eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Jak kara za zabicie psa?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 145

  • 101. Data: 2007-07-11 14:30:48
    Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:a7b183deaf4d2f50e008b94e6abe1dcc@halizna.pt poreba
    <d...@p...pl> pisze:

    > Tzw "humanitaryzm" to u rasy ludzkiej rzecz sztuczna i nabyta, wręcz
    > nienaturalna.
    Naturalna. Przyszła razem z rozumem.
    Tyle, że i jedno i drugie nie wszyscy mają.
    Rzekłbym - to rzadki dar.

    >> Wiem, tępa hołota nie traktowała zwierząt jak istot żyjących i czujących.
    >> Tak jest zresztą i dziś, choć mamy XXI wiek. Ileż ja razy to widziałem, a
    >> i reagowałem na ile mogłem
    > Mam wrażenie, że mylisz - prawda, dość powszechne na wsi - tępe
    > okrucieństwo z przedmiotowym traktowaniem 'żywiny'.
    Niczego nie mylę.

    > Sam znam 'chłopów', którzy chromą świnię w celu odratowania brali do
    > chałupy i _z sercem pielęgnowali_ (!!! co swoistym złamaniem wiejskiego
    > tabu było)
    Być może. Co się ma mnięsko zmarnować?

    > a za czas jakiś, z żalem bo z żalem, ale zadali tejże śwince okrutną
    > świoniobiciową śmierć. BTW wiesz jak się odbywa tradycyjne 'gospodarczym
    > sposobem' świniobicie?
    Tylko z opowieści. Ale inne dowody bezmyślnego, tępego okrucieństwa wsiowych
    (i nie tylko, rzecz jasna) prymitywów widywałem na własne oczy.

    --
    Jotte


  • 102. Data: 2007-07-11 15:34:01
    Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
    Od: Tom <t...@o...pl>


    > Nie odrozniasz powodu. Jesli zabijasz zwierzę dla wlasnej przyjemnosci to
    > swiadczy to o tym, ze masz nierowno pod sufitem skoro takie rzeczy sprawiaja
    > ci przyjemnosc. Rzeznik wykonuje swoja prace, a mieszkancy wsi to osobny
    > rozdzial - jesli chodzi o ich stosunek do zwierząt to zatrzymali sie
    > etycznie gdzieś we wczesnym średniowieczu
    >


    W sumie to jeszcze nigdy psa nie zabiłem i pisałem to raczej dla żartu.

    Ale gdybym to zrobił, to zabicia wcale nie wynikałoby z chęci sprawienia
    sobie przyjemności. Nie sprawia mi przyjemności zabijanie zwierząt. Ktoś
    kto zabija dla przyjemności faktycznie może być dewiantem. Ja mam powód
    do tego. Tym powodem jest pozbycie się uciążliwego hałasu.

    Właśnie jedzenie zwierząt równa się zabijaniu dla przyjemności. Równie
    dobrze możemy odżywiać się roślinami. Jest to ekologiczne i zdrowe.
    Jednak jemy zwierzęta, bo to sprawia nam satysfakcję.

    Mieszkańcy wsi wcale się nie zatrzymali w rozwoju. Takie są prawa
    natury. Właśnie na wsi te zwierzęta mają jakieś przynajmniej godne życie
    a nie jak w masowych fermach.
    Zwierzęta hodowlane żyją tylko dzięki człowiekowi. Gdyby nie człowiek, w
    ogóle nie mogłyby istnieć.
    Dla przykładu. Mój ojciec hoduje króliki. Zabija jednego co jakiś czas i
    jest na pasztet. Królików jest już ponad 20.
    Żyją tylko dzięki temu, że można je zabić i zjeść. Mają szczęśliwe życie
    na dużej przestrzeni. Gdyby nie było możliwości ich zabić i zjeść, to
    nie żyłyby w ogóle, bo nikt nie zawracałby sobie głowy ich hodowaniem,
    byłoby to nieopłacalne.
    Żyją krótko ale żyją. Ty też żyjesz na tym świecie jakiś czas i musisz
    umrzeć. Wolisz jednak żyć krótko niż wcale. Tak samo można wnioskować o
    króliku że woli żyć krótko niż wcale.


    Pozdrawiam
    Tomasz


  • 103. Data: 2007-07-11 19:31:25
    Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
    Od: "Angie" <j...@o...eu>


    Użytkownik "Tom" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:f72tb8$51k$1@atlantis.news.tpi.pl...

    >Wolisz jednak żyć krótko niż wcale. Tak samo można wnioskować o króliku że
    >woli żyć krótko niż wcale.

    Swietny przykład. Wnioskuje z tego, ze ty tez wolalbys zyc krotko i zostac
    zamordowany w celach kulinarnych niz umrzec ze starosci ? Ewentualnie zabity
    przez kogos komu nie bedzie sie podobało, ze np cwiczysz etiudy na pianinie
    po 2 godziny dziennie?:)

    Angie



  • 104. Data: 2007-07-12 06:06:42
    Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
    Od: M&C <c...@C...pl>

    Jotte pisze:

    >> No i zginęły dziesiątki myszy w pułapkach które zastawiłem - mimo
    >> że to też istoty żyjące i czujące to jakoś mi ich nie szkoda.
    > Nie dziwi mnie to. Przecież wychowałeś się na wsi...
    >

    Jak komuś myszy zniszczą ubrania/ jedzenie to naprawdę mu myszek nie
    szkoda. Zresztą pułapki są chyba bardziej humanitarne od powszechnie w
    miastach używanej trutki.

