjent zadzwonił. I to jest dla mnie problem, a nie sam
    >> fakt, że zadzwonił.
    > Jakby pielegniarka była na sali, to by chyba pacjentka nie musiała
    > nigdzie dzwonić.

    No właśnie.
    >
    > Nie było pielęgniarki na sali, nie było jej w dyzurce, albo nie
    > chciało jej się na wezwanie przyjsc.
    > A Ciebie bulwersuje, ze pacjent niezauważony zadzwonił :-)

    Jakby była na sali, to by widziała, że pacjentka dzwoni.
    >
    > Nie wiem na ile intensywna ta opieka, na ile pielęgniarka była
    > niezbędna, ale musiało to trwac co najmniej z 10 minut.

    Musiało pewnie.
    >
    > Swoją drogą - ci "ze 112" mają jakies lepsze telefony?
    > bo pacjent na dyzurkę pielęgniarek, odział, czy SOR to ma marne szanse
    > się dodzwonić.

    W nocy?
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 45. Data: 2024-04-12 22:02:17
    Temat: Re: Jak uzyskać pomoc w sali szpitalnej? Dzwoniąc na 112
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 12.04.2024 o 20:34, J.F pisze:
    > Jakies lepsze telefony mają (czerwone ? ?, ze w szpital od nich
    > odbiera, a reszty hołoty to z rzadka ?
    Sam się zastanawiam, jak to zadziałało. O ile wiem, to CPR bezpośrednio
    ze szpitalem łącza nie ma, bo i po co miałby mieć. Raczej z wojewódzkim
    koordynatorem, na wypadek masowego zdarzenia. Koordynator zapewne
    kontakt ma z SOR. Musieli się zdziwić.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 46. Data: 2024-04-12 22:05:33
    Temat: Re: Jak uzyskać pomoc w sali szpitalnej? Dzwoniąc na 112
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 12.04.2024 o 21:29, PD pisze:
    >>   Nie wypowiadam się co do potrzeby tej pomocy, czy też zasadności
    >> telefonu na 112, bo to osobna sprawa.
    > To ta sama sprawa nie osobna. Ja tu widzę mega związek. Ty nie?

    Nie. Kobieta następnego dnia zmarła. Mogła już w tym momencie ne do
    końca ogarniać rzeczywistość. Być może ta pomoc merytorycznie nie była
    potrzebna. nie wiemy, czy byłą. Ja się dziwię, że nikt tego
    telefonowania nie zauważył.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 47. Data: 2024-04-12 22:07:30
    Temat: Re: Jak uzyskać pomoc w sali szpitalnej? Dzwoniąc na 112
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 12.04.2024 o 17:55, Shrek pisze:
    >>> Na intensywnej terapii nie ma lekarzy, jest pielęgniarka która jak
    >>> chce do toalety to najpierw wzywa koleżankę z oddziałowej dyżurki
    >>> na zastępstwo.
    >> To (czysta) teoria czy pedantycznie egzekwowana praktyka?
    > Czysta prakryka jest taka, że normalnie na sali są dwie lub trzy
    > pielęgniarki.
    I żadna z nich nie zorientowała się, że pacjentka na 112 dzwoni? Czy to
    nie była jednak intensywna terapia - przykładowo - tylko zwykły oddział.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 48. Data: 2024-04-12 22:12:05
    Temat: Re: Jak uzyskać pomoc w sali szpitalnej? Dzwoniąc na 112
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 12 Apr 2024 22:02:17 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 12.04.2024 o 20:34, J.F pisze:
    >> Jakies lepsze telefony mają (czerwone ? 👂, ze w szpital od nich
    >> odbiera, a reszty hołoty to z rzadka ?
    > Sam się zastanawiam, jak to zadziałało. O ile wiem, to CPR bezpośrednio
    > ze szpitalem łącza nie ma, bo i po co miałby mieć. Raczej z wojewódzkim
    > koordynatorem, na wypadek masowego zdarzenia. Koordynator zapewne
    > kontakt ma z SOR. Musieli się zdziwić.

    IMO - mowiło się ze CPR/PR szuka wolnego miejsca w szpitalu.
    Wiec chyba CPR, a nie jakis koordynator.
    A koordynator moze dyzurować w CPR.

    Tak czy inaczej - spróbuj sie dodzwonić do szpitala, szczególnie
    w nocy.

    Dyzurka pielęgniarek moze odpowie, w nocy IMO nawet łatwiej ...

    J.


  • 49. Data: 2024-04-12 22:13:27
    Temat: Re: Jak uzyskać pomoc w sali szpitalnej? Dzwoniąc na 112
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Fri, 12 Apr 2024 22:00:09 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 12.04.2024 o 16:51, J.F pisze:
    >>>> To (czysta) teoria czy pedantycznie egzekwowana praktyka?
    >>> Nikt nie wykluczy, ze ktoś gdzieś obchodzi te przepisy. W tym wypadku
    >>> musiał obejść, bo - jak [pisałem - nie wyobrażam sobie, by w sposób
    >>> niezauważony pacjent zadzwonił. I to jest dla mnie problem, a nie sam
    >>> fakt, że zadzwonił.
    >> Jakby pielegniarka była na sali, to by chyba pacjentka nie musiała
    >> nigdzie dzwonić.
    >
    > No właśnie.
    >>
    >> Nie było pielęgniarki na sali, nie było jej w dyzurce, albo nie
    >> chciało jej się na wezwanie przyjsc.
    >> A Ciebie bulwersuje, ze pacjent niezauważony zadzwonił :-)
    >
    > Jakby była na sali, to by widziała, że pacjentka dzwoni.

    To by chyba przyszła pomóc na wezwanie ....

    J.


  • 50. Data: 2024-04-13 00:18:47
    Temat: Re: Jak uzyskać pomoc w sali szpitalnej? Dzwoniąc na 112
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 12.04.2024 o 22:13, J.F pisze:
    >>> Nie było pielęgniarki na sali, nie było jej w dyzurce, albo nie
    >>> chciało jej się na wezwanie przyjsc.
    >>> A Ciebie bulwersuje, ze pacjent niezauważony zadzwonił ?
    >> Jakby była na sali, to by widziała, że pacjentka dzwoni.
    > To by chyba przyszła pomóc na wezwanie ....
    No to też albo jej nie było, albo to nie była "intensywna terapia".
    --
    (~) Robert Tomasik

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1