eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Jak to jest za zamknięciem DG?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 21. Data: 2009-11-09 17:10:04
    Temat: Re: Jak to jest za zamknięciem DG?
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    GK wrote:

    >> Nie musi składać nic.
    >
    > No właśnie nie wiem, ale w US jej kazali składać takie VAT-y na
    > których nie ma nic, bo przecież de facto nie prowadzi działalności.

    Ustawa o ptu
    Art 99.7a i niech idą do diabła

    >> Czyli ponownie
    >>> zgłosić do ZUS i opłacić wszystko ZUS-owskie?
    >>> Czy można to zrobić jakoś inaczej?
    >>
    >> Da się bez ZUSu.
    >> Ale sprawdź przepisy, bo ja to czytałem w lipcu.
    > Ok, dzięki. Rozumiem.

    Ustawa o swobodzie działalnosci
    Art 14a.4 pkt3) i inne rzeczy można i nie będzie to prowadzenie DG


  • 22. Data: 2009-11-09 18:14:14
    Temat: Re: Re: Jak to jest za zamknięciem DG?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 9 Nov 2009, Tomek wrote:

    >> Przy WNiP (oprogramowanie kupione "na DG"!) przynajmniej nie ma
    >> pułapki z VATem (bo to jest usługa).
    >
    > Wersja BOX też? Bo w przypadku nabycia BOXa za granica, jest to WNT.

    Odnoszę wrażenie, że z oprogramowaniem ustawodawca sobie nie radzi.
    Za czasów przed oVATowaniem samego prawa majątkowego, istniała
    wersja "nośnik osobno, prawo osobno" (warunek aby nikt się nie
    czepiał: nośnik trzeba było *umieć* nabyć *osobno*, nie wszyscy
    dostawcy oprogramowania to umożliwiają).
    Patrząc na tzw. "rynek" odnoszę wrażenie, że "w obrocie" oprogramowanie
    jest traktowane jak towar. "Paczka sztuk jedna".
    Na zasadzie czarnej skrzynki: "skąd ja, szary sprzedawca, mam
    wiedzieć, co jest w środku, skrzynka to skrzynka" :P
    (BTW: jak najbardziej przyczynia się to do uznania za zrozumiałą
    wersji z "egzemplarzem utworu" :)).
    Prawdę mówiąc, samo "udzielenie prawa" ma miejsce między
    licencjodawcą (którym raczej *nie* jest sprzedawca w sklepie
    komputerowym ani przedstawiciel hurtowi "dwie palety Windows7
    poproszę"), a licencjobiorcą, którym nie jest "kupujący"
    w rozumieniu "każdy" - w końcu sklepikarz też kupuje,
    lecz tylko "niekiedy niektórzy spośród kupujących".

    Takie rozdwojenie jaźni nie jest wyjaśnione w przepisach,
    znaczy jak traktować "towar" który jest "prawem" i ujawnia
    swój dualizm kurpuskularno-falow... wróć, towarowo-usługowy :)
    dopiero na etapie "użycia".
    Nie wiem jak ugryźć dostawę "przez granicę" :[
    Ale w przepisach *wyjątku* dla oprogramowania *nie* widzę.
    Jak ktoś widzi (że oprogramowanie ma nie być zaliczane
    do praw majątkowych), to poproszę o wskazanie.

    >> Zostawić ew. można ST od których nie odliczono VAT, dajmy na to jak
    >> ktoś "wniósł" posiadany samochód lub komputer albo kupił używany od
    >> osoby nie prowadzącej DG (więc VATu nie było) - i nie ma zamiaru
    >> tego i tak sprzedawać.
    >
    > Przepis mówi o towarach od których podatnik *miał prawo* odliczyć,
    > niekoniecznie musia skorzystać z tego prawa:

    Dobrze wiem :)
    A co ja napisałem? Dobra, źle ująłem "nie odliczono" :]
    (w przypadkach które wymieniłem, VATu nie było bo nie mogło być,
    skoro jest "zwolnienie z urzędu" bądź niepodleganie z braku podatnika,
    ale co racja to racja, wstęp był do kitu)

    pzdr, Gotfryd


  • 23. Data: 2009-11-09 18:15:55
    Temat: Re: Jak to jest za zamknięciem DG?
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 9 Nov 2009, GK wrote:

    > No właśnie nie wiem, ale w US jej kazali składać takie VAT-y na których nie
    > ma nic,

    Pewnie przez to, że do niedawna tak było (jako że nie było instytucji
    "zawieszenia").

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1