    Marzena


  • 105. Data: 2007-07-12 07:28:25
    Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
    Od: Tom <t...@o...pl>

    Angie pisze:
    > Użytkownik "Tom" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:f72tb8$51k$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    >> Wolisz jednak żyć krótko niż wcale. Tak samo można wnioskować o króliku że
    >> woli żyć krótko niż wcale.
    >
    > Swietny przykład. Wnioskuje z tego, ze ty tez wolalbys zyc krotko i zostac
    > zamordowany w celach kulinarnych niz umrzec ze starosci ? Ewentualnie zabity
    > przez kogos komu nie bedzie sie podobało, ze np cwiczysz etiudy na pianinie
    > po 2 godziny dziennie?:)
    >


    Zły wniosek.
    Wolałbym żyć krótko i zostać zjedzony niż w ogóle nie zaistnieć na tym
    świecie.
    Człowiek jest istotą samowystarczalną. Nie potrzebuje innych istot,
    które będą pracować na niego.
    Natomiast pies jak i inne zwierzęta hodowlane nie mogą w żaden sposób
    przeżyć bez człowieka.
    W przyrodzie po prostu czeka je śmierć.
    Człowiek im życie umożliwia.



  • 106. Data: 2007-07-12 07:55:31
    Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    Dnia Wed, 11 Jul 2007 10:03:17 +0000, Olgierd napisał(a):

    > Dnia Wed, 11 Jul 2007 11:52:46 +0200, Henry (k) napisał(a):
    >
    >> O gościu palącym koty w kotłowni
    >> też słyszałem - nie został seryjnym mordercą - choć swoje odsiedział za
    >> kradzieże.
    >
    > Pewnie jest tak, że od palenia kotów zaczynają złodzieje. Mordercy - od
    > zabijania psów.

    Przy czym złodzieje kieszonkowi od palenia w tzw. kozach względnie w
    piekarnikach, złodzieje włamywacze - w kaflowych. Za to żeby wejśc do
    elity złodziejskiego świata, trzeba palić koty koniecznie w hutniczych.

    :)

    p. m.


  • 107. Data: 2007-07-12 08:21:07
    Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    Dnia Thu, 12 Jul 2007 09:28:25 +0200, Tom napisał(a):
    [...]
    > Natomiast pies jak i inne zwierzęta hodowlane nie mogą w żaden sposób
    > przeżyć bez człowieka.
    > W przyrodzie po prostu czeka je śmierć. Człowiek im życie umożliwia.

    No ja wiem, akurat pies i królik to kiepski przykład zwierzęcia które nie
    jest w stanie przeżyć bez człowieka. Pies sobie podobno radzi świetnie, a
    króliki na wolności się rozmnażają jak ... króliki :). Gdzieniegdzie są
    nawet plagą :)

    p. m.


  • 108. Data: 2007-07-12 09:46:58
    Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
    Od: los <u...@e...net>

    Angie wrote:
    > malo ktory szczekajacy czy nie pies:-) Juz pomijam kwestie tego, ze jak
    > powiedzial Ghandi "miarą człowieczenstwa jest nasz stosunek do zwierząt"
    >
    > Angie
    >
    calkowicie się zgadzam. dodam jeszcze mój ulubiony cytat:
    "Jak możemy oczekiwać idealnych warunków na Ziemi, gdy nasze ciała są
    grobami zamordowanych zwierząt? Dopóki będą istniały rzeźnie, będą
    istniały i pola bitew."
    Lew Tołstoj

    pozdr
    los


  • 109. Data: 2007-07-12 10:18:43
    Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
    Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Thu, 12 Jul 2007 11:46:58 +0200, los napisał(a):

    > "Jak możemy oczekiwać idealnych warunków na Ziemi, gdy nasze ciała są
    > grobami zamordowanych zwierząt? Dopóki będą istniały rzeźnie, będą
    > istniały i pola bitew."
    > Lew Tołstoj

    Jest wiele pięknie brzmiących haseł - niestety rzadko prawdziwych.

    Pozdrawiam,
    Henry


  • 110. Data: 2007-07-12 11:08:32
    Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
    Od: los <u...@e...net>

    Henry (k) wrote:
    > Dnia Thu, 12 Jul 2007 11:46:58 +0200, los napisał(a):
    >
    >> "Jak możemy oczekiwać idealnych warunków na Ziemi, gdy nasze ciała są
    >> grobami zamordowanych zwierząt? Dopóki będą istniały rzeźnie, będą
    >> istniały i pola bitew."
    >> Lew Tołstoj
    >
    > Jest wiele pięknie brzmiących haseł - niestety rzadko prawdziwych.
    >
    czy uważasz, że osoba, która patrzy na mordercę zwierząt tak samo jak
    większość z nas patrzy na mordercę ludzi jest w stanie wywołać wojnę?
    odpowiesz pewnie, że tak, że mogą zdarzyć się takie przypadki ale ile z
    tych osób dostanie się na decydujące stanowiska?
    chociaż mnie trudno byłoby uwierzyć, że człowiek, mający świadomość
    tego, iż jedząc zwierzęta zleca ich zabójstwo i to on faktycznie ponosi
    za to odpowiedzialność jest w stanie zrobić krzywdę drugiemu
    człowiekowi/zwierzęciu. często nie zdajemy sobie z tego sprawy.

    pozdr
    los
    P.S. myslę, że robi się temat bardzo OT, więc moze trzeba się gdzieś
    przenieść? lub zakończyć temat?

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1