Czy istnieje w Polsce cos takiego, że kiedy nie ma dosc dowodow na
przestepstwo albo proces bedzie musial trwac bardzo dlugo robi sie tak, że
podejrzany sie przyzna do czesci winy i za to dostanie obnizona kare? Jak
sie to nazywa fachowo? Bo "ugoda" to chyba tylko w sprawach cywilnych?

Dzięki,

latet

do góry

> Czy istnieje w Polsce cos takiego, że kiedy nie ma dosc dowodow na
> przestepstwo albo proces bedzie musial trwac bardzo dlugo robi sie tak, że
> podejrzany sie przyzna do czesci winy i za to dostanie obnizona kare?


jeśli nie ma dość dowodów i podejrzany (a w zasadzie oskarżony) się przyzna
to będzie kretynem :)

JEst oczywiście kilka możliwosci wcześniejszego zakończenia postępowania
karnego, bez przeprowadzania wszystkich dowodów, albo bez przeprowadzania ich
w ogóle. Mają one też różne - mniej lub bardziej szcześliwe nazwy -
np. "skazanie bez rozprawy"

poczytaj art. 335, 343, 387, 388 k.p.k.

pzdr
mk

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Latet" <l...@s...pl> napisał w wiadomości
news:foebmg$mdl$1@inews.gazeta.pl...
> Czy istnieje w Polsce cos takiego, że kiedy nie ma dosc dowodow na
> przestepstwo albo proces bedzie musial trwac bardzo dlugo robi sie tak, że
> podejrzany sie przyzna do czesci winy i za to dostanie obnizona kare? Jak
> sie to nazywa fachowo? Bo "ugoda" to chyba tylko w sprawach cywilnych?

pewnie masz na myśli dobrowolne poddanie się karze,
ale to raczej w sytuacji gdy wina jest bezsporna

macso

do góry

Latet pisze:
> Czy istnieje w Polsce cos takiego, że kiedy nie ma dosc dowodow na
> przestepstwo albo proces bedzie musial trwac bardzo dlugo robi sie tak,
> że podejrzany sie przyzna do czesci winy i za to dostanie obnizona kare?
> Jak sie to nazywa fachowo? Bo "ugoda" to chyba tylko w sprawach cywilnych?

Jeśli nie ma dowodów a oskarżony pomimo tego się przyzna i będzie
wnioskował o dobrowolne poddanie karze to sąd powinien uwzględnić
wątpliwości i nie wydać wyroku bez procesu.

Jednak polscy urzędnicy sądowi, żartobliwie nazywani sędziami, nie są w
końcu od sądzenia czy wymierzania sprawiedliwości a od podpisywania
wyroków. Polskie sądy zbyt często nie różnią się od magla a sędziowie od
przekupek.

hint:
http://gdansk.naszemiasto.pl/wydarzenia/757515.html
http://www.money.pl/archiwum/wiadomosci_agencyjne/pa
p/artykul/29-latek;zada;300;tys;zl;zadoscuczynienia;
za;niesluszny;wyrok,177,0,258225.html#

Niepełnosprawny umysłowo przyznał się do zbrodni i choć później odwołał
swoje zeznanie a nie było żadnych innych dowodów to został skazany na 15
lat, po czym wyrok się uprawomocnił. Wyszedł na wolność po 4 latach
tylko dlatego, że do zbrodni przyznał się ktoś inny i w dodatku wskazał
miejsce ukrycia ciała. Pozdrawiamy sądowe biurwy.




--
pzdr, Rzecznik Prokurwatury Krajowej
Nie ma ludzi niewinnych, są tylko źle przetrzepani.
Prokurwatura Krajowa www.prokurwatura.pl
Sala chwały: www.prokurwatura.pl/sala-chwaly
Indeks stron zakazanych: www.prokurwatura.pl/indeks-stron-zakazanych

do góry

Kaiser Souza <k...@W...gazeta.pl> napisał(a):

> jeśli nie ma dość dowodów i podejrzany (a w zasadzie oskarżony) się przyzna
> to będzie kretynem :)

A wiec chrzescijanie to kretyni (a przynajmniej powinni byc)
:)

Pozdrawiam, MichalS.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "MichalS "

> > jeśli nie ma dość dowodów i podejrzany (a w zasadzie oskarżony) się
przyzna
> > to będzie kretynem :)
>
> A wiec chrzescijanie to kretyni (a przynajmniej powinni byc)
> :)

a to się przyznają do jakiegoś przestępstwa ?

macso

do góry

macso <m...@p...onet.pl> napisał(a):

> a to się przyznają do jakiegoś przestępstwa ?

Jezeli popelnia, to powinni. Z Nowego Testamentu:
&#8222;Dlatego odrzuciwszy kłamstwo: niech każdy z was mówi prawdę do
bliźniego...&#8221;
(Ef. 4:25).

Pozdrawiam, MichalS.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Rzecznik Prokurwatury Krajowej" <r...@p...pl>
napisał w wiadomości news:foefhh$qm7$1@news.ds.pg.gda.pl...

> Jednak polscy urzędnicy sądowi, żartobliwie nazywani sędziami, nie są w
> końcu od sądzenia czy wymierzania sprawiedliwości a od podpisywania
> wyroków. Polskie sądy zbyt często nie różnią się od magla a sędziowie od
> przekupek.

niestety wszelkie wątpliwości są czasami na niekorzyść oskarżonego jako
dowody jego winy.... ;))

pzdr,
dkzzzzzzzzzz.

do góry

Użytkownik "MichalS "

> > a to się przyznają do jakiegoś przestępstwa ?
>
> Jezeli popelnia, to powinni. Z Nowego Testamentu:
> &#8222;Dlatego odrzuciwszy kłamstwo: niech każdy z was mówi prawdę do
bliźniego...&#8221;
> (Ef. 4:25).
>

możesz jaśniej ?
nie widzę związku epokowegop odkrycia o kretyniźmie z zapytaniem autora
wątku

macso

do góry

macso <m...@p...onet.pl> napisał(a):

>> możesz jaśniej ?
> nie widzę związku epokowegop odkrycia o kretyniźmie z zapytaniem autora
> wątku

Nie z zapytaniem autora, tylko z odpowiedzia Kaiser Souza.
Kaiser Souza stwierdził, ze ten, kto przyznaje sie do winy, mimo
braku dowodow, jest kretynem. Zakladam, ze mowi prawde (ten oskarzony).
Idac dalej tym tokiem rozumowania, kretynami powinni byc chrzescijanie,
ktorym religia nakazuje swiadczenie prawdy. Tak w skrocie. Jasne?

Pozdrawiam, MichalS.




>
> macso
>


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